Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 12:46:05 21-09-13 Temat postu:

Teraz to jestem przekonana, że Ines była związana z Willym kiedy on był mężem Santy, bo mówiła tak, że ona est cierpliwa i może poczekać. No i jeszcze potem te wspomnienie Begoni, ona chyba też miała romans z Willy

czyli Willy wcale nie był takim prawym człowiekiem jakiego nam na początku pokazali, ma swoją ciemną stronę, a ten jego wzrok jak patrzył na Begonie

Ines ma naprawdę zrytą psychikę, raz grozi a zaraz jest miła i potulna, ona chyba zakochała sie obsesyjnie i zniszczy każdego kto jej zagrozi.
O co chodzi temu Patricio

ten wisiorek, mówi że jest jego, to zainteresowanie Vicotrią

Avance excusivo http://www.youtube.com/watch?v=3h-wwE3iD5k

*Espinava97 · Wysłany: 13:02:20 21-09-13 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 13:41:19 21-09-13 Temat postu:

*Espinava97 · Wysłany: 13:49:23 21-09-13 Temat postu:

CamilaDarien · Wysłany: 15:21:30 21-09-13 Temat postu:

No właśnie doznałam szoku z Begonią i Willem. Bea1809 albo Shelle, mógłby mi ktoś z was przetłumaczyć tą scenkę? Bo nie zrozumiałam dokładnie, o czym tam gadali.

Stokrotka* · Wysłany: 15:45:51 21-09-13 Temat postu:

Ej chcecie jakieś konkretne sceny do animacji, bo scen protów nie było, to nie wiem jakie mam zrobić

Juli Blueberry · Wysłany: 17:03:26 21-09-13 Temat postu:

Jak zobaczyłam te wspomnienia Begoni i Willy'ego to

Chyba, oni nie mieli romansu :O Willy w tym wspomnieniu powiedział, że myślał, że już poszła, a Begona, że jeszcze została, bo chciała pomóc Sancie, bo jest zmęczona, między dzieckiem, pracą, a domem. Willy do niej, aby już poszła do swojego domu, on to skończy. Dodał, że Santa i mały już śpią i że to jest najwyższy czas, aby sobie poszła... Nie wiem, czy ja to dobrze zrozumiałam, bo jego zachowanie było dwuznaczne... I po wspomnieniu Begona powiedziała, że czuje się winna

Niech to teraz to wychodzi na to, że Willy jednak taki święty nie był... Teraz to wydaje mi się, że Ines jednak mogła być z Willym, ale wciąż mnie dręczy pytanie, dlatego w takim razie nie chciał mieć romansu z Baśką?

Patrcio to jest jakiś dziwny... Oby tylko nic złego Victorii nie zrobił i co miały znaczyć te słowa, że ten wisiorek zawsze należał do niego.

Poncho, okłamuje Carlosa i bardzo dobrze

Trancito zgodziła się kłamać, iż Lucy jest jej bratanica. Carlos widział Lucy rozmawiał o tymz Poncho i on mu powiedział, że Lucy po prostu nie chciała się przyznać, że ma ciotkę prostytutkę, a że nie miała pracy to poszła tam pracować i że teraz to już na pewno nie może być jego dziewczyną/narzeczoną, skoro pracuje w takim miejscu.

Santiago wyszedł z aresztu i chyba podejrzewa o coś Carlosa... Ten stwierdził, że gada głupoty. I jak Santi wyszedł to zobaczył Amandę i się ucieszył, nawet wypowiedział jej imię. Niestety to była Ines i to usłyszała.

Vincente i Humberto pokłócili się o Santiaga.

Ja mam nadzieję, że Amanda szybko się zorientuje, że to wszystko przez te herbatki, czy co to ona tam pija przed snem. I jakoś Humberto się nie przejmuje, że Amanda znika już kolejny raz... I to nie dziwi Begoni, ani Amandy...

A ten koszmar Santy, co synka widziała, to był jak z thrillera

Pączek · Wysłany: 18:55:18 21-09-13 Temat postu:

Willy i Begonia O_O no wszystkiego,ale tego się nie spodziewałam,Czyli ten dobry i nieskazitelny mąż Santy wcale taki święty nie był jak to na początku było zaznaczone...Więc teraz jeśli był związany z Ines to już mnie to tak nie szokuję.Może mi ktoś wyjaśnić kim jest Patricio i czego chce od Victorii,już nie pierwszy raz grzebał w jej rzeczach. Paula jest bardziej niebezpieczna niż Santa.Mam nadzieję,ze szybko odkryję,że Humberto ją podtruwa aby zrobić z niej wariatkę.

Juli Blueberry · Wysłany: 18:59:28 21-09-13 Temat postu:

CamilaDarien · Wysłany: 19:16:41 21-09-13 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 19:20:18 21-09-13 Temat postu:

Vicky · Wysłany: 21:11:19 21-09-13 Temat postu:

Boziuu w tej telce dzieje się więcej niż w niejednym serialu sensacyjnym

Nie podoba mi się to , że z Williego chcą złą osobę zrobić , miło było popatrzeć na niego i Sante razem.Jak dla mnie to mam nadzieję , że jakimś cudem do ślubu Ines i Santiago nie dojdzie i skąd ona tą ciążę wytrzasnęła

I oby wreszcie wydał się romans Vicente i Franki , już widzę minę Humberta

Shelle · Wysłany: 22:10:41 21-09-13 Temat postu:

Ja po dzisiejszym odcinku stwierdziłam, że Ximena jest naprawdę niezłą aktorką. Wczoraj jak Ines groziła Sancie to miałam ochotę ją zastrzelić, a dzisiaj jak opowiadała o swoim dziecku i że nie wie co się z nim stało to normalnie aż chciałam ją przytulić

Vicky · Wysłany: 22:17:50 21-09-13 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 22:18:12 21-09-13 Temat postu: