Telenowele

Rosalie_;* · Wysłany: 13:34:17 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 45

Gabino naciska na Justinę by przyznała się komu rozpowiedziała o tym, że to on rzekomo zabił Inés. Chwilę później, mężczyzna udaje się do Delfiny i ostrzega ją, by nie ośmieliła się nikomu pisnąć słowa na temat śmierci Inés, gdyż w przeciwnym razie jej rodzinę spotka coś niemiłego. Lucrecia planuje uciec z Julianem. Rodolfo i Paulino zjawiają się w Tuxtla aby wręczyć list z podpisami parafian, w którym prosi się o pozostawienie ojca Matíasa w San Pedro. Julián przychodzi do Rosario aby opowiedzieć jej o tym jak naprawdę zginął César. Kobieta nie chce go słuchać i nakazuje mu zostawić Lucrecię w spokoju. Policja zjawia się w domu rodziny Córdoba aby przesłuchać Rosario. Carmelo prosi ojca by oddał mu przysługującą część spadku. Gabino odpowiada, że dostanie ją dopiero po jego śmierci. Matías mówi Josué, iż jego droga do bycia kapłanem będzie długa i ciężka. Fidelowi udaje się ustalić, że Delfina ma syna.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:34:46 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 46

Po kłótni z Rosario, Paulino zamyka się w swoim gabinecie i wznieca ogień. Toña zawiadamia Lucrecię, że gabinet jej ojca stoi w płomieniach. Paulino odmawia otwarcia drzwi, więc Lucrecia prosi Rosario o klucz. Modesto i Lucrecia wyciągają nieprzytomnego Paulina z płonącego pomieszczenia, podczas gdy grupka robotników gasi ogień. Paulino odzyskuje przytomność i mówi, że pragnie umrzeć. Lucrecia pojmuje, że była to próba samobójstwa. W rozmowie z matką Lucrecia prosi by pomogła jej dodać otuchy Paulinowi, który przechodzi przez trudny etap. Rosario odpowiada, że wstrzyma postępowanie rozwodowe jeśli w zamian ona zgodzi się wyjść za Gabina. Renata pyta Carmela o to dlaczego traktuje ją z taką oziębłością. Carmelo odpowiada, że ma teraz inne cele. Rodolfo pyta Juliana, czy Justinę łączy coś Gabinem, powołując się na to, co majaczył gdy został ranny. Julián zasłania się gorączką, która mu wtedy towarzyszyła i odpowiada, że o niczym nie wie. Asunción uprzedza Delfinę, że Fidel pragnie poznać syna. Delfina, rozmawiając z Manuelem przez telefon prosi go, by nie wracał jeszcze na hacjendę. Ojciec Matías żegna się z Julianem i Blancą. Kiedy zbliża się do drzwi, ku jego zaskoczeniu, przed wejściem zbierają się wszyscy jego parafianie z miasteczka aby gorąco go pożegnać. Lucrecia mówi Julianowi, że zmuszeni są przesunąć swój wyjazd z San Pedro, gdyż ojciec bardzo jej teraz potrzebuje. Julián boi się, iż straci Lucrecię na zawsze.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:35:32 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 47

Paulino nakazuje córce by opuściła San Pedro i wyjechała z Julianem zanim matka całkowicie zniszczy jej życie. Carmelo i Fidel piją razem w tawernie. Fidelowi upada medalik Juliana. Carmelo podnosi go i chowa. Gabino dowiaduje się o pladze na plantacji i wyrusza oszacować straty. Paulino potwierdza Gabinowi, że ucierpiała jedynie jego część sadu. Julián i Lurecia decydują się uciec jeszcze tej nocy do Comitán, gdzie ojciec Matías udzieli im sakramentu małżeństwa. Renata zauważa, że Lucrecia coś planuje i uprzedza o wszystkim Rosario. Ta zaś nakazuje jej szpiegować Lucrecię. Justina, zmuszona przez Rodolfa, wyznaje, że przez wiele lat była kochanką Gabina. Gabino potwierdza Rodolfowi słowa Justiny. Rosario zaskakuje Lucrecię próbującą wymknąć się potajemnie z walizką i próbuje ją zatrzymać. Lucrecia nie słucha gróźb matki i opuszcza dom mówiąc, że odchodzi z błogosławieństwem ojca, który zaakceptował jej związek z Julianem.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:35:52 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 48

Lucrecia opuszcza rodzinną hacjendę. Paulino żegna się z córką machając jej z okna. Julián i Lucrecia spotykają się nad rzeką. Julián prosi Lucrecię by wstrzymała się z wyjazdem, gdyż ojciec bardzo go teraz potrzebuje i proponuje jej nocleg u donii Socorro. Rosario siłą wdziera się do gabinetu Gabina i nalega by powstrzymał Lucrecię, zanim Julián na dobre wywiezie ją z miasta. Gabino dzwoni do Juliana i mówi mu, że on lub Josué nie jest synem Rodolfa i proponuje mu spotkanie o północy jeśli chce dowiedzieć się więcej. Goyo zabiera całkowicie pijanego Carmela z baru. Carmelo, wróciwszy do domu, zauważa ojca wymykającego się z domu z pistoletem w dłoni. Gabino oczekuje na przybycie Juliana w stodole. Niespodziewanie Carmelo przybywa na spotkanie z ojcem i grozi mu by trzymał się z dala od Lucrecii. Dochodzi do szarpaniny. Carmelo sięga po pistolet i strzela do Gabina. Gabino upada ciężko rany, z medalikiem Juliana w ręku.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:36:16 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 49

Gabino próbuje wyrwać Carmelowi pistolet, lecz mu się nie udaje. Dochodzi do szarpaniny. Pada strzał. Gabino upada śmiertelnie ranny. Carmelo, przerażony całym zajściem, ucieka z miejsca zdarzenia. Niedługo potem zjawia się Julián i zastaje Gabina umierającego. Julián, Rodolfo i Lucrecia składają zeznania na policji. Teresa oskarża Juliana o zabicie Gabina. Carmelo ukrywa pistolet i zakrwawioną koszulę. Sam zaś idzie pod prysznic aby zmyć z siebie krew. Josué popiera decyzję ojca o wyprowadzeniu się z domu i dodaje, że sam również najchętniej by się wyniósł. Julián, zapytany o medalik, zeznaje, że został mu skradziony podczas napaści. Fidel wyznaje Carmelowi, że to on napadł na Juliana, działając na zlecenie Gabina. Porządkując pokój Carmela, Asunción znajduje zakrwawioną koszulę, a w niej pistolet, który ukrył Carmelo.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:36:34 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 50

Asunción oskarża Carmela o zabicie ojca. Carmelo prosi ją by nie wydała go przed policją. Rodolfo bezskutecznie próbuje znaleźć adwokata, który zgodziłby się bronić Juliana. Carmelo chce by ojciec został pochowany w Guadalajrze, u boku Inés, lecz Teresa się nie zgadza. Rosario i Renata zjawiają się na mszy aby złożyć Carmelowi kondolencje. Renata uprzedza Carmela, że nawet teraz, gdy odziedziczy spadek po ojcu, Lucrecia za niego nie wyjdzie. Gabino zostaje pochowany na cmentarzu w San Pedro. Ojciec Matías wraca aby partycypować w ceremoniach pogrzebowych. Po powrocie z pogrzebu, Carmelo znajduje w gabinecie ojca portfel Juliana. Justina pyta Juliana o powód jego spotkania z Gabinem. Julián odpowiada, że miał dowiedzieć się który z nich, on czy Josué, nie jest synem Rodolfa. Justina przysięga, że żaden z nich nie jest owocem jej romansu z Gabinem Rourą. Carmelo błaga Asunción by nie donosiła na niego. Kobieta waha się, albowiem nie może dopuścić, by niewinny człowiek płacił za zbrodnię, której nie popełnił. Carmelo obiecuje jej wyciągnąć Juliana z więzienia. Carmelo mówi Lucrecii, że ma dowód, który oczyści Juliana, lecz aby go użyć, ona musi za niego wyjść.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:36:53 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 51

Lucrecia odrzuca propozycję Carmela. Adwokat sugeruje Juliánowi, by przyznał się do zbrodni, lecz ten odmawia i dodaje, że nie potrzebuje niczyjej pomocy i sam będzie się bronił. Fidel odwiedza Carmela aby go szantażować. Mężczyzna ostrzega, że wie, iż to on zabił Gabina i mówi, że zaczeka aż otrzyma spadek aby upomnieć się o swoje. Paulino otrzymuje pożyczkę z banku, w którym zostaje mu zasugerowana sprzedaż ziem. Oburzony Paulino odrzuca ich propozycję. Asunción opowiada Delfinie o splamionej krwią koszuli i pistolecie Carmela. Modesto informuje Rosario o stanie drzew. Paulino, próbując ściąć jedno z drzew piłą elektryczną zostaje porażony prądem. Rita jest zaskoczona powrotem ojca Matíasa. Fidel wypytuje Delfinę o Manuela.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:37:09 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 52

Paulino zostaje przewieziony do szpitala. Okazuje się, że doznał udaru mózgu. Po nocy spędzonej na intensywnej terapii, jego stan stabilizuje się, lecz mimo to nie może mówić i ma sparaliżowaną lewą stronę ciała. Delfina zostawia wiadomość dla Lucrecii o stanie jej ojca u Socorrro. Rosario każe córce opuścić szpital i obwinia ją o nieszczęście, które spotkało Paulina. Josué spotyka się z ojcem aby poinformować go o wyjeździe. Rodolfo sugeruje mu, by został i pomógł bratu, lecz Josué odmawia tłumacząc, iż pragnie rozpocząć nowe życie. Rodolfo błogosławi syna. Asunción grozi Carmelowi, że pójdzie na policję jeśli ten nie zrobi tego, co do niego należy. Julián otrzymuje wiadomość, że zostanie przewieziony do innego miasta, gdzie poczeka na wyrok. Carmelo wysyła do Lucrecii liścik, w którym pisze, że oprócz uwolnienia Juliana może również wyciągnąć jej ojca z ruiny jeśli tylko zgodzi się za niego wyjść. Tuż po przeczytaniu notki, Rodolfo informuje Lucrecię, że Julián zostanie przetransportowany do Tuxtla i jedyne, co mogą zrobić to czekać aż dojdzie do rozpoczęcia procesu. Lucrecia nie myśli jednak czekać, biegnie do Carmela i deklaruje, że poślubi go, jeśli pomoże Juliánowi i jej ojcu.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:37:27 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 53

Lucrecia zgadza się wyjść za Carmela, jeśli ten pomoże jej uratować Juliana i Paulina. Lucrecia żegna się z Julianem tak, by nie wzbudzać żadnych podejrzeń. Carmelo prosi Asunción o zwrot koszuli i pistoletu. Kobieta odmawia wydania rzeczy wyjaśniając, że spaliła koszulę, zaś pistolet ukryła w dobrym miejscu, by uniknąć kolejnej śmierci. Carmelo wręcza policji portfel Juliana i wyjaśnia, że to mężczyzna, który uprzednio napadł na Huertę jest winny śmierci Gabina. Lucrecia zleca Modestowi ścięcie chorych drzew, aby na ich miejsce posadzić nowe. Lucrecia wyznaje ojcu Matíasowi, że zgodziła się przystać na propozycję Carmela i zaznacza, iż tym razem Rosario nie miała wpływu na jej decyzję. Przed Delfiną zaś Lucrecia usprawiedliwia się podkreślając jak ważne są dla niej wolność Juliana, sady ojca i praca dla robotników. Policja zwraca Julianowi wolność. Młodzieniec czym prędzej biegnie na spotkanie z Lucrecią i jest niemile zaskoczony widząc ukochaną całującą się z Carmelem.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:37:45 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 54

Carmelo mówi Julianowi, że wkrótce ożeni się z Lucrecią i całuje ją w jego obecności. Lucrecia tłumaczy Julianowi, że robi to nie tylko ze względu na niego, ale również przez wzgląd na dobro ojca, dodając jednocześnie, iż ich miłość przysporzyła już dość problemów. Julián upija się z żalu w tawernie. Ojciec Matías znajduje go później siedzącego na ulicy i zabiera do domu. Paulino odzyskuje przytomność i pyta córkę dlaczego płacze. Lucrecia odpowiada, że to łzy radości, bo cieszy ją jego powrót do zdrowia. Asunción wypomina Carmelowi, że zmusił Lucrecię do ślubu i mówi, że jest gorszy od ojca, obiecując jednak dotrzymać słowa i nie wydać go przed policją. Rodolfo zwierza się Matíasowi, że Justina prosiła go o wybaczenie i zastanawia się nad daniem jej i sobie jeszcze jednej szansy. Julián planuje opuścić San Pedro, bez Lucrecii. Carmelo mówi Lucrecii, że zakochał się w niej już w dniu, w którym wróciła z Oaxaca i zapewnia, że jego miłość jest szczera i uczciwa. Lucrecia odpowiada, że poślubi go, lecz nigdy nie będzie jego i ostrzega by nie robił sobie nadziei. Carmelo obiecuje, że będzie cierpliwy. Następuje otwarcie testamentu Gabina. Cały majątek zostaje rozdzielony po równo między Teresę i Carmela. Rosario wyjawia Julianowi, iż Josué jest tak naprawdę synem Gabina i grozi, że powie o tym Rodolfowi, jeśli odważy się zbliżyć do Lucrecii. Julián opuszcza San Pedro. Lucrecia udaje się nad rzekę, w której zginął jej brat i próbuje popełnić samobójstwo rzucając się do wody.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:38:03 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 55
Carmelo ostrzega Fidela, że teraz to on jest głównym podejrzanym zabójstwa Gabina. Rodolfo wraca do domu. Justina jest rozczarowana, kiedy mąż zamiast spać z nią w łóżku, przenosi się do pokoju synów. Rosario chce by Lucrecia wyszła za mąż w jej sukni ślubnej i jest zszokowana słysząc, że odbędzie się tylko ślub cywilny. Wzburzona, udaje się do ojca Matíasa aby prosić by pomógł jej przekonać Lucrecię do ślubu kościelnego, lecz spotyka się z odmową duchownego, który otwarcie pyta ją dlaczego jest tak podła dla swojej córki. Rosario nie chce by Rodolfo czy Matías odwiedzali jej męża w domu. Lucrecia jest odmiennego zdania. Lucrecia informuje matkę, że zamierza zająć się sadami z pomocą Modesta. Justina chce by Carmelo przepisał na nią domek w Río Blanco. Carmelo pyta o to, co dostanie w zamian. Justina próbuje zaciągnąć go do łóżka.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:38:25 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 56

Justina jest gotowa zrobić wszystko, by domek w Río Blanco został przepisany na nią. Carmelo obraża ją i opuszcza zostawiając bez pieniędzy na powrót do domu. Rodolfo szuka żony. Justina zjawia się późno. Na dodatek jest pokaleczona i skarży się mężowi, że wszyscy traktują ją jak ladacznicę. Manuel wraca do San Pedro. Delfina i Modesto są uradowani jego powrotem. Manuel ma im za złe, że nie powiedzieli mu o zmianach jakie zaszły. Lucrecia obiecuje Modestowi, że zajmie się sadami. Modesto oferuje jej swoją pomoc. Carmelo mówi Lucrecii, że chce by pobrali się jak najszybciej i wyznacza datę ślubu na najbliższą sobotę. Carmelo pyta Lucrecię o kwotę pieniędzy, która będzie jej potrzebna na odratowanie sadów. Lucrecia odpowiada, że każda kwota się przyda, lecz będzie ona jedynie pożyczką, która prędzej czy później zostanie mu zwrócona, co do centava. Rosario odwiedza adwokata i zleca mu przygotowanie odpowiednich dokumentów, które dadzą jej pełną zdolność do rozporządzania ranczem do czasu całkowitej rekonwalescencji męża. Lucrecia biegnie na spotkanie z Manuelem. Młodzieniec nie jest zadowolony z jej ślubu. Lucrecia wyjaśnia mu powody tej decyzji. Renata mówi Paulinowi, że Lucrecia zamierza poślubić Carmela. Paulino nakazuje córce przysiąc, że tego nie zrobi.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:38:45 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 57

Na wieść o ślubie Lucrecii i Carmela, Paulino spada z łóżka. Rosario złości się na Renatę i wyrzuca ją z domu. Lucrecia staje w obronie kuzynki. Ojciec Matías wypomina Carmelowi jego niegodziwe zachowanie wobec Blanci. Carmelo zachowuje się opryskliwie w stosunku do księdza. Lucrecia oznajmia Carmelowi, że nie wyjdzie za niego. Carmelo grozi, że jej bliscy zapłacą za tą zuchwałość. Renata wyśmiewa Carmela, że dał się wykiwać Lucrecii. Carmelo odgraża się. Modesto wręcza Lucrecii listę niezbędnych rzeczy do posadzenia nowych drzew. Mężczyzna nie kryje swojej radości na wieść, że jej ślub z Carmelem nie dojdzie do skutku. Lucrecia zapewnia Modesta, że będą pracować z tym co mają i tak długo, aż nie zabraknie im środków. Ojciec Matías jest zaskoczony obecnością Justiny w kościele. Manuel spotyka Carmela na ulicy i prosi go, by uszanował decyzję Lucrecii. Dochodzi między nimi do kłótni, którą przerywa Fidel uderzając Manuela butelką w głowę. Fidel blednie ze strachu słysząc, że chłopak, którego uderzył jest nikim innym jak synem Delfiny i jego.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:39:01 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 58

Fidel, dowiedziawszy się, że młodzieniec, któremu rozbił butelkę na głowie jest jego synem, przenosi go w inne miejsce i zostawia na ulicy by doszedł do siebie. Rodolfo odnajduje go i zabiera lekarza, po czym dzwoni do domu rodziny Córdoba aby poinformować Delfinę, że ich syn jest u niego. Następnego dnia, Fidel udaje się do szpitala aby zapytać o Manuela. Kiedy widzi go całego i zdrowego, kamień spada mu z serca. Rosario informuje Delfinę, Modesta i Tonię, że w związku z kryzysem, który przechodzą, postanowiła sprzedać ziemię i dlatego nie będzie już korzystać ani z usług robotników ani z ich towarzystwa. Pozwala jednak pozostać Delfinie. Kobieta odmawia tłumacząc, że pójdzie tam, gdzie jej rodzina. Lucrecia błaga matkę by zmieniła zdanie i dodaje, że to zabije Paulina. Rosario odpowiada, że nie widzi innego wyjścia. Lucrecia udaje się do Carmela, rozwścieczona wchodzi do jego pokoju, policzkuje go, po czym oznajmia, iż nie sądziła że dotrzyma swojej groźby, lecz pokazał iż jest gorszy niż przypuszczała i dodaje, że nigdy za niego nie wyjdzie. Paulino wyjawia podczas spowiedzi u ojca Matíasa swoje pragnienie śmierci. Rosario mówi Lucrecii, że Carmelo Roura wykupił ich ziemię.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:39:19 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 59

Rosario informuje Lucrecię, że nabywcą „El Milagro” jest nikt inny jak Carmelo Roura i dodaje, iż Paulino podpisał dokument, na mocy którego może ona własnoręcznie podejmować decyzje jakie uzna za słuszne. Lucrecia i Carmelo uzgadniają szczegóły ślubu. Lucrecia wykłada przyszłemu mężowi warunki, na które ten zgadza się przystać bez żadnych zastrzeżeń. Delfina i jej rodzina przygotowują się do opuszczenia hacjendy. Tuż przed odejściem służąca docina Rosario mówiąc, że traktuje córkę w taki sam sposób jak niegdyś jej ojciec traktował ją. Po zmierzchu, Julián podjeżdża pod bramę hacjendy lecz nie ma odwagi wysiąść. Renata dostrzega go z daleka i następnego dnia relacjonuje Rosario to, co widziała. Teresa odmawia uczestniczenia w ślubie brata tłumacząc, że nie zamierza być jego wspólniczką. Carmelo prosi Fidela na świadka. Julián zjawia się w urzędzie stanu cywilnego dokładnie w chwili, w której Lucrecia zgadza się pojąć Carmela za męża.