Telenowele

natalia** · Wysłany: 11:21:46 22-04-21 Temat postu:

No cóż Jimmy sam sobie winien bo wpadł we własną pułapkę , chciał wykończyć Pedra ale się nie udało i przez swoje postepowanie trafił do szpitala w ciężkim stanie !
Przez wypadek został sparaliżowany i mało prawdopodobne by kiedyś stanął na własne nogi

Swoja droga wcale nie jest Mi go żal bo zdradził przyjaciół tylko dlatego , że zarabiał więcej pieniędzy , donosił na Rosę a teraz chciał wykończyć prota

Gina widząc na komórce Jimmiego kto do Niego dzwoni i wiadomości od Ernesta domyśliła się że mąż Eleny chciał wykończyć Pedra , dlatego udała się do Niego by to wszystko wyjaśnić i chciała iść na policję , ale Ernesto jej zagroził i szantażował

Jeszcze zapytał się gdzie leży Jimmy , więc pewnie go odwiedzi bo będzie się bał że wyda go !
Jimmy ma wspaniałych przyjaciół bo każdy się o Niego martwił i odwiedzał w szpitalu , ale On tego nie dostrzega !

Domingo to kolejna nie odpowiedzialna i strasznie irytująca postać !!
Okłamuje rodzinie , że wszystko jest dobrze z Jego zdrowiem , a po kryjomu je co popadnie i na dodatek wziął podwójną dawkę insuliny !
Dorosły facet , a zachowuje się no nawet nie chce Mi się tego komentować

Nelson jak się denerwował przez randką z Andreą , ale nie poprzednie bo razem miło spędzili czas i widać , że się spodobali , ale bańka prysła gdy dostał rachunek za restaurację hehe
wiadomo nelson jest skąpcem , a Andrea nie dba o pieniądze , ciekawe jak będzie się im dalej układało

Horacio powiedział córką , że znowu zostanie tatą , Elena i Gaby się ucieszyły z kolejnego rodzeństwa , ale Irene okropnie się zachowała
wszyscy byli w szoku , Elena ładnie Jej powiedziała , moze teraz każdy dostrzeże jaka podła jest naprawdę ! Z kolei Monica wyjechała i wcale się Jej nie dziwię bo ukochany okropnie się zachował , musi pobyć sama .

justyn.13 · Wysłany: 16:48:10 22-04-21 Temat postu:

Szczerze współczuję Nelsonowi takiej córki. Gina jest obłudna aż do bólu. Straszna hipokrytka, szkoda nawet słów na nią. Nie mam pretensji do Nelsona za to, że zamierza kryć Ginę, w końcu to jego córka, więc to normalne.

Gina z Pedrem wybrali się do szkoły rodzenia. Nasz prot raczej nie tryskał radością. Nie mogłam normalnie słuchać tych głupot Giny

Za to Pedro wygrał: wypowiedział tylko jedno zdanie i tyle

Teraz Gina jest przekonana, że Pedro ją kocha. Może i faktycznie kocha, ale tylko w jej urojonej wyobraźni

Ernesto coraz gorszy. Z premedytacją usiłował zabić Jimmy'ego w szpitalu, ale na całe szczęście lekarze odratowali go. Po tym wypadku absolutnie nie jest mi żal Jimmy'ego, bo sam się o to prosił, ale zginąć z rąk takiego łajdaka to by było straszne. Ciekawe jak Ernesto zareaguje, gdy dowie się, że jego ofiara przeżyła.

Irene z Ernestem są obrzydliwi. Nie mogę na nich patrzeć

Jedno lepsze od drugiego!

W końcu Elena wzięła sprawy w swoje ręce i mając już tego dosyć przyspieszyła swój rozwód z Ernestem. Teraz mnie martwi, że ten z zemsty będzie chciał wsadzić Horacia do więzienia za defraudację.

Ernesto ma obsesję na punkcie Pedra do tego stopnia, że nawet zabrania synowi interesować się mechaniką. Czysta kpina! Przez niego Nico był smutny

Nie lubię jak Andrea miesza się w sprawę rozwodu Eleny z Ernestem, bo jest wtedy irytująca. Jej naiwność względem zięcia osłabia. Oby niedługo przejrzała na oczy co z niego za kanalia.

Wiadomość o tym, że Horacio będzie miał dziecko z Monicą dobiła Andreę. Bardzo przeżyła ten fakt. Zrozumiała, że nadal coś czuje dobrze byłego męża. Oby szybko jej przeszło i niech spróbuje z Nelsonem. Pasują do siebie

Wczoraj jeszcze potrafiłam zrozumieć Monicę, ale w dzisiejszym odcinku mnie wkurzyła. Powinna wszystko wyjaśnić z Horaciem, a nie uciekać, gdy tylko na horyzoncie pojawiają się problemy. On jej szuka, a Jej nawet to nie rusza. Powinna chociaż zawiadomić Horacia, że nic jej nie jest i nie musi się martwić.

Rosa postanowiła się wyprowadzić od Nelsona i w związku z tym poprosiła Augustina o pomoc w znalezieniu pokoju do wynajęcia. Augustin zaproponował jej, że może do niego się wprowadzić. Ta dwójka serio ma się ku sobie i pasują do siebie

Amapola · Wysłany: 21:35:25 22-04-21 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 9:47:12 23-04-21 Temat postu:

Odcinek 57

Jimmy został zaatakowany w szpitalu przez Ernesta, który próbował go udusić. Myślałam, że już po nim, ale lekarzom udało się go uratować. Oby Jimmy odzyskał przytomność i zeznawał przeciwko Ernesto, jednak o ile do tego dojdzie to pewnie minie sporo czasu.

Elena upiera się przy rozwodzie, złożyła pozew do sądu. Mina Ernesta bezcenna.

Bardzo dobra decyzja. Cieszy mnie, że protka mimo rozczarowania związanego z Pedrem nie zrezygnowała z rozwodu ze swoim piekielnym mężulkiem i za każdym razem przypomina mu krzywdy jakie jej wyrządził. Można się spodziewać, że Ernesto nie odpuści i lada moment zada Elenie kolejny cios, znowu posłuży się szantażem.

Gina ogromnie irytowała w tym odcinku. Okłamała Nelsona w sprawie ciąży, ściemniła że ojcem jej dziecka jest jakiś przypadkowy przedstawiciel handlowy z branży farmaceutycznej. Wykreowała się na ofiarę i troskliwą matkę dbającą o dobro swojego potomka, wzięła Nelsona na litość. Wstydu nie ma. Ciekawe czy finalnie Gina urodzi to dziecko czy np. poroni. Nie będę krytykowała Nelsona za to, że kryje córkę, można go zrozumieć. Poza tym widać, że jest mu z tym ciężko, że się za nią wstydzi i nie podoba mu się jej postępowanie.

Rosa zamieszkała z Agustinem. U niego będzie jej lepiej niż u narzekającego skąpca Nelsona.

Z pewnością za sprawą wspólnego mieszkania Rosa i Agustin zbliżą się do siebie jeszcze bardziej. Powinni być razem, pasują do siebie. Agustina szkoda dla irytującej i złośliwej Giny. Ta dziewucha nie zasługuje na żadnego, porządnego faceta.
Kiedy Modesto dowie się o wspólnym mieszkaniu Rosy z Agustinem to z pewnością wpadnie w szał i ich życie będzie zagrożone.

Monica nadal ukrywa się przed Horacio.

Ok, nie chciał dziecka, ale miał ku temu powody, poza tym nie wiedział przecież, że jego partnerka jest w ciąży, nie namawiał jej na aborcję. Monica powinna z nim porozmawiać. Jeśli nie chce z nim być to jej sprawa, ale dziecko potrzebuje ojca a Horacio z pewnością stanie na wysokości zadania i weźmie za nie odpowiedzialność.

Irene miewa huśtawki nastrojów przez Ernesta. Kiedy się z nim zabawia to jest szczęśliwa a kiedy on ją odtrąca to wpada w złość, zamyka się w sobie. Andrea i Horacio wspominali o jej kryzysie czy depresji w przeszłości. Irene zachowuje się jak niestabilna emocjonalnie, więc może mieć znowu problemy natury psychicznej. To kwestia czasu, bo Ernesto tylko się nią bawi, ale poważnego związku stworzyć nie zamierza.

Wkurza mnie postawa Andrei wobec Eleny i jej zapatrywanie się na małżeństwo córki.

Mogłaby w końcu wesprzeć protkę.
Szkoda mi było Andrei, gdy dowiedziała się, że Monica jest w ciąży. Zabolała ją ta nowina. Rozwiodła się z Horacio, ale przecież spędziła z nim połowę życia i ciężko wyzbyć się uczuć do osoby, która była nam bliska. Oby ułożyła sobie życie z Nelsonem.

Ernesto ma obsesję na punkcie Pedra i to do tego stopnia, że na samo wspomnienie o pasji Nicolasa związanej z samochodami i mechaniką najchętniej od razu zabroniłby mu interesowania się tą dziedziną.

Może mu jeszcze wszystkie zabawki schowa? To jest chore! Nico obraził się na Ernesta, więc ten szybko zmienił ton.

Wymowna była scena Giny i Pedra w szkole rodzenia. Ona nadal próbuje zakłamywać rzeczywistość, ale to nie sprawi, że prot ją pokocha i nie będzie widział świata poza nią. Czcze życzenia.

natalia** · Wysłany: 12:37:22 23-04-21 Temat postu:

Nelson podsłuchał rozmowę telefoniczną Rosy z Giną i już wie , że Pedro nie jest ojcem dziecka Jego córki . Widać że ta wiadomość bardzo go przybiła bo przecież nie tak wychował córkę , nawet udał się do księdza po poradę a potem porozmawiał z Giną , Ona oczywiście zrobiła z Siebie wielce pokrzywdzoną bo ludzie będą wytykać palcami Jej dziecko , przecież to 21 wiek więc są zupełnie inne czasy niż wcześniej , głupie myślenie

Do tego skłamała w sprawie prawdziwego ojca , a przecież to Agustin !
Nelson postanowił zachował ten sekret , ale tylko ze względu na Swojego wnuka , ale oznajmił Ginie że bardzo go zawiodła .
Potem Gina zaraz zadzwoniła z pretensjami do Rosy

Z Kolei Rosa postanowiła się wyprowadzić bo mieszkanie z Nelsonem zbyt przyjemnie nie jest bo ciagle Jej wypomina , że wszystko wyjada do tego nie gasi światła , no ileż można ! Dziewczyna nie wytrzymała i spytała się Augustina czy nie zna kogoś kto wynajął By Jej pokój .
Chłopak zaoferował Jej pokój u Siebie , widać że ta dwójka bardzo dobrze czuje się w Swoim towarzystwie i fajnie jakby zostali parą bo pasuja do Siebie , a Augustina szkoda dla takiej zołzy jaka jest Gina !!

Ernesto zakradł się do szpitala i chciał udusić poduszką Jimmego , prawie Mu się udało ale lekarzom udało się uratować chłopaka !
Do tego ma naprawdę obsesje na punkcie Eleny bo znowu posądza Ją o spotykanie się z Pedrem , ale dobrze że Elena nadal chce się z Nim rozwieść i nawet złożyła papiery rozwodowe do sądu

Nie wiem jak Andrea może być tak wpatrzona w swojego zięcia , ale później postanowiła poprzeć córkę w sprawie rozwodu !

Irene To ma huśtawki nastroju jak kobieta w ciąży !
Jak Ernesto Ją ignoruje to wyżywa się na wszystkich nawet na rodzinie

Jak szwagier nie odpisał jej na sms juz się wkurzyła !

Rozumiem , że Monica moze byc zła na Horacia , ale powinna odebrać telefon i chociaż Mu powiedzieć , że nic Jej nie jest itp.
A nie milczy a On nie wie co się z Nia dzieje !

Julita · Wysłany: 19:10:24 23-04-21 Temat postu:

Dziwne, że Ernesto odważył się na próbę zabicia w szpitalu!! Po pierwsze jakaś kamera na pewno zarejestrowałaby jego wejście! Pielęgniarka go widziała, bo przecież kogoś się musiał bezpośrednio spytać o odwiedziny. Ale znając szczęście Ernesta, któremu wszystko uchodzi na sucho, w szpitalu się nikt nie zorientował

Troszkę przesadzają z tym zachowaniem villana, bo w tym przypadku ryzyko było ogromne i nikt na miejscu Ernesta by się nie odważył. Już prędzej gdyby kogoś najął do tego, wyszłoby realistyczniej.

justyn.13 · Wysłany: 21:33:56 23-04-21 Temat postu:

Odcinek. 58

No i kalectwo Jimmy'ego stało się faktem. Przykre to, ale zgubiła go jego własna chciwość i dostał to na co zasłużył. Nie wiem, czy on wyciągnął z tego jakąś lekcję. Zamiast szantażować Ernesta, żeby zapłacił mu za milczenie, to powinien do wszystkiego się przyznać, dopiero wtedy naprawiłby zło, które wyrządził. Po co mu teraz te pieniądze? Na co mu się one przydadzą? Przecież to sprawności mu już nie przywróci.

Ernesto był nieźle zaskoczony, gdy dowiedział się od Giny, że Jimmy jednak przeżył. Niby powiedział, że nie da się szantażować i żadnych pieniędzy mu nie da, ale po wyjściu Giny wściekł się i chyba stracił tą swoją pewność siebie. Rany... kiedy mu w końcu przestanie wszystko uchodzić na sucho?

Elena postawiła sprawę jasno! Decyzja o rozwodzie zapadła. Naprawdę jestem z niej cholernie dumna, że nawet przez chwilę nie miała wątpliwości. Był taki moment, zwłaszcza po rozstaniu z Pedrem, że już się obawiałam, że zrezygnuje z rozwodu, na szczęście nic takiego się nie stało. Teraz mnie martwi to, że ten łajdak nastawia Nica przeciwko matce, no i że doprowadził do aresztowania Horacia. Ten wątek z Horaciem jest jednym z lepszych, jestem mega ciekawa jak udowodnią jego niewinność

No i najlepsza wiadomość odcinka: Elena zna już prawdę! Wie dlaczego Pedro z nią zerwał. W końcu!

Teraz tylko czekać na spotkanie protów, żeby wszystko sobie wyjaśnili

Ta druga zakonnica zorientowała się, że Ines prawdopodobnie coś czuje do komendanta Roblesa. Kurczę, niech w końcu coś się u tej pary już ruszy, bo odcinków już coraz mniej do końca

Nareszcie Monica wróciła. Już powinno być tylko dobrze. Teraz gdy Horacio został oskarżony o defraudację, to ona będzie na pewno cały czas go wspierać

Czy tylko ja mam wrażenie, że wątek Gaby i Samuela stanął w miejscu?

Jakoś tak mało ich teraz, a szkoda, bo mają potencjał i jest między nimi chemia. Mogliby też nam zafundować ich pierwszy raz

Andrea coraz bardziej docieka kim jest żonaty mężczyzna, z którym spotyka się Irene. Myślę, że to tylko kwestia czasu jak prawda wyjdzie na jaw. Po tej jakże szokującej wiadomości Andrea na pewno zmieni swój stosunek do uwielbianego zięcia

Lineczka · Wysłany: 14:20:52 24-04-21 Temat postu:

Odcinek 58

Bezcenna była reakcja Ernesta na wieść, że Jimmy przeżył.

Myślał, że pozbył się problemu a tu niespodzianka. Jimmy chciał wyciągnąć od Ernesta pieniądze, próbował go szantażować, ale nie osiągnął swojego celu. Nie uczy się na błędach, nie wyciągnął wniosków po tym co go spotkało. Dla własnego bezpieczeństwa powinien wydać go policji a nie bawić się w szantaże i nadal być zachłannym, bo właśnie głównie chciwość przez niego przemawia. Z kolei Ernesto czuje się nader pewny siebie, nie zamierza płacić wspólnikowi za milczenie. Jimmy mógłby wydać go nie tylko jako zleceniodawcę morderstwa, ale też i psychola, który faszerował swoją żonę narkotykami.

Elena w tym odcinku kapitalnie przygadywała mężulkowi i się z nim nie szczypała.

Nawet mu wygarnęła, że nie był w stanie spłodzić dziecka, ale sam ją do takich słów sprowokował. Ernesto zaczął manipulować Nicolasem, wygaduje głupoty na Elenę, próbuję go do niej zniechęcić. Co za drań! On niby kocha Nica i chce jego dobra?

Sam sobie przeczy. Ernesto to egoista, który dąży do celu po trupach. Za wszelką cenę chce zmusić Elenę do tego aby trwała u jego boku bez względu na wszystko i nie ma żadnych oporów aby pogrywać dzieckiem. Nico jest inteligentny, ale to tylko sześcioletnie dziecko, które nie chce aby jego rodzice się rozstali. Zaczął odtrącać Elenę po tym co nagadał mu Ernesto. Szkoda mi protki.

Jestem ciekawa co teraz zrobi, tym bardziej, gdy dowie się o aresztowaniu ojca i oskarżeniu go o defraudację przez zięcia. Wiadomo, że poczuje do Ernesta jeszcze większe obrzydzenie i niechęć, ale czy tym razem to ona nie będzie chciała poświęcić się dla dobra bliskich? Wolałabym aby nadal upierała się przy rozwodzie i podjęła działania mające na celu zdemaskowanie Ernesta i pogrążenie go np. śledzenie go/wynajęcie detektywa, współpraca z Eduardo itp.

Ester wyznała Elenie prawdę na temat motywów jakie kierowały Pedrem, gdy się z nią rozstał i wziął ślub z Giną. Proci powinni trzymać się w tych trudnych chwilach razem, wspierać i opracować plan przeciwko Ernesto.

Rosa i Agustin dobrze się dogadują, są zadowoleni ze wspólnego mieszkania. Pasują do siebie, ale ich wątek zbytnio mnie nie interesuje. Ostatnimi czasy jest ich więcej w odcinkach od Gaby i Samuela.

Nie podoba mi się to.
Odnoszę wrażenie, że scenarzyści nie mają pomysłu na wątek Gaby i Samuela przez co ci zeszli na dalszy plan.

Monica wróciła do firmy uśmiechnięta, wystarczyła wiadomość nagrana przez Horacia na sekretarkę.

Niby trzymała go na dystans, ale jednocześnie dała mu nadzieję na to, że znowu będą razem. Z pewnością pogodzą się po tym jak Horacio został aresztowany i oskarżony o defraudację.
Ciekawe jak zareaguje Andrea na wieść o intrydze Ernesta. Zięć powinien stracić w jej oczach. Chyba nie uwierzy w to, że Horacio popełniłby finansowe przestępstwo, chociaż z nią to nigdy nic nie wiadomo. Niech się Andrea w końcu pozna na Ernesto, najwyższy czas na to.

Eduardo uroczo uśmiechał się do Ines podczas kolacji w domu dziadka.

Staruszek zostawił wnuka sam na sam z nowicjuszką, wie co robi.

Koleżanka z zakonu zasugerowała Ines, że ta zakochała się w Eduardo, jej zaprzeczanie nie wypadło wiarygodnie, pocieszna była jej reakcja na samo wspomnienie komendanta.

Został nam miesiąc z tą telką. Kiedy to zleciało?

Mnie się bardzo dobrze ogląda TDLV, telka ma super klimat (ciepły, rodzinny, przyjacielski), do tego dawka humoru i chemia między protami, piękna piosenka przewodnia, konkretny villan, który mąci, świetna obsada.

Ebi_13 · Wysłany: 18:44:43 24-04-21 Temat postu:

Lineczka do Ines uśmiechał się Eduardo, NIE Ernesto

justyn.13 · Wysłany: 19:21:03 24-04-21 Temat postu:

Lineczka - Absolutnie się z Tobą zgadzam! Telka jest faktycznie fajna i przyjemnie się ją ogląda

Z początku tak sceptycznie podchodziłam to odcinków, ale z czasem telka zaczęła się coraz bardziej rozkręcać. Teraz nie mogę doczekać się już kolejnego odcinka

Obsada też super! No i chyba zaczynam mieć coraz większą słabość do Jose Rona

No i Cesar Evora mistrz nad mistrzami

Także Eva Cadenio podoba mi się w roli protki, bo nie jest taką płaczącą wiecznie postacią, tylko ma charakter i umie walczyć o swoje

No i nasz mały aktor, który gra Nica słodziak jakich mało

Czekam na kolejne sceny między Nico, a Pedrem, bo przyjemnie się na nich patrzy razem

Odniosę się także do wątku Rosy i Augustina. Mi oni akurat nie przeszkadzają i fajnie jest pokazywana ich relacja

Jedynie szkoda tylko, że faktycznie Gaby i Samuel zostali zepchnięci na drugi plan

Lineczka · Wysłany: 20:45:04 24-04-21 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 0:47:48 25-04-21 Temat postu:

Odc. 54-56

Gina jest irytująca wzbudzając u Pedra litość i te jej teksty u ginekologa jaka to ona zestresowana, bo mąż jej nie chce

Od początku wiedziała, że Pedro jej nie kocha i jeśli sądziła, że podpisany papierek coś zmieni w tej kwestii i go w sobie rozkocha to jest głupia

W dodatku zamiast zakończyć tę farsę, cały czas robi dobrą minę do złej gry. Pedro nazwał ją Eleną, ta zrobiła mu awanturę, a potem żałowała. Nie no jasne może na potrzeby "ratowania związku" niech pozwoli mu się do siebie zwracać Elena

Ernesto ma dowody mające pogrążyć Horacia i chce ich użyć do szantażowania Eleny w sprawie rozwodu

Agustin zaczął wysyłać Andrei romantyczne SMSy w imieniu Nelsona

Ta była zachwycona i zaproponowała spotkanie. Agustinowi nie udało się jednak przekonać szefa do poznania kolejnej kobiety i sam poszedł na randkę. W ostatniej chwili jednak stchórzył i przedstawił się jako asystent Nelsona, który nie mógł przyjść

W końcu przyznał się szefowi, że pisał do matki Gaby w jego imieniu. Nelson dał się przekonać. Rozwaliły mnie "lekcje romantyzmu" Agustina

Nelson napisał sobie ściągę, ale zapomniał jej wziąć i musiał improwizować. Myślałam, że nie wydusi z siebie słowa, ale dobrze mu szło. Andrea była zachwycona, a Nelson... musiał zapłacić wysoki rachunek za kolację

Mam nadzieję, że Andrea dojrzeje przy Nelsonie, nauczy się szanować pieniądze. Z kolei on mógłby być dzięki niej mniejszym sknerą

Horacio powiedział Monice, że nie chce mieć z nią dziecka, bo jest na to za stary i zwraca jej wolność, by mogła być z innym mężczyzną. Potem wyleciały jej z torebki wyniki badań, z których wynika, że kobieta jest w ciąży. Monica powiedziała, że nic od niego nie chce i się wyprowadziła. Horacio próbuje się do niej dodzwonić, by ją przeprosić za swoje zachowanie.
Nie podobała mi się reakcja Irene, gdy Horacio oświadczył córkom, że ponownie zostanie ojcem

Niby skąd wniosek, że rodzice jej nie chcieli i nie kochali? Tych kompleksów to sama się nabawiła zazdroszcząc wszystkiego Elenie.

Nico i Elena odwiedzili Isabel w domu opieki. Chłopiec od razu się zaprzyjaźnił z "babcią"

Wszystko było fajnie dopóki nie pojawił się temat Miguela i Isabel się zdenerwowała.
Ernesto był zły na żonę, że zabrała Nico do Isabeli. Sam wspominał, jak to próbował wmówić kobiecie, że jest jej synem i faszerował ją lekami. W Kanadzie zgłosił zaginięcie prawdziwego Ernesta, a podczas rozpoznawania zwłok stwierdził, że to nie on. Potem dzwonił do kogoś w sprawie paszportu, by opuścić Kanadę jako Ernesto. Wydaje mi się, że Miguel odpowiada za śmierć Ernesta w Kanadzie. Potem pojechał tam niby go szukać, a naprawdę przejął jego tożsamość. Zastanawia mnie tylko jedno. Z Isabel mógł zrobić wariatkę podając jej różne środki. Ale przecież wiele innych ludzi mogło potwierdzić, że Miguel nie jest Ernestem np. znajomi prawdziwego Ernesta czy inni członkowie rodziny

Elena i Nico wpadli w centrum handlowym na Pedra i Ginę. Nawet fajna była scena, gdy Nico przyłożył ucho do brzucha Giny i wypytywał ją o dziecko

Samuel powiedział Rosie, że do siebie nie wrócą i żeby nie robiła sobie złudzeń

Dziewczyna była rozczarowana, ale na co liczyła? Swoimi kłamstwami zniszczyła związek z Samuelem. Ostatnio bardzo zaprzyjaźniła się z Agustinem i liczę, że z nim będzie.

Pocieszny był pijany Samuel, gdy powiedział Gaby, że jest miłością jej życia i raczył czułościami rodziców

Modesto się ukrywa, ale planuje oczywiście zemstę na Rosie i Samuelu...

Jimmy miał uszkodzić hamulce w samochodzie Pedra, a został przygnieciony przez ten samochód

Akurat w tym samym czasie prot pojawił sie w warsztacie i podniósł samochód, ratując w ten sposób Jimmy'ego życie. Mężczyzna doznał jednak poważnych urazów. Nie tylko został sparaliżowany, ale jego stan jest krytyczny.
Ernesto dowiedział się od Giny o wypadku Jimmy'ego. Gina mu groziła, że powie wszystkim, iż chciał zabić Pedra, ale w tej scenie to Ernesto był górą. Muszę przyznać, że budzi grozę.

Domingo poszedł do lekarza na wizytę kontrolną i wielkie zaskoczenie, bo nie ma poprawy. A czego się spodziewał skoro wcale nie przestrzega zaleceń? Co z tego, że zje zdrowy posiłek w domu, jak za chwilę leci kupować śmieciowe żarcie na ulicy?

Lekarz ostrzegł Dominga, że takie zachowanie może się skończyć dla niego nawet śmiercią. Ten zamiast w końcu potraktować serio zalecenia, poszedł po kolejną tłustą kanapkę... A w domu wziął podwójną dawkę insuliny

W dodatku nie powiedział bliskim prawdy, że jego wyniki badań wcale się nie poprawiły.

Elena usłyszała fragment rozmowy Irene z Ernestem. Ten powiedział, że Irene ma romans z jego znajomym, żonatym mężczyzną.

Nelson podsłuchał Rosę jak rozmawiała przez telefon z Giną i wie już, że ojcem jego wnuka nie jest Pedro.

justyn.13 · Wysłany: 10:31:53 25-04-21 Temat postu:

Lineczka - Teraz oglądam TDLV i MIVAC, potem planuje AAM z Boyer i Brownem. Chcę obejrzeć jeszcze raz też Rubi z Ronem, bo mimo, że oglądałam w tv wszystkie odcinki, to jakoś nie mogłam w pełni przekonać się do telki, dlatego muszę jeszcze raz na spokojnie ją obejrzeć

Lineczka · Wysłany: 12:07:47 25-04-21 Temat postu:

Czytałam streszczenia odcinków, które zostaną wyemitowane w przyszłym tygodniu. Będzie się działo!

SPOILER