Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teresa -Televisa- TVN 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 180, 181, 182 ... 246, 247, 248  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 5514
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:18:59 03-08-15    Temat postu:

Dziękuje za odpowiedź.

A na jakim programie jest Teresa ja bym oglądała na Daniela ale Sebastiana też lubię i tam gra dużo znanych aktorów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:20:13 03-08-15    Temat postu:

Wszystkie odcinki są na youtube i na tvnplayer.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 5514
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:28:08 03-08-15    Temat postu:

Lineczka napisał:
Wszystkie odcinki są na youtube i na tvnplayer.



Dziękuje obejrzę sobie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25777
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:29:35 03-08-15    Temat postu:

Aneta napisał:
Lineczka napisał:
Wszystkie odcinki są na youtube i na tvnplayer.



Dziękuje obejrzę sobie

A sam serial leci lub leciał na TVN Fabuła niedawno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:13:32 03-08-15    Temat postu:

Jestem po 7 odcinku i bardzo szkoda mi Rosity. Taka młoda dziewczyna... Przejmujące były sceny ukazujące rozpacz jej najbliższych, aż sama się wzruszyłam.

Esperanza jest taka naiwna. W ogóle to nie ogarniam babki - umarła jej znajoma, sąsiadka a ta zamiast ją opłakiwać i pójść na pogrzeb to gzi się z kochankiem i jest naiwna jak dziecko, zaślepiona bo wierzy we wszystkie jego kłamstwa, porażka.

Uwielbiam Arturo, facet z klasą, pasuje do Teresy. A Mariano powinien być z Aurorą.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:23:49 03-08-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22364
Przeczytał: 86 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:35:10 05-08-15    Temat postu:

Sceny po śmierci Rosy były bardzo smutne
A Esperanza była bardzo naiwna, wierząc, że Ruben zostawi dla niej żonę. Gołym okiem widać, że była dla niej TYLKO kochanką. W ogóle nie mogłam na niego patrzeć, taki obrzydliwy, a jego żona z tego co pamiętam była strasznie naiwna.
Też lubiłam Arturo i pasował do Teresy, fajna chemia A Mariano powinien być z Aurorą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:00:08 05-08-15    Temat postu:

Jestem po 12 odcinku Teresy.

Teresa jest zimna, egoistyczna i wyrachowana. Może i coś czuje do Mariano, ale miłością tego nie można nazwać. Jej matka jest irytująca, ale to nie tłumaczy zachowania Teresy, która odnosi się do niej po prostu źle. Kiedy wykrzyczała, że pewnie matka wolałaby aby to ona umarła zamiast Rosity to myślałam, że Refugio wymierzy jej policzek. W dodatku w ogóle nie wykazuje empatii względem np. chorego dziecka. Pablito potrzebuje pieniędzy na leczenie a Teresa zamiast mu pomóc to woli wyciągnąć kasę od ojca i przeznaczyć ją na fatałaszki. A jak potraktowała matkę Pablita, która się do niej przytuliła? Jak śmiecia, masakra. Mimo to, Teresa to z pewnością ciekawa postać, tak inna od tych niewinnych i dobrodusznych protek. Aż chce się ją oglądać, człowiek jest ciekawy do czego główna bohaterka jest w stanie się posunąć by osiągnąć obrany cel. Mimo wszystko nie potrafię nie lubić tej bohaterki, ma w sobie coś takiego, że nawet jeśli zachowuje się nieodpowiednio to widz trzyma za nią kciuki, nie życzy jej źle. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Kibicuje jej i Arturo, który jest świetnym protem. Na pierwszy rzut oka to przeciwieństwo Teresy, ale mają kilka wspólnych cech. Poza tym jest między nimi chemia i ja to kupuję. Angie i Sebastian wykonali świetną pracę, mam słabość do tych aktorów (podobnie jak do Oreiro i Arany).

Akcja z telefonem komórkowym z lekka żenująca. Żeby pracodawca musiał namawiać rodziców swojej protegowanej by pozwolili jej na urządzenie ułatwiające pracę? Refugio przegina z tym swoim malkontenctwem... Zacofanie pełną parą.

Z Mariano jest ogromny zazdrośnik. Pod koniec 11 odcinka wyglądał jakby chciał przyłożyć Arturo za to, że ten przyszedł do Teresy. Gruba przesada, łatwo chłopaka wyprowadzić z równowagi.

Teresa nieźle sobie poczyna. Za kogo ona się ma, że za plecami szefa umawia się z jego dawną sympatią? Na miejscu Arturo ochrzaniłabym ją i to równo, bo na za dużo sobie pozwala, niby w dobrych intencjach to zrobiła (z jego i Luisy perspektywy widzenia), ale wszystko ma swoje granice. Nie chciałabym aby ktoś mi się tak wtrącał w życie.

Ruben jest obleśny. Aurora mimo bogactwa pozostała skromną i dobroduszną dziewczyną. Traktuje Teresę jak najbliższą przyjaciółkę a ta ją wykorzystuje prowadząc jakieś głupie gierki. W końcu się na tym przejedzie. Paulo już przeleciał Aidę, więc pewnie niedługo przestanie się nią interesować. Aktorka wcielająca się w postać Palomy wygląda bardzo staro, jakby była z 10 lat starsza od Arturo.


Zastanawiam się czy Teresa na tym etapie już wiedziała kto jest kochankiem Esperanzy? Przecież widziała ich w klubie, ale czy skojarzyła, że to Ruben?

Teresa bardzo ładnie wyglądała w sukience i biżuterii Luisy. Ciekawe kiedy zwróci jej te rzeczy, bo jak do tej pory to sobie w nich paraduje po osiedlu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25777
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:37:46 05-08-15    Temat postu:




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:37:38 05-08-15    Temat postu:

Za mną 13 i 14 odcinek.

Ładne były sceny z Teresą i Mariano w posiadłości Aurory. Ona coś do niego czuje, na swój sposób go kocha, ale bardziej kocha pieniądze, więc wybór jest oczywisty. Teresa bardzo ładnie wyglądała bez mocnego makijażu, tak naturalnie, dziewczęco i delikatnie. Z Mariana to jest niezłe ciacho, a i aktor mnie tak nie irytuje jak w roli Santiago z Santa Diabla. Jednak chemia między nimi jest o wiele mniejszego kalibru niż między Tereską i Arturo. Ciekawi mnie co będzie w następnym odcinku. Teresa może mieć problemy związane z okłamaniem Palomy, nurtuje mnie to jak Arturo zareaguje gdy dowie się co jego asystentka naściemniała.

Paulo to obrzydliwy typ, Ruben mógłby być jego tatusiem, bo są ulupieni z tej samej gliny.

Juana i jej adorator są zabawni. Scenarzyści mnie zirytowali tym, że ona chciała go zaprosić na obiad akurat wtedy gdy postanowił wzbudzić w niej zazdrość i podrywać inną kobietę. Nagle Juana się obudziła. Poza tym była dość nieprzyjemna dla swojego adoratora przed długi czas, więc niech się nie zdziwi jak ten w końcu odpuści, bo ile można?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:19:58 06-08-15    Temat postu:

Jestem po 18 odcinku Teresy.

Z głównej bohaterki jest niezła intrygantka i manipulatorka, a przecież dopiero się rozkręca. Potrafi z każdej sytuacji wybrnąć, wymigać się i obrócić ją na swoją korzyść.
Refugio była w tych ostatnich odcinkach irytująca. Zachowała się bez klasy idąc do profesora z pretensjami. Zamiast najpierw porozmawiać z córką to ona za jej plecami urządza sobie prywatne wizyty u jej pracodawcy. Ok, robi to w dobrej wierze, ale ta kobieta jest po prostu uprzedzona do Arturo i widzi w nim tylko faceta, który chce wykorzystać Teresę. Poza tym jej córka jest dorosła, więc ma prawo spotykać się z kim chce i podejmować niezależne decyzje. Refugio jej nie rozumie, nie wspiera, a Teresa się od niej oddala, co w sumie zrozumiałe. Matka chciałaby jej układać życie po swojemu, kolejny raz wspomniała przy profesorze i jego siostrze o państwowym uniwerku jako dobrej opcji dla córki... Nie dziwie się, że Teresa ma lepszy kontakt ze swoją matką chrzestną. Juana potrafi ją wysłuchać, wspierać i doradzić, nie jest taka malkontentką i czarnowidzem jak Refugio.
Aczkolwiek Teresa znowu potraktowała swoich bliskich źle zrzucając na ich barki winę za utratę pracy. Jest ogromną egoistką.

Mam nadzieję, że Arturo nie będzie spotykał się z Palomą. Ta kobieta przed laty bardzo go skrzywdziła a teraz wraca po tak długim czasie i ma nadzieję na to, że będą razem? Z choinki się urwała? Jej tłumaczenia żałosne, była dorosła i mogła się przeciwstawić rodzicom. Teraz robi z siebie ofiarę. W ogóle nie pasuje do Arturo.

Luisa ma fajnego kolegę, uroczy jest.

Mariano to zazdrośnik. Powinien najpierw porozmawiać z Teresą, a nie gnać na łeb na szyję do profesora i szukać pretekstu do bójki. Żenujące zachowanie, bliscy Teresy robią jej przysłowiową siarę przed profesorem, więc nie dziwię się jej, że jest na nich wkurzona. Niby Mariano tak kocha Teresę a jak się rozstali to w ogóle o nią nie walczył. Chodził struty, widać że cierpiał, ale był taki bierny... Ładnie się zachował dopiero gdy zrozumiał, że źle ją ocenił, gdy Refugio przyznała się do błędu.

Aurora mogłaby już wrócić.

Esperanza zaczyna dostrzegać w jak chorej sytuacji się znajduje. Niech pogoni Rubena i zainteresuje się doktorem leczącym jej brata. A tak na marginesie to komicznie wygląda z tym kluczem na szyi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25777
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:43:16 06-08-15    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arwenka
Idol
Idol


Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:20:58 06-08-15    Temat postu:

W Teresie najbardziej przeszkadzało mi to,że była snobką.Wykorzystywała ludzi,którzy byli jej oddani-Mariano ,Arturo,ojca czy ciotkę,gardziła sąsiadami,

Nie dziwię się,że była oschła w stosunku do matki ,bo Refugio zawsze tylko ją krytykowała i widać było,że bardziej lubi Aurorę niż własną córkę.
Teresa nie jest też dobrą przyjaciółką dla Esperanzy,manipuluje nią dla własnych
korzyści.

Braku empatii wobec chorego Pablo się nie czepiam.Nie każdego wzrusza cudze dziecko,bardziej razi mnie w tej bohaterce brak uczuł wobec własnych bliskich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:50:11 06-08-15    Temat postu:

Kilka refleksji po 22 odcinku:

To co wyrabia w ostatnich odcinkach Aida jest czystym chamstwem. Ta dziewczyna to kompletna porażka, rozpieszczona córeczka bogatego tatusia, która myśli, że wszystko jej ujdzie płazem i że jest najpiękniejsza, najlepsza, najmądrzejsza. Co jej ta Teresa zrobiła, że aż tak Aida uprzykrza jej życie? Ma tego swojego Paulo, który jej nie kocha to czego jeszcze chce? Zachowuje się jak rozpieszczony dzieciuch. Jestem pełna podziwu dla opanowania Tereski, kilka razy sama miałam ochotę potrząsnąć Aidą, a Teresa zachowała spokój. Nie da sobie w kaszę dmuchać i za każdym razem potrafi się odgryźć. Najlepsza była inscenizacja rozprawy sądowej - rewelacja! Teresa zmiażdżyła Aidę na każdej płaszczyźnie.
Stanowczy Arturo w rozmowie z Rubenem był super! Aida dostała ochrzan od ojca i bardzo dobrze, ale jak widać wniosków nie wyciągnęła i zniszczyła Teresce taką ładną sukienkę (wyglądała w niej jak milion dolarów, nic dziwnego, że Aida się wkurzyła ). Fajna była też scena z eksponowaniem wdzięków przez Teresę i zmieszanie, ale i zaciekawienie profesora.

Kolejne pretensje Mariano i Refugio na widok nowego laptopa dla Teresy to absurd, cóż za zacofanie. Oczywiście od razu ta sama śpiewka o złych intencjach profesora. Ile można? Jedynie Juana jest tam ogarnięta.

Myślałam, że Esperanza przejrzała na oczy, ale znowu dała się zmanipulować Rubenowi. Miłość jest ślepa.

Rozwaliła mnie Teresa epitetami pod adresem amanta swojej matki chrzestnej. Juana powinna dać mu szansę, a nie co chwilę zmieniać zdanie i robić facetowi nadzieję. Zachowuje się jak kapryśna nastolatka.


Ta telenowela jest super! Lubię główną bohaterkę, jest ciekawą postacią, złożoną i niejednoznaczną. Ma swoje wady i zalety, plan na życie, wie czego chce i dąży ku temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22364
Przeczytał: 86 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:26:45 06-08-15    Temat postu:

Wow Lineczka idziesz jak burza

Ja uwielbiałam Teresę! Podobało mi się, że jest inna. Często mamy do czynienia z bezgranicznie dobrymi i cnotliwymi bohaterkami(Aurora), a Teresa jest, można powiedzieć, nieprzewidywalna. Egoistyczna, materialistka, ale w różnych sytuacjach różnie się zachowywała. Zresztą zobaczysz potem jak rozwiną się sprawy z Arturo

Refugio nie znosiłam! Wiecznie zmartwiona, pesymistyczna do granic możliwości, z nastawieniem, że takie życie jakie ma jest ok, nic nie potrzeba więcej, dumna ze swojego pochodzenia, a córce podcinała skrzydła. Oczywiście, Teresa w wielu sytuacjach dawała jej powody by ją karcić, bo jej ambicje szły w złą stronę czyli chciała szybko awansować społecznie, bez względu na konsekwencje. Ale matka Teresy zachowyała się wg mnie tak jakby chciała by córka podzieliła jej los, bo to są jej korzenie i już. Niby chciała, by ta skończyła studia, ale to ojciec był tym, który wspierał córkę. Teresa oczywiście wykorzystywała jego dobroć, ale i tak ją lubiłam

Co do Pablita to sporna sprawa... Z jednej strony Teresa nieładnie się zachowała, ale z drugiej to nie jej rodzina, by miała się przejmować. Mnie bardziej denerwowało w tej sytuacji to, że tak wygląda sytuacja, że chore dziecko, a nie ma pieniędzy, więc niech sobie umiera, zero pomocy od państwa, bieda i korupcja.

Sytuacja z telefonem, pamiętam! Kolejny dowód, że Refugio była koszmarna -,-

Aktorka grająca Palomę chyba lepiej wygląda w "Za głosem serca"

Juany nie lubiłam, gardziła tym facetem, który był w niej zakochany (nie pamiętam imienia)

Aaron o wiele lepiej grał Mariana niż płaczącego męczennika Santiago, porażka

Nie wiem, co ta Esperanza widziała w Rubenie. Ani on przystojny, ani błyskotliwy. Tylko jedno mu w głowie. Obleśny dziad, a Esperanza jest młodą i atrakcyjną dziewczyną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:41 06-08-15    Temat postu:

Suerte napisał:
Wow Lineczka idziesz jak burza


Wkręciłam się.


Suerte napisał:
Ja uwielbiałam Teresę! Podobało mi się, że jest inna. Często mamy do czynienia z bezgranicznie dobrymi i cnotliwymi bohaterkami(Aurora), a Teresa jest, można powiedzieć, nieprzewidywalna. Egoistyczna, materialistka, ale w różnych sytuacjach różnie się zachowywała. Zresztą zobaczysz potem jak rozwiną się sprawy z Arturo


Mnie też się podoba ta inność Teresy, że główna bohaterka nie jest idealna, ma swoje wady i kilka negatywnych cech. Jest taka inna od tych typowych dobrych protek, które są altruistkami. To złożona i ciekawa postać, potrafi zaskakiwać. Nie jest dobra, ale nie jest też perfidnie zła. To egoistka, która dla osiągnięcia wyznaczonego celu jest gotowa na wiele.
Już się nie mogę doczekać rozwinięcia spraw Teresy i Arturo.


Suerte napisał:
Refugio nie znosiłam! Wiecznie zmartwiona, pesymistyczna do granic możliwości, z nastawieniem, że takie życie jakie ma jest ok, nic nie potrzeba więcej, dumna ze swojego pochodzenia, a córce podcinała skrzydła. Oczywiście, Teresa w wielu sytuacjach dawała jej powody by ją karcić, bo jej ambicje szły w złą stronę czyli chciała szybko awansować społecznie, bez względu na konsekwencje. Ale matka Teresy zachowyała się wg mnie tak jakby chciała by córka podzieliła jej los, bo to są jej korzenie i już.


Refugio w ogóle nie rozumiała córki, nie potrafiła jej wspierać. Zachowywała się tak jakby chciała prowadzić Teresę przez życie za rączkę, decydować o jej przyszłości i mieć na nią wpływ. Wynikało to z matczynej troski, ale ciągłe przypominanie o miejscu w szeregu i dyktowanie córce jak ma żyć to gruba przesada. Tereska nie chciała powielać drogi matki i Refugio powinna to zrozumieć. Jako postać jest bardzo irytująca...


Suerte napisał:
Co do Pablita to sporna sprawa... Z jednej strony Teresa nieładnie się zachowała, ale z drugiej to nie jej rodzina, by miała się przejmować.


Niby tak, ale to w końcu jej bliscy sąsiedzi i znajomi. Chłopiec poważnie chory, ludzie z otoczenia robią zrzutkę a Teresa wyciąga od ojca kasę na duperele. Są sprawy ważne i ważniejsze, ale czego my wymagamy od egoistki? Zresztą ona miała do tych sąsiadów niezbyt pozytywny stosunek, uważała się za lepszą od nich i zadzierała nosa. Taki urok Teresy, ale w tamtej sytuacji jej zachowanie mnie wybitnie raziło w oczy.


Suerte napisał:
Aktorka grająca Palomę chyba lepiej wygląda w "Za głosem serca"


W obu telkach ta aktorka wygląda moim zdaniem niekorzystnie, jak dobrze zakonserwowana 50 (po kilku operacjach plastycznych).


Suerte napisał:
Juany nie lubiłam, gardziła tym facetem, który był w niej zakochany (nie pamiętam imienia)


Nawet ją lubię, ale wkurza mnie jej niezdecydowanie, sama nie wie czego chce. Ma dobre teksty, twarda z niej kobita.


Suerte napisał:
Nie wiem, co ta Esperanza widziała w Rubenie. Ani on przystojny, ani błyskotliwy. Tylko jedno mu w głowie. Obleśny dziad, a Esperanza jest młodą i atrakcyjną dziewczyną.


Miłość przesłania rozum i oczy. Ruben to oblech, okropny typ. Szkoda Esperanzy, ale pakuje się w problemy na własne życzenie, jest zbyt naiwna.

Odcinek 23 za mną:

Wkurza mnie to, że Paloma kreowana jest na taką dobrą i szlachetną kobietę.
Niezła była intryga Teresy - pożyczyła kasę od przyjaciół i zamiast oddać ją ojcu by spłacił długi w które popadł właśnie przez nią to połowę kasiory wydała na kieckę. Cóż za cwaniara!
Scena gdy Teresa wpadła w swoim pokoju w furię z powodu Mariano rewelacyjna. Angie dała czadu! Refugio uciekła z podkulonym ogonem.
Śmiech Arturo podczas rozmowy telefonicznej z kumplem obłędny!

Aida jest koszmarna. Teresa powinna jej oddać i wymierzyć policzek, ale w sumie wybrnęła z klasą i nie zniżyła się do poziomu tej dziewuchy. Nawet Paulo miał jej dość, rozkapryszona paniusia, wiecznie niezadowolona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 180, 181, 182 ... 246, 247, 248  Następny
Strona 181 z 248

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin