Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 208952 Przeczytał: 240 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:50:48 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Raquel Becker napisał: |
GiovannaLuna92 - Popieram Fabian jest świetny w roli Leosia Fernando w PDG był tchórzem i trzymał się spódnicy Gabrieli , za to Leoś jest grożny i jako villian zyskał u mnie sympatie |
Ja właśnie wolę Fernanda bo nie był tak przerysowany jak czasem był Leo .
Fernadno lepiej umiał manipulować Gabrielą, wiedział co do niego czuję i potrafił to wykorzystać. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3150 Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:40 27-11-18 Temat postu: |
|
|
Angelica napisał: | Raquel Becker napisał: |
GiovannaLuna92 - Popieram Fabian jest świetny w roli Leosia Fernando w PDG był tchórzem i trzymał się spódnicy Gabrieli , za to Leoś jest grożny i jako villian zyskał u mnie sympatie |
Ja właśnie wolę Fernanda bo nie był tak przerysowany jak czasem był Leo .
Fernadno lepiej umiał manipulować Gabrielą, wiedział co do niego czuję i potrafił to wykorzystać. |
Mnie się podobają obaj panowie. Fernando też był cwanym lisem, okręcił sobie Gabrielę wokół palca.
Tutaj widać, ze Cayetana zapomniała, że jest kobietą, zachowuje się jak robot, jest zimna, niedostępna i zainteresowanie takiego faceta jak Leonardo sprawiło, ze na nowo poczuła się pożądaną, piękną kobietą i wpadła w jego pułapkę. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 115455 Przeczytał: 267 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:39:59 28-11-18 Temat postu: |
|
|
Angelica napisał: | Raquel Becker napisał: |
GiovannaLuna92 - Popieram Fabian jest świetny w roli Leosia Fernando w PDG był tchórzem i trzymał się spódnicy Gabrieli , za to Leoś jest grożny i jako villian zyskał u mnie sympatie |
Ja właśnie wolę Fernanda bo nie był tak przerysowany jak czasem był Leo .
Fernadno lepiej umiał manipulować Gabrielą, wiedział co do niego czuję i potrafił to wykorzystać. |
Jak mam wybierać to też wolałam Fernanda , Leonardo też nie był zły ale faktycznie w niektórych scenach był mocno przerysowany . |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22684 Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 17:55:39 29-11-18 Temat postu: |
|
|
Ja też wolałam Fernanda zresztą w TDR większość postaci bardzo irytuje nawet cała rodzina Saldivar |
|
Powrót do góry |
|
|
ania192 Wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2014 Posty: 4786 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:43:21 29-11-18 Temat postu: |
|
|
Raquel Becker napisał: | Ja w tym odcinkach tak się wkurzałam na Artura i mówiłam no nie dawaj się jej
W sumie jedyną postacią która nigdy mnie nie zirytowała była tu Sofia |
A kiedy wywiozła syna na 6 miesięcy do Francji bez zgody i wiedzy ojca to Sofia Cię nie zirytowała? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27481 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:55:00 29-11-18 Temat postu: |
|
|
ania192 napisał: | Raquel Becker napisał: | Ja w tym odcinkach tak się wkurzałam na Artura i mówiłam no nie dawaj się jej
W sumie jedyną postacią która nigdy mnie nie zirytowała była tu Sofia |
A kiedy wywiozła syna na 6 miesięcy do Francji bez zgody i wiedzy ojca to Sofia Cię nie zirytowała? |
Sofia jako jedna z nielicznych postaci miała najmniej słabych momentów w telce. Aczkolwiek nie podobało mi się, że wyjechała z synem na kilka miesięcy do Francji, popełniła spory błąd. Bez względu na to czy była z Arturo w związku czy nie to nie powinna rozdzielać go z synem.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:55:45 29-11-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
AnaLucia Wstawiony
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 4398 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:40 29-11-18 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, Sofia powinna skonsultować swoją decyzję z Arturem... Czuła się zraniona, jednak postąpiła niewłaściwie, pozbawiając Arturita kontaktu z ojcem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:57 29-11-18 Temat postu: |
|
|
Owszem Sofii nie powinna rozdzielać Artura z synem i popełniła błąd , ale nie potrafiłam patrzeć na nią krytycznie czuła się zraniona i działała pod wpływem impulsu
Arturo od początku powinien ustawić do pionu Isadorę , lubiłam go na prawdę ale gdy ona go całowała to nie był stanowczy i bardziej ją nakręcał. To jeden z minusów prota
Uwielbiam Artura i Sofii ale jakoś bardziej stoję po stronie Sofii |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27481 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:47:58 29-11-18 Temat postu: |
|
|
Arturo był dżentelmenem, początkowo nie chciał urazić Isadory. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:01:10 30-11-18 Temat postu: |
|
|
I przez to też narobił sobie problemów z Sofią , mimo ze nie byli wtedy razem to Sofii mogła poczuć się urażona widząc jak Isadora całuje Artura i potem jak Isadora zaaranżowała to porwanie
W PDG nie stałam tak za protką bo Norma była naiwna uwierzyła ze jej ukochany chciał zgwałcić odpowiedniczkę Isadory ale Sofia była całkowicie inna od Normy
U Artura tylko mam do zarzucenia to ze dawał Isadorze się pocałować i jeszcze wybaczenie Soledad romansu z ojcem , w tym to wszyscy bracia przegięli. Traktowali Soledad jak najbardziej nieskazitelną osobę a ona miała romans z ich ojcem i wcale świeta nie była |
|
Powrót do góry |
|
|
AnaLucia Wstawiony
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 4398 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:22:43 30-11-18 Temat postu: |
|
|
Owszem, miała romans, ale wycofała się, gdy poprosiła ją o to żona Jose Antonia i nie powiedziała ukochanemu o ciąży... Poza tym osobiście nie widzę sensu, dla którego bracia mieliby nienawidzić Soledad za coś, co jedynie unieszczęśliwiło ją samą
Ostatnio zmieniony przez AnaLucia dnia 19:45:46 30-11-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 115455 Przeczytał: 267 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:08 30-11-18 Temat postu: |
|
|
AnaLucia napisał: | Owszem, miała romans, ale wycofała się, gdy poprosiła ją o to żona Jose Antonia i nie powiedziała ukochanemu o ciąży... Poza tym osobiście nie widzę sensu, dla którego bracia mieliby nienawidzić Soledad za coś, co jedynie unieszczęśliwiło ją samą |
W sumie racja ale jakoś specjalnie nie przepadałam za Soledad w TDR . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27481 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:48:32 30-11-18 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | AnaLucia napisał: | Owszem, miała romans, ale wycofała się, gdy poprosiła ją o to żona Jose Antonia i nie powiedziała ukochanemu o ciąży... Poza tym osobiście nie widzę sensu, dla którego bracia mieliby nienawidzić Soledad za coś, co jedynie unieszczęśliwiło ją samą |
W sumie racja ale jakoś specjalnie nie przepadałam za Soledad w TDR . |
Moim zdaniem bracia zbyt szybko przeszli nad tą informacją do porządku dziennego. Nikt im nie kazał nienawidzić Soledad, ale popadanie w skrajności i kreowanie ją na niemalże świętą to przesada. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 115455 Przeczytał: 267 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:53:29 30-11-18 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | natalia** napisał: | AnaLucia napisał: | Owszem, miała romans, ale wycofała się, gdy poprosiła ją o to żona Jose Antonia i nie powiedziała ukochanemu o ciąży... Poza tym osobiście nie widzę sensu, dla którego bracia mieliby nienawidzić Soledad za coś, co jedynie unieszczęśliwiło ją samą |
W sumie racja ale jakoś specjalnie nie przepadałam za Soledad w TDR . |
Moim zdaniem bracia zbyt szybko przeszli nad tą informacją do porządku dziennego. Nikt im nie kazał nienawidzić Soledad, ale popadanie w skrajności i kreowanie ją na niemalże świętą to przesada. |
W sumie SOledad nikomu nie zniszczyła życia ale Mnie też wnerwiało że kreowali Ją na świętą a taka przecież nie była
i pewnie dlatego za Nią nie przepadałam . W sumie w tej telenoweli jest dużo irytujących postaci z Patricią na czele |
|
Powrót do góry |
|
|
AnaLucia Wstawiony
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 4398 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:32 01-12-18 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Moim zdaniem bracia zbyt szybko przeszli nad tą informacją do porządku dziennego. Nikt im nie kazał nienawidzić Soledad, ale popadanie w skrajności i kreowanie ją na niemalże świętą to przesada. |
Może radość z pojawienia się nowej siostry troszeczkę zaćmiła chłopakom zdrowy rozsądek ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|