Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:07 05-10-20 Temat postu: |
|
|
No przecież! Zapomniałam o Sofii i Arturo
Jedną z moich ulubionych scenek jest, gdy kiedyś Isadora próbowała w coś wrobić Arturo, że niby chciał ją wykorzystać wbrew jej woli. Akurat weszła wtedy Sofia i wydawać się mogło, że uwierzy w jej kłamstwa, a Sofia jej plaskacza sprezentowała i powiedziała, że jej nie wierzy i kocha Artura
Zastanawiałam się też nad przebaczeniem braci matce sióstr. Bracia Reyes mieli chyba trochę trudniej, bo tam Libia popełniła samobójstwo po wizycie w domu Elizondów, więc Reyesowie dlatego mieli do nich pretensje, że się do tego przyczynili.
Z kolei bracia Gallardo mieli trochę łatwiej, bo Alma została zamordowana przez Leonarda, więc tutaj sprawa była oczywista i Cayetanie nie można było za wiele zarzucić. Bracia mogli mieć pretensje jedynie o to, jak została potraktowana, a Libia jednak została do takiego fatalnego stanu doprowadzona, że aż postanowiła się zabić. Czy Gabriela była temu winna, czy nie, czy to tylko decyzja Libii to osobna i skomplikowana sprawa. Cóż, w ogóle sama kwestia samobójstwa i winnych jest dosyć złożona i każdy przypadek jest inny.
Poza tym mam też wrażenie, że niektóre wątki zostały tutaj "poprawione". Dużo osób twierdziło, że przesadą było potraktowanie Sary przez Gabrielę po tym, jak ta nakryła ją z Frankiem (oczywiście racja!). Dlatego Cayetana przez przypadek popchnęła Andreę na kamień. I akcja na bagnach też trwała tu krócej niż w PDG . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:41:32 06-10-20 Temat postu: |
|
|
To to jest wgl jedna z moich ulubionych scen w tej telce. Pokazuje jaki był już wtedy związek Arturo i Sofii. Że ona mu ufała, kochała Go i jakieś kłamstwa wymyślone przez Isadorę nie były jej w stanie przeszkodzić. Ogólnie ich wątek jak już pisałam był świetnie i rozpisany i poprowadzony.
Racja. Sytuacja przedstawiona trochę inaczej. Chodź Cayetana też źle potraktowała Almę ( tak samo jak Gabriela, kwestia tego że Libia odebrała sobie życie) to jak pisałam gdzieś na początku największą winę tutaj ponosił Ignacio. Niestety. To on okłamywał je obie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:41:02 07-10-20 Temat postu: |
|
|
To prawda. Przez to przyjemniej się na nich patrzyło i chciało się ich oglądać i im kibicować . Oni to chyba prawie wcale nie mieli słabszych momentów, a jak już to chyba nie tak, żeby widza zdenerwować .
Właśnie. I Ignacio, i Bernardo byli największymi winnymi przez swoje kłamstwa. Szkoda mi było Almy i Libii, ale Libii chyba trochę bardziej, bo wydawała się słabsza psychicznie niż Alma. Ona pewnie by jakoś przeżyła tę zdradę. Cierpiałaby, ale dałaby radę. |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:58 13-10-20 Temat postu: |
|
|
Dokładnie! Nie rozumiałam winienia Almy ( zostanę przy TDR skoro to wątek tej telki) że poszła do domu Ignacia. Młoda, zakochana dziewczyna w ciąży dowiaduje się, że jej facet nie żyję. A Cayetana robi z Niej jakąś karierowiczkę czy gorzej. wcale się nie dziwię, że poszła do Jego domu. Przecież nie miała pojęcia, że ma żonę i nie jest rozwiedziony.
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 17:30:48 13-10-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Princessita Idol
Dołączył: 25 Lis 2009 Posty: 1859 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:03 09-11-20 Temat postu: |
|
|
Almy szkoda, że tak się dowiedziała i tak skończyła. Cayetana zareagowała bardzo gwałtownie. Ale to u niej normalka niestety |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 116106 Przeczytał: 230 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:15:47 10-11-20 Temat postu: |
|
|
Princessita napisał: | Almy szkoda, że tak się dowiedziała i tak skończyła. Cayetana zareagowała bardzo gwałtownie. Ale to u niej normalka niestety |
Caytetana okropnie wtedy się zachowała |
|
Powrót do góry |
|
|
Princessita Idol
Dołączył: 25 Lis 2009 Posty: 1859 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:43:53 10-11-20 Temat postu: |
|
|
nooo. chyba nawet żałoba jej nie usprawiedliwia |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:39:16 15-11-20 Temat postu: |
|
|
Dla mnie największą winę ponosił Ignacio, bo kłamał. Nie powiedział nikomu prawdy i w oczach braci Almy był nie fair, nie dziwię się im. Jak to wygląda, gdy facet podrywa młodą dziewczynę, ta zachodzi z Nim w ciąże bo nie wie, że jest żonaty i ma rodzinę. Sama byłabym na ich miejscu zła, tym bardziej że czuli, że Alma nie popełniła samobójstwa. Cayetana też była wg mnie nie w porządku, bo nawet nie chciała jej wysłuchać i z Nią porozmawiać, tak wielką miała dumę, bo męża wcale tak mocno nie kochała, a jak się potem okazało dawno podobał jej się Leonardo |
|
Powrót do góry |
|
|
Princessita Idol
Dołączył: 25 Lis 2009 Posty: 1859 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:16 15-11-20 Temat postu: |
|
|
jej uczucie do Leonarda to dla mnie w ogóle była masakra. I to jak strasznie była zaślepiona. Ignacio nie był uczciwy i w sumie racja, tak naprawdę cała ta sytuacja, to jego wina, no ale... gdyby nie to, to nasi chłopcy nie poznaliby dziewczyn. Albo by poznali, ale sporo później |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:17:16 16-11-20 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci, że ja do Ignacia nawet poczułam w tym wprowadzającym odcinku nić sympatii i było mi Go żal, że zginął, natomiast Cayetana denerwowała mnie od samego początku do samego końca i jeszcze dawała przyzwolenie Lenardowi na to by krzywdził jej rodzinę, wiec dla mnie była skreślona |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3409 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:51:26 16-11-20 Temat postu: |
|
|
A kogo woleliście - Gabrielę z PDG czy Cayetanę z TDR? |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 116106 Przeczytał: 230 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:59:05 16-11-20 Temat postu: |
|
|
justyn.13 napisał: | A kogo woleliście - Gabrielę z PDG czy Cayetanę z TDR? |
Ja wolę Gabrielę z PDG . |
|
Powrót do góry |
|
|
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2314 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:14:49 16-11-20 Temat postu: |
|
|
ja też mimo wszystko Gabriele |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27488 Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:28 16-11-20 Temat postu: |
|
|
Chyba jednak Cayetanę, bo Gabriela było o wiele gorsza a to co zrobiła Sarze było totalnym przegięciem! |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:04:38 16-11-20 Temat postu: |
|
|
Hmm, trudno powiedzieć, która fajniejsza jako bohaterka, ale na pewno lepsze było to, że tutaj Cayetana miała swój miłosny wątek z Nestorem .
Racja, że to, co Gabriela zrobiła Sarze to przegięcie. Cayetana zamknęła Irinę w piwnicy i to z jej strony też była przesada. Jednak Gabriela chyba była surowsza jako matka, ale nikt nie pobije Gabrieli z "Fuego en la sangre". Jeśli oglądałyście, to wiecie o co chodzi i pewnie nie miałybyście problemu ze stwierdzeniem, która była najgorsza |
|
Powrót do góry |
|
|
|