Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tres Veces Ana/Trzy Razy Ana - Televisa - 2016 - TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 453, 454, 455 ... 626, 627, 628  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:23:50 25-03-17    Temat postu:

Pozostaje liczyć, że Facundo nie da sobie zamknąć ust.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:19:26 26-03-17    Temat postu:

Stokrotka. napisał:
Pozostaje liczyć, że Facundo nie da sobie zamknąć ust.


Wątpię. Przyszedł do syna z pokojowymi zamiarami, chce się pogodzić, więc nie zrobi nic wbrew niemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anjace
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2665
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:12:27 26-03-17    Temat postu:

Jednego nie rozumiem . W którymś odcinku było o spadku że Ana Leticia nie dostanie nic bo mąż powinien ją utrzymywać.Niby dlaczego nie ma dostać części czegoś co jejmu się należy//?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:01 26-03-17    Temat postu:

anjace napisał:
Jednego nie rozumiem . W którymś odcinku było o spadku że Ana Leticia nie dostanie nic bo mąż powinien ją utrzymywać.Niby dlaczego nie ma dostać części czegoś co jejmu się należy//?


To wersja Any Leticii. Mówiła o tym Jenifer tuż przed tym jak ją zabiła. Chyba jeszcze Evaristo wspominał o tym Marcelo by go zniechęcić do Ramiro albo na odwrót. Według mnie to są kłamstwa, urojenia Leticii i gierka Dziadka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:35:51 27-03-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
anjace napisał:
Jednego nie rozumiem . W którymś odcinku było o spadku że Ana Leticia nie dostanie nic bo mąż powinien ją utrzymywać.Niby dlaczego nie ma dostać części czegoś co jejmu się należy//?


To wersja Any Leticii. Mówiła o tym Jenifer tuż przed tym jak ją zabiła. Chyba jeszcze Evaristo wspominał o tym Marcelo by go zniechęcić do Ramiro albo na odwrót. Według mnie to są kłamstwa, urojenia Leticii i gierka Dziadka.


A według mnie wersja Leticii może być prawdopodobna. Spójrzcie na akcję z kolczykami, Babka nie była chętna by oddać je wnuczce. Ernestina pewnie uważa, że musi zabezpieczyć przede wszystkim Laurę, która w jej opinii nie znajdzie sobie męża i Lucię co do której nie ma pewności jak jej się ułożyło w życiu. W jakiś sposób jest to logiczne, ale spadek po rodzicach nalezy się wszystkim córkom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:19:04 27-03-17    Temat postu:

Stokrotka. napisał:
Lineczka napisał:
anjace napisał:
Jednego nie rozumiem . W którymś odcinku było o spadku że Ana Leticia nie dostanie nic bo mąż powinien ją utrzymywać.Niby dlaczego nie ma dostać części czegoś co jejmu się należy//?


To wersja Any Leticii. Mówiła o tym Jenifer tuż przed tym jak ją zabiła. Chyba jeszcze Evaristo wspominał o tym Marcelo by go zniechęcić do Ramiro albo na odwrót. Według mnie to są kłamstwa, urojenia Leticii i gierka Dziadka.


A według mnie wersja Leticii może być prawdopodobna. Spójrzcie na akcję z kolczykami, Babka nie była chętna by oddać je wnuczce. Ernestina pewnie uważa, że musi zabezpieczyć przede wszystkim Laurę, która w jej opinii nie znajdzie sobie męża i Lucię co do której nie ma pewności jak jej się ułożyło w życiu. W jakiś sposób jest to logiczne, ale spadek po rodzicach nalezy się wszystkim córkom.


Nie wydaje mi się by Babka chciała wydziedziczyć Leticię, to byłoby bardzo krzywdzące. Zresztą w początkowych odcinkach Leticia mówiła Laurze, że odziedziczą majątek po Ernestinie i Wujku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:00 27-03-17    Temat postu:

Odcinek jest już w internecie? Macie link?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:28:14 27-03-17    Temat postu:

Na cda już jest.

Odcinek 60

Najlepsza była Leticia przebrana za Laurę. Tego właśnie się spodziewałam, gdy wspomniała o swoim planie. Scena z Leonor miazga! Gesty, mimika, ton głosu - wszystko się zgadzało. Angie pokazała kunszt aktorski. Genialne jest to, że potrafi bezbłędnie "grać w grze", niesamowite z jaką lekkością jej to przychodzi. Zmienna niczym kameleon. Leticia podszywająca się pod Laurę potrafi zmylić otoczenie (widza też by mogła!) a jednocześnie, gdy inni nie patrzą strzela te swoje charakterystyczne minki i pokazuje prawdziwe oblicze. Jak dla mnie bomba!
Jestem niesamowicie ciekawa jak potoczy się rozmowa "Laury" z Marcelo vel Santiago. Wątpię by Leticia się zdradziła, nie zrobi tego. Może Ramiro się zorientuje? Tyle razy się chwalił, że on jako jedyny odróżnia siostry m.in. po ich głosie. Niech się wykaże! Obstawiam, że znowu da plamę.

Inaki zażądał od Juliety pieniędzy za swoje poświęcenie i bardzo dobrze! Jest to jak najbardziej spójne z tą postacią. Nie zamierzam go krytykować, bo trzymam jego stronę w konflikcie z "matką". Miał sporo racji w tym co jej mówił. Julieta jeszcze próbowała się targować. Matka roku! Rozbroił mnie Inaki, gdy od razu pobiegł kupić meble do mieszkania. Nieźle się urządził! Jeszcze zafundował sobie drogi alkohol i auto. Smutne jest to, że nadal z pogardą mówi o ojcu. Miałam nadzieję, że gdy pozna prawdę o matce to doceni Tadeo. Niestety tak się nie stało. Mam wrażenie, że jedyną osobą, którą kocha Inaki jest Javier. Wiele można o nim powiedzieć, ale na bracie mu zależy.

Świetna była scena, gdy Facundo wygarnął Soledad co o niej myśli. Brawo! W 100% się z nim zgadzam, trafnie ją podsumował. Oczywiście do niej nic nie trafiło, bo swoich win nie widzi tylko oskarża innych. Mówi o Marcelo jako o mordercy. Pytam się na podstawie czego? Bo groził jej bronią, gdy ona wcześniej groziła mu nożem? Bo Evaristo naopowiadał jej bzdur? A może wie o jakiejś zbrodni Marcelo i ma na nią dowody? Mówiła o tym z takim przekonaniem... Jeśli rację bytu mają dwie pierwsze kwestie to Soledad jest jeszcze bardziej żałosna niż myślałam. Twierdzi, że ona nie ma krwi na rękach a przepraszam bardzo kto nasłał Evaristo na Orlando czy Santiago? Dobrze wiedziała, że ich skrzywdzi! Hipokryzja tej kobiety nie zna granic!

Lucia nadal żyje w niewiedzy. To, że Facundo nazwał ją innym, ale podobnym imieniem, nie wzbudziło w niej żadnych podejrzeń. Oczywiście Santiago miał w tym duży udział, zamiótł sprawę pod dywan. Tego właśnie się spodziewałam, więc zbytnio rozczarowana nie jestem.

Remedios nietęgą miała minę na widok Facundo. Przez chwilę pomyślałam, że się wcześniej znali... Dziwne było ich targowanie się przy stole kto jest lepszy, Santiago czy Marcelo, niezbyt dojrzałe.

Laura znowu zawiodła się na Ramiro. Sam jest sobie winien. Wybrał lojalność wobec przyjaciela, który walczy sam ze sobą, raz jest Santiago a raz Marcelo. Jak wyjdzie sprawa z Lucią to Ramiro znowu straci w oczach Laury a przynajmniej powinien. Miał jej już nie okłamywać i nic przed nią nie ukrywać.
Jednocześnie irytuje mnie postawa Laury, która znowu bezgranicznie ufa Leticii i nie widzi jej podłości.

Dawno Wujka nie było, w dwóch ostatnich odcinkach nie przypominam sobie scen z nim.

Odcinek na plus, czekam na jutrzejszy i konfrontację przebranej za siostrę Leticii z Marcelo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:48:01 28-03-17    Temat postu:

Odcinek 61

Końcówka świetna! Daniel zmarł, ale raczej nie naturalnie. Ktoś mu w tym pomógł. Stawiam, że to Evaristo! Nie bez powodu kręcił się pobliżu w jego sali. Poza tym wcześniej z Leticią stwierdzili, że śmierć Daniela byłaby im na rękę. Do tego dochodzi jej pożegnanie z nim, dość wymowne.
W kręgu podejrzanych mógłby być też Marcelo (aczkolwiek uważam, że to był tylko sen) i Facundo (w nocy gdzieś wyszedł, miałby motyw, bo twierdził że Daniel nie powinien żyć). Jednak moim numerem jeden wśród podejrzanych jest Evaristo działający na zlecenie Leticii.
Daniela nie jest mi żal. Nie przepadałam za nim, nie budził mojej sympatii. Rozpieszczony chłoptaś w dodatku histeryk. Juliety też nie jest mi żal.

Kapitalna była scena z Leticią odwiedzającą Inakiego w szpitalu! HOT! Iskry leciały z ekranu, ogień! Ich gierki rewelacyjne! Uwielbiam ten niesamowicie chemiczny duet.
Podobały mi się z Inakim przygotowującym się do operacji i odtrącającym Julietę. W pełni zasłużyła na takie traktowanie!

Konfrontacja Leticii przebranej za Laurę z Santiago vel Marcelo nie zachwyciła mnie, ale sceny ciekawe. Najlepszy był moment, gdy wypytywała o jego nową kobietę. W środku aż się gotowała z wściekłości! Mimo to do samego końca rozmowy zachowała pokerową twarz. Świetna jest!
Znawca Ramiro nie domyślił się, że to Leticia podszywa się pod Laurę. A tak się przechwalał, że jako jedyny potrafi je odróżnić po głosie.

Postać Facundo budzi u mnie skrajne uczucia. Z jednej strony stoję za nim murem w potyczkach z Soledad, trafnie też podsumował Santiago, że jest ciepłymi kluchami. Widać, że mu na synu zależy. Poza tym nie jest kryształowym hipokrytą, czyli osobą udającą wielce dobrą i szlachetną a mającą sporo na sumieniu. Z drugiej strony Facundo jest zarozumiały, arogancki, wywyższa się. Wydaje się być bezwzględny. Jakby dążył do celu po trupach. Razi mnie jego zachowanie wobec Remedios. Powinien być jej wdzięczny za opiekę nad Marcelo a on jakby tego nie doceniał i był zły za to, że "stworzyła" Santiago.

Soledad oczywiście beznadziejna jak zawsze, aż się jej słuchać nie chce.
Leonor to kolejna hipokrytka. Miała zamiar dać Leticii reprymendę za podszywanie się po siostrę, która przecież się na to zgodziła!!! Za kogo ta kobieta się uważa?

Odcinek na plus, zwłaszcza zakończenie. Coś ruszyło, mamy akcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LuzPablo85
Generał
Generał


Dołączył: 06 Lip 2016
Posty: 7602
Przeczytał: 81 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: maisto k.Poznania/Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:09:52 28-03-17    Temat postu:

Słuchajcie a czy wiecie czy przed 22.30 61 odcinek Trzy Razy Ana pojawi się w necie, bo ze względu na dłuższy dzień zajęć nie mglem obejrzeć w tv a z tego co czytam odcinek był rewelacyjny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:29:14 28-03-17    Temat postu:

Przeczytałam ostatnie zdanie z komentarza Lineczki i cieszę się, że coś ruszyło chociaż jeszcze nie wiem co. A mam jeszcze do nadrobienia wczorajszy odcinek. Chyba w czwartek obejrzę sobie wszystkie 3 odcinki, albo jeden może teraz włączę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1057
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:45:32 28-03-17    Temat postu:

Całkiem możliwe, że Daniel nie jest synem męża Juliety, a Tadeo. Na moje oko to ona w ogóle nie powiadomiła męża o wypadku syna. Bo po co? Jeszcze prawda wyszła by na jaw, że jest matką Inakiego i Javiera. A jeśli faktycznie nie jest ojcem Daniela to jeszcze straciłaby swoje dostatnie życie, bo przez lata go oszukiwała.
Nie rozumiem jak można kochać jedno dziecko, a pozostałych nie? Jak można w ogóle zostawić swoje dzieci i się nimi nie interesować przecież nosiła ich pod sercem, wychowywała jakiś tam czas.
I nie rozumiem dlaczego Inaki jest taki w stosunku do ojca skoro Tadeo wiele poświęcił i samotnie ich wychował. Chociaż możliwe, że ma też jakieś problemy ze sobą. Moim zdaniem jemu też przydałby się psycholog. Inaki jest rozżalony ma pretensję do ojca o odejście matki. Dobrze zdawał sobie sprawę dlaczego odeszła... podła materialistka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:12:20 29-03-17    Temat postu:

Evela napisał:
Całkiem możliwe, że Daniel nie jest synem męża Juliety, a Tadeo. Na moje oko to ona w ogóle nie powiadomiła męża o wypadku syna. Bo po co? Jeszcze prawda wyszła by na jaw, że jest matką Inakiego i Javiera. A jeśli faktycznie nie jest ojcem Daniela to jeszcze straciłaby swoje dostatnie życie, bo przez lata go oszukiwała.
Nie rozumiem jak można kochać jedno dziecko, a pozostałych nie? Jak można w ogóle zostawić swoje dzieci i się nimi nie interesować przecież nosiła ich pod sercem, wychowywała jakiś tam czas.
I nie rozumiem dlaczego Inaki jest taki w stosunku do ojca skoro Tadeo wiele poświęcił i samotnie ich wychował. Chociaż możliwe, że ma też jakieś problemy ze sobą. Moim zdaniem jemu też przydałby się psycholog. Inaki jest rozżalony ma pretensję do ojca o odejście matki. Dobrze zdawał sobie sprawę dlaczego odeszła... podła materialistka.


Inaki ma pretensje do ojca o to, że nie zarabiał kokosów a co za tym idzie nie zatrzymał Juliety przy sobie. Jej zależało głównie na pieniądzach, więc gdyby miała przy Tadeo życie w luksusie to pewnie nie odeszłaby i nie szukała szczęścia gdzie indziej. Wydaje mi się, że taki jest tok myślenia Inakiego. Często wypominał ojcu, że jest życiowym nieudacznikiem i pajacem zarabiającym marne grosze.

Też mi się wydaje, że Daniel nie był synem obecnego męża Juliety. Nie zdziwię się jeśli zaszła w ciąże z Tadeo a bogaczowi wmówiła dziecko. To byłoby w jej stylu, ustawiłaby się na całe życie. Poza tym w jednej retrospekcji Taeo pytał się jej, czy Daniel nie jest jego synem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:19:50 29-03-17    Temat postu:

Evela napisał:
Całkiem możliwe, że Daniel nie jest synem męża Juliety, a Tadeo. Na moje oko to ona w ogóle nie powiadomiła męża o wypadku syna. Bo po co? Jeszcze prawda wyszła by na jaw, że jest matką Inakiego i Javiera. A jeśli faktycznie nie jest ojcem Daniela to jeszcze straciłaby swoje dostatnie życie, bo przez lata go oszukiwała.
Nie rozumiem jak można kochać jedno dziecko, a pozostałych nie? Jak można w ogóle zostawić swoje dzieci i się nimi nie interesować przecież nosiła ich pod sercem, wychowywała jakiś tam czas.
I nie rozumiem dlaczego Inaki jest taki w stosunku do ojca skoro Tadeo wiele poświęcił i samotnie ich wychował. Chociaż możliwe, że ma też jakieś problemy ze sobą. Moim zdaniem jemu też przydałby się psycholog. Inaki jest rozżalony ma pretensję do ojca o odejście matki. Dobrze zdawał sobie sprawę dlaczego odeszła... podła materialistka.


Też mi się wydaje, że Daniel nie jest synem męża Juliety. Zapewne bała się, że jakby ten mężczyzna chciał zostać dawcą to okazałoby się, że nie może, bo nie jest spokrewniony z chłopakiem. Jeśli ta teoria jest prawdziwa to tym bardziej dziwi mnie zachowanie Juliety, która kocha Daniela, a obojętni jej są Inaki i Javier. Do tej pory myślałam, że woli Daniela, bo płynie w nim "lepsza" krew
Też nie rozumiem, czemu Inaki tak źle traktuje ojca Myślałam, że po poznaniu prawdy o matce jego stosunek do niego się zmieni, ale niestety nie. Szkoda, bo to super facet, bez względu na to jaki zawód wykonuje. Inaki powinien być z niego dumny i być mu wdzięczny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1057
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:23:28 29-03-17    Temat postu:

Lineczka ja doskonale zdaję sobie sprawę o co chodzi Inakiemu w relacjach ze swoim ojcem. Ale moim zdaniem mimo to powinien być wdzięczny Tadeo za to, co dla nich zrobił. Bo najwidoczniej Julieta nigdy ich tak naprawdę nie kochała skoro ważniejsze były pieniądze.
Suerte Czasem tak jest, że rodzice kochają jedne dziecko bardziej od innych. Nie rozumiem tego postępowania, przez to dzieci cierpią. Daniel to typowy ,,syneczek mamusi'' najmłodszy, wychuchany, wydmuchany. Poza tym nawet jeśli to syn Tadeo to na kogo Julieta ,,złapała'' męża jak nie na Daniela?

Co za małpa z tej Juliety jak mogła powiedzieć to wszystko Inakiemu? Aż mi się serce krajało jak to słyszałam. Przez lata cierpiał z powodu utraty matki, a ona jak go teraz potraktowała?! Bardzo dobrze, że zażądał pieniędzy z góry za uratowanie Daniela przynajmniej ma coś od ,,matki''. Chociaż nic nie zastąpi mu miłości, której potrzebował.


Ostatnio zmieniony przez Evela dnia 17:40:13 29-03-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 453, 454, 455 ... 626, 627, 628  Następny
Strona 454 z 628

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin