Telenowele

Karolinka92 · Wysłany: 20:17:03 08-01-14 Temat postu:

Aż mi łzy poleciały, mocny odcinek. Zawsze miałam uwagi do gry Angie, ale tym razem wielki szacun dla niej i Seby, świetnie zagrane sceny, nikt by nie oddał tych emocji tak jak oni

Szkoda mi Alejnadra, ale naprawde przegiął..Za te słowa powinien kiedyś przepraszac Monse na kolanach, nie ona jego, tylko on ją

fantasma · Wysłany: 20:19:54 08-01-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Rating i share LQLVMR: 27.5/50.5

Rating i share LQLVMR: 27.5/50.5

Jimenita · Wysłany: 20:39:01 08-01-14 Temat postu:

fantasma · Rating i share LQLVMR: 27.5/50.5

fantasma · Wysłany: 20:43:39 08-01-14 Temat postu:

dubel

Agnesita653 · Wysłany: 20:53:07 08-01-14 Temat postu:

Ale mocny odcinek! Słowa i zachowanie Alejandra straszne i okrutne. W sumie spodziewałam się, że tak będzie, ale nie myślałam, że aż do tego stopnia. Wyzwał Monse od śmiecia i wykręcił jej ręce, tak żeby upadła na kolana. Zaryglował drzwi, żeby Carlota i Rosario nie mogły wyjść z pokoju, w pierwszej chwili się wystraszyłam, że chce im coś zrobić! No i naszykował broń, chcąc zabić najpierw Monse, a potem siebie. Rozumiem, że cierpi, czuje się oszukany, ale to w żaden sposób nie usprawiedliwia jego zachowania. Obiektywnie rzecz biorąc, to Jose Luis jest dużo lepszym człowiekiem od Alejandra. Trzy razy uratował mu życie, a teraz ten chce go zabić! A Jose Luis wycierpiał się jak żadna inna postać. Monse bardzo dobrze zrobiła, że wychodząc z hacjendy powiedziała Alejandro, że już nigdy nie zobaczy jej, ani dziecka. Teraz mam nadzieję, że to on będzie błagał kiedyś Monse na kolanach o wybaczenie.

kr86100 · Wysłany: 21:08:44 08-01-14 Temat postu:

Savannah 92 · Wysłany: 21:14:02 08-01-14 Temat postu:

Brak mi słów, żeby wyrazić jak zabójczo dobry był ten odcinek ! Mimo rozstania uważam że to był jeden z najlepszych odcinków ever. Sebastian jest dla mnie dosłownie mistrzem w odgrywaniu scen złości i cierpienia. O Angie nie wspominając, bo ona jest zawsze perfekcyjnie dobra w tym co robi. Ta scena w gabinecie i krzyki Monse o ich dziecku, no dosłownie się popłakałam ...

notemetas · Wysłany: 21:31:39 08-01-14 Temat postu:

Zaczynam oglądać odcinek. Ale emocje..

natalka0125 · Wysłany: 21:43:53 08-01-14 Temat postu:

Alejandro wpadł w szał jak się dowiedział prawdy ja już myślałam że on zabje tam Monse tym pisoletem i jeszcze jakie okrutne słowa powiedział do Monse strasznie mi jej szkoda po tym jak Alejandro nazwał ich dziecko bękartem na dodatek ta mu powiedziała całą prawdę jak to było z JL ale on jej nie uwierzył mam nadzieje że ten dostanie za swoje i będzie błagał Monse o wybaczenie na kolanach . Victor oczywiście uspokojał Alejandra i zabrał mu broń . Monse była twarda kiedy mu powiedziała że nigdy już nie zobaczy jej a ni ich dziecka . Jeszcze jak głośno przy Rosario powiedziała że Alejandro wyparł się własnego dziecka a ten zaczął płakać to ja razem z nim ja rozumiem że on się czuje oszukany .... ale przegioł na maxa . Angie i Seba pokazali klasę w tych scenach na prawdę zagrali to rewelacyjnie . Avance : Monse odejdzie z hacjendy a Alejandro powie żeganj na zawszę Monse . Alejandro uratuje wieszaka przed Adolfem

jak ona zacznie panoszyć się po hacjendzie jako pani tego domu to mnie normalnie szlak tam trafi .

natalka0125 · Wysłany: 21:45:47 08-01-14 Temat postu:

dubel

Smile ^^ · Wysłany: 21:48:26 08-01-14 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=KG9rXv5n09s

Mi serce pęka jak widzę rozpacz Alejandra

notemetas · Wysłany: 21:50:00 08-01-14 Temat postu:

Szacun dla Sebastiana za tak wiarygodne zagranie tych wszystkich scen. Wyszło mega naturalnie i dramatycznie. Strasznie mi szkoda Montserrat

Kocha Alejandra, a powiedział jej tyle przykrych słów..
Dobrze, że Alejandro nie uzył pistoletu. Ale tak jak myślałyśmy jedną kulę miał dla Montse, a drugą dla siebie. Naprawdę bardzo go to zabolało. Nie dziwię się, że tak Alejandro się czuje. Wszystko wskazuje na to, że Montserrat zdradzała go pod jego dachem z JL. Przecież na początku go nie kochała.. Nie wiem dlaczego ale mega szkoda mi właśnie Alejandra..

Nie dziwię się, że rating wzrosł. Mega ciekawy, dynamiczny i zarazem smutny odcinek mieliśmy.

Będę to powtarzać w nieskończoność - Rulli to świetny aktor!

fantasma · Wysłany: 21:53:58 08-01-14 Temat postu: