Telenowele

Brando · Wysłany: 18:13:47 05-09-11 Temat postu:

fotki boskie

Arabella · Wysłany: 18:49:12 05-09-11 Temat postu:

fotki ze scenki napadu w sklepie

Brando · Wysłany: 20:48:27 05-09-11 Temat postu:

hehe scena z napadem była za*ebista

maria desamparada · Wysłany: 23:36:02 05-09-11 Temat postu:

Foteczki jak zawsze cudne,scenka z napadu boska

Brando · Wysłany: 23:58:56 05-09-11 Temat postu:

Już czekam na kolejne odcinki

Narin · Wysłany: 8:36:16 06-09-11 Temat postu:

Odcinek 6
Cz.1: [link widoczny dla zalogowanych]
Cz.2: [link widoczny dla zalogowanych]
Cz.3: [link widoczny dla zalogowanych]

Arabella · Wysłany: 12:37:42 06-09-11 Temat postu:

coraz bardziej mi się ta telka podoba, miło się ogląda zabawne perypetie bohaterów

.
uśmiałam się na scence gdy Fernando zaproszony na kawkę przez Zoe powiedział Isabeli,że Poncho .który uważa się za jej chłopaka rozpowiadał o niej ,ze jest zdesperowaną dziewicą

Isabelę to wkurzyło na maxa i obu panów z apartamentu wyrzuciła, a Poncho omal doniczką znowu nie oberwał

Fernando za to później całym wiadrem wody został oblany przez Isę i znowu para się posprzeczała ale jak to protek niani swoich córek powiedział chyba to karma krzyżuje ich wspólne drogi

Isabel już zyskała sympatię i wdzięczność młodszych córeczek Fernanda bo zdołała nawet uspokoić jedną z dziewczynek cierpiących na klaustrofobię gdy we trójkę utknęły w zepsutej windzie apartamentowca...

Zoe okazuje się być architektem i chciałaby pracować w firmie Fernanda ...

Hortensja teściowa Fernanda nie zaprzestaje knowań

i teraz zapewne doprowadzi do utraty pracy nauczycielki w szkole przyklasztornej przez Isabelę bo uznała, że to kochanka jej zięcia

....

Willy to pomysłowy i dowcipny gagatek, nie dość mu było udawania księdza to jaka pokutę nieświadomej parafiance zadał: wyjść za mąż i urodzić trójkę dzieci

a potem by zapunktować w oczach księdza i zakonnicy Lucii, najpierw małym urwisom polecił graffiti na ścianie boiska kościelnego wymalować a potem sam udając oburzonego

to zmywał i już cieplejsze uczucia wzbudził w siostrzyczce zakonnej,która nawet przyznała, że pomyliła się źle osądzając młodzieńca.....

gosiunia210 · Wysłany: 15:00:14 06-09-11 Temat postu:

odc świetny... uśmiałam się gdy Fer dostał wiadrem wody... no i za co niby???

A Willy to szczwany lis, nie odpuści by zdobyć siostrunie. A jak on na nią mówi??? Carida de Angel??? A co to do słownie znaczy po polsku???

Coqueta · Wysłany: 15:19:18 06-09-11 Temat postu:

Ten Willy jest niemożliwy. Bezcenna ta scena jak spowiadał dziewczynę. Ja hiszpańskiego za dobrze nie znam, ale ,,carita de angel" to chyba dosłownie oznacza twarzyczka anioła. W tym kontekście będzie to chyba oznaczać jakieś miłe określenie, ,,aniołeczek", czy coś w tym stylu. Jeśli źle myślę, to proszę mnie poprawić.

Arabella · Wysłany: 22:10:21 06-09-11 Temat postu:

fotki z telenoweli Amorcito Corazon

Dario · Wysłany: 22:43:19 06-09-11 Temat postu:

Freak111 usuń jeden obrazek z podpisu.

Brando · Wysłany: 23:49:57 06-09-11 Temat postu:

Brando · Wysłany: 0:54:48 07-09-11 Temat postu:

Hortensja myśli,że Isabel jest kochanką Fernanda i dlatego puścił Marisol do tej szkoły żeby być bliżej kochanki

Zjawił się Poncho,adorator Isabel,spotkał tam Fernando,ten powiedział że Poncho powiedział mu,że Isabel jest zdesperowaną dziewicą

Isabel się wkurzyła i wyrzuciła dwóch z mieszkania a na koniec Poncho o mało nie dostał doniczką

Hortensja znów knuje,chce jechać do szkoły rozmawiać z dyrektorem,pewnie nagada na Isabel

. Willy to ciągle kombinuje

kazał namalować graffiti na murze,po to żeby pózniej pomóc w przemalowaniu

Wiadomo,że chce być bliżej Lucii

Na klatce Isabel spotkała córki Fernanda,jedna z nich ma klaustrofobię i nie lubi wind,bała się że się zatnie

Isabel przekonała je żeby weszły z nią

Pech nie opuszcza Isabel...winda się zacięła a dziewczynka panikowała

Fernando i ten drugi przybiegli na pomoc

. Coraz lepsze odcinki.

Narin · Wysłany: 6:51:21 07-09-11 Temat postu:

Odcinek 7
Cz.1: [link widoczny dla zalogowanych]
Cz.2: [link widoczny dla zalogowanych]
Cz.3: [link widoczny dla zalogowanych]

Arabella · Wysłany: 15:47:59 07-09-11 Temat postu:

w 7 odcinku fajne były marzenia senne protagonistów

,
jemu śniła się zmarła żona ,która po wejściu do łózka zmieniła sie w Isabel

, a protce zaś ,że obudziła się w swoim łózku obok Fernanda i omal się już nie pocalowali przynajmniej we śnie

Isabel już zdobyła sympatię wszystkich trzech córeczek Fernanda choć z ich ojcem jeszcze się droczą ale coś ich do siebie ciągnie

przykrym momentem była rozmowa Isy z dyrektorką szkoły,w której pracuje bo ta uwierzyła Hortensji teściowej Fernanda ,że Isabel jest kobietą o wątpliwej reputacji bo jest kochanką seniora Lobo zatem nie powinna pracować w szkole prowadzonej przez zakonnice

Willy dalej nie ustaje w zamiarze poderwania siostrzyczki Lucii a i ta zmieszała sie gdy sie potknęla przy murze na boisku i wylądowała w mocnych ramionach młodzieńca