Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 13:02:53 09-12-18 Temat postu:

A o tej drugiej tajemnicy Renaty już wiem

nie ucieknie się przed spoilerami

wiem ze zabiła prawdziwą Renatę i jej ojca

W ogóle od początku mnie zastanawia co Lety widzi w Santiago

nie dorasta on do pięt Lisardowi czy np Juliowi

o Alonsie juz nie wspomnę bo on tutaj najlepszy

Karli największym plusem jest wiernosć męzowi , czego o nim nie można powiedzieć!
Zgadzam się że proci byli ze sobą szczerzy ,a to że Mariela nie powiedziała Alonsowi o tym że Leonardo ją kocha ,miała swoje powody i ją rozumiem

Nie podoba mi się że Mariela sie poświeci dla Leonarda , wiem że traktuje go jak ojca i jest mu wdzięczna za opiekę ale nie powinna poświęcać swojego szczęścia z Alonsem

Popieram że to przez Demiana , Santiago czuję się gorszy od Alonsa. Alonso zawsze dbał o swojego brata i pokazywał jak bardzo go kocha

Uwielbiam Mariele i Alonsa

mają w sobie to coś

Dzisiaj mam zamiar obejrzeć ten dramatyczny 39 odcinek

jeszcze wciągnęłam się w AV jestem na 126 odcinku

Jak coś polecam kiedyś

Sebek i Eiza to miazga <3

Sylwia94 · Wysłany: 14:40:10 09-12-18 Temat postu:

Szkoda, że już znasz kolejną tajemnicę Renaty, bo to było super zaskoczenie

Nawet nie pamiętam, jak się naprawdę nazywała

Ja na miejscu Lety związałabym się z Julio

Jeden z najsensowniejszych facetów, a biedak nie miał szczęścia. Ale wiele kobiet leci na drani... Lety, Elena...

Karla za bardzo dbała o pozory, choć ogólnie była pozytywną postacią. Potem będzie coraz lepiej

Mariela nie powinna była dać się wciągnąć w tą gierkę Demiana

Powinna była normalnie wziąć ślub, pozwolić aresztować Leo, a potem z pomocą Alonsa spróbować mu pomóc i wyznać prawdę o szantażach jego ojca! Ale wiadomo, że telka nie miałaby sensu...

A co to AV, bo jakoś nie kojarzę?

Raquel Becker · Wysłany: 17:05:16 09-12-18 Temat postu:

Chociaż uważam że co innego wiedzieć a co innego zobaczyć

więc jestem i tak ciekawa tych odcinków

Szkoda że Leti nie docenia Julia

to jedna z moich ulubionych męskich tu postaci

na 1 u mnie Alonso potem 2 ksiadz a na 3 własnie Julio , lubię niby też Lisarda ale irytuje mnie jego wątek z Cristianem

Ja już na tym etapie lubię Karle

Dokładnie coś musiało niestety rozdzielić protów szkoda że taka intryga wymyślona przez Demiana

Proci są uroczy szkoda że tak mało jest ich scenek

Amores Verdaderos po polsku to Prawdziwe Uczucie polecam pochłaniam odcinek za odcinkiem i genialna tam villiana też jest

Sylwia94 · Wysłany: 20:10:56 09-12-18 Temat postu:

Wiadomo, trzeba zobaczyć na własne oczy

Ja Julia też bardzo lubiłam. Lisandro był super bratem i przyjacielem, ale jego związek z Cristianem wywoływał u mnie raczej odruch wymiotny

Jednak pod koniec co do Karli scenarzyści poszli trochę w drugą stronę. Wcześniej była taka konserwatywna, liczyły się pozory itp. a potem będzie miała zbyt luźny stosunek do orientacji syna. Zresztą jej przyjaciółeczki również. Wyszło to trochę mało naturalnie.

Aa to tam Seba grał i miał krótsze włosy

Raquel Becker · Wysłany: 20:44:30 17-12-18 Temat postu:

Za mną kolejne odcinki

Jestem po odcinku 41

Mariela chociaż nie chciała wycofać się ze ślubu to jednak postanowiła się poświęcić dla Leonarda , z jednej strony nie powinna poświęcać swojego szczęścia ale z drugiej ona traktuje Leonarda jak ojca i bolało by ją że on jest za kratkami a ona go nie uratowała. Mam mieszane uczucia pod tym względem

Najbardziej w całej sytuacji jest mi żal Alonsa

biedny tak się cieszył przed ślubem nawet pogodził sie z Santim a tu ukochana go dobiła jeszcze powiedziała że go wykorzystała i kocha Leonarda

biedny

Renata oczywiście próbuje wykorzystać sytuację!!!!!!!

Daniel jako jedyny wyczuł że to wszystko sprawka Demiana , doskonale zna brata

i te porównania Demiana ! on jest diabłem wcielonym

W sumie dobrze że koniec związku Julia z Leti ona nigdy go nie kochała i chłopak zasługuje na prawdziwą miłość a nie ochłapy po Santiago

Nawet fajna scenka Leti i Santiaga , jak on zachowuje się normalnie

Szkoda mi Karli , Eduardo i Rafaela robią z niej głupią i ją oszukują , gdyby Karla wiedziała z jaką żmiją się przyjażni . Karla zmienia się na plus nawet już nie plotkuje polubiłam ją

Ależ wzruszająca była scenka jak ten prawnik przytulił Julia , on doskonale wie do czego prowadzi nałóg

Jestem ciekawa czy Demian czy prawnik znajdą tego chłopaka Demiana , bo jeśli Demian to na pewno Rogelio go zabije

Renata udana jest , niby tu chce z Alonsem a jest zazdrosna o Fabricia

ona to najchętniej chciałaby mieć obu

Ale mnie irytuje ta Elena gdy prawiła morały Eduardowi że zaciągnął ją do łózka , Eduardo to drań ale ona też nie jest święta

to największa hipokrytka w tej telce

Pojawił się ojciec Marieli i jego Żoną , jej mi bardzo szkoda bo jest umierająca

i wzbudziła moją sympatię

ojciec Marieli też wydaje się w porządku w przeszłości popełnił błędy ale chce je naprawić i ma za to u mnie plusa

Jestem w połowie telki i na ten moment za najlepsza postacią bym chyba uznała Alonsa

wahałam się między nim a Marielą , na początku telki bardziej byłam za nią i nadal ją bardzo lubię , ale przez tą sytuację u protów bardziej mi szkoda Alonsa i jakoś Alonsowi bardziej teraz kibicuje

Pablo bardzo mi się spodobał w tej roli ! <3 Na pewno po zakończeniu telki Alonsa umieszczę w moich protach

A za najgorszą uznaję Elene hipokrytka zawsze wszechwiedząca i najmądrzejsza :roll

Raquel Becker · Wysłany: 21:54:56 19-12-18 Temat postu:

Jestem po 44 odcinku

i myślałam że Flore dłuzej pożyje

wiedziałam że umrze ale szkoda że tak wcześnie

biedna taka młoda a zginęła przez przypadek

Liczę że Rogelio dostanie za to karę niech spędzi resztę życia za kratkami

Polubiłam Flor jedna z fajniejszych tu postaci! Sara uderzyła Marielę zaskoczyło mnie to ale nie krytykuje Sary bo dla niej Mariela skrzywdziła jej wnuka

Alonso zaczyna spotykać się z Renata ale go nie krytykuje chce zacząć nowe życie

Sylwia94 · Wysłany: 10:52:27 20-12-18 Temat postu:

Ja też miałam mieszane uczucia co do poświęcenia Marieli. Z jednej strony można było ją zrozumieć, ale z drugiej można było to inaczej rozwiązać

Też było mi żal Alonso

Daniel i Demian to jak woda i ogień

Jak bracia mogą być tacy różni to dla mnie zagadka

Związek Lety i Julia w sumie ciężko było nazwać związkiem

Dobrze się stało!

Santiago ma tylko przebłyski normalności

Rafaela i Eduardo jeszcze dostaną za swoje

Elena sama się zgodziła na romans z Eduardo, nikt jej nie zmuszał

Ojciec Marieli wyglądał mi na villana, to jego spojrzenie

Śmierć Flore mnie zaskoczyła i była bardzo smutna

Raquel Becker · Wysłany: 13:17:42 20-12-18 Temat postu:

Mimo wszystko uważam że Mariela żle postąpiła poswięcając się

Alonso biedny teraz pocieszy się w ramionach Renaty ,ale go nie osądzam słowa Marieli go zabolały

Uwielbiam Pabla w tej roli i po zakończeniu telki Alonsa umieszczę w moich protach

U mnie Ojciec Marieli od razu wzbudził sympatię i aż się wzruszyłam na jego scenkach z żoną gdy umierała

Flor zmieniła się a tutaj zginęła

a ojciec nie chciał jej znać , biedna Karla się załamie

zdrada męża a teraz śmierć córki

Dzisiaj postaram się kolejne 3 odcinki obejrzeć :*.

Sylwia94 · Wysłany: 2:17:53 21-12-18 Temat postu:

Niestety, ale zawsze musi być rozstanie protów

Szkoda mi było Alonso i też go nie osądzałam za jego związek z Renatą. Był zraniony i chciał dać sobie szansę z inną kobietą. Póki co to najlepsza rola Pabla

Mam nadzieję obejrzeć z nim jeszcze np. Por siempre mi amor czy Mi adorable maldición

Co do relacji Marieli z ojcem to miałam niedosyt. Ona się za późno dowie moim zdaniem. Bez wątpienia był dobrym człowiekiem, zrozumiał swoje błędy, ale naprawdę ten aktor, jego spojrzenie kojarzą mi się bardziej z villanem

Flore to była śmierć niespodziewana i niestety niepotrzebna. Dziewczyna miała całe życie przed sobą, bardzo się zmieniła i to nie fair, że zginęła

Eduardo był okropny dla swoich dzieci

I co udało się obejrzeć?

Raquel Becker · Wysłany: 20:52:05 21-12-18 Temat postu:

Ja uważałam podobnie jak ty że Alonso po prostu chciał zacząć od nowa a jeszcze jak Leonardo mu powiedział że od dawna ma romans z Mariela a ona nie zaprzeczyła nawet! to całkowicie jestem tutaj po stronie prota MAM mam zamiar dla Pabla obejrzeć

PSA oglądałam do połowy tam fajna była taka drugoplanowa para

ja mam słabość do wątków drugoplanowych <3
Ale w sumie masz rację tak z twarzy trochę wygląda na villiana

zawsze najważniejsze fakty wychodzą pod koniec telki

Wkurzyło mnie jak Eduardo obwinia Lisarda i wszystkich o śmierć Flor a on to aniołek wygnął własną córke z domu

Wczoraj mała bratanica nie dała mi obejrzeć

ale dzisiaj obejrzałam aż do 47

teraz szybko mi poleci

jutro też obejrzę

w niedziele to niestety nie bo pracuje

Sylwia fajnie napisałaś w LA podsumowanie nie będzie ci przeszkadzać jak ściągne sobie te pytania do podsumowań AR i CQM ? ;*

Odnośnie odcinków 45-47

* Eduardo cały czas ten sam egoista obwinia wszystkich o śmierć Flor i jeszcze teraz gdy dowiedział się że Lisardo gejem jest to mówi że syn dla niego nie żyje

mi nie podoba się związek Lisarda i Cristiana , ale nie ma prawa wyrzekać się własnego syna. Brawa dla Lisarda że nie ukrywa swoich uczuć , chociaż jak mówiłam ten wątek nie podoba mi się

*Na prawdę bardzo lubię Mariele ale w tych odcinkach niezmiernie działa mi na nerwy

w obecności Alonsa nie zaprzeczyła że jest od dawna w związku z Leonardem chociaż to kłamstwo

i chce mu dać szansę

zrozumiałabym ją gdyby to był młody chłopak np Julio przy którym chciała by zapomnieć o Alonso i patrzyłabym na to inaczej , ale Leonardo był dla niej jak ojciec , nie rozumiem tego. Mariela traci u mnie w oczach chociaż tego nie chcę

*Alonso wyjechał z Renatą , jaką ona robi z siebie ofiarę i że niby taka jest szanująca się

w sumie nie krytykuje Alonsa za ten związek , Alonso chce ułożyć sobie życie od nowa , a Renata doskonale się maskuje

* Dobrze Karla przygadała Eduardowi że to co dzieje się z dziećmi to jego wina , i kiedyś będzie za pózno a on wtedy nie odzyska rodziny

* Scenki Lisardo i Cristian ciężko na to patrzeć najgorszy wątek ever

* Lety dobrze powiedziała Santiemu żeby wziął się za siebie i poddał operacji , Santi też cierpi po śmierci Flor i ze jej nie doceniał
Przyznam że Santi nawet teraz aż tak mnie nie irytuje. Leonardo bije go na głowę

*Dobrze Denisse zrobiła ze uderzyła Leonarda , ale ona tez nie ma godności poniża się przed nim chociaż wie że on kocha Mariele , Leonardo nie zasługuje ani trochę na Denisse , jest jaka jest , ale to dobra kobieta!

* Santi jedyny widzi ze Roberta jest zła i próbuje przekonać Sarę która zmieniła co do niej zdanie

*Rogelio to jest hipokryta zjawił się na pogrzebie Leti którą zabił

i teraz już wie o tym Demian ale oczywiście będzie go krył

*Dobrze Daniel zrobił jak zjawił się z awanturą u Demiana i go uderzył zna doskonale brata i wie do jakich podłości jest zdolny , chce też przestać być księdzem , ja rozumiem że znienawidził własnego brata po takich podłościach jakich się dopuścił to zrozumiałe, Daniel to najlepszy ksiądz z telek . Daniel na tym etapie to moja ulubiona postać tuz po Alonso. Alexis jest świetny w tej roli

jego najlepsza rola

Sylwia94 · Wysłany: 1:59:01 25-12-18 Temat postu:

Wybacz, że tak późno tu zaglądam, ale jakoś umknął mi ten temat

Te pytania z podsumowania nie są mojego autorstwa, wszystko zaczęło się od Lineczki

Jak skończysz LA to też możesz podsumować i sobie porównamy. CQM też gdzieś tam na poprzedniej stronie podsumowywałam wg tego schematu

Eduardo był strasznym egoistą. Nigdy nie widział swoich błędów, zawsze tylko obwiniał innych. Nie umiał zrozumieć dzieci i akceptować ich takich, jacy są. Ja oczywiście też nie byłam zadowolona ze związku Lisandra i Christiana, ale to nie zmienia faktu, że Lisandro dalej jest synem Eduarda. On nie musi od razu cieszyć się z tego związku, ale zaakceptować. A nie mówić takie rzeczy

Mariela robiła wszystko by Alonso ją znienawidził. Sama też chciała o nim zapomnieć. Ale zgadzam się nie z Leonardo. Jak może być z człowiekiem, którego traktowała jak ojca, całować go... To mnie obrzydza, bo przecież on widział ją jak była małą dziewczynką!

Tak, Renata dobrze się maskuje

Ale urody i seksapilu jej odmówić nie można

Do Karli dużo dotarło po śmierci Flor...

Santi to huśtawka nastrojów. Ja jednak za całokształt nie wspominam go zbyt dobrze. Ale Leo był o wiele bardziej denerwujący.

Lisandro i Christian to masakra

Ta moda w telkach

Teraz w MDC męczę się z Biancą...

Denise trochę denerwowała, ale mimo wszystko nie była złą osobą. Tylko nieszczęśliwie zakochaną, zazdrosną kobietą, którą Leo traktował jak zabawkę.

Sara straciła swoją intuicję. To jedyny plus dla Santiego, że ostrzegał wszystkich przed Renatą

Rogelio to drań, zero sumienia

Daniel był przede wszystkim ludzki, nie wykręcał się tajemnicą spowiedzi czy innymi bzdurami

To ile Ci zostało teraz do końca CQM?

Dalej oglądasz też LA?

Raquel Becker · Wysłany: 10:11:21 25-12-18 Temat postu:

Spoko nic się nie dzieje

teraz jeszcze święta i mało się ma czasu

O dziękuje bardzo :*
Ja mam podobnie jak ty nie lubię wątku Lisarda i Cristiana , ale Lisardo powinien zaakceptować decyzję syna . To życie jest Lisarda a nie Eduarda. Poza tym Eduardo to tchórz panicznie się boi Rogelia

Jeszcze jak Mariela mówi do Leonarda kochanie to jest dla mnie niesmaczne , beznadziejnie to zrobili scenarzyści , nie przeszkadzałoby mi jakby Mariela miała chłopaka w swoim wieku to jest normalne , ale nie Leonarda i jeszcze jego zazdrość o Alonsa mnie irytuje

Karla to całkowicie inna postać niż ta na początku telki

lubię takie przemiany u bohaterów

Chociaż w ostatnich odcinkach Santi jest fajny o wiele lepiej się na niego patrzy ale nie zaliczę go do ulubionych postaci . Ale racja Leonardo o wiele gorszy od Santiego

Szkoda mi teraz Daniela mam nadzieję że Rogelio go nie zabije

Teraz jestem na 57 odcinku postaram się dzisiaj więcej obejrzeć

#LA skończę po #CQM tam 10 do końca mi zostało tylko

tylko teraz nie mam sił do czwartku na więcej telek problem w pracy i w czwartek będzie przez to ciężko

Moje odczucia do odcinka 57 :

Eduardo potrącił samochodem celowo Rogelia , nie żal mi było Rogelia po tym wszystkim co zrobił ,ale scena dość mocna

wiedziałam że Rogelio przezyje i będzie chciał się zemścić na Eduardo i Rafaeli

Jestem na etapie jak Alonso jest z Renatą i Leonardo z Marielą , obu par nie lubię oglądać ale o wiele ciężej jest mi oglądać Leonarda i Mariele , on był dla niej jak ojciec a teraz ona jest z nim w związku i mówi do niego kochanie

Bez sensu ten związek. Alonsa i Renaty już bardziej mogę zrozumieć , Alonso stara się zapomnieć o Marieli , myśli że może Renata okaże się miłością jego życia , dlatego próbuje z nią , nawet nie przeszkadzało mi że się z nią przespał. Alonso próbuje żyć dalej!!!! W 100 % dołączy do moich ulubionych protów

Demian to drań nie cofnie się przed niczym , Daniel znalazł matkę dziewczyny zamordowanej , i gdy Rogelio opowiadał Danielowi że to Demian zabił Lucię , to Demian go zaczął dusić , drań skończony

i teraz udaje wielce załamanego że jego brat walczy o życie , może ma jakieś uczucia bo nie pozwolił by Rogelio strzelił do Daniela , ale i tak to jest drań
Fajnie że Dennise i Antonio się spotykają o wiele bardziej lubię tą parę niż Dennisse z Leonardo gdzie wątek mnie męczył

Leonardo ciągle zazdrosny o Alonsa , Mariela zmęczy się i go rzuci
Renata jest beznadziejna

zirytowała mnie jak zjawiła się u Marieli i oblała ją wodą , i niby ona ma klasę ta jasne , Mariela dobrze zrobiła że kazała wezwać ochronę
Ale byłam wzbudzona że Rogelio pojawił się na czuwaniu u Leti , własny jej morderca

Karla akceptuje związek Lisarda i Cristiana , w sumie widać tu jak się bardzo zmieniła
Leti i Santi zostali parą nawet uroczy są razem

niech im się wiedzie jak najlepiej , Santiego zrobiło mi się żal jak zjawił się u Daniela który leżał w śpiączce i mówił że nie chce czuć już złości
Proci mieli ostatnio nawet scenkę

te ich spojrzenia nadal działają na mnie

szkoda że oni muszą mieć taką rozłąkę

Dołączą do mojego top 7 parek

.

Sylwia94 · Wysłany: 19:09:11 26-12-18 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 19:39:57 26-12-18 Temat postu:

Przyznam że Rogelio w ostatnich odcinkach jeszcze bardziej działał mi na nerwy , to jak chciał zabić księdza

i cała byłam w nerwach czy zabije go czy nie

Daniel był jedną z moich ulubionych postaci i ubolewałabym nad jego stratą

Mariela trochę mnie wkurzała w tym okresie ale potem wynagrodziła mi to ostatnim odcinkami i jej wybaczyłam

Daniel różni się od wielu księży którzy by siedzieli cicho
Powiem ci ze fajnie ze Santi w końcu ruszył głową i zaczął starać się o Leti , uwierzyłam że na prawdę ją pokochał , myślę że on po prostu nie umiał o swoje zawalczyć. Santiago nie był tu jednym z moich ulubieńców ale w ostatnim czasie go polubiłam , jako całokształt niestety wypada średnio

Tak się wziełam za ostatnie odcinki ze już skończyłam

15 ostatnich odcinków to miazga

nie mogłam sie aż oderwać

*Podobało mi się że Leonardo i Alonso gdy dowiedzieli się o swoim pokrewieństwie nie padli sobie w ramiona bo to było nierealne , ale zachowali klasę

A Leonardo jak obronił Alonsa i sam zginął zaplusował u mnie tym , chociaż nie przepadałam za nim! Aż się popłakałam na scence jak umierał na oczach Marieli i Alonsa i powiedział ze będzie teraz z Lucią. Alonso nazwał go tato i na przemówienie powiedział że jest dumny że jest jego synem

Pablo jest świetny w tej roli

* Renacie amputowano nogi i do tego Lucy okradła ją i Fabricia , w sumie nie jest mi jej żal , zasłuzyła na to bo zabiła prawdziwą Renatę i jej ojca

* Demian w ostatnich odcinkach przeszedł siebie jak porwał Mariele , stracił hamulce całkowicie, Antonio świetnie go załatwił

* Rafaela została na ulicy a Demian sparaliżowany , każdy dostał zasłuzoną karę

*Cieszę się ze Denisse i Antonio zostali razem , wreszcie Dennisse ma kogoś kto na prawdę ją kocha

*Wzruszył mnie moment jak Sara przepraszała Mariele i również Carmen , ale Sara broniła swojego wnuka który cierpiał i nie znali prawdy. Uwielbiam w Sarze to że umie przyznać się do Błędów

* Lisardo i Cristian chcą brać ślub , i jeszcze adoptować dziecko , pamietam jak w szkole dużo rozmawialiśmy właśnie o gejach i tym że adoptuja dzieci , może jestem temu przeciwna , bo co to dziecko może czuć gdy w szkole będą się z niego śmiać że jego rodzice to faceci , wiadomo jakie są dzieciaki i potrafią innym dzieciom uprzykrzyć życie

*Eduardo w wiezieniu zasłużył na to jak i ten cały skorumpowany policjant po tym wszystkim. Dobrze że Martha sama się oddała wiedziała że nie ucieknie przed sprawiedliwością

*Karla nie zaczęła nowego związku ale ma przyjaciela i cieszy mnie to . Karla bardzo sie zmieniła i po tym draniu Eduardo zasłuzyła na szczęście

*Mariela wybaczyła Antoniowi chociaż na początku nie chciała go słuchać ale nie ma co się dziwić w końcu ją opuscił, ale dzieki listowi do Leonarda który tez o tym wiedziała wybaczyła ojcu

Scenki protów w finale były cudowne pełne romantyzmu i magii

Najbardziej mnie rozwalił tekst Alonsa czy Mariela znów zjawi sie w kościele

uwielbiam ich!!!!!

I dzięki Marieli Alonso został prezesem firmy a Santi jego wiceprezesem

przytulas braci był uroczy

Przepiękny ślub protów

oboje wreszcie są szczęsliwi i nic im nie przeszkodzi już

ale zabrakło mi przeskoku czasowego np pokazanie jak Mariela i Alonso żyją razem jako małżonkowie

Sylwia94- Dzięki za wspólne komentowanie #CQM

dzięki tobie wytrwałam do końca

zaraz wyślę jeszcze podsumowanie wraz z tymi pytaniami

.