Telenowele

Verde · Wysłany: 11:37:46 12-07-14 Temat postu:

OMG! Avance semanal jest boski! To będzie epicki tydzień

Dobrze, że Lucia znajdzie drugi kolczyk, w końcu Rebeca dostanie za swoje

Jeszcze niech jej Milagros poprawi i będę zadowolona

Swoją drogą ciekawa jestem co się okaże odnoście śmierci taty Marcelo, skoro Milagros miała coś z tym wspólnego

Jestem mega ciekawa

Candy26 · Wysłany: 11:44:52 12-07-14 Temat postu:

Zgadzam się Avance Semanal zapowiada się bardzo ciekawie, aż nie mogę się doczekać co będzie. Mega smutna scenka z Lucią i Marcelem oraz ta końcowa.Fajnie, że Magdalena dowiedziała się o dzieck, ale szkoda, ze w tak smutnych okolicznościach. Oby było wszystko dobrze z dzieckiem, bo jeśli nie to wkurze się na scenarzystów. Magdalena powinna teraz zaopiekować się Lucią i zabrać do siebie. Cieszę się, że wreszcie coś się ruszy u Lety y Sergia

) Lucia powinna dać popalić Rebece, ale uważać na dziecko

)

madoka · Wysłany: 11:57:22 12-07-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 11:59:54 12-07-14 Temat postu:

Śliczny plakat, taki radosny

Aisha7 · Wysłany: 12:03:34 12-07-14 Temat postu:

Gratulacje dla Esme i Ximeny!

Co do samej postaci Nory to mi się wydaje, że na koniec zostanie uśmiercona... Bo jakby nie patrzeć to będzie największa kara dla Rebecci

I też strasznie mnie cieszy fakt, że coś ruszy między Letty,a Sergio

Nareszcie pośle w diabły tę pijawkę

madoka · Wysłany: 12:11:31 12-07-14 Temat postu:

Znalazłam jeszcze kilka nowych ujęć sióstr Gaxiola

karolinao · Wysłany: 12:12:03 12-07-14 Temat postu:

Ja prędzej bym stawiała, że uśmiercą Rebece, a Nore oszczędzą.

Taaaak! Lety i Sergio

I ten zaciesz na twarzy jak słyszy, że Sergio oszalał na jej punkcie

Aisha7 · Wysłany: 12:27:37 12-07-14 Temat postu:

Mam nadzieję, że teraz Letty odważy się wyznać mu co do niego czuje

karolinao · Wysłany: 13:00:52 12-07-14 Temat postu:

Gotowe

Cały tydzień ze scenami Lu i Marcelo. Jak tak go obejrzałam to jest potwornie smutny, ale mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu więcej będziemy się uśmiechać

Lucia & Marcelo 81-85

[link widoczny dla zalogowanych]

mina107 · Wysłany: 15:20:52 12-07-14 Temat postu:

Co za cudowne avance!!!

Ja stawiam, że prędzej umrze Norka niż Rebeca

karolinao · Wysłany: 17:29:34 12-07-14 Temat postu:

madoka · Wysłany: 18:53:28 12-07-14 Temat postu:

Nadrobiłam odcinki i muszę powiedzieć, że i mnie aż nosi z radości na widok sceny z avance, w której Sergio zrywa z tą wariatką Glorią i mówi jej, że rzeczywiście oszalał na punkcie Lety

Najwyższa bowiem pora, by raz na zawsze przestał się cackać z tą słodko-pierdzącą harpią, do której nawet przez ułamek sekundy nic nie czuł.

Ostatnia scena wczorajszego odcinka - genialna! Wyraz twarzy Esme po tym, jak opuściła łazienkę, a krew spływała po jej nodze - absolutnie bezcenny. Chcę jednak wierzyć, że przebieg poniedziałkowego odcinka będzie odwrotny, niż przedstawiono w avance semanal. A więc, że w pierwszej kolejności zobaczymy scenę z lekarzem - który mógłby powiedzieć, że przypuszcza zatrucie, albo że życie domniemanego dziecka jest zagrożone, a dopiero w drugiej scenę z Lucią i Marcelem - która dawałaby nam nadzieję na ich powrót do siebie oraz na to, że ich dziecko nadal może się narodzić. Najgorszym scenariuszem byłaby bowiem akcja, w której Lucia wyznaje Marcelo, że jest w ciąży, by minuty później dowiedzieć się, że jednak poroniła.
Równie bardzo podobała mi się scena w domu Lucii, kiedy to Marcelo niemalże wykrzyczał jej, że nie zasłużył na to, by traktowała go w taki sposób. I choć ją kocha, to wszystko ma swoje granice. Muszę przyznać, że łzy same cisnęły się do oczu, widząc ich ból i rozdarcie wynikające z tego rozstania. Nie wspominając już o słowach Lucii "nie odchodź..." - które okazały się być dodatkowym motorem napędowym do wzruszeń.

Na Danielę, jak nie mogłam patrzyć, tak nadal nie mogę. Boże, wyraz jej twarzy, a właściwie swego rodzaju grymas, który nie wyraża żadnych emocji, tylko wzmaga moją irytację. Ok, nie każdy musi być mistrzem w wyrażaniu emocji, ale gdybym chociaż w kilku scenach odczuła na sobie jakiekolwiek uczucia jej bohaterki...a tu cisza. Nic. Zero emocji, zero satysfakcji z możliwości jej oglądania. Czasami już nawet słowo "mdła" okazuje się być niewystarczające, by opisać zarówno Danielę, jak i grę Natalii. Jedynym plusem scen, w których uczestniczy, jest obecność Luisa - który po prostu miażdży system mimiką twarzy i całą kreacją swojego bohatera. Ricardo w jego wydaniu, to prawdziwe mistrzostwo.

Przeczuwam, że równie bardzo przemówi do mnie postać Blandona, który jest fenomenalny w graniu silnych psychicznie/czasami wydawałoby się, że ciut despotycznych postaci. A którego bohater nie tylko sprawdził na wylot Ricarda, ale i postanowił zgłębić życie Lucii, Nory i Rebecci. Ta ostatnia znowu straci grunt pod nogami, gdy po raz kolejny wyjdzie na jaw, że spotykała się z kochankami, podając im się za Adrianę.

karolinao · Wysłany: 20:14:25 12-07-14 Temat postu:

Esme i Ximena odbierają nagrodę

https://www.youtube.com/watch?v=zsBfJMX4a2o&feature=youtu.be

Jeżeli dziewczyny mówią coś ciekawego na temat ECDLP i nie tylko to napiszcie proszę, bo ciężko zrozumieć...za głośno

julietta kinga · Wysłany: 20:43:43 12-07-14 Temat postu:

Ximena jest bardzo ladna dziewczyna i taka wydaje sie bardzo niesmiala

Shelle · Wysłany: 20:51:41 12-07-14 Temat postu: