Telenowele

Julita · Wysłany: 11:51:10 01-09-14 Temat postu:

Na moje podsumowanie finału, jak i całej telki przyjdzie czas- bo to będzie dużo pisania

Chciałabym podziękować dziewczynom za wspólne przeżywanie finału. Mnie niestety technologia pozbawiła oglądania końcówki finału

Komp mi się zawiesił na ostatnie 20 minut

A później nie mogłam połączyć się z netem

Najpierw problemy z transmisją, później to. Coś nie chciało abym obejrzała na spokojnie ten ostatni odcinek

Dzisiaj muszę obejrzeć resztę a i całość na spokojnie.

karolinao · Wysłany: 11:53:28 01-09-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 11:54:31 01-09-14 Temat postu:

Juli chyba wszystkie napiszemy nieźle długie podsumowanie

karolinao odpisałam Ci w Twoim temacie, żeby nie zaśmiecać

Shelle · Wysłany: 12:24:44 01-09-14 Temat postu:

No dobra, ja już jestem po seansie i moje pierwsze spostrzeżenie to, że strasznie długi był ten finał

Oczywiście nie jest to zarzut tylko stwierdzenie aktu - trwał prawie pełne dwie godziny!!! Ale bynajmniej mi to nie przeszkadzało

Postaram się napisać o wszystkim, ale na pewno coś mi po drodze umknie

Przede wszystkim strasznie się cieszę, że ta cała akcja z porwaniem Marcela się tak szybko rozwiązała. Strasznie nie lubię finałów gdzie do ostatniej minuty jest jakaś niby super akcja, a potem w 3 scenach chcą zamknąć wszystkie wątki telki. Tu oczywiście też był standardowy ślub, ale jakoś fajniej się to wszystko rozłożyło... Ale dobra, po kolei...

Marcelo tradycyjnie nie potrzebował specjalnie niczyjej pomocy, żeby sobie poradzić z Amadorem

Wprawdzie na końcu Rodrigo musiał go w porę wspomóc, ale tak to Marcelo całkiem nieźle to wszystko ogarnął!

Strasznie żałowałam, że Marcelo nie podszedł do Lucii na pogrzebie Nory i trochę mi przykro było, że w takich trudnych chwilach nie był z nią. Poniekąd pojmuję jego rozumowanie, ale jakoś tak przykro było patrzeć jak Lucia na niego patrzy taka smutna, a on gdzieś tam tylko w krzakach się pałęta...

Kolejna zapierająca dech w piersiach scena tej telki to Marcelo na łódce z prochami Federica i pistoletem. Moment jak on wyrzuca ten pistolet do wody był po prostu genialny!!! Ale niczego innego nie można się było spodziewać po tej telce

Super, że Lucia i Marcelo zeszli się już w połowie finału, a nie w ostatnich 5 minutach!! Śliczna była ta ich scena na molo/moście czy co to tam jest

Po raz kolejny nie musieli nic mówić, wystarczyło że na siebie spojrzeli i wszystko było jasne!! Przepiękna scena

Zaręczyny Sergia i Lety w sumie do przewidzenia, ale fajnie, że dostali scenkę w finale

Śliczne były też scenki Magdaleny i Mario, którzy wreszcie się doczekali swojego happy endu

Zasłużyli sobie na niego!!!

No a teraz przechodzimy do najlepszych momentów finału....

Samobójstwo Rebeki - po raz kolejny chciała pokazać Lucii, że to wszystko jej wina. Że to przez nią Alonso nigdy nie kochał Nory, że to przez nią Nora się zabiła, a teraz w konsekwencji to również i Rebeca się przez nią zabiła. Ale cieszę się, że Lucia nie dała się nabrać na te tanie zagrywki i jakoś uporała się z tym, że Rebeca zastrzeliła się na jej oczach w ostatniej desperackiej próbie zemsty na śmierć Nory...

Ślub L&M tak naprawdę jak ślub

Ładnie wyglądali, ślicznie się uśmiechali i w ogóle

Dużo radości i zapewne większość telek na tym etapie by się zakończyła... Ale nie ECDLP, oni nie mogli zakończyć tak genialnej produkcji w tak oklepany sposób

Scena z Norą i Rebeką w domu i potem Lucia przechadzająca się obok tabliczki "Na sprzedaż" normalnie mistrzostwo!!!! Ja pierniczę, kopara poszła tak szybko w dół, że cały czas jej podnieść nie mogę!! Fantastyczna była ta scena!!!!

No i końcówka jak L&M zmierzają do fontanny też cudowna

Ech, aż trudno uwierzyć, że to były ostatnie sceny Lucii i Marcela jakie kiedykolwiek zobaczymy... Buuu....

No nic, to na tyle ode mnie tak na świeżo po odcinku, ale na pewno jeszcze będę miała milion komentarzy jak mi się coś zacznie przypominać

Jak to możliwe, że ten temat już jest odklejony???

Aisha7 · Wysłany: 12:28:22 01-09-14 Temat postu:

A ja mam tylko jedno pytanie: panie premierze, jak żyć bez ECDLP?!

Finał cudowny

Nie jestem w stanie opisać tego co czuję

Stokrotka* · Wysłany: 12:29:15 01-09-14 Temat postu:

Pozostaję czekać, ażeby Esme i Erick ponownie dostali protagonistów w jednej telce

A w ogóle, czekam teraz na remake ECDLP

Naomi16 · Wysłany: 12:34:02 01-09-14 Temat postu:

Finał bardzo mi się podobał

Fajnie, że mieliśmy więcej scenek Lu i Marcelo, a nie tylko na kilka minut przed końcem finału

Szkoda żegnać się z taką telką jak ECDLP, ale miejmy nadzieję, że Gomez szybko weźmie sie za kolejną telkę

Shelle · Wysłany: 12:37:29 01-09-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 12:42:12 01-09-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 12:44:20 01-09-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 12:58:00 01-09-14 Temat postu:

madoka · Wysłany: 12:58:23 01-09-14 Temat postu:

Widzę, że niemal wszyscy są już po finale, więc najwyższa pora, abym i ja się za niego zabrała

Fotki, foteczki

Aisha7 · Wysłany: 13:09:08 01-09-14 Temat postu:

Jak wspaniale ich wszystkich zobaczyć

Scena nawiedzania domu przez duchy Nory i Rebecki - cudowna

Była rewelacyjnie zmontowana, aż dech zapiera

Szkoda mi trochę, że Lucia sprzedaje dom, który Alonso zbudował dla jej mamy, ale rozumiem ją - za dużo złych rzeczy tam się wydarzyło

Shelle · Wysłany: 13:19:06 01-09-14 Temat postu:

Zgadzam się - z jednej strony smutno patrzeć jak Lucia sprzedaje dom, ale z drugiej strony nie dziwię jej się, bo naprawdę po tylu tragediach, które się tam rozegrały to normalne, że chce zacząć od zera w jakimś nowym miejscu, bez tych wszystkich wspomnień.

karolinao · Wysłany: 13:25:47 01-09-14 Temat postu:

Jeżeli kiedykolwiek jeszcze będziemy mieli okazję zobaczyć Esme i Ericka w roli protów to ja tu będę pierwsza i nie ruszę się z forum

Właśnie piszę komentarz o GranFinal będzie dłuuuuugo