Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Color de la Pasión Televisa - 2014 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 638, 639, 640 ... 648, 649, 650  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:06 30-06-21    Temat postu:

Odc. 41-42

Na szczęście Marcelo w porę się opamiętał i odrzucił Rebecę! Kobieta była wściekła i o wszystko obwinia Lucię. Potem Rebeca czekała na Marcela w samochodzie i pocałowała go. Nie było to ostrożne. Zobaczyła ich Trini. Prot poszedł do żony Nazaria i opowiedział jej całą swoją historię. Później też Rebeca odwiedziła Trini i starsza pani dała jej do zrozumienia, że ta nie raz zdradziła męża z młodszym.

Lucia zaczęła żałować, że odrzuciła Marcela. Ojciec poradził jej, by nie patrzyła na to, czego chce Nora. Zresztą przecież siostra odbiła jej narzeczonego i zaszła z nim ciążę. Czemu Lucia ma się teraz poświęcać dla nielojalnej i wrednej siostry? Ja na miejscu protki nie przeszłabym po tym wszystkim do porządku dziennego i nie potrafiła mieszkać z Norą.
Lucia zadzwoniła do Marcela i umówiła się z nim. Powiedziała o tym szczerze Norze. Ta oczywiście już irytowała swoimi krzykami. Myśli, że wszystko wymusi. Niczego się nie nauczyła i nie nauczy dopóki wszyscy będą jej pobłażać. Tak naprawdę nie spotkały ją żadne konsekwencje popełnionych czynów. Jeszcze wyszła na ofiarę, bo próbowała się zabić. Powinna wylądować w psychiatryku, bo normalna to ona nie jest.

Nora zaproponowała ojcu, że będzie pracować w fabryce. Oczywiście, by widywać Marcela. Lucia również zgodziła się w końcu pracować u Alonsa.

Amador znowu pokłócił się z Nazariem, który nie chciał zgodzić się na inwestycję. Z jednej strony Amador irytuje i podłe było to, co powiedział Nazariowi i Normie, ale z drugiej strony trochę też bawi Ten jego ton głosu Mimo wszystko szkoda mi było sekretarki, która uciekła z płaczem Wyszło na jaw, że od lat zakochana jest w Nazario.

Wróciła Clara. Najpierw szukała Rebeci, a potem poszła do Trini prosząc o pomoc dla chorego syna. Lucia postanowiła jej pomóc. Clara przestrzegała dziewczynę przed ciotką.
Rebeca boi się, że Clara może zacząć mówić o wydarzeniach z przeszłości.

Daniela niezmiennie irytująca. Po co szukała Luci? Ma obsesję na punkcie Marcela, którego nie obchodzi i nie ma za grosz godności. Do tego te jej miny. Zaczęła wbijać protce szpilę mówiąc o Rodrigu.

Ligia i Rodrigo zamierzają dalej się w sekrecie widywać.

Magdalena zaczęła podejrzewać, że Sarze podoba się Mario. Ta jednak oburzona zaprzeczyła i wyznała, że kocha się w Alonsie. Gdy Sara zaczęła mówić o ojcu Lety przyszedł mi do głowy Amador

Daniela mogła przyczynić się do śmierci ojca Marcelo Rafaela nie powinna milczeć!

Trini została zamordowana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:26:09 01-07-21    Temat postu:

Kilka słów po 39 odcinku:

Lineczka napisał:

Cieszy mnie, że Marcelo w końcu sobie zrobił przerwę i przestał starać się o względy Lucii. Ileż można? To on jak do tej pory najbardziej się starał, biegał za nią, prosił, tłumaczył a ona przy najmniejszej wątpliwości z nich rezygnowała. Nie dziwię się, że Marcelo powiedział dość, tym bardziej po tym co od Lucii usłyszał. Ma do siebie szacunek, nie będzie się poniżał i żebrał o miłość. A Lucia niech wie co straciła. Zresztą widać, że za nim tęskni, że rusza ją jego obojętność, ale niestety nadal jest dumna i uparta.
Na szczęście Marcelo realizując plan zemsty na pocałunku z Rebecą poprzestał. Pięknie ją wystawił.
Lucia w tych odcinkach miała śliczne ubrania - różowe spódnice prezentowały się super!
Świetna była scena Magdaleny i Mario, gdy zgodziła się, by ich relacja wykroczyła poza ramy przyjaźni.
Nora robiąca z siebie ofiarę i odwracająca kota ogonem ogromnie działa mi na nerwy. Podobnie jak nachalne Milagros i Daniela. Ciekawi mnie co ta pierwsza zrobiła ojcu Marcelo? Zabiła go? Chyba nie, Rafaela nie ukrywałaby czegoś takiego...
Kochanka Amadora teraz sypia z jego synem, nieźle. Rodrigo jest żałosny i w ogóle mi go nie było żal. Lucia za bardzo się nim przejmuje.
Leticia jest super, świetna dziewczyna i chce pomóc Lucii z Marcelo. Widziałabym ją z Sergio, pasują do siebie!
Rebeca nie ma wstydu. W domu chory mąż, ich związek wisi na włosku a ta szuka kochanka.
Akcja z lekka stanęła w miejscu w tych ostatnich odcinkach. Czekam na moment aż proci się pogodzą i chciałabym aby inicjatywa wyszła od Lucii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:43:51 01-07-21    Temat postu:

Odcinki 40-43

Lineczka napisał:


Trini nie żyje. Lubiłam tę postać i jest mi jej ogromnie żal, zwłaszcza ze względu na Nazario i Lucię. Wspaniała kobieta, z przyjemnością patrzyło się na jej relację z mężem, byli cudownym małżeństwem. Sceny rozpaczy bliskich Trini poruszające, zwłaszcza ból Nazario, Lucii i ujęcie z Alonso pocieszającym przyjaciela - role się odwróciły... Przeczołgały mną te odcinki.
Amador to drań i mam nadzieję, że skończy we więzieniu. Swoją drogą to facet nie jest zbyt inteligentny - chciał przygotować podobną pułapkę jak w magazynie w fabryce i to w dniu w którym na oczach pracowników pokłócił się z Nazario. Nie myśli czy czuje się tak bezkarny, że nie zachowuje ostrożności?
Na ochroniarza mordercę nie mogę spokojnie patrzeć, mdli mnie na widok jego obrzydliwych min i parszywej gęby.

Jak ja się cieszę, że Marcelo zrezygnował z planu by uwieść Rebecę. Rozumiem chęć zemsty, ale w taki sposób? Sypiając z wrogiem? Nie i jeszcze raz nie. Aż się we mnie gotowało, gdy oglądałam ich pocałunki. Niech ją Marcelo zdemaskuje przed rodziną - to będzie dla niej największa kara.

Clara wróciła. Nie wyglądała najlepiej. Lucia udzieliła jej pomocy, nie pozostała obojętną na jej krzywdę. Świetna była scena, gdy Clara ostrzegła ją przed Rebecą. Naszej villanie grunt pali się pod nogami i bardzo dobrze.

Ogromnie żałowałam, że Marcelo i Lucia się nie spotkali i on nie zobaczył jej w tej ślicznej niebieskiej sukience. Wyglądała przepięknie! Plus dla protki za to, że sama wyszła z inicjatywą spotkania z protem. Aczkolwiek wystawionej Lucii jakoś wielce nie jest mi żal, teraz przynajmniej wie jak czuł się Marcelo, gdy ona go zbywała.
Gierki Nory są żenujące. Niezmiennie mnie irytuje.

Wątek Magdaleny i Mario ciekawy, miło się ich ogląda. Odniosłam wrażenie, że Leti się w nim zakochała.

Już się nie mogę doczekać momentu, gdy Amador i Rodrigo dowiedzą się, że romansowali z tą samą kobietą.

Milagros i Daniela jak zwykle wkurzające, nic tutaj się nie zmieniło. Wychodzi na to, że matka Marcelo przyczyniła się do śmierci jego ojca a Rafaela to ukrywała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:15:50 02-07-21    Temat postu:

Odc. 43-44

Dziś obejrzałam do odc. 44, bo chyba ten wypada w czwartek

Smutne odcinki za sprawą śmierci Trini Wzruszające sceny rozpaczy Nazaria Mężczyzna kompletnie się załamał utratą żony, byli sobie bardzo bliscy. Wątek podobny do wątku chrzestnej Elisy z ADP też zabitej "przez przypadek" gdy celem był jej mąż. Kolejne podobieństwo, że małżeństwo też nie miało dzieci i wspierało protke.
Lucia również przeżyła śmierć chrzestnej, była dla niej jak matka.
Sara stwierdziła, że Trini została uduszona. Ale biorąc pod uwagę szybkość pogrzebu chyba nie zrobiono sekcji Nazário od razu oskarżył o tę zbrodnię Amadora.
Amador nie był zbyt rozsądny knując przeciwko Nazariowi chwilę po ich kłótni na oczach wszystkich pracowników. Ogólnie mężczyzna był zdenerwowany i jakby na początku miał wyrzuty.
Marcelo w pierwszej chwili o zbrodnię oskarżył Rebece. Zbieg okoliczności, że starsza pani zmarła zaraz po tym, jak nakryła Rebece i Marcelo na pocałunku.

Podobało mi się wyznanie Luci przed Marcelem i pocałunek Wątpię, by mężczyzna wyznał prawdę o swojej zemście za śmierć brata.

Gierki Nory są żałosne. Nie przekazała siostrze wiadomości od Marcelo. Przy nim z kolei mówiła, że Lucia nie wróciła do domu. Natomiast gdy prot odwiedził protke, Nora wepchnęła się między nich i rzucała Marcelowi na szyję. I tak to działanie na krótką metę. Jak para wyjaśni sobie wszystko, intrygi Nory wyjdą na jaw.

Rozwaliło mnie, jak Brígida ochrzanila Danielę przez telefon biorąc ją za nową dziewczynę syna

Lety chyba naprawdę się zakochała w Mario! Ciekawy wątek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:40:11 04-07-21    Temat postu:

edka napisał:
Ja nie rozumiem zemsty Marcela.. Prześpi się z Rebeca (choć myślę że do tego nie dojdzie) i co dalej, rozkocha ja w sobie...


Chciał z nią postąpić tak jak ona z jego bratem, ale na szczęście opamiętał się w ostatniej chwili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:56:02 04-07-21    Temat postu:

Odc. 45-46

Cieszy mnie, że między protami się układa i mam nadzieję, że potrwa to jak najdłużej Marcelo zaprosił Lucię i Rafaelę na kolację. Gdy temat zszedł na Federica, prot powiedział, że jego brat popełnił samobójstwo przez kobietę, która go skrzywdziła, ale oczywiście nie wyznał prawdy. Powinien zrobić to jak najszybciej, by uniknąć przyszłych nieporozumień.
Rebeca jest wściekła, że Marcelo zszedł się z Lucią. Próbowała mu grozić, że powie o ich pocałunkach, ale ten się jej nie boi. Wątpię, by kobieta spełniła groźby, bo sama by na tym straciła w oczach męża i córki. W fabryce kłótnię Rebeci i Marcela zobaczył Amador. Robił aluzje Alonsowi, że Rebeca jest zazdrosna o Marcela jak o mężczyznę. Alonso nie pozwolił mu tak mówić, ale sam najwyraźniej ma wątpliwości. Nie widzi powodu, czemu żona miałaby nie lubić Marcela.
Nora oczywiście też jest wściekła. Rozbraja mnie ta dziewczyna. Zabrała siostrze Rodriga, a teraz upatrzyła sobie jej kolejnego wybranka i oczekuje, że siostra da jej wolną rękę. Inna sprawa, że Marcela nie interesuje nawet Nora.
Nora poszła do Rodriga zaproponować mu sojusz w rozdzieleniu protów. Ten odmówił, bo wie, że nie ma szans u Luci. Wspomniał, że Daniela zaproponowała mu taki sam układ. Nora odwiedziła więc Danielę i zaproponowała połączenie sił. Powiedziała, że wie, iż nie ma szans u Marcela i chce jedynie dopiec siostrze, ale jakoś wątpię. Pewnie chce się pozbyć Luci, a potem chciałaby rywalizować z Danielą. Na pewno Daniela przystanie na tę prośbę, bo nie ma innych opcji. One dwie są takie irytujące. Zero godności. Myślą, że zmuszą kogoś do uczucia, a to tak nie działa.

Wydaje mi się, że Ligi jednak zależy na Rodrigu i nie było to jednak dla zemsty na Amadorze. Była wyraźnie zazdrosna, że chłopak wyszedł z Danielą.
Brigida przeżywa, że jej syn spotyka się z jakąś dziewczyną niegodną jego Rodrigo powiedział, że to Daniela.

Norma przyniosła ciastka dla Nazaria, ale nie miała odwagi się z nim spotkać. Zapewne będą razem na koniec telki. Ale póki co Nazario jest pogrążony w żałobie i nie ma co się dziwić. Dalej oskarża Amadora i nie wierzy w kradzież, bo nie miał w domu nic cennego.
Podejrzaną stała się Clara, która odwiedziła Trini przed jej śmiercią. Lucia poszła na policję powiedzieć, że była wtedy z Trini i pożyczyła Clarze pieniądze na leczenie syna.

Sara przyznała się pod naciskiem Rebeci, że jest zakochana w Alonsie!

Lety może skomplikować związek Maria i Magdaleny. Widać, że jest zazdrosna i nie będzie stała z założonymi rękami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:29:41 04-07-21    Temat postu:

Dziewczyny, odc. 47 jest ucięty w połowie - zgłosiłam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:36:54 05-07-21    Temat postu:

Ok, ja mam jeszcze 3 do nadrobienia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:42 11-07-21    Temat postu:

Odc.47-48

Daniela przystała na propozycję Nory, by połączyć siły w rozdzieleniu protów. Jednak jestem rozczarowana "planem" Nory. Daniela powiedziała Marcelowi, że zaszła z nim w ciążę przed jego wyjazdem do Puebli, a potem ją usunęła Po czymś takim prot może tylko ją znienawidzić, bo niby pozbyła się jego dziecka. Tak samo powinna zachować się Milagros. Marcelo nie wie, co o tym wszystkim myśleć. Nie ma pewności, że była dziewczyna mówi prawdę. Za to Milagros dalej ślepo wspiera Danielę Do tego rozczarowało mnie zachowanie Luci. Rozumiem, że nie wiedziała, jak się zachować wobec Marcela po wyznaniu Danieli. Ale dawała mu do zrozumienia, że powinien wziąć odpowiedzialność za byłą dziewczynę W każdym razie "plan" Nory beznadziejny.

Proci mieli fajne scenki jak nazywali się "mi amor"

Rozwalała mnie Brigida ze swoim śledztwem, kim jest nowa znajoma jego syna Ta kobieta naprawdę się nudzi Amador nie znosi swojej żony. Czemu się więc z nią nie rozwiedzie?

Rodrigo i Ligia spotkali się. Kobieta robiła mu wymówki za wyjście z Danielą, a sama na początku mówiła, że to związek bez zobowiązań. Wkurzyła się, gdy dowiedziała się, że o ich romansie wie Sergio. Nie za bardzo rozumiem, do czego właściwie dąży Ligia. Czy zależy jej na Rodrigu, czy to jakaś zemsta na Amadorze
Amador tym czasem przypomniał sobie o Ligii i przyszedł do niej. Zorientował się, że nie jest sama.

Alonso przeprosił Sarę za zachowanie Rebeci. Ta jednak chce zachować między nimi dystans.

Po rozmowie z siostrą Magdalena zaczęła mieć wątpliwości, czy Mariowi na pewno na niej zależy, czy też próbuje zbliżyć się do Rebeci. Prawnik jednak wyjaśnił jej, że Rebeca dla niego się nie liczy i była to młodzieńcza miłość.

Clara odwiedziła Lucię, by jej podziękować za pomoc. Spotkała Rebecę, która oskarżyła ją o kradzież przed laty i zabicie Trini. Przestraszona kobieta uciekła z obawy przed aresztowaniem. Dziwi mnie, że Rebeca nie boi się, że Clara powie, iż ta była z Adrianą na schodach w chwili wypadku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:40:47 13-07-21    Temat postu:

Odc. 49-52

Do Puebli wrócił Ricardo. Jak powiedział Rebece, chce odzyskać swoje życie. Chyba śni jeśli myśli, że odzyska Magdalenę. Kobietą wstrząsnęło spotkanie z niedoszłym mężem, ale zapewniła Maria, że Ricardo nic dla niej nie znaczy. Mario poszedł jednak powiedzieć mężczyźnie do słuchu i dobrze. Niech zobaczy, że Magdalena nie jest sama.
Ricardo nachodzi też Rebecę. Nie ma nic do stracenia, by powiedzieć wszystkim, że nie ożenił się z Magdaleną z winy Rebeci. Tak samo Clara może powiedzieć, że Rebeca była z Adrianą na schodach, gdy ta spadła. Mam nadzieję, że wkrótce wyjdzie to na jaw. Do tego romans z Federickiem. Marcelo chce powiedzieć Luci prawdę i ciekawa jestem, czy w końcu mu się to uda. Z kolei Rebeca odkryła, że Federico jest bratem Marcela

Bardzo ładna scena miłosna protów Szkoda, że wszystko psują adoratorki prota...
Nora nie odpuszcza i przy każdej okazji przystawia się do Marcela. Ten dobrze jej wygarnął w biurze, ale to jak gadanie do ściany. Zero godności. Lucia też nie ma zamiaru pozwalać, by siostra ją rozdzieliła z ukochanym. Doszło między siostrami do bójki aż wtrąciła się Rebeca oczywiście broniąc swojej córeczki. Marcelo nie pozwolił uderzyć Luci. Rebeca wyrzucająca protkę z domu to śmiech na sali. Przecież to dom Adriany! Szkoda, że proci nie powiedzieli o zachowaniu Nory i Rebeci Alonsowi, ale nie chcą go martwić.
Nora powiedziała Alonsowi, że Lucia i Marcelo chcą razem zamieszkać. Ten się zdenerwował.
Gdy Rebeca podsłuchała rozmowę Luci i Lety zrozumiała, że proci ze sobą spali. Wkurzyła się i zażądała spotkania z Marcelem. Lucia dobrze powiedziała ciotce, że ta cieszyła się z jej zaręczyn z Rodrigiem, by pozbyć się jej z domu i wiedziała, że ta nie będzie szczęśliwa. Natomiast teraz próbuje rozdzielić ją z Marcelem nie mogąc znieść, że ta jest szczęśliwa. Rebeca po prostu chce, by wszyscy cierpieli. Wcale jej nie zależy na Marcelu, to jej kolejny kaprys tak jak wcześniej Federico. Na horyzoncie pojawił się jeszcze lekarz Nory i też wpadł w oko Rebece.
Daniela była w tych odcinkach najbardziej bierna. Jej durna historyjka o ciąży jak dla mnie tylko jeszcze bardziej ją pogrążyła w oczach Marcela. Milagros też powiedziała, że jeśli dowie się, że to kłamstwo, przestanie wspierać kobietę. Oby więc jak najszybciej sprawa się wyjaśniła i Daniela straciła poparcie Milagros. Tym czasem Daniela umówiła się z Rodrigiem.

Daniela i Milagros irytują mnie swoim nieróbstwem. Dwie święte krowy, które palcem nie kiwną w domu, a tak się przecież nudzą w tej Puebli. Milagros do tego wielce oburzona, bo Rafaela nie chce u niej pracować, a wiecznie ją obrażała.

Fajnie, że Rafaela będzie pomagać w domu Nazariowi i Magdalenie. Norma najwyraźniej była zazdrosna.

Nora poszła na terapię, ale oczywiście na siłę i nie ma ochoty nic zmienić w swoim życiu. Od razu powiedziała lekarzowi, że nienawidzi swojej siostry.

Nazario przerwał realizację zamówienia dla nowego "klienta" od Amadora. Mężczyzna był oburzony i poszedł do Alonsa, ale ten też nie jest przekonany do nowego interesu. Chciał umówić się z tym klientem, ale Amador oczywiście się nie zgodził. Alonso poprosił Marcela o sprawdzenie firmy.

Brigida dalej kontynuuje swoje śledztwo Poszła do Sergia wypytywać o nową znajomą Rodriga. Ten oczywiście nie powiedział, że chodzi o Ligię. Brigida dalej myśli, że jest to Daniela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:44:55 14-07-21    Temat postu:

Odcinki 44-50

Lineczka napisał:


Sceny z protami piękne, klimatyczne i pełne uroku. 1. Moje ulubione:
* miłosne wyznanie Lucii przy grobie matki
* czułości Lucii i Marcelo przed fabryką, gdy nie mogli się ze sobą rozstać
* kolacja protów z Rafaelą
* sceny protów w firmie
* Lucia i Marcelo całujący się na trawie z podglądająca ich Norą w tle
Podoba mi się, że Lucia i Marcelo wspierają się i mogą na siebie liczyć. Uwielbiam też, gdy oboje stawiają się osobom trzecim i bronią swojego uczucia. Konfrontacja Marcelo z Rebecą mistrzowska tak samo jak Lucii z Norą. Proci byli świetni w tych scenach! Jak na razie bardzo mi się podoba historia ich miłości, jestem nimi zachwycona! Obawiam się tylko reakcji Lucii na to, że Marcelo ukrywał przed nią prawdę o swojej zemście na Rebece.

Nie wierzę Danieli, że była w ciąży i ją usunęła. To nielogiczne. Gdyby spodziewała się dziecka to miałaby o wiele większe szanse zatrzymać przy sobie Marcelo, potomek złączyłby ich na zawsze. Dlatego jej wersja całkowicie się nie klei. Na dodatek dziwnym trafem akurat po rozmowie z Norą wyskoczyła z tą ciążą. Nie wierzę w przypadek i uważam, że to ściema. Ciekawi mnie jak zareaguje Milagros, gdy dowie się, że jej ulubienica kłamała. Już ma pewne wątpliwości.

Z niecierpliwością czekam na moment, gdy sekrety Rebeci zaczną wychodzić na światło dzienne. Najpierw pewnie wyjdzie sprawa z Ricardo (nie bez powodu pojawił się akurat w tym momencie telki), później pewnie zostanie zdemaskowana i wszyscy dowiedzą się o jej zdradach i historii z Federico a na końcu powinny wypłynąć szczegóły śmierci Adriany.
Rebeca to ciekawa postać, villana która interesuje widza a nie tylko irytuje. Rozbraja mnie jej tik dłonią, w sytuacjach stresujących.
Zastanawiam się czy Alonso na końcu telki zwiąże się z Sarą.

Podobała mi się postawa Rodrigo, który nie zgodził się wziąć udziału w gierkach Nory i robić wszystko by rozdzielić Lucię i Marcelo. Brawo! Wiedziałam, że ma jakieś dobre strony. Szkoda tylko, że pomaga ojcu pogrążyć Alonso i jego fabrykę. Chciałabym żeby dowiedział się o romansie Amadora z Ligią.

Magdalena rozkwitła przy Mario. Żałuję, że nie doszło do ich zaręczyn i że akurat tuż przed ich spotkaniem pojawił się Ricardo. Cóż za wyczucie czasu. Stare rany Magdaleny znowu się otwarły. Mam nadzieję, że z pomocą Mario upora się z przeszłością. Serce się krajało na widok jej łez.

2. Leticia niech się zainteresuje Sergio. Fajny chłopak, łączy ich przyjaźń, która mogłaby się przerodzić w miłość.

3.Tak myślałam, że lekarz Nory będzie młody i przystojny. Coś czuje, że Rebeca będzie go podrywała i spróbuje uczynić z niego swojego kochanka.

Szkoda mi Nazario. Mam nadzieję, że prędzej czy później pośle Amadora do więzienia!


Ad 1

Oczywiście muszę wspomnieć o cudownej scenie protów, gdy Lucia pierwszy raz nazwała Marcelo per "kochanie". Jego reakcja bezcenna. Uwielbiam moment, gdy z uśmiechem na ustach się z nią droczył.
Lubię też sceny z zazdrosną Lucią.

Ad 2

Sergio miał rację z tym, że na fascynację Leticii starszym o ponad 20 lat Mariem wpływa jej relacja z ojcem a raczej jej brak. W mecenasie szuka ona dojrzałości, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, których od własnego ojca nie dostała. Powinna walczyć ze swoim zakazanym uczuciem, tym bardziej, że Mario jest w związku z Magdaleną. Niech nie wchodzi z butami w ich relację. Nie podoba mi się jej zachowanie, gdy kompletnie bez powodu umniejsza Magdalenie jako kobiecie. Bardzo to słabe i niedojrzałe. Poza tym Leticia wyolbrzymia swoje uczucie do Maria. To nie jest zakochanie tylko fascynacja jego osobą.

Ad 3

Wymowna była scena z Norą pożerającą Romana wzrokiem od stóp do głów. Powinni jej znaleźć lekarza kobietę biorąc pod uwagę jej perypetie z facetami. Romana gra ten sam aktor co Camilo w LMDV. Patrząc na niego w ECDLP aż mi się przypomniał nasz nieudacznik z LMDV.

Sylwia94 napisał:

Rozwaliło mnie, jak Brígida ochrzanila Danielę przez telefon biorąc ją za nową dziewczynę syna


Brigida jest komiczna. Potrafi również zirytować, to typ plotkary i nadopiekuńczej matki oraz żony, ale potrafi rozbawić swoimi akcjami w stylu śledztwa w sprawie rzekomej dziewczyny Rodirga. Nic dziwnego, że syn i mąż mają jej chwilami dość, chociaż akurat Amador to przegina z agresją i nic go nie usprawiedliwia. Rozwalają mnie gesty Brigidy, specyficzny ruch dłonią, który skopiowała od swojej idolki i największej psiapsi Rebecii. Duet Brigidy i Amadora lubię w zabawnych momentach, gdy on stroi te swoje miny przy żonie, która konkretnie ćwiczy jego cierpliwość.

Sylwia94 napisał:

Wydaje mi się, że Ligi jednak zależy na Rodrigu i nie było to jednak dla zemsty na Amadorze. Była wyraźnie zazdrosna, że chłopak wyszedł z Danielą.


Z Amadorem (ojcem) jej się nie udało to teraz próbuje z synem. Romans z Rodrigiem to swego rodzaju zemsta na byłym kochanku za to co jej zrobił. Jednocześnie Ligia docenia walory Rodriga i miło spędza z nim czas, ale na zakochaną w nim nie wygląda.

Sylwia94 napisał:
Do tego rozczarowało mnie zachowanie Luci. Rozumiem, że nie wiedziała, jak się zachować wobec Marcela po wyznaniu Danieli. Ale dawała mu do zrozumienia, że powinien wziąć odpowiedzialność za byłą dziewczynę


Lucia po tym jak spotkało ją rozczarowanie ze strony Rodriga stała się ostrożniejsza w relacjach damsko-męskich, prawie każdy problem wzbudza w niej wątpliwości. Poza tym boi się, że znowu może zostać zraniona a wokół siebie ma przecież sporo osób, które jej źle życzą i które ciągle mieszają w jej związku z Marcelo - Nora, Rebeca, Daniela, Milagros. Staram się ją zrozumieć, ale w tym wszystkim szkoda mi prota, bo zbiera mu się od ukochanej z nawiązką przez doświadczenie jakie ta ma ze swoim eks. Rodrigo zawinił i pokłosie jego błędów, zdrady dotyka też pośrednio Marcela, bo Lucia nie jest tak ufna jak wcześniej i przepełniają ją obawy.

Sylwia94 napisał:
Clara odwiedziła Lucię, by jej podziękować za pomoc. Spotkała Rebecę, która oskarżyła ją o kradzież przed laty i zabicie Trini. Przestraszona kobieta uciekła z obawy przed aresztowaniem. Dziwi mnie, że Rebeca nie boi się, że Clara powie, iż ta była z Adrianą na schodach w chwili wypadku.


Rebeca właśnie obawia się Clary, więc oskarża ją o największe świństwa, bo jest jej to na rękę. Próbuje ją zdeprecjonować w oczach otoczenia, wykreować na kłamczuchę i przestępczynię, której zdanie nie ma znaczenia. W takiej sytuacji słowo Clary (przestępczyni, złodziejki, morderczyni) przeciwko słowu Rebecii (kobiety szanowanej, z pozycją) nie miałoby dużej siły rażenia a przynajmniej na to liczy nasza villana. Clara popełniła błąd, zamiast uciekać niczym przestępczyni powinna była udać się na policję i opowiedzieć swoją wersję wydarzeń. Ucieczka świadczy na jej niekorzyść.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 19:49:04 14-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:34:11 14-07-21    Temat postu:




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:44:36 14-07-21    Temat postu:

Super animki pożyczę do podpisu

Ostatnie odcinki dużo lepiej mi się ogląda, szybko lecą


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 21:01:25 14-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:25:40 14-07-21    Temat postu:

Mi się również bardzo dobrze ogląda, bo bardzo dużo się dzieje. Co chwilę cos, nie spodziewałam się w sumie że już część prawdy wyjdzie na jaw.
Okropnie wkurza mnie Nora i Daniela, łażą za Marcelem jak jakieś isiotki, nora jest po prostu okropna dziewucha, niezwykle irytujaca, męcząca jak ja widzę na ekranie to już się denerwuje. Narzuca się Marcelowi choć on już wyraźnie powiedział jej ze jej nie chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:51:08 14-07-21    Temat postu:

Piękne animki. Wszystkie mamy podpisy z Marcelo i Lucią.

Drugi raz bardzo dobrze mi się ogląda tę telkę. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych produkcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 638, 639, 640 ... 648, 649, 650  Następny
Strona 639 z 650

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin