Telenowele

Sunshine · Wysłany: 16:34:53 18-08-17 Temat postu:

Oby, Cecylia i jej wieczne pretensje znikąd w kierunku Vicky zaczynają mnie dobijać

Zwłaszcza, że ona nie ma żadnego prawa urządzać jej jakichkolwiek scen, jak na "damę" zachowuje się jakby prowadziła burdel, a nie elegancki dom.
Raul się oświadczył!

I przy tym powiedział, że najpierw obgadają warunki, dopiero poczeka na odpowiedź! A ona się zgodziła

Wreszcie ktoś zaczął traktować ją jak partnera, a nie jak Andres, który postawił ją na piedestale i uważał, że tam jest jej miejsce.

Aurora · Wysłany: 17:09:53 18-08-17 Temat postu:

Adam · Wysłany: 17:21:41 18-08-17 Temat postu:

Genialne,że się zaręczyli

Są cudowni razem

Sunshine · Wysłany: 19:52:21 18-08-17 Temat postu:

Avance HOY

https://www.youtube.com/watch?v=_LNuPcwjGxA

Nati9028 · Wysłany: 20:06:13 18-08-17 Temat postu:

Czy wiecie gdzie można poszukać soundtrack z telenoweli? Chodzi mi o muzykę w tle jak się coś dzieje itp. Podoba mi się strasznie jedna muzyka ale żeby posłuchać to tylko mogę podczas oglądania odcinków. A może ktoś by zrobił soundtrack. Na YouTube narazie widziałam ze jest jedna ścieżka i narazie tyle. Są jedynie te śpiewane. Próbowałam odszukać jakieś wskazówki na końcowych napisach ale podejrzewam ze oni sami tam dają jakieś tytuly i tego w necie nie znajdę a może to na potrzeby serialu tylko skomponowane i nigdzie tego nie ma.

Sunshine · Wysłany: 1:01:03 19-08-17 Temat postu:

Jutro ślub w tempie ekspresowym

Tyle , że oni są sami na tym wodospadzie, więc nie wiem kto im tego ślubu udzieli

Stokrotka* · Wysłany: 8:52:18 19-08-17 Temat postu:

Sami sobie udzielą

karolinao · Wysłany: 10:26:27 19-08-17 Temat postu:

Nie oglądam całości, a najbardziej podoba mi się wątek Luz Clary i Artura

, a po zobaczeniu dzisiaj scen Victorii i Raula a dokładniej skupiając się bardziej na Paulinie i Andresie to niestety Pau zupełnie nie daje sobie rady. Uważam, że znika w tych scenach a całą robotę odwala Andres

To aktor, który zawsze jest bardzo "aktywny" w scenach pocałunków czy miłości, ale Danna świetnie dawała sobie z tym radę, a Paulina niekoniecznie, no ale to inny poziom i doświadczenie aktorskie. Nie jestem fanką łaczenia bardzo młodych i bardzo doświadczonych aktorów, bo nie wychodzi to zbyt dobrze. Pozostaje przy LC i Arturo, są wspaniali a JP gra tutaj bardzo bardzo dobrze

Sunshine · Wysłany: 10:36:51 19-08-17 Temat postu:

Tyle, że tu właśnie chodzi o miłość młodej dziewczyny i dojrzałego mężczyzny. I to chodzi mi o miłość dziewczyny niewiele starszej od jego córki, a nie jak w przypadku "La que no podia amar", gdzie było widać tą różnicę wieku, ale Ana Paula była już kobieta, a nie niemal dzieckiem. Nie przeszkadza mi łączenie bardzo młodych aktorek i doświadczonych aktorów, jeśli w fabule mamy dokładnie napisane, że taki jest ich związek. Wkurzam się dopiero, gdy aktora odmładzają na siłe, a aktorka musi udawać, że to normalne

Ale Pauliny nie bronię, nie uważam jej za bardzo dobrą aktorkę, to słodkie dziecko, które nie obroni się talentem, gdy straci swój urok. Ona ma już 26 lat, a wciąż wygląda na 18, ciekawe jak długo jeszcze będzie grała nastolatki.

A co do sceny, to Nati miałaś rację, że sami sobie tego ślubu udzielą

A tak własciwie to się zaręczyli i naobiecywali sobie różnych rzeczy

Oprawa pełną parą, ale co tam, coś muszą zostawić na finał.
Scena miłosna w wodospadzie, czułam się jak u Mejii, a dla mnie to zawsze kiepskie uczucie i miałam wrażenie, że musi im być tam nocą bardzo zimno

Ale ogólnie, jak na tą porę emisiji to i tak dużo pokazali

Niewiele mniej niż przy pierwszym razie Montse i Jose Luisa, (dobra sporo mniej, ale tak mi się skojarzyło), tam był prime-time i Nesma, tu 17 i Nathalie

No i świece obowiązkowo musiały być, bo jak tak bez świec przy wodospadzie

Dobrze, że nie poszli w LI i nie zrobili im łoża z baldachimem nad wodospadem, z pełnym rynsztunkiem - płatkami róż, świecami i tiulem, żeby cienie ładniej padały

karolinao · Wysłany: 11:17:35 19-08-17 Temat postu:

Ja wiem, że o to chodzi w tej relacji i taka ona jest, ale no nie pasują do siebie Paulina i Andres i przy okazji Pau nie pokazuje się dobrze jako aktorka. I zgadzam się w 100% z tym co napisałaś ciągle wygląda jak dziewczynka, ale na to wpływu nie ma, a na sposób grania może mieć

Sunshine · Wysłany: 11:31:56 19-08-17 Temat postu:

Tyle, że Paulina ma za sobą już 4 protki (jedną juvenil) i powinna grać już na lepszym poziomie, wiem o co Ci chodzi. Tylko, ze jest niewiele aktorek, które mogą grać z Andresem i nie dać się "ograć", bo facet ma taki talent i charyzmę, że potrzebuje partnerki, która mu dorówna, a trudno o taką w pokoleniu Pauliny. Musiałaby grać od dziecka, żeby zdobyć takie doświadczenie, by jej nie przyćmił. Trochę o to mi chodzi, że Paulina mogłaby kombinować do granic, ale oddała mu pałeczkę i dobrze, bo to Raul miał prowadzić Vicky przez te sceny, a nie odwrotnie, to on jest starszy i ma większe doświadczenie. U Vicky był jedynie Andres i to nie tyle długo, żeby mogła nabrać jakiekolwiek doświadczenia.

A to, że Paulinie dopasować jakiegokolwiek partera to też fakt i to przez jej wygląd niestety. Aktorzy w jej wieku wyglądają jak jej starsi bracia, aktorzy w wieku Andresa jak jej ojcowie, a ona mała krucha sierotka wśród nich. Niestety urody sobie nie zmieni i zawsze będzie wyglądać jak wyrośnięte dziecko. A to jak gra też ma znaczenie od partnera, przy Mane wypadała lepiej od niego (ja miałam takie wrażenie), o Pancherim nie wspomnę

Sunshine · Wysłany: 13:50:39 19-08-17 Temat postu:

Animacje z scen za dnia

[link widoczny dla zalogowanych]

karola86 · Wysłany: 13:55:38 19-08-17 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 14:05:04 19-08-17 Temat postu:

A ja po ponownym obejrzeniu tej sceny uważam, że Paulina dała z siebie tyle ile mogła - Vicky taka jest, czuła, ale trochę wycofana, nieogarniająca do końca tego, co czuje (w końcu pół życia spędziła w zamknięciu), a do Raula wciąż zdarza jej się mówić per "doktor", mimo że są w związku. W związku z jej osobowością, wydaje mi się, że to właśnie tak miało wyglądać, że oddaje mu pałeczkę i daje si prowadzić. Vicky jest pewna siebie tylko wtedy, gdy chodzi o sport i obronę swoich marzeń, w reszcie spraw jest jak dziecko we mgle. Ale świecie pojawiające się znikąd to mój ulubiony telenowelowy trik, nie było, a są! Magia!
Z Andresem też noc poślubna spędzili parę dni po slubie, po pierwsze dlatego, że Andres był po operacji, a po drugie dlatego, że Vicky nie wykazywała żadnej inicjatywy w tym kierunku. Małżeństwo było z wdzięczności, a nie z miłości, więc nie dziwota, ale każdą czułość inicjował Andres, aż dzinwe, że się nie zorientował wcześniej, że nic z tego nie będzie

Aurora · Wysłany: 14:17:59 19-08-17 Temat postu:

Sunshine ukradłam kilka animek do podpisu.