Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 13:37:00 13-02-19 Temat postu:

Ciężko rozgryźć Mike'a, jest raczej skryty i nie lubi okazywać uczuć

Simon w ogóle cały czas mi się kojarzy z Pato z LSDP i ciężko mi w nim widzieć poważnego policjanta

Esme świetnie się wpasowała

Jak widzę, jak Bella walczy wygląda to bardzo realistycznie

Nie mogę się doczekać, bo nie mogę patrzeć na tę sztuczną i próżną Madame

Emilia powinna zmierzyć się z rzeczywistością, a nie wiecznie dostawać wszystko na tacy i być chroniona jak nie przez ojca, to przez brata

Emunuel zabrał Emilię na kilka dni do domku nad jeziorem. Może być ciekawie

On obrał taką taktykę, że niby nic od niej nie chce, chce jej tylko pomóc itd. ale myślę, że ostatecznie to ona może coś od niego chcieć. Imponuje jej to, że się nią zajmuje, jest poniekąd podobny do Armanda

Adam · Wysłany: 0:01:33 14-02-19 Temat postu:

Ja aktora co gra Simona to chyba wcześniej nie widziałem a LSDP szczegółowo nie oglądałem, zrypali ten remake

A co do Mike'a to podoba mi się jak dba o protkę i Penelope, pomaga im jak prawdziwy przyjaciel

A jego look Ci się podoba tak ogólnie ?

Dokładnie, Esmeralda jest dobrą aktorką tylko, że nie zawsze trafie na ciekawe postacie.

Jak widzę na którym jesteś odcinku to musisz się uzbroić w cierpliwość jeszcze troszeczkę

Emilia zazwyczaj potrafi przyprawiać o ból głowy, aż czasem naprawdę się nie dziwiłem, że jej matka zagląda do kieliszka

Co do Emanuela, to nawet mi się podobał w scenach z Emilią, namiętność biła po oczach

Arturo mimo, że jest villanem to budzi ogólnie sympatię i jest realistyczny jako postać Emanuela

Sylwia94 · Wysłany: 3:03:27 14-02-19 Temat postu:

Z jego bohatera w LSDP zrobili na koniec trochę idiotę

Tak, Mike troszczy się o dziewczyny niczym starszy brat

I podoba mi się jego look

Mam zamiar obejrzeć w przyszłości El color de la pasion

Szkoda

Ciekawe, kto będzie następny... Już nawet nie pamiętam, ile tych bestii było łącznie. Na pewno bohaterka grana przez Jessicę i Emanuel (ale on stał plecami). Jeszcze był chyba jakiś Columbiano.

Emanuel to skomplikowana postać. Czasem można naprawdę pomyśleć, że zależy mu na Belli. Z drugiej strony to co zrobił np. Marii

PS. Dialog ze wspomnień "Mataste a Louis, la esposa de León" czy to właśnie nie imię pani Leon?

Sylwia94 · Wysłany: 3:04:37 14-02-19 Temat postu:

Z jego bohatera w LSDP zrobili na koniec trochę idiotę

Tak, Mike troszczy się o dziewczyny niczym starszy brat

I podoba mi się jego look

Mam zamiar obejrzeć w przyszłości El color de la pasion

Szkoda

Ciekawe, kto będzie następny... Już nawet nie pamiętam, ile tych bestii było łącznie. Na pewno bohaterka grana przez Jessicę i Emanuel (ale on stał plecami). Jeszcze był chyba jakiś Columbiano.

Emanuel to skomplikowana postać. Czasem można naprawdę pomyśleć, że zależy mu na Belli. Z drugiej strony to co zrobił np. Marii

PS. Dialog ze wspomnień "Mataste a Louis, la esposa de León" czy to właśnie nie imię pani Leon?

Adam · Wysłany: 21:40:04 14-02-19 Temat postu:

Ja wiadomo patrzę na look aktorek

Ale tutaj Jorge trochę mógł przestraszyć fryzurą

ale z drugiej strony to ona idealnie pasuje do postaci Mike'a

Ja też, tak szczegółowo ale to może po CQM

El Colombiano jest zabawny ale bardziej to był dla mnie ten drugi, El Cafetero

Najbardziej ze śmietankę lubię Madame, La Joyerę oraz El Cafetero

Emanuel zgrywa dobrego chrzestnego ale jak mu bardziej odwali to może i jej coś zrobić w najgorszym wypadku!

Szkoda mi protki, bo ona naprawdę mu ufa i go kocha

To jest możliwe, dzięki za rozwiązanie zagadki imienia mamy protki

Sylwia94 · Wysłany: 13:35:38 15-02-19 Temat postu:

Mike na początku wydawał mi się groźny, jak pojawił się w telce po raz pierwszy i powiedziano, że zabił kilka osób

O to fajnie, może akurat razem będziemy komentować

Ja kojarzę tych facetów tylko z imienia, bo mało ich pokazywali. Ten Columbiano inaczej mówił, chyba "vos" zamiast "tu"

Emanuel jest nieobliczalny, tacy są najgorsi. Dla Beli na pewno będzie to wielkie rozczarowanie

Adam · Wysłany: 0:12:36 16-02-19 Temat postu:

Pozory mylą

Penelope wydawała się na początku jędzą a potem okazała się dobrą przyjaciółką

Gdzieś pewnie w połowie kwietnia

Zobaczy się

Powinni ich częściej pokazywać moim zdaniem, w końcu są w części tytułu serialu co znaczy, że są ważni dla fabuły

Szkoda, że zrobili nierówny podział na płcie

Ojciec chrzestny jest mordercą, to z pewnością będzie szok dla protki

Sylwia94 · Wysłany: 1:57:35 16-02-19 Temat postu:

Tak, Penelope to miłe zaskoczenie

W ogóle rozwala mnie jej look Juliety, dekolt, kolorowe włosy

"Awansowała" ze sprzedawczyni aut na dziewczynę do towarzystwa

Ja jeszcze nie wiem, kiedy będę oglądać ELDLP, bo na razie trochę mam już telek

Jutro zaczynam dodatkowo Lo imperdonable

Fabuła skupia się na danej bestii i ukazuje jej życie dopiero, jak Bela bierze ją sobie na celownik. Niby ok, ale przez to zapomina się, kim były pozostałe bestie

Tak, dwie kobiety, a reszta faceci.

Masakra, kocha go i ufa mu, a tu morderca

Co do odc. 25...

Emilia sobie pogrywa z Emanuelem. Niby nic z nim nie chce, a po kilku kieliszkach jak miała iść spać widać było, że chciała do niego pójść. Poza tym te jej pytania, kiedy ostatnio z kimś sypiał itp. Prowokuje go, ale on chyba czeka aż tym razem to ona wyjdzie z inicjatywą. Jedno jest pewne - w końcu muszą wylądować w łóżku

Simon najpierw chciał kontynuować śledztwo, ale gdy poznał historię Penelope, zmienił całkowicie zachowanie, co wzbudziło nieufność JP. Teraz to JP chce się dowiedzieć, czy Penelope i Bella miały coś wspólnego ze śmiercią burmistrza. Simon ostrzegł je i powiedział Penelope, że jej sekret jest bezpieczny. Powiedział, że chce ją bliżej poznać

Mike najwyraźniej jest zazdrosny, bo zadawał głupie pytania dotyczące nowej "profesji" Penelope i robił aluzje dotyczące Simona

Madame udaje, że nie zwolniła ludzi, lecz oni sami opuścili pracę. Nie zrozumiałam za bardzo jej interesów w kasynie, gdy wysyłała Bellę (Marizzę) cały czas do innego stolika i ci ludzie dawali jej jakieś papiery pod stołem

JP i Simon wpadli na trop, że burmistrz rozmawiał przed śmiercią z Madame, ale to chyba żaden dowód. Oni byli przecież przyjaciółmi. Natomiast kierowca, który miał rozpoznać Bellę lub Penelope, nie rozpoznał żadnej z nich

Adam · Wysłany: 0:39:49 17-02-19 Temat postu:

Najśmieszniejsze, że ludzie w tej firmie to częściej sobie ucinają pogawędki niż sprzedają te całe auta

Jak Ty dajesz radę ?

Podobno niedługo na uczelnię wracasz itd.

Czasami te bestie się razem spotykają, rozmawiają tylko dziwne, że Madame lub Cristiny nie sparują z żadnym panem

Dla Emilia sprawiała wrażenie, jakby Emanuela chciała uwieść, może się mylę

Aczkolwiek moim zdaniem oni wizerunkowo do siebie pasują

Ale być może oni tylko niewinnie flirtują

Te dawanie sobie kopert pod stołami było intrygujące

Za bardzo już nie pamiętam o co tam chodziło

Lubiłem jednak sceny w kasynie

Madame w ogóle nie miałaby powodu aby pozbyć się Horacia. Zabił go tłum ludzi, skatowali go za te swoje gierki

Matko, tyle czasu minęło a ja już tak mało pamiętam z serialu

Sylwia94 · Wysłany: 12:54:19 17-02-19 Temat postu:

A potem się dziwią, że tracą pracę

Ale Madame i tak źle ich potraktowała, bo kazała im przynieść wypowiedzenia, a sama nie dała im też wymówienia. Oni sobie poszli i ona ich oskarżyła o opuszczenie miejsca pracy. Powinni byli więc zostać, bo teoretycznie dalej pracowali

Taka bogaczka, a szkoda jej było pieniędzy, by dać im odprawę i się ich pozbyć albo dać im to wymówienie i poczekać aż minie jego okres

Teraz byłam ponad tydzień w domu, bo zdałam wszystkie egzaminy w pierwszym terminie

Dlatego miałam dużo czasu na telki. Ale w poniedziałek wracam już na uczelnię i będę musiała zwolnić. Ogólnie mieszkam dosyć daleko od uczelni i dojazdy zajmują mi trochę czasu, więc często oglądam też sobie w drodze np. 1 odcinek telki na telefonie

Madame i Cristina pewnie mają takie charaktery, że żaden, by nie wytrzymał, władcze

Emilia wygląda przy nim trochę jak dziecko

Myślę, że w końcu skończy się to romansem. Widać, że oboje chcą, ale czekają na ruch drugiej strony.

Scena w kasynie wyglądało jak dawanie zleceń pod stołem, nie wiem jak z kasą.

Więc poszlaka, że Madame rozmawiała przez telefon z Horaciem krótko przed jego śmiercią, na nic im się nie przyda

Ja niestety szybko zapominam, co się działo w telkach

Może dlatego, że często oglądam jeden odcinek za drugim

Adam · Wysłany: 23:48:31 17-02-19 Temat postu:

Tekst Madame "To się nazywa władza" mówi sam za siebie

On nie ma w ogóle szacunku do ludzi, nawet do tych starszych

Opływa w luksusach i jeszcze jej szkoda aby dać pracownikom należyte wynagrodzenie

Niedługo to jej kasa nawet nie pomoże jak przyjdzie ostateczny moment zemsty Beli

Gratulacje!

Życzę powodzenia w pogodzeniu uczelni z oglądaniem telenowel

Ale co w sumie kosztuje, jak Emilia i Emanuel pójdą do łóżka ?

Nic, ale z drugiej strony on zabił jej ojca, a ona nic nie podejrzewa

Juan w każdej chwili może swoje podejrzenia zabicia Horacio rzucić na protkę

Ja mam tak jak sobie robię przerwę w oglądaniu danego serialu/danej telenoweli najczęściej

Sylwia94 · Wysłany: 16:17:43 19-02-19 Temat postu:

Tak to jest, że ludzie u władzy chcą tylko więcej i więcej, nie myśląc o innych. Ale tamci pracownicy i tak długo tam pracowali. Madame chyba nie była pierwszą właścicielką tej agencji. To zwolnienie wyglądało trochę jak jej kaprys typu mam zły dzień, więc sobie pozwalniam ludzi, wyżyję się

Na szczęście ten semestr trwa krótko, ale trzeba jeszcze ogarnąć pracę licencjacką, bo w czerwcu obrona

Ale oglądanie telek jakoś nie przeszkadza mi w nauce ogólnie

W ogóle ciekawa jestem, czy wyjdzie na jaw, że Emilia sprzedawała kokainę

Święta to ona nie jest.

JP raz podejrzewa Bellę, raz nie. Mógłby podłożyć jej podsłuch i już by wszystko wiedział

Tak, przerwy nie są dobre. Zapomina się i potem ciężko też znaleźć motywację do powrotu

Adam · Wysłany: 0:42:05 21-02-19 Temat postu:

Madame od początku była egoistką, nie patrzyła na innych

Ma rodzeństwo a traktuje ich jak tanią siłę roboczą

Zero wyobraźni. Już nie pamiętam kto był pierwszym właścicielem agencji ale Estela ma jeszcze Madame Girls

Pamiętam Juan dzwonił a ta sekretarka go zbyła

Dasz radę, chyba jesteś inteligentna jak podejrzewam

Nie pamiętam czy Emilię spotkały konsekwencje za sprzedać kokainy

Juan mógłby to zrobić ale jest Ricardo, który broni Beli

To był jeden z niewielu seriali, z którym sobie zrobiłem przerwę

Sylwia94 · Wysłany: 0:09:46 23-02-19 Temat postu:

Właśnie zastanawia mnie, na jakiej zasadzie działa to Madame girls

Bo jak JP tam dzwonił to sekretarka go spławiła. Jednak w rozmowie z Madame ta normalnie mówiła, że posiada tę agencję, czyli to żaden sekret. Może jako zwykła agencja towarzyska może być legalnie zarejestrowana, a to czy to po prostu "luksusowy burdel" to inna sprawa

Dziękuję

Chyba dam jakoś radę, na szczęście większość przedmiotów skończę szybciej, więc potem skupię się już tylko na pracy i obronie

Ten wątek z kokainą był dziwny i ledwo się zaczął, a już skończył.

Nie wiem, co ten Ricardo robi na stanowisku komendanta. Jest kompletnie nieobiektywny. JP ciągle tyra za to, że był synem Armanda. Natomiast Bela może robić co chce i ten zawsze jej broni.

Obejrzałam dziś odc. 26

JP odkrył, że Bela przeniknęła do agencji samochodowej Madame oraz że udawała towarzyszkę Horacia. Pokłócili się. Bela próbowała się tłumaczyć, ale on jej w ogóle nie wierzy. Następnego dnia Bela jednak zdecydowała się pójść do agencji, by wybadać sytuację. Uważała, że mimo wszystko JP na nią nie doniesie, a tu zastała go w biurze Madame

Ciekawe, co on zamierza. Ale wątpię, żeby ją zdemaskował przed Madame.

Mike przyznał się przed Penelope, że ona mu się podoba

Jednak odrzuca to uczucie, bo uważa, że miłość go tylko osłabi. Penelope, niby wydaje się taka twarda, ale widać, że odczuwa potrzebę miłości

Pokłócili się na ten temat. Ona wyszła na drinka z Simonem i całowali się

Emanuel jarał trawę z Emilią

No nieźle! Ona wypytywała się go o jego przeszłość. On powiedział jej, że był z dziewczyną o imieniu Maria, ale przeinaczył całą historię. Gdy szykowali kolację Emilia zdjęła z siebie ubranie i posmarowała się bitą śmietaną

No coś czułam, że to się skończy w łóżku. Emanuel wybrał niezłą strategię

W końcu to ona wyszła z inicjatywą.

Ciekawi mnie o co chodzi z tymi 200 autami, które Bela niby ma sprzedać pewnemu klientowi. Poprosiła Mike'a o czek na 16 milionów pesos

Bogata jest!

Adam · Wysłany: 23:00:10 26-02-19 Temat postu:

Sama nazwa 'Madame Girls' wiadomo z czym się kojarzy

Ricardo jest nieobiektywny ale on po prostu traktuję Belę jak córkę, kogoś bliskiego i nie potrafi uwierzyć, że ta jest zdolna do zbrodni

Ale nie pochwalam, że często gani Juana

Jakby prot wydał Belę to już by było po wszystkim, nici z zemsty na Madame

Proci się kochają

Chociaż nie lubiłem jak pojawiały się między nimi kłótnie

ale wiadomo, że jakby była sielanka to by było zbyt cukierkowo i po prostu nudno

Z tego co pamiętam do prot chyba dał jakieś ultimatum protce i Penelope

Czyli rozumiem, że przekonujesz się do Simona aby był w parze z Penelope

Ależ chemia jest między Emilią i Emanuelem

Nie pamiętam już o co chodziło z tymi 200. autami