Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La Madrastra -Televisa 2005-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:52:52 30-12-19    Temat postu:

Odcinki 34-35:

Kurcze no nie mogę polubić Estrelli, jak mnie ta dziewczyna denerwuje, jeszcze dodatkowo gra Any to potęguje. Oby po tym, jak dowie się, że jej matka żyje, przeszła jakąś porządną i przekonującą metamorfozę

Teraz jeszcze wpakowała się w problem z Carlosem - myśli, że się z nim przespała A ten plan Carlosa to nie wiem, jak ma zadziałać Jeszcze jakby na prawdę między nimi do czegoś doszło, to mogłaby zajść z nim w ciążę, ale teraz? Jak on zamierza zmusić ją do ślubu - powie, że Estrella go pozbawiła cnoty i teraz musi go poślubić, żeby było jak Bóg przykazał? No ciekawe..

Wydarzenia z domku na serio ciekawe, fajnie było to pomyślane, jak bohaterowie po koleji przychodzili do Marii ze swoimi podejrzeniami. Esteban oczywiście główny playboy, wszystkie go kochają. Zabawne jak między jedną próbą zabójstwa, a pojawieniem się "ducha Patricii" sobie tam na lajcie obiadkują razem

Jeśli chodzi o aktora grającego Greco, to muszę obczaić te telki, o których wspominałaś. Jakoś tak pomyślałam, że skoro przez ostatnie lata go nie widziałam w niczym, to znaczy, że nie gra Ale strasznie słabo z tym Telemundo, przecież to bogata stacja, jak mogą nie płacić pracownikom ;/


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:28:52 30-12-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:48:29 30-12-19    Temat postu:

Odcinki 34-35

Ja doszłam do wniosku, że Madrastra mi się podoba kiedy się skupia na wątkach kryminalnych zamiast na tych typowo telenowelowych. Np. te ostatnie odcinki w domku Patricii są super, bardzo mnie wciągnęły. Ale kiedy uwaga się skupia na Estrelli i Hectorze, Pulpo już pomijając, to telka mówiąc delikatnie mnie nie porywa. Może tak jak piszesz Estrella i Hector z czasem w przekonywujący sposób przejdą "na dobrą stronę" i zmienię zdanie. Ale na razie mam sprzeczne odczucia, czasem mi się świetnie ogląda, a czasem męczę te odcinki.

Carlosowi się chyba wydaje, że Estrella za niego wyjdzie, żeby uratować swój honor. Mnie też Estrella wkurza, nawet nie było mi jej szkoda po tej całej akcji. To chyba karma wróciła po tym, jak nazywała Marię ladacznicą, a sama się upiła w domu obcego faceta i nawet nie pamięta swojego "pierwszego razu".

Już chyba o to pytałam, ale wydaje mi się, że nie odpisałaś - masz już swój typ jeśli chodzi o tożsamość mordercy?

buldozka napisał:
Jeśli chodzi o aktora grającego Greco, to muszę obczaić te telki, o których wspominałaś. Jakoś tak pomyślałam, że skoro przez ostatnie lata go nie widziałam w niczym, to znaczy, że nie gra Ale strasznie słabo z tym Telemundo, przecież to bogata stacja, jak mogą nie płacić pracownikom ;/

Ja CV i DyO też nie oglądałam w całości, tylko jakieś scenki na YT. Corazon valiente mogłybyśmy dopisać do naszej listy, tylko że to długa telka.


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 23:10:32 30-12-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:45:52 30-12-19    Temat postu:

zepeda napisał:
Ja doszłam do wniosku, że Madrastra mi się podoba kiedy się skupia na wątkach kryminalnych zamiast na tych typowo telenowelowych. Np. te ostatnie odcinki w domku Patricii są super, bardzo mnie wciągnęły. Ale kiedy uwaga się skupia na Estrelli i Hectorze, Pulpo już pomijając, to telka mówiąc delikatnie mnie nie porywa. Może tak jak piszesz Estrella i Hector z czasem w przekonywujący sposób przejdą "na dobrą stronę" i zmienię zdanie. Ale na razie mam sprzeczne odczucia, czasem mi się świetnie ogląda, a czasem męczę te odcinki.


Muszę przyznać, że mam dokładnie tak samo. Wątek kryminalny jest ciekawy i te starsze postacie są dla mnie interesujące, za to młodsza obsada i praktycznie większość pozostałych wątków nie bardzo, dlatego też chętnie poupycham więcej odcinków gdzie się da, jak będziesz miała czas, żeby szybciej z nią poszło Gdzieś się spotkałam z taką informacją, że finał Madrastry miał jakąś jedną z rekordowych widowni, ale skoro sprawy wyjaśnić mają się dopiero w finale, no to w sumie zrozumiałe.

zepeda napisał:
Już chyba o to pytałam, ale wydaje mi się, że nie odpisałaś - masz już swój typ jeśli chodzi o tożsamość mordercy?


Jeśli chodzi o prawdziwego mordercę Patricii, to powiem Ci szczerze, że jak na razie nikt jednoznacznie się u mnie na prowadzenie nie wysuwa. Na początku bardzo skłaniałam się w kierunku którejś z sióstr - Alba, bo jest taka bezwzględna i silna, a Carmela z kolei z tym swoim rozchwianym charakterem i skłonnością do alkoholu mogłaby to zrobić w afekcie, albo w jakimś szale emocji? Ale teraz już nie jestem taka pewna. A Ty kogo typujesz jak na razie? Jeszcze Daniela się odrobinkę u mnie wyróżnia w tej kwestii, bo widać, że pod tym płaszczykiem delikatności i w ogóle jest niezłą histeryczką.

zepeda napisał:
Ja CV i DyO też nie oglądałam w całości, tylko jakieś scenki na YT. Corazon valiente mogłybyśmy dopisać do naszej listy, tylko że to długa telka.


Ja, jako, że nie za bardzo mi było zazwyczaj po drodze z Telemundo, to nawet jakoś nie kojarzę dobrze tych telek, chociaż wydaje mi się, że chyba tu na forum czytałam dobre opinię o Corazón Valiente, coś mi się kojarzy, że to rosa jest, tylko taka w stylu Telemundo, ale zaraz sobie poobczajam, żeby dopisać do naszej listy jak coś.

Odcinek 36:

Esteban nadal uparcie odrzuca oświadczyny Marii, dałby już spokój, przecież sam widzi, że nie da się już zachować życia takiego, jakie wiedli przed powrotem Marii. Co on sobie w ogóle wyobraża, że sam weźmie sobie ślub z Aną Rosą, dzieci dalej będą nienawidzić Marii, a ona się tak tylko będzie koło nich kręcić z doskoku? Może buziak na koniec odcinka pomoże mu się jakoś ogarnąć.

Za to Ana Rosa może stracić dziecko ledwo po tym, jak odkryła, że jest w ciąży.

Pulpo........ no już nawet nie wiem, co pisać. Niech już oleje tego Carlosa, pewnie jak w końcu dostanie ten majątek, to pójdzie błagać synalka, żeby wrócił i on wtedy zapewne wróci, ale oczywiście Pulpo dalej nie będzie widział problemu w takim płaszczeniu się przed synalkiem.

Na początku polubiłam Vivian, ale teraz już mnie trochę zaczęła wkurzać. Zdecydowanie najbardziej lubię Angela i już nawet z tą Almą. Jak widać Demetrio przekazał lepsze geny niż Esteban
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:10 30-12-19    Temat postu:

Odcinek 36

To w sumie ciekawe, mnie jak na razie Vivian nie wkurzyła, myślę, że w porównaniu do innych postaci zachowuje się całkiem zdroworozsądkowo. Za to coraz mniej mnie przekonuje Alma jako partnerka dla Angela. Zrobiła całą scenę tylko i wyłącznie dlatego, że natrafili na Vivian i Lupitę? Takie ciepłe kluchy z niej, a jako że Angel też ma spokojny charakter, to mi do siebie nie pasują.

Zupełnie się nie spodziewałam, że Ana Rosa tak szybko będzie mieć wypadek. Obstawiałam dwie opcje: że urodzi dziecko i będzie wmawiać Estebanowi, ze jest jego, a dopiero po jakimś czasie prawda wyjdzie na jaw albo że właśnie straci je w wyniku wypadku, ale jak już będzie w bardziej zaawansowanej ciąży i już wszyscy będą o niej wiedzieć. Może jak straci teraz ciążę, to potem będzie miała problem z zajściem w kolejną? I dzięki temu Esteban się trochę od niej uwolni? Sama nie wiem.

buldozka napisał:
Jeśli chodzi o prawdziwego mordercę Patricii, to powiem Ci szczerze, że jak na razie nikt jednoznacznie się u mnie na prowadzenie nie wysuwa. Na początku bardzo skłaniałam się w kierunku którejś z sióstr - Alba, bo jest taka bezwzględna i silna, a Carmela z kolei z tym swoim rozchwianym charakterem i skłonnością do alkoholu mogłaby to zrobić w afekcie, albo w jakimś szale emocji? Ale teraz już nie jestem taka pewna. A Ty kogo typujesz jak na razie? Jeszcze Daniela się odrobinkę u mnie wyróżnia w tej kwestii, bo widać, że pod tym płaszczykiem delikatności i w ogóle jest niezłą histeryczką.

Ja miałam podobnie, na początku myślałam o siostrach. Ale potem odniosłam wrażenie, że Alba (i Fabiola też) mogłyby być trochę zbyt oczywiste. Analizując różne sceny od początku telki, a w szczególności różne "wyznania" z ostatnich odcinków coraz bardziej skłaniam się ku temu, że Patricię zamordowała Daniela. Poczekamy, zobaczymy czy nasze podejrzenia się sprawdzą.

buldozka napisał:
Ja, jako, że nie za bardzo mi było zazwyczaj po drodze z Telemundo, to nawet jakoś nie kojarzę dobrze tych telek, chociaż wydaje mi się, że chyba tu na forum czytałam dobre opinię o Corazón Valiente, coś mi się kojarzy, że to rosa jest, tylko taka w stylu Telemundo, ale zaraz sobie poobczajam, żeby dopisać do naszej listy jak coś.

Mi też nigdy nie było po drodze z Telemundo, ale akurat o CV słyszałam dużo dobrego, no i w sumie obsada też mnie zachęca. Tylko tych ponad 200 odcinków przeraża.

Odcinek 37

Nawet ładną scenkę mieli Greco i Estrella.

Carmela nie grzeszy rozumem. Zamiast wyznać Albie, że dała pieniądze Demetrio, to wolała zadłużyć się w banku. Chociaż koniec końców i tak się okazało, że niczego nie może zrobić bez autoryzacji siostry, więc nie wiem co teraz wymyśli. Nie dziwie się Demetrio, że miał z nią romans, pewnie był jej utrzymankiem, a ona spełniała jego wszystkie zachcianki.

Scena, w której nasz tajemniczy morderca włamał się do do mieszkania Marii w poszukiwaniu pamiętnika, trzymała w napięciu. Bałam się, że coś się stanie Vivian. Na całe szczęście Maria miała na tyle rozumu, żeby ten pamiętnik ukryć pod inną okładką, inaczej już by go straciła.

Kiedy w ostatniej scenie Maria miała wyznać dzieciom prawdę, to już myślałam, że rzeczywiście tak się stanie i skończymy ten wątek, no ale nie, zamiast tego Esteban zapowiedział, że to z nią się ożeni, a nie z Aną Rosą. Ale jednocześnie Ana Rosa dostała jakiś silnych bóli i być może tym razem rzeczywiście straci ciążę, w tym wypadku Esteban nie będzie miał serca jej porzucić i wszystko się znowu skomplikuje.

Odcinki 38-39
Ana Rosa rzeczywiście straciła dziecko. Nawet mi się jej szkoda zrobiło, kiedy po wszystkim leżała w szpitalu, a Daniela przyszła ją ochrzaniać. Chociaż nie ukrywam, nie spodziewałam się, że Daniela każe jej zachować ciążę i poronienie w tajemnicy, a na dodatek, że jeszcze Esteban ostatecznie zerwie ich związek.

Rozśmieszyło mnie, jak potem wszyscy podejrzani zebrali się w domu Danieli i Demetria i zaczęli się wzajemnie ochrzaniać i oczerniać. Oni też postanowili zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do ślubu Marii i Estebana. Więc nie dość, że Maria ma wrogów w nich wszystkich i we własnych dzieciach, to teraz jeszcze w Leonelu, który w końcu przemienił się w villana.

Myślałam, że do tego dojdzie, kiedy Leonel pozna prawdę o tym, że Maria była w więzieniu, a nie z powodu tego, że się zwiąże z Estebanem. Szczerze mówiąc to tylko źle świadczy o nim - jeśli by ją naprawdę kochał, to by pozwolił jej być szczęśliwą u boku mężczyzny, którego ona kocha, przecież ona była z nim szczera od samego początku. Mogę zrozumieć pretensje do Estebana, bo on nie był szczery, ale Maria? Aż strach pomyśleć co Leonel może teraz zrobić przeciwko Marii.

Servando jest żałosny, wyznał księdzu tożsamość mordercy w tajemnicy spowiedzi i się cieszył, że "podzielił się z kimś tą okropną tajemnicą", zamiast pójść na policję i tam wyznać prawdę. Chociaż zaciekawiło mnie kiedy powiedział, że w liście do Estebana zostawił zagadkę, którą trzeba rozszyfrować, żeby poznać tożsamość mordercy. To może być ciekawy wątek.

Postanowiłam sobie zaspoilerować, w którym odcinku Hector i Estrella poznają prawdę o Marii. Podzielić się z Tobą tą informacją czy wolisz mieć niespodziankę?


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 18:29:40 04-01-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:38:46 05-01-20    Temat postu:

zepeda napisał:
Mi też nigdy nie było po drodze z Telemundo, ale akurat o CV słyszałam dużo dobrego, no i w sumie obsada też mnie zachęca. Tylko tych ponad 200 odcinków przeraża.


Kurcze, faktycznie 200 odcinków to sporo, ale w końcu nam się te krótsze skończą i trzeba będzie sięgnąć po te dłuższe Powiem Ci, że ja już powoli zastanawiam, się, co po Madrastrze, skończymy ją pewnie gdzieś z końcem lutego, więc zastanawiam się, co by pasowało do wiosennego klimatu i chodzi mi po głowie La Duena, El Manantial, Angela i Lazos de amor

zepeda napisał:
Postanowiłam sobie zaspoilerować, w którym odcinku Hector i Estrella poznają prawdę o Marii. Podzielić się z Tobą tą informacją czy wolisz mieć niespodziankę?


Tak, poproszę o spoilerek

Odcinki 37-42:

Ekstra były te odcinki, tyle się działo

Maria i Esteban w końcu wzięli ślub, na który wpadł Leonel zachowując się jak debil Niech w końcu ogarnie, że coś czuje do Lupity, ona go pocałowała i zaczął o tym sporo myśleć.

Vivian mnie zdenerwowała swoim zachowaniem, gdy spotkały w restauracji Almę i Angela, bo tak na nich naskoczyła wścibsko i jeszcze powiedziała do Almy, że powinna im o wszystkim powiedzieć, bo są przyjaciółkami i muszą wiedzieć wszystko. Ale już mi przeszło, ona ma taki charakter, ale jest spoko w gruncie rzeczy, a to jak nakrzyczała na Hectora to w ogóle - miód na moje serce

Hector to jest po prostu...... bez komentarza. Co za kretyn! Przepraszam, że brutalnie, ale o ile na początku myślałam, że go będę lubić za ten silny charakter, tak teraz uważam, że jest tragiczny!! On jest tak przerażająco agresywny, to jak się drze, wrzeszczy, robi się cały czerwony, wyzywa, on mnie przeraża, ma jakiś ogromny problem z agresją. Poza tym jest żałosny i bezczelny - jak Angel powiedział, że nie zamierza razem z nimi niszczyć Marii ( ) to myślałam, że go pobije. I jeszcze robi nalot na Vivian, że ma w tej chwili mu powiedzieć wszystko o Marii, bo on, pan i władca, tak rozkazuje. No stuknięty.

Już miałam pisać, że po raz pierwszy w historii (no, może poza Amor Real) w miarę lubię postać graną przez Anę Marię, aż tu nagle wyskoczyła z tym, ze nie pójdzie się zbadać do lekarza, bo nie będzie pokazywać obcemu piersi.... Przecież może iść do kobiety ginekologa, mam nadzieję, że Maria i Duquesa (lubię ją, chociaż jest taka przerysowana) pomogą jej się ogarnąć.

Puplo nadal jest Pulpem, zachowuje się idiotycznie, podejmuje głupie decyzje i udaje największego męczennika. Scena, jak mył okno w samochodzie Carlosa bardzo smutna, ale na Boga, ileż można, sam jest sobie winien w tylu sprawach, powinien być wdzięczny za przyjaciół, którzy mu ciągle pomagają. On mi trochę przypomina ojca Marii Jose w Sortilegio, który też mnie denerwował często.

Ale to wszystko nic, w porównaniu z tym, co się działo w głównym wątku - Ana Rosa po stracie dziecka zwariowała, okazało się, że jej matka, czyli była żona Demetrio i siostra Danieli też miała problemy psychiczne, a okoliczności jej śmierci są bardzo podejrzane, sądzę że Deme i Daniela ją jakoś wykończyli. Tajemniczy ktoś wszedł do pokoju, w którym Ana Rosa spała, najpierw próbował ją zabić (tak przynajmniej to wyglądało) a potem zostawił broń na stoliku przy łóżku. Wcześniej cała ekipa gadała o tym, że Ana Rosa chce zabić Marię i że gdyby tylko miała broń, to by to zrobiła, ciekawe kto z nich ją jej dostarczył? Potem uciekła z tą bronią do domu San Romanów i wykrzyczała przy wszystkich, że Maria była w więzieniu (podsłuchała rozmowę wcześniej) i strzeliła do Marii, Esteban ją zasłonił i dostał w brzuch

No i ksiądz wreszcie dowiedział się, że Pulpo jest przyrodnim bratem Servando i szukają go w sprawie spadku, więc może się skończy wreszcie ten wątek ukrywania się Pulpo. Masz racje - Servando żałosny z tym wyznaniem prawdy o mordercy, ale nie wiem czemu wydaje mi się, że to co powiedział w tej spowiedzi nie koniecznie może być prawdą, tzn. nie, że skłamał, tylko np. że widział kogoś innego, wchodzącego do pokoju Patricii tego feralnego wieczoru, ale to nie koniecznie musi być sprawca.

Extra mi się oglądało te odcinki, mam nadzieję, że teraz akcja już nie zwolni

Oglądamy 6 stycznia też dwa odcinki, czy wolisz jeden?


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 0:43:59 05-01-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:47:28 05-01-20    Temat postu:

Dziewczyny, jakbyście się zabrały za CV to dajcie znać. Chętnie bym ją obejrzała, ale mój hiszpański jest slaby a jakbym oglądała z kimś to zawsze bym mogła się dopytać o konkretny wątek i o co w nim chodziło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:51:19 05-01-20    Temat postu:

Lineczka napisał:
Dziewczyny, jakbyście się zabrały za CV to dajcie znać. Chętnie bym ją obejrzała, ale mój hiszpański jest slaby a jakbym oglądała z kimś to zawsze bym mogła się dopytać o konkretny wątek i o co w nim chodziło.


Pewnie! Będziemy pisać jak coś

Odcinki 43-44:

Esteban umarł i zmartwychwstał Mejia chyba uwielbia tego typu "wskrzeszenia" bohaterów, bo dosłownie identyczna scena była w Triunfo del amor Co śmieszne, tam żoną wskrzeszanego bohatera też była Victoria Ruffo i razem z nią w pokoju też była dwójka ich dzieci, ksiądz, ogólnie scena prawie identyczna

Esteban usłyszał też, że Ana Rosa straciła dziecko, myśli, że było jego i ma wyrzuty sumienia, że to jego wina.

Jest nadzieja dla Pulpo i jego wątku. Jeśli faktycznie zaopiekuję się tymi bezdomnymi dzieciakami, to spodoba mi się to i myślę, że to bardzo dobrze na niego może podziałać. Weźmie na siebie odpowiedzialność za pomoc komuś słabszemu, niż on i może mu to pomóc się ogarnąć. To by mogło być spoko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:18:06 05-01-20    Temat postu:

Też bym obejrzała CV
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:29:33 06-01-20    Temat postu:

buldozka napisał:
Oglądamy 6 stycznia też dwa odcinki, czy wolisz jeden?

Jutro wolałabym jeden, jeśli nie masz nic przeciwko.

buldozka napisał:
Kurcze, faktycznie 200 odcinków to sporo, ale w końcu nam się te krótsze skończą i trzeba będzie sięgnąć po te dłuższe Powiem Ci, że ja już powoli zastanawiam, się, co po Madrastrze, skończymy ją pewnie gdzieś z końcem lutego, więc zastanawiam się, co by pasowało do wiosennego klimatu i chodzi mi po głowie La Duena, El Manantial, Angela i Lazos de amor


Ja właśnie myślałam o jakiejś dłuższej telce po Madrastrze, o takiej, która ma ok. 150 odcinków, żeby sobie ją pociągnąć np. do czerwca. A akurat wszystkie, które proponujesz są króciutkie. Ale w sumie to jak wolisz, nie będę się rządzić, bo wszystkie nasze wspólne telki do tej pory wybierałam ja. Z tych wymienionych przez Ciebie, to chyba najchętniej obejrzałabym teraz El Manantial, na drugim miejscu Angelę.
Właśnie się zorientowałam, że wprowadziłam Cię w błąd. Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że chcesz obejrzeć Soy tu duena i dlatego się dziwiłam, że jeszcze jej nie widziałaś. A Tobie chodziło o tą wersję z lat 90.

Odcinki 40-44

Ten motyw zakochanych sekretarek w każdej scenie wzdychających do swoich szefów jest żałosny. Tak naprawdę każda scena Lupity i teraz też Almy sprowadza się do tego, że cierpią, bo są z innej klasy społecznej niż ich szefowie i nie mogą do nich aspirować... To kolejna rzecz w Madrastrze, której mam już dosyć.

Dużo się działo, odcinki szybko zleciały. Chciałabym, żeby po tym szaleństwie Ana Rosa trafiła do psychiatryka, ale coś czuję, że Esteban sobie teraz ubzdura, że skoro straciła "jego" dziecko to ma prawo do wszystkiego. Szkoda, bo już miałam nadzieję, że Esteban rzeczywiście zmieni swoje życie na lepsze po tym wypadku.

Rozwalili mnie Demetrio i Bruno, kiedy żałowali, że Esteban jednak nie zginął.

Zaskoczyło mnie zachowanie Leonela, znowu był w porządku w stosunku do Marii? Ciekawe, może jak się zakocha w Lupicie to mu przejdzie ta miłość do Marii i jednak utrzyma kontakt z rodziną San Roman?

Carlos czuje się coraz swobodniej wśród San Romanów. Mam nadzieje, że mocno zaszkodzi Estrelli i Hectorowi, za dobrze się wiedzie tej parze przygłupów.

Chyba w końcu się skończy wątek ukrywania się Pulpo. Te sceny na ulicy były żenujące, facet zupełnie nie docenił tego, co ma, czyli tylu przyjaciół, zdrowie, spokojnie mógł poszukać sobie normalnej pracy zamiast spać na ulicy i sprzeczać się z jakimiś bandziorami. Zasługiwał na wszystko, co mu się tam przytrafiło. Z Carlosa próbują zrobić najgorszego syna na świecie, ja tam mu się nie dziwie, każdemu normalnemu człowiekowi byłoby wstyd za takiego pajaca jak Pulpo. Widziałam, że porównałaś Pulpo do ojca Marii Jose w Sorti, ja bym się nie zgodziła. Ojciec Marii Jose miał swoje wady, popełnił błędy, ale je zrozumiał, poniósł karę za przestępstwa i wziął się do roboty. Nigdy nie był taki przesadzony i idiotyczny jak Pulpo.

Ale masz rację z tymi dzieciakami z ulicy. O tym samym pomyślałam - że kiedy Pulpo będzie już bogaty, to zaadoptuje te dzieci. Wtedy może przestanie tak płakać nad Carlosem i weźmie się w garść.

buldozka napisał:
zepeda napisał:
Postanowiłam sobie zaspoilerować, w którym odcinku Hector i Estrella poznają prawdę o Marii. Podzielić się z Tobą tą informacją czy wolisz mieć niespodziankę?


Tak, poproszę o spoilerek


Tak więc SPOILER Hector i Estrella poznają prawdę dopiero w przedostatnim odcinku. SPOILER
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:24:53 06-01-20    Temat postu:

Sylwia94 pewnie, w razie czego będziemy pisać

zepeda napisał:
Ja właśnie myślałam o jakiejś dłuższej telce po Madrastrze, o takiej, która ma ok. 150 odcinków, żeby sobie ją pociągnąć np. do czerwca. A akurat wszystkie, które proponujesz są króciutkie. Ale w sumie to jak wolisz, nie będę się rządzić, bo wszystkie nasze wspólne telki do tej pory wybierałam ja. Z tych wymienionych przez Ciebie, to chyba najchętniej obejrzałabym teraz El Manantial, na drugim miejscu Angelę.
Właśnie się zorientowałam, że wprowadziłam Cię w błąd. Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że chcesz obejrzeć Soy tu duena i dlatego się dziwiłam, że jeszcze jej nie widziałaś. A Tobie chodziło o tą wersję z lat 90.


Spoko, spoko, nie rządzisz się Po prostu ja wszystkie te telki z listy "do obejrzenia" mam taką samą ochotę oglądnąć, więc na którą aktualnie pada, to mi obojętne Jeśli chodzi o Soy tu duena (z Lucero), to też ją chce obejrzeć Widziałam gdzieś do 30 odcinka max, jak była na Playerze, ale potem mi ją usunęli z apki na tv i jakoś zarzuciłam.

W sumię na Corazón Valiente jest sporo chętnych na forum, na wątku telki czytałam, że Naomi19 też była zainteresowana

Z dłuższych są jeszcze takie:

Manana es para siempre (170)
La mujer de Vendaval (widziałam, że dziewczyny z forum zaczynają na dniach) (167)
Por ella soy Eva (166)
La que no podia amar (Raquel Baquer też pisała, że chciałaby oglądnąć) (166)
Destilando amor (171)

I pewnie jeszcze więcej Te tak na szybko odgrzebałam

zepeda napisał:
Tak więc SPOILER Hector i Estrella poznają prawdę dopiero w przedostatnim odcinku. SPOILER


Masakra Trochę się załamałam... To oznacza, że są bardzo duże szanse, że będą beznadziejni aż do końca i będą szczuć tą biedną Marię No chyba, że w międzyczasie jej uda się ich wychować normalnie, czego nie zrobił Esteban z cioteczkami..

Odcinek 45

Pulpo nie chciał wybaczyć Servando, ale w końcu ksiądz go przekonał, co ciekawe Servando przed śmiercią chce koniecznie porozmawiać z Marią, wszyscy spekulują, że chce jej wyznać, kto zabił Patricię.

Ana Rosa jednak trafiła do szpitala psychiatrycznego, ale w międzyczasie wykrzyczała przy Danieli, że Demetrio ją wykorzystał seksualnie i Daniela ma teraz zagwozdkę, czy to prawda, czy nie..

Leonelowi chyba faktycznie przechodzi ta złość, zgodził się wrócić do firmy, może się uspokoi


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 15:28:32 06-01-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:49:40 06-01-20    Temat postu:

buldozka napisał:
Sylwia94 pewnie, w razie czego będziemy pisać


Dzięki Mnie z wymienionych przez Was telek interesują:
Corazon Valiente
Manana es para siempre (pamiętam, że ktoś dodawał z napisami, ale nie wiem, czy dalej jest, muszę sprawdzić)
La Mujer del Vendaval (zaczynamy 13 stycznia )
Zakazane uczucie

Kobietę ze stali widziałam i była całkiem spoko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:08:55 07-01-20    Temat postu:

Lineczka, Sylwia94 W takim razie damy znać jak będziemy się zabierać za CV. Co do LMDV, to z chęcią bym dołączyła, ale niestety nie dam rady zacząć kolejnej telki.

buldozka napisał:
Jeśli chodzi o Soy tu duena (z Lucero), to też ją chce obejrzeć Widziałam gdzieś do 30 odcinka max, jak była na Playerze, ale potem mi ją usunęli z apki na tv i jakoś zarzuciłam.


O, to super. W takim razie ja bym proponowała STD albo Manana es para siempre. Mam ochotę jeszcze raz zobaczyć duet Colunga i Lucero.

Co do tych dłuższych telek, które wymieniłaś, to akurat LQNPA mnie jakoś szczególne nie interesuje. Kiedyś obejrzałam kilka odcinków i trochę zbyt naiwne były jak na mój gust, chociaż obsada fajna.

buldozka napisał:

zepeda napisał:
Tak więc SPOILER Hector i Estrella poznają prawdę dopiero w przedostatnim odcinku. SPOILER


Masakra Trochę się załamałam... To oznacza, że są bardzo duże szanse, że będą beznadziejni aż do końca i będą szczuć tą biedną Marię No chyba, że w międzyczasie jej uda się ich wychować normalnie, czego nie zrobił Esteban z cioteczkami..

Z tego co wiem, to koniec końców rzeczywiście zmienią do niej nastawienie, a nawet SPOILER uratują ją przed mordercą SPOILER, pytanie tylko kiedy to nastąpi. Za nami już 1/3 telki, obstawiam, że kolejnych 40 odcinków będzie bez większych zmian, a dopiero potem zaczną się do Marii stopniowo przekonywać.


Odcinek 45
W końcu doszło do spotkania Pulpo z Servandem, Pulpo niechętnie, ale wybaczył Servando. Teraz Servando czeka już tylko na przebaczenie Marii i będzie mógł odejść spokojnie. Ciekawe czy przed śmiercią w jakiś sposób jej pomoże, przyzna się, ze złożył fałszywe zeznania? Bo imienia mordercy na pewno nie wyzna, no chyba, że tak jak kiedyś pisałaś, zobaczył przypadkową osobę i uznał ją za mordercę.

A jednak zamknęli Anę Rosę w psychiatryku. Chciałabym, żeby została tam już do końca telki i nigdy nie uciekła, ale coś czuję, że jak Esteban wróci do zdrowia, to ją stamtąd wyciągnie.

Co do Socorro, która nie chce pójść na badania, to jest chyba taki typowo "edukacyjny" wątek, no i taka odskocznia od wszystkich pozostałych, ważniejszych wątków. Niestety niektórzy ludzie naprawdę myślą w taki sposób jak ona. Ja się tylko zastanawiam, jak ona urodziła dwójkę dzieci, skoro tak się obawia, że lekarz ją zobaczy nago?

Odcinek 46
Nasz morderca ma kolejną ofiarę na koncie. Ofiarą jest oczywiście Servando, który zrządzeniem losu został na krótką chwilę sam w domu. Nie wiem, czemu on był taki odważny przy mordercy, tak mu się chwalił, że zaraz go wyda Marii, tak jakby sobie nie zdawał sprawy z tego, że osoba, która zabiła Patricię nie będzie miała skrupułów przed zabiciem i jego.

Leonel dowiedział się, że Maria była w więzieniu za morderstwo i nawet uwierzył w jej niewinność.

Te sceny, w których Estrella i Hector wylewają swoją nienawiść na Marię są za każdym razem niemal identyczne, normalnie kopiuj-wklej. Tak się zastanawiam dlaczego oni jej aż tak nienawidzą? Na samym początku ją polubili, później sobie ubzdurali, że była kochanką ich ojca i w tym momencie się narodziła nienawiść. No, ale w pewnym momencie (jeszcze przed ślubem) Esteban im powiedział wprost, że to nieprawda, więc w tym momencie stracili już chyba wszystkie powody do tak głębokiej nienawiści?
I jeszcze ta głupia Estrella robiąca z siebie wieczną ofiarę, w momencie kiedy jest tak okropną osobą. Nie mogę na nich patrzeć po prostu. Tak jak już kiedyś pisałam, mam tylko nadzieję, że Carlos im porządnie zaszkodzi.

Pociesza mnie tylko, że Maria ma oparcie w kilku osobach - w Vivian, Luciano, a teraz też w Socorro.


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 23:47:23 07-01-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:00:15 09-01-20    Temat postu:

Buldozka wypadło mi kilka rzeczy i nie dałam rady obejrzeć wczorajszego ani dzisiejszego odcinka. Przez ten weekend też raczej nie dam rady ich nadrobić. Czy możemy "pominąć" te dwa dni i jutro oglądać odcinek 47? Chyba że oglądałaś planowo, w takim razie czy możesz na mnie poczekać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:05:39 09-01-20    Temat postu:

zepeda napisał:
Buldozka wypadło mi kilka rzeczy i nie dałam rady obejrzeć wczorajszego ani dzisiejszego odcinka. Przez ten weekend też raczej nie dam rady ich nadrobić. Czy możemy "pominąć" te dwa dni i jutro oglądać odcinek 47? Chyba że oglądałaś planowo, w takim razie czy możesz na mnie poczekać?


Pewnie! Ja też jeszcze nie oglądałam, właśnie się miałam zabierać To w takim razie jutro (piątek) - odcinek 47

Odcinki 46-47:

Masz racje - Hector i Estrella ciągle wrzeszczą to samo, szkoda słów do nich. Fajnie, ze potem się zmienią, ale mimo wszystko jakbym była na miejscu Marii, to bym się załamała tym, jak wychowano moje dzieci - to, jak Hector powiedział Marii, że chciałby ją zobaczyć martwą, to już nie jest zwykła porywczość. To chamstwo, brak elementarnej kultury, nie wiem, oni nie mają żadnych wartości, to jest dramat. I tak jak piszesz - bo im się ubzdurało, że ojciec zdradzał ich matkę z Marią.

Servando został kolejną ofiarą naszego tajemniczego mordercy. Też mi się wydało, że nie potrzebnie tak chojrakował. Zaskoczyło mnie to, bo myślałam, że jednak już umrze normalnie. Teraz zacznie się sprawa listu.

U Socorro wykryto złośliwego guza, mam nadzieję, że jednak nie uśmiercą tej bohaterki. W najbliższym odcinki Carlos dowie się, że Pulpo jest teraz bogaty. Jak Pulpo mu wszystko wybacz i pozwoli mu korzystać z tego spadku, to bardzo mnie to wkurzy, ale tak pewnie będzie, więc się już a to psychicznie przygotowuje

Co do dłuższych telek, bo wspominałaś, że chciałabyś coś dłuższego, to tak na prawdę bardzo Ci polecam też Lo que la vida me robó (chyba, że oglądałaś, ale coś mi się kojarzy, że nie, wybacz, jeśli coś pomieszałam). Ja ją już wprawdzie oglądałam, ale ciekawa jestem, co byś o niej myślała


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 0:23:18 11-01-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 4:49:15 11-01-20    Temat postu:

buldozka napisał:
Pewnie! Ja też jeszcze nie oglądałam, właśnie się miałam zabierać To w takim razie jutro (piątek) - odcinek 47


Dzięki.


Odcinek 47

Socorro ma raka. A ja myślałam, że ten jej wątek z guzem na piersi to tylko taki zapychacz. Też mi się jej szkoda zrobiło. Fajnie, że chociaż się zaprzyjaźniły z Marią i że się tak wspierają.

Pulpo przygarnął dzieci do siebie do domu. No i okazało się, że jeden z tych dzieci to syn nędzarza - wroga Pulpo z ulicy. Na pewno jakieś problemy z tego wynikną.

Ironia losu, morderca Servando na pewno był na jego pogrzebie.

Rany boskie, ale wpadli na absurdalny pomysł z tą Aną Rosą. Niby tak zwariowała, że musieli założyć jej kaftan bezpieczeństwa i zamknąć w pokoju bez klamek, a teraz się okazuje, że jak chce, to potrafi udawać normalną i pewnie ją wypuszczą?

Co do LQLVMR to dobrze kojarzysz, nie oglądałam tej telki. Głównie dlatego, że nie mogę się przekonać do Boyer. Może kiedyś się zdecyduje, bo kilka innych nazwisk w obsadzie mnie zachęca (Luis Roberto ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 12 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin