Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2313 Przeczytał: 47 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:16:02 29-05-20 Temat postu: |
|
|
fajnie że wzięłaś się za oglądanie najlepsza telenowela Mejia
W oryginalne zawsze piosenki są na początku telki pokazywane na końcu
Wątek Alejandry i Diana to najciekawszy w telce moja ulubiona parka
No wątek Grettel z Rene to niestety dla mnie porażka był tej telki teraz masz odmianę u Grettel , ostatnio widziałaś ją jako villianę a teraz jako protkę
Debora to najlepsza villiana w tej telce
Też uwielbiam Cesara Evorę ma to coś w sobie <3 |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:23:52 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Kiedyś obejrzałam kilka odcinków tej telki, niestety musiałam przerwać z braku czasu.
Warto do niej wrócić ?
Jakie ma najmocniejsze strony poza obsadą ? |
|
Powrót do góry |
|
|
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2313 Przeczytał: 47 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:28:45 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Myślę że warto najlepsza telenowela Mejia
Na pewno wątek głównej pary Diany i Alejandra którzy mocno walczyli o swój związek nie wątpili w siebie , jedna z najciekawszych parek jakie widziałam
Mocnym plusem telki też jest oczywiście Cesar , który świetnie gra |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27481 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:30:42 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Warto. Telka ma fajny, hacjendowy klimat, świetnych protów z chemią i fajnie rozpisanym wątkiem miłosnym (Diana i Alejandro). Polecam. Ma swoje mankamenty, mnie najbardziej wkurzał chaotyczny montaż od pierwszych odcinków. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3407 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:17:02 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Warto. Telka ma fajny, hacjendowy klimat, świetnych protów z chemią i fajnie rozpisanym wątkiem miłosnym (Diana i Alejandro). Polecam. Ma swoje mankamenty, mnie najbardziej wkurzał chaotyczny montaż od pierwszych odcinków. |
Co to znaczy "chaotyczny" montaż? |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:37:53 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam hacjendowe klimaty. i ładne twarze, a tutaj jest ich wiele.
justyn.13 napisał: | Lineczka napisał: | Warto. Telka ma fajny, hacjendowy klimat, świetnych protów z chemią i fajnie rozpisanym wątkiem miłosnym (Diana i Alejandro). Polecam. Ma swoje mankamenty, mnie najbardziej wkurzał chaotyczny montaż od pierwszych odcinków. |
Co to znaczy "chaotyczny" montaż? |
Pewnie brak płynnego przejścia pomiędzy klatkami (pourywane głowy, itp). |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27481 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:55:11 29-05-20 Temat postu: |
|
|
lucy napisał: | Ja uwielbiam hacjendowe klimaty. i ładne twarze, a tutaj jest ich wiele.
justyn.13 napisał: | Lineczka napisał: | Warto. Telka ma fajny, hacjendowy klimat, świetnych protów z chemią i fajnie rozpisanym wątkiem miłosnym (Diana i Alejandro). Polecam. Ma swoje mankamenty, mnie najbardziej wkurzał chaotyczny montaż od pierwszych odcinków. |
Co to znaczy "chaotyczny" montaż? |
Pewnie brak płynnego przejścia pomiędzy klatkami (pourywane głowy, itp). |
Brak płynnego przejścia między jedną sceną a drugą. Wkrada się chaos, bo dla przykładu mamy scenę w domu a za chwilę ni z gruchy ni z pietruchy w dziczy i tak bez ładu i składu jest skakanie z jednej sceny w druga, bez jakiegoś logicznego ciągu przyczynowo-skutkowego. To mnie już od pierwszego odcinka LA raziło, montażowy rollercoaster. Coś podobnego było też w LI. Tu i tu Mejia, przypadek? Nie sądze.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 14:55:51 29-05-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:48:41 29-05-20 Temat postu: |
|
|
LiviaScarlet napisał: | Myślę że warto najlepsza telenowela Mejia |
A widziałaś wszystkie jego telenowele, Livia ?
Nie wiem czy słusznie odczytuję podtekst, że telki Mejii są raczej słabe, ale jeśli tak to pozwolę sobie nie zgodzić się z tym. Ten pan kiedyś robił bardzo dobre telenowele. Właściwie każda z tych wcześniejszych była świetna na miarę swoich czasów. Najwyraźniej współpraca z żoną służyła jego twórczości.
Sama historia "Las Amazonas" przewinęła się już przez polskie ekrany za sprawą telki Nesmy: "Córka przeznaczenia". Nie oglądałam jej wówczas, ale pamiętam, że się podobała ludziom. Chyba jest coś w tej historii, tym bardziej, że i producenci po nią dość często sięgają.
Duetu Grettell i Rene przez to, że wydają mi się z dwóch zupełnie innych bajek, nie potrafię sobie kompletnie wyobrazić. A szkoda, bo w tego typu wątku tkwi wielki potencjał. W Las Amazonas ta para została lepiej dobrana wg mnie (widziałam kilka odcinków): https://youtu.be/AXzI-1k3Jvg . Rene bardzo lubię i uważam za wszechstronnego aktora, który potrafi wcielić się w skrajnie różnych charakterologicznie i osobowościowo bohaterów ... i nie chciałabym się na nim zawieść. Zachęciłyście mnie bowiem do obejrzenie tej telki ... opiniami o chemicznym duecie protów. Bardzo lubię i Dannę i Andresa, więc tym bardziej jestem ciekawa tej magii. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27481 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:57:39 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Niestety wątek Grettell i Rene to porażka. Aktorzy się w ogóle nie zgrali i to mocno rzucało się w oczy. W ich scenach miłosnych miało się wrażenie, że Grettell brzydzi się Rene. Sam wątek z potencjałem, ale źle dobrali aktorów. Spora różnica wieku, wyglądali jak ojciec z córką, zero chemii. Bardzo lubię Rene, w CME i AdP byłam zachwycona jego pełną ekspresji grą, ale tutaj wypadł słabo. Dla mnie najgorszy duet miłosny w tej telce. |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:16:33 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Między nimi jest tylko 15 lat. To jest dużo ? Pomiędzy odtwórcami analogicznego wątku w Las Bandidas (tymi z linku post wyżej) jest 27 lat różnicy.
Nierzadko pomiędzy protami jest taka, albo i większa różnica wieku. Między Spanic i Lisazo - 17 lat, pomiędzy Yanezem i Arambulą w Corazon Salvaje - 15 lat, miedzy Meierem, a Genesis Rodriguez w DB - 17 lat, między Aną Brenda Contreras i Salinasem - 18 lat, ... i można by wymienić jeszcze wiele, wiele innych. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3407 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:18:03 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Las amazonas jest remakiem Córki przeznaczenia z 2003 roku. ( Niña amada mía ) To była świetna telka Co do Grettell i Rene jeszcze nie mam wyrobionego zdania bo dopiero jestem po pierwszym odcinku LA. Za to ich wcześniejsi odpowiednicy z Nina amada mia byli naprawdę świetni. Chemia między Mayrin Villanueva ( Diana ) a Otto Sirgo ( Octavio ) naprawdę była widoczna. Tam też między aktorami była spora różnica wieku, ale Diana i Octavio byli dobraną parą |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:06 29-05-20 Temat postu: |
|
|
justyn.13 napisał: | Las amazonas jest remakiem Córki przeznaczenia z 2003 roku. ( Niña amada mía ) |
Nie do końca. Jest remakiem telki o tym samym tytule wyprodukowanej w 1986r. na podstawie skryptu Rendona. Zarówno Córka przeznaczenia, Las Bandidas, Las Amazonas, Quirpa de tres mujeres ... to jej kolejne adaptacje.
To jest pierwowzór:
[link widoczny dla zalogowanych](telenovela_venezolana) |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:31:36 29-05-20 Temat postu: |
|
|
justyn.13 napisał: | Las amazonas jest remakiem Córki przeznaczenia z 2003 roku. ( Niña amada mía ) To była świetna telka Co do Grettell i Rene jeszcze nie mam wyrobionego zdania bo dopiero jestem po pierwszym odcinku LA. Za to ich wcześniejsi odpowiednicy z Nina amada mia byli naprawdę świetni. Chemia między Mayrin Villanueva ( Diana ) a Otto Sirgo ( Octavio ) naprawdę była widoczna. Tam też między aktorami była spora różnica wieku, ale Diana i Octavio byli dobraną parą |
Tak ściślej to jest to remake "Las Amazonas" z 1985r., którego remakiem była także Nina Amada Mia oraz Las Bandidas NAM nie oglądałam, ale w Las Bandidas odpowiednicy Grettell i Rene byli świetni
EDIT--> Wyprzedziłaś mnie lucy
Ostatnio zmieniony przez Naomi16 dnia 17:32:24 29-05-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3407 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:38:21 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Ja to kurczę nie jestem dobrze obeznana w tych remakach
A co do Las bandidas to z chęcią bym sobie obejrzała. Bardzo lubię Anę Lucie Dominguez |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:43:57 29-05-20 Temat postu: |
|
|
Naomi16 napisał: | (...)w Las Bandidas odpowiednicy Grettell i Rene byli świetni |
Oglądałaś LB, Naomi16?
Jeśli tak to która telka lepsza: LA czy LB ?
Guillermo Davila grał kiedyś amantów, więc przypuszczalnie dlatego lepiej się odnalazł w roli, niż Rene ... któremu z tego co piszecie Greta nie pomogła. |
|
Powrót do góry |
|
|
|