Telenowele

Aurora · Wysłany: 0:13:02 30-03-16 Temat postu:

Dużo fajnych aktorów, tylko ten Mejia...

Dawid · Wysłany: 0:29:13 30-03-16 Temat postu:

Na szczęście będzie tylko 70 epów.
Mam nadzieję, że tym razem chociażby troszeczkę podniesie poziom telenoweli.
Aktorzy bardzo dobrzy. Victoria i Cesar to nawet nie wiem, który raz się już spotykają na planie, mimo tego lubię ich razem oglądać.

Shelle · Wysłany: 0:41:46 30-03-16 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 20:46:51 30-03-16 Temat postu:

70 ep to dobrze bo nie bedzie nic na chama sie ogladało xD ale obsada swietna

Stokrotka* · Wysłany: 21:07:43 30-03-16 Temat postu:

Ustronianka · Wysłany: 21:42:37 30-03-16 Temat postu:

Dokładnie. Już przy LI było to samo- wszyscy zachwalali przed startem, że jaki to nie będzie wielki hit, a ja podchodziłam sceptycznie i nie pomyliłam się - wyszedł gniot

Dlatego tutaj też się nei zachłystuję za bardzo, będę oglądać, ale zobaczymy co z tego wyjdzie

Ostatnie projekty Mejii to straszydła jakich mało, ale kiedyś robił dobre telki- oj choćby i ta La Madrastra. Proci stworzyli niesamowicie piękny duet, w tle dość spójna historia morderstwa no i elita aktorska. Później niestety

z każdą produkcją było coraz gorzej także ciekawa jestem co teraz z tego wyjdzie

Naomi16 · Wysłany: 17:39:50 31-03-16 Temat postu:

Może będę jedyna, ale ja z Grettell się cieszę

Zresztą w LB wątek średniej siostry najbardziej mi się podoba

choć może też niekoniecznie przez sam wątek

Dziwnie to brzmi, ale nie wiem jak to wytłumaczyć

w każdym razie czekam co tam wykombinuje Mejia, ale też jakoś staram się nie nastawiać

natalka0125 · Wysłany: 18:58:18 31-03-16 Temat postu:

Meja na prawdę się postrała jeśli chodzi o obsadę ... ale jak by bardziej się postrał o dobrego scenarzyste

Luimelia · Wysłany: 19:04:55 31-03-16 Temat postu:

ja wiem ze Mejia no to ostatnio same klapy robi dlatego tak bardzo sie nie nastawiam ale nie trace nadzieji ze w koncu po tylu 'trupach' dojdzie w koncu do sukcesu ;p

natalka0125 · Wysłany: 0:35:43 01-04-16 Temat postu:

no ja też nie mimo że jego ostanie 2 telenowele to była maskara jakaś . mimo to wierze w niego .

Jantar · Wysłany: 6:16:10 01-04-16 Temat postu:

Nie oglądałam całej Madrasty, ale poczytałam opinie i wszędzie piszą, że ona się podoba do momentu, jak się nie zobaczy chilijskiego oryginału, wtedy wychodzą wszystkie spłaszczenia, uogólnienia, absurdy. Właściwie nie widziałam nawet jednej opinii, która chwaliłaby produkcję meksykańską, po zobaczeniu tamtej. Dlatego dla mnie Mejia jest i pozostanie "królem głupoty i absurdu" w telach, sto procent zgody z Natalią, nawet jeśli znajdzie się paru producentów, co stanęli z nim w szranki i próbują odebrać palmę pierwszeństwa

RutilaCasillas · Wysłany: 9:13:32 01-04-16 Temat postu:

Mejia kiedyś stworzył hitowe teli np. Esmeralda, Paulina,

(Rosalinda, Maria Mercedes, zaklęte serce, w niewoli uczuć, dzikie serce 2009 r- nie oglądałam, więc nie wiem, ale to też były chyba hity

Ustronianka · Wysłany: 13:28:23 01-04-16 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 15:11:01 01-04-16 Temat postu:

Dla mnie La Madrasta była równie głupia jak wszystkie inne telki Mejii..

Jantar · Wysłany: 20:04:42 01-04-16 Temat postu:

Mam podobne zdanie jak Patisha, wcześniej miał po prostu lepszych kooproducentów i scenarzystów. Ponadto nie było internetu i człowiek nie miał okazji do porównania z innymi, dlatego przyjmował to co dostał z "dobrodziejstwem inwentarza".
Dla mnie Ruffo jest marną aktorką, bardzo marną. We wspomnianym Abrazame jej, jak i pozostałym protagonistas życzyłam wszystkiego najgorszego, moim wymarzonym finałem, było zbiorowe harakiri na tych przewściekle nudnych i żałosnych postaciach. Natomiast jak bohater Cesara dawał w kość im po raz kolejny, a Ruffo i spółka jedyne co mieli w zanadrzu to ryczenie i tekst "jak ten Fedrerico może być taki podły" to niemalże radość sprawiało mi to, jak on im tam wszystkim dokopywał. Nie kojarzę teli, gdzie tak z całego serca kibicowałam villanowi

Kaka ja oglądałam te wszystkie telcie i mam nieco odmienne zdanie

A Corazon Salvaje, owszem było i hitem, zaliczonym do tel wszechczasów, ale to z 1993 roku, a nie "dzieło" Mejii