Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:16:40 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Czytając wypowiedzi Jantar odnośnie La Mentiry doszłam do wniosku, że Meija mógł ten cały początek i sam kształt postaci zostawić. Ta przyjaźń Emiliano i Martina wypadłaby o wiele lepiej właśnie gdyby się wcześniej znali, a tak cudownie zaprzyjaźnili się po jednej walce Tak samo w przypadku samej konstrukcji postaci Veronici. Bo to przecież niemal chodzące dobro - pracuję, pomaga, jest cudowna dla całej rodziny, a ciotka i tak jej nie znosi. Czasami mam wrażenie, że tak naprawdę nie ma dlaczego, bo Vero tak naprawdę nie robi nic złego. A w LM ta dziewczyna wręcz grała na złości ciotce, wkurzając ją i denerwując, więc zrozumiałe było, że ta jej nie cierpiała i wolała spokojną kuzyneczkę.
Za to podobała mi się dzisiaj Virginia. Choć ona ma takie dziwne momenty. W scenach z ciotką jest kompletnie żałosna, zamiast udawać lekko dotkniętą, ale żeby forsować w głowie ciotki, że to Veronica jest za wszystko odpowiedzialna. Natomiast w scenie z Emilianem wypadła naprawdę dobrze. Bo wyglądało na to, że ona nie jest nim zainteresowana, tylko tak się z nim przekomarza odnośnie tego, że on bardziej zauważa i komplementuję Veronice. Natomiast większość scen, gdy próbuję odepchnąć Victorie, zamiast wyjść na tą dobrą, wychodzi na tą chamską, niemiłą i właśnie odpychającą to jest jednak wina scenariusza i zamysłu prowadzenia takich scen
Sama nie wiem, ale dzisiejsze sceny Emiliano-Victoria- Martin dla mnie wyszły jakoś sztucznie. Tekst Victorii o tym przeznaczeniu |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 9:31:23 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Scena protów nawet fajna. Podoba mi się gra Ivana, bo on jest właśnie taki sceptyczny i nawet jeśli Veronica wpadła mu w oko, to widać tą powściągliwość, lekki flirt, a nie od razu big love. Reszta odcinka- dla odmiany- nudna. Dla mnie postać Virginii to kopia Marii z LQLVMR, ta sama wredna cwaniara, która robi teatrzyki kreując się na cierpiętnicę i ten jej cieniutki głos. No ale akurat tego się spodziewałam
Ostatnio zmieniony przez Ustronianka dnia 9:31:40 24-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Patisha Prokonsul
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 3072 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łaziska górne
|
Wysłany: 9:52:09 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Nanciyaga tambien purifica su cuerpo Rozwala mnie ta cała Nanciyaga
Ostatnio zmieniony przez Patisha dnia 9:53:29 24-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:52:12 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Adrian napisał: | Gaby Mellado brzydka i większa ? OK, szanuje czyjeś pogląday, ale bez przesady. Może nie jest wielką pięknością, ale na pewno nie jest brzydka, ani tymbardziej gruba. |
Według mnie nawet to ona jest prześliczna i wygląda bardzo młodo. I w życiu bym nie powiedziała że jako Solita wyglądała starzej niż MC Przecież ona tam wyglądała jak dziecko. Poza tym ona świetnie się spisała w QPTR bardzo mi się tam podobała.
I mi nie przeszkadza zacofanie tej rodzinki AP. Przecież ona pochodzić z zupełnie innego świta, ma kontrastować z rodziną bohatera Zurity, a że zaścianek- przecież mieszka w zabitej dechami dziurze. W tym konkretnym przypadku rozumiem czemu Mejia stworzył taki wątek.
Jak tak czytam wpisy Jantar to nabieram ochotę na La Mentirę Zastanawia mnie dlaczego 20 lat temu protka mogła więcej, niby czasy idą do przodu, a w Vise najwidoczniej jest na odwrót Szkoda, bo ja takie protki jak pisała Jantar o bohaterce Kate to bym z miłą chęcią oglądała. Ciekawe czego to jest wynik, oczekiwania ludzi się zmieniły czy szefostwo i ich gusta
Mi nawet nie chodzi o dziewictwo protki, bo przecież dziewice też mogą mieć charakterek |
|
Powrót do góry |
|
|
julietta kinga King kong
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:22:46 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Scena gdy Magda widzi dzieci na ulicy sztuczna az do bolu ......jak ja niecierplie takich vilian jak Virginia..... beda knuc intrygowac a zaraz potem leci do ciotuniu na skarge i sie wyplakac..... no ta Nancyjage daje popalic czy teraz w kazdym odc beda gole babki na przemian z klatami ????? co to ma byc Mejia ???? Biedna Mar co gra taka role hehehe..... moglaby zagrac w filmach erotycznych heheh |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:34:02 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Julita napisał: | Jak tak czytam wpisy Jantar to nabieram ochotę na La Mentirę |
Hehe, to ja już nawet uległam tej ochocie: wczoraj obejrzałam 1-szy odcinek i ściągnęłam dalsze 5. |
|
Powrót do góry |
|
|
julietta kinga King kong
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:18:20 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Z avance Martin duszi Veronice???? WTF?????? no przeciez sa na przyjeciu nie powinien tak sie zachowac ...... a jak dowiedzial sie jak Vernica sie nazywa od razu mu szczeka opadla ...... przezyl szoku ze chyba wszystkie piekne kobiety maja na imie na V i sa niebezpieczne ..... boje sie ze Virginia szybko mu na wklada ze niby Veronica jest ta zla..... jak juz Emiliano tak mowi .... |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:21:21 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Patrząc na trailery miałam wrażenie, że w trakcie przyjęcia będzie beso protów. Jest w trailerze scena pocałunku i wydawało mi się, że Martin i Veronica są ubrani właśnie jak na przyjęciu.
Jedna scena z zapowiedzi odc 5 kłóci się z moimi nadziejami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:27:16 24-04-15 Temat postu: |
|
|
julietta kinga napisał: | Z avance Martin duszi Veronice???? WTF?????? no przeciez sa na przyjeciu nie powinien tak sie zachowac ...... a jak dowiedzial sie jak Vernica sie nazywa od razu mu szczeka opadla ...... przezyl szoku ze chyba wszystkie piekne kobiety maja na imie na V i sa niebezpieczne ..... boje sie ze Virginia szybko mu na wklada ze niby Veronica jest ta zla..... jak juz Emiliano tak mowi .... |
Jak na moje to będzie jego wyobraźnia No ale mogę się mylić |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:14:53 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Ja też myślę, że to obrazy z jego wyobraźni.
A w dzisiejszym odcinku najbardziej podobało mi się jak Martin pił sobie na uboczu i myślał: "Oby to nie była Veronica".
EDIT: Właśnie jestem po drugim odcinku "La Mentiry" i stwierdzam jedno: Mejia do pięt nie dorasta swoją wersją, tamtej wersji.
Postacie tam są tysiąc razy bardziej krwiste. Brak dłużyzn, patosu, cukierkowatości i "reklam".
Nie ma co prawda tak pięknych widoków na tym zadupiu, na którym mieszkał zmarły brat, ale jest bardzo klimatyczne pueblo.
Przerzucam się na oglądanie "La Mentiry", a "Lo Imperdonable" z pewnością dalej będę oglądać, ale już wyłącznie dla scen protów.
Ostatnio zmieniony przez flo dnia 14:55:04 24-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17198 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:02 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Taki sobie ten dzisiejszy odcinek. Nanciyaga oczywiście bez komentarza.
Scena protów dla mnie nijaka. Ivan mi się podobał w tej scenie, był taki hmmm zalotny, ale Ana jakoś sztucznie wypadła. Rzeczywiście podobało mi się jak Martin w myślach prosił żeby to nie była Verónica. Ja jestem pewna że scena duszenia to wyobrażenie Martina. |
|
Powrót do góry |
|
|
julietta kinga King kong
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:33 24-04-15 Temat postu: |
|
|
Martin z ta ksiazka to rzeczywiscie smiesznie wygladalo bo przeciez nie zostal zaproszony nie wiedzial niby ze jest przyjecie a mial prezent przygotowany !!!!! co prawda nie wysilil sie z ta ksiazka ale zawsze to nie z pustymi rekami do gosci |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17198 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:55:58 24-04-15 Temat postu: |
|
|
No ale to chyba miało być, że niby w podziękowaniu za poprzedni dzień, że razem walczyli. Ewentualnie można to tak usprawiedliwić, że wybierał się do niego bo go zaprosił i w ostatniej chwili coś kupił, bo się zorientował że ma być imprezka... |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:59:54 24-04-15 Temat postu: |
|
|
flo napisał: | Julita napisał: | Jak tak czytam wpisy Jantar to nabieram ochotę na La Mentirę |
Hehe, to ja już nawet uległam tej ochocie: wczoraj obejrzałam 1-szy odcinek i ściągnęłam dalsze 5. |
I ja się strasznie skusiłam, więc pewnie niedługo zerknę
julietta kinga napisał: | Martin z ta ksiazka to rzeczywiscie smiesznie wygladalo bo przeciez nie zostal zaproszony nie wiedzial niby ze jest przyjecie a mial prezent przygotowany !!!!! co prawda nie wysilil sie z ta ksiazka ale zawsze to nie z pustymi rekami do gosci |
A dla mnie o wiele lepiej niż gdyby zjawił się na przyjęciu od tak. Znalazł pretekst, by przyjść i odwiedzić Emiliano, bo z założenia o tym przyjęciu nie wiedział. Nie wiem czy było to wplecione w ich rozmowę po walce, że interesują się tym samym czy coś, ale wydaję mi się, że ta książka była jakoś specjalnie przygotowana, a na pewno spytał się tej swojej sekretarki czy już ją ma - choć mogę się mylić, bo oglądałam z rana mało uważnie.
Cóż, ja jak na razie pociągnę dla Ivana. Bowiem postaci Veronici do tej pory nie mogę zrozumieć. Niby przedstawiana jest jako ta gorsza, która robi wszystko po swojemu, buntuję się, a jednocześnie jest dzieckiem cudownym, bo pracuję, chce pomagać etc. etc. niestety, ale jej bohaterce zabrali chyba to co najlepszego miała postać Kate w LM |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13334 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:19:58 24-04-15 Temat postu: |
|
|
flo napisał: | A w dzisiejszym odcinku najbardziej podobało mi się jak Martin pił sobie na uboczu i myślał: "Oby to nie była Veronica". | Mi też
A z tym prezentem to ja zrozumiałam, że Martin wiedział o tym przyjęciu, przeczytał w gazecie, ale tej niani powiedział, że przyszedł odwiedzić Emiliano i nie miał pojęcia o przyjęciu. Prawie to samo powiedział Emiliano.
Podobała mi się ta zmiana na twarzy Martina, gdy Emiliano powiedział jak Vero ma na nazwisko.
A co do duszenia Vero to wg mnie to w wyobraźni Martina.
Ostatnio zmieniony przez Juli Blueberry dnia 16:20:53 24-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|