Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lo imperdonable - Televisa - 2015 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 315, 316, 317 ... 344, 345, 346  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:09:08 06-05-19    Temat postu:

W tej wersji jak zwykle wycięto HOT sceny protów. W 33 odcinku wycięto 2 sceny miłosne protów w sypialni, gdy się kochali. Namiętne a przy tym subtelne. Nie ogarniam ich! Sceny nie były wulgarne czy gorszące a piękne i chemiczne! Jak można takie perełki wycinać? Nawet jeśli telka byłaby nadawana o wcześniejszej godzinie to tu nie ma nic gorszącego!

Chemia między Aną i Ivanem ogromna!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:40:17 06-05-19    Temat postu:

Standard, ale Claudia musi być
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:05:48 06-05-19    Temat postu:

Nadrobiłam dwa odcinki LI, nawet mi się podobały i się nie nudziłam. Został mi jeszcze 36 i będę na bieżąco.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:47:37 06-05-19    Temat postu:

Ja jestem ciekawa, co tam będzie się działo z Emiliano, bo końcówka 36. odcinka ciekawa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:50:13 06-05-19    Temat postu:

Odcinki 34-35

Piękne sceny protów w łóżku. Ileż jest między nimi miłości, czułości i namiętności. Ogląda się ich z ogromną przyjemnością. Ivan i Ana fantastycznie grają, mają chemię i widać, że świetnie się rozumieją. Uwielbiam małe, drobne gesty, którymi proci się wzajemnie obdarowują a które są wisienką na torcie w ich relacji. Jak oni do siebie lgną!
Zazdrosny Martin jest niesamowicie HOT! Nie jest to jakieś chore czy obsesyjne uczucie z jego strony a dodaje pikanterii ich związkowi. Zdrowa zazdrość, w granicach rozsądku. Uśmiałam się, gdy Pierre flirtował z Vero a spod biurka wyskoczył Martin i zrobił groźną minę. Dobrze, że za kabel nie chwycił.
Cudowne sceny protów z wycieczki łodzią (piękne widoki!) i późniejsze z hotelu. Szczęście bije od nich na kilometr. Mam nadzieję, że jeszcze się trochę nimi nacieszymy w takim wydaniu. Chcę się ich więcej i więcej. Proci to największy pozytyw tej telki!

Claudia wróciła do ME i późną nocną porą pobiegła do pokoju Martina żeby się z nim przywitać. Przeszkodziła protom w ich czułościach a zamiast się wycofać i przeprosić to jeszcze pogawędki sobie chciała urządzać. Brak klasy! Bardzo mi się podobała postawa Martina, że się jej szybko pozbył i wrócił do zajmowania się żoną () a następnego dnia ustawił do pionu i zwiększył dystans między nimi, brawo! Claudia zgrywała ofiarę, użalała się, ale dobrze wiemy, że nie zależy jej na pracy i przyjaźni prota tylko chce czegoś więcej i nie ma oporów przed adorowaniem go mimo, że jest żonaty. Dobrze, że Martin w końcu ukrócił te zapędy. Pierre pocieszał Claudię, widać że jest nią zauroczony, ale szkoda mi sympatycznego Francuza dla takiej materialistki. Ciekawe czy dojdzie do czegoś między nią a Danielem. Doktorek dostał polecenie od Virginii aby uwiódł Claudię a tym samym przeszkodził jej w rozdzieleniu protów, bo to akurat nie jest Virginii na rękę skoro chce zdobyć Emiliano. Daniel już zaczął realizować zadanie, zobaczymy jak mu pójdzie. Nie ogarniam jego obsesji na punkcie Virginii, która manipuluje nim jak chce. Może Daniel do czegoś się przyda i okaże się kluczową osobą w jej zdemaskowaniu?
Claudia wystąpiła jako atrakcja wieczoru. Zaśpiewała piosenkę w miejscowym barze. O dziwo nawet ładnie wyglądała. Na pierwszy rzut oka jej nie poznałam. Delikatniejszy makijaż, inne uczesanie, całkiem fajna sukienka. Jak nie ona!

Emiliano cały czas się nad sobą użala. Okropny typ! Uparł się na Veronicę i nie ma zamiaru z niej zrezygnować. Jakby mógł ją zmusić do miłości. Żałosny jest w swoich działaniach. Wcale się o nią nie martwi tylko zachowuje się jak egoista. Już się nie mogę doczekać jego miny, kiedy będzie świadkiem czułości protów. Komiczna była scena, gdy Emiliano się pakował i wkurzony rzucał ubrania do walizki. Zachowanie godne gówniarza. Emiliano zamierza zabrać ze sobą broń do ME, ale przecież nie dałby rady przemycić pistoletu na lotnisku. Jeśli tak się stanie to będzie absurd! Treść wiadomości od Vero nie zrobiła na nim zbytnio wrażenia. Sam siebie nakręca łudząc się, że to kłamstwa, bo protka nie chce martwić bliskich. Pewnie, najlepiej zaklinać rzeczywistość.
Emiliano zamiast wyjechać z Virginią i Marianą do Cancun pojechał do ME. Virginię o swoich planach powiadomił dopiero na lotnisku i na dodatek zażądał od niej aby udowodniła mu, że jest lojalna i nie wsypała go przed Jorge i Salmą. Żenada! Pomijając już kwestię tego jaka jest Virginia to nic nie usprawiedliwia jego egoistycznego i tchórzliwego zachowania. Po kiego grzyba w swoje intrygi wplątuje innych? Postępuje jak gówniarz, który boi się reakcji rodziców. Na odchodne nawet nie przytulił ani nie dał Virginii całusa. On ją totalnie olewa a ta myśli, że ma go w garści. Beznadziejna villana. Niby coś robi a niewiele idzie po jej myśli i jest bierna. Nie ma siły przebicia, dobrych pomysłów. Do tego udaje słodką idiotkę i jedyne co potrafi to wkurzać. Miała być górą a Emiliano utarł jej nosa i ją wyrolował. Nie ma co, mistrzyni intryg!

Veronica wspiera Magdalenę, fajna więź je połączyła. Jednak sam wątek Magdaleny nudny i niewiele się w nim dzieje.

Wkurza mnie postawa Nanciyagi wobec Vero. Nie traktuje jej jak szefowej, obraża swoimi żenującymi komentarzami, snuje jakieś czarne wizje i się żali, że nie widuje Martina tak często jakby chciała. Niby taki jasnowidz z niej a co do protki całkowicie się myli uznając ją za złą osobę z ciemną duszą. Ciekawe co powie o Emiliano? Nie zdziwię się jak nazwie go aniołem. Na ten moment nie przepadam za Nanciyagą i uważam, że jej wątek prowadzony jest kiepsko.

Polo to inteligentny i bystry chłopczyk. Wymyślił świetne sposoby na przekazanie kuzynce wiadomości. Młody jest the best. Jedna z fajniejszych postaci w telce.
Teo źle postąpił ukrywają listy do AP od Pablo, bo to nie jego sprawa i nie powinien się wtrącać, ale reakcja Blanquity przesadzona. Chłopak nie chciał źle a ta na niego naskoczyła i focha strzeliła. Jakaś część charakterku po matce się w niej odezwała.

Cresencio ma poważne problemy z sercem. Dziadek powinien zająć się sobą a nie ustawiać życie wnuczce. To okropne, że daje jej kary w postaci zamknięcia w pokoju i snuje plany aby wydać ją za mąż za swojego faworyta. Myślenie rodem z ciemnogrodu. Podoba mi się postawa Any Perli, przede wszystkim to, że stawia się dziadkowi i walczy o swoją miłość. Obawiałam się, że po ostatnim omdleniu Cresencio będzie bierna aby go nie denerwować, ale na szczęście tak się nie stało. Tu w końcu chodzi o jej przyszłość. Nawet przyznała się Dziadkowi, że kocha Pablo. Wykazała się odwagą. Pablo mógłby się od niej uczyć jak stawiać czoło problemom. Cresencio oczywiście wpadł w szał. Pewnie jeszcze Polo i Blanquicie się od niego oberwie, że kryli kuzynkę. Cresencio wyrzucił Pablo z domu, zniszczył mu jego narzędzia. Zachowywał się jak furiat. Romeo mówił, że w miasteczku krąży pogłoska, iż Dziad wyeliminował adoratora Raymundy, ale jakoś mi się nie chce w to wierzyć. Cresencio jest jaki jest, ale do zbrodni chyba by się nie posunął. To już prędzej do szantażu czy nadużycia władzy.
Raymunda oschle potraktowała Pablo na ulicy, ale może to ze względu na swoje przeżycia z przeszłości i przez wzgląd na to, że wie na co stać jej ojca.
Pablo dowiedział się od Vero o problemach Any Perli. Ciekawe czy jak przyjdzie co do czego to wykaże się odwagą i postawi Cresencio i Manuelowi? Może z nimi pójdzie mu lepiej niż z Marianą.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:26:23 06-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:31:35 06-05-19    Temat postu:

Z tą bronią to absurd. Policja na lotnisku by na coś takiego nie pozwoliła.

Virginia to beznadziejna villana. Nic konkretnego nie robi, tylko jakieś żałosne intrygi typu każe Danielowi zająć się Claudią. Poza tym żadne jej plany wobec Emiliano nie wypaliły. On ma ją kompletnie gdzieś. Jak już to on manipuluje nią.

Nie rozumiem, czemu Jorge i Salma tak cackają się z Emiliano, jakby był małym dzieckiem. On z kolei też wszedł w tę rolę, bo musi prosić Virginię o kłamstwo, bojąc się reakcji rodziców. Coś tu jest nie tak. Salma i Jorge powinni przestać chuchać na syna, ale przede wszystkim odciąć go od kasy. Niech żyje z pensji. Może wtedy uspokoiłby się z alkoholem, bo nie miałby za co pić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:44:26 06-05-19    Temat postu:

Większość postaci w tej telce jest irytująca, Emiliano wiedzie prym. Tuż za nim Manuel, Virginia, Cresencio, Claudia, Nanciyaga. O kimś zapomniałam?

Rozbroiła mnie jeszcze stylówka Mariany w klubie. Top, krótkie spodenki i kozaki do tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:06 06-05-19    Temat postu:

Ja nadrobiłam dziś 34 odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:43 06-05-19    Temat postu:

Lineczka napisał:
Większość postaci w tej telce jest irytująca, Emiliano wiedzie prym. Tuż za nim Manuel, Virginia, Cresencio, Claudia, Nanciyaga. O kimś zapomniałam?

Rozbroiła mnie jeszcze stylówka Mariany w klubie. Top, krótkie spodenki i kozaki do tego.


W sumie Raymunda też mnie czasem denerwuje. Większość postaci ogólnie irytuje. Część jest takich nijakich i nic nie wprowadzają: Salma, Jorge, Nicolas...

Noo stylówa bardzo pasująca do siebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:56 06-05-19    Temat postu:

Aczkolwiek Mariana nie jest taka zła jako postać. Może jakoś specjalnie za nią nie przepadam, wkurza mnie jej maniera wysławiania się, ale na tle takich np. Salmy czy Jorge przynajmniej jest jakaś. Poza tym szkoda mi jej przez to jak zachował się wobec niej Pablo i że nie zakończył ich związku w przekonujący sposób. Mariana ma nadzieję, że wszystko się między nimi ułoży. Pablo powinien był jej powiedzieć, że kogoś poznał i się zakochał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:12:42 06-05-19    Temat postu:

Pablo to tchórz i dla mnie wielkie rozczarowanie, bo dobrze się zapowiadał w tej telce! AP udowodniła, że ma więcej odwagi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:32:00 07-05-19    Temat postu:

Jeszcze zapomniałam dodać, że super był sceny z Martinem naśladującym Nanciyagę i Pierra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:44:58 07-05-19    Temat postu:

Tak, to było świetne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 26 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:50:46 07-05-19    Temat postu:

Odcinek 36

Za mało protów za to zdecydowanie za dużo Claudii i Emiliano. Miałam ich przesyt. Z Claudii zrobiono gwiazdę odcinka a czy ona jest główną bohaterką? Nie podobały mi się jej występy i bezczelne zachowanie wobec Vero. Kompletny brak klasy. Protka ma prawo być zazdrosna, bo Claudia ewidentnie leci na Martina, flirtuje z nim i wystarczyłoby jedno jego słowo a wskoczyłaby mu do łóżka. Okropne babsko. Ona nie kocha Martina, leci na jego pieniądze, poza tym on jest jej kaprysem. Podobało mi się jak kolejny raz ustawił ją do pionu.
Claudia zyskała kolejnego adoratora w ME. Manuel jest nią wyraźnie zainteresowany, nawet przekonał Dziadka aby pozwolił jej występować.
Oczywiście nie mogło się obejść bez roznegliżowanej Claudii w odcinku i jej kąpieli. To jakieś nieporozumienie.

Emiliano jak to on znowu raczył się alkoholem. Stacza się na samo dno. Był zaskoczony widokiem budynku w którym mieszka Vero. Poza tym zastał ją sprzątającą dom, pobrudzoną na twarzy. Pewnie sobie wyobraża, że Martin zrobił z niej sprzątaczkę i przymusza ją do ciężkiej pracy. Ciekawi mnie co wydarzy się w tym wątku, bo Emiliano z pewnością namiesza! Absurdem jest to, że udało mu się przemycić broń na lotnisku.

Julio ładnie się zachował przekazując Anie Perli wiadomość od Pablo. Fajny facet! Wkurza mnie za to Raymunda ze swoimi złotymi radami. Początkowo wydawała się ok, ale z odcinka na odcinek coraz bardziej mnie irytuje. Opowiedziała historię ciotki - po odejściu ukochanego, który ich okradł podupadła na zdrowiu i zmarła będąc w ciąży. Smutne, ale uprzedzenia Cresencio do "obcych" są nad wyrost. Dlaczego jeden drań ma psuć im opinię? Dlaczego wszystkich ocenia przez jego pryzmat?

Kim był ten facet, który zabawiał się z kochanką? Na początku myślałam, że to Nicolas, ale chyba to jednak nie on. Przyszło mi do głowy, że może to ten kandydat w oczach Cresencio na idealnego męża dla Any Perli? Jeśli tak to niezłe ziółko wybrał dla wnuczki!

Zastanawiam się też czy Ana Perla wspominała namiętne pocałunki i może nawet coś więcej z Pablo czy to było tylko wyobrażenie? Chyba się jeszcze z sobą nie przespali?


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 17:51:29 07-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:37:37 07-05-19    Temat postu:

Odc. 36

Lineczka napisał:
Za mało protów za to zdecydowanie za dużo Claudii i Emiliano. Miałam ich przesyt. Z Claudii zrobiono gwiazdę odcinka a czy ona jest główną bohaterką? Nie podobały mi się jej występy i bezczelne zachowanie wobec Vero. Kompletny brak klasy. Protka ma prawo być zazdrosna, bo Claudia ewidentnie leci na Martina, flirtuje z nim i wystarczyłoby jedno jego słowo a wskoczyłaby mu do łóżka. Okropne babsko. Ona nie kocha Martina, leci na jego pieniądze, poza tym on jest jej kaprysem. Podobało mi się jak kolejny raz ustawił ją do pionu.
Claudia zyskała kolejnego adoratora w ME. Manuel jest nią wyraźnie zainteresowany, nawet przekonał Dziadka aby pozwolił jej występować.
Oczywiście nie mogło się obejść bez roznegliżowanej Claudii w odcinku i jej kąpieli. To jakieś nieporozumienie.

Strasznie mnie irytuje to, że telka jest ciągle skupiona na Claudii! Czasem mam wrażenie, że to ona jest tu protką. Nic szczególnego sobą nie prezentuje, uroda moim zdaniem przeciętna (no może na występie akurat ładnie wyglądała), głos denerwujący. Nie rozumiem tej obsesji, by ją ciągle pokazywać. I to tego jakieś głupie sceny typu Claudia się kąpie albo Claudia smaruje nogi kremem Co to ma być?!
Claudia jest ogólnie bezczelna. Martin jej wyjaśnił sytuację, ale po niej to spłynęło. Ma tupet, naprawdę. Widzi, że Martin kocha żonę, a ciągle się gdzieś wpycha, kokietuje go. Vero dobrze jej powiedziała. Na jej miejscu też byłabym wściekła! Martin powinien wywalić tę kobietę z pracy. Już widzę jak się utrzyma ze śpiewania w barze Z wioski oczywiście Martin jej wyrzucić nie może, ale zostając ona sama pokazuje, że jest żałosna i na pewno się nie przybliża do Martina.
Co do Cresencio w barze to był to dla mnie jeden wielki absurd. Dziad może być szefem w kopalni i mieć dużo pieniędzy, ale przecież pracownicy nie są jego niewolnikami! To, co robią w czasie wolnym jest ich sprawą. Mogą nawet chodzić do klubu ze striptizem To niedorzeczne, że Cresencio komukolwiek coś zabrania. Jeden wielki absurd
Choć Cresencio sam potem zerkał na Claudię
Manuel ewidentnie ma ochotę na Claudię. Nawet udawał przy niej ogarniętego i nie zachowywał jak to zawsze - jak zwierzę


Lineczka napisał:
Emiliano jak to on znowu raczył się alkoholem. Stacza się na samo dno. Był zaskoczony widokiem budynku w którym mieszka Vero. Poza tym zastał ją sprzątającą dom, pobrudzoną na twarzy. Pewnie sobie wyobraża, że Martin zrobił z niej sprzątaczkę i przymusza ją do ciężkiej pracy. Ciekawi mnie co wydarzy się w tym wątku, bo Emiliano z pewnością namiesza! Absurdem jest to, że udało mu się przemycić broń na lotnisku.

Emiliano jest taki odpychający z wyglądu, a z butelką to już w ogóle oblech kompletny W hotelu też musiał od razu się napić, bo by nie wytrzymał.
Teraz Emiliano pewnie dorobi sobie całą historię i wyciągnie własne wnioski.
Przewiezienie pistoletu samolotem to kolejny absurd.

Lineczka napisał:
Julio ładnie się zachował przekazując Anie Perli wiadomość od Pablo. Fajny facet! Wkurza mnie za to Raymunda ze swoimi złotymi radami. Początkowo wydawała się ok, ale z odcinka na odcinek coraz bardziej mnie irytuje. Opowiedziała historię ciotki - po odejściu ukochanego, który ich okradł podupadła na zdrowiu i zmarła będąc w ciąży. Smutne, ale uprzedzenia Cresencio do "obcych" są nad wyrost. Dlaczego jeden drań ma psuć im opinię? Dlaczego wszystkich ocenia przez jego pryzmat?

Mnie też Raymunda coraz bardziej denerwuje, choć wydawała się ok. Słucha się ojca i popiera jego niedorzeczne pomysły. To, że jakiś facet spoza miasta kiedyś skrzywdził siostrę Cresencio nie znaczy, że wszyscy tacy są! Tak samo miejscowy też może się okazać draniem. Głupie myślenie.

Lineczka napisał:
Kim był ten facet, który zabawiał się z kochanką? Na początku myślałam, że to Nicolas, ale chyba to jednak nie on. Przyszło mi do głowy, że może to ten kandydat w oczach Cresencio na idealnego męża dla Any Perli? Jeśli tak to niezłe ziółko wybrał dla wnuczki!

Ja myślę, że to był Nicolas. Najwyraźniej lubi starsze. Kiedyś miał dziwną scenę z Salmą. Albo się sprzedaje za pieniądze. W każdym razie nic ciekawego sobą nie prezentuje. Kompletnie mi się nie podoba.

Lineczka napisał:
Zastanawiam się też czy Ana Perla wspominała namiętne pocałunki i może nawet coś więcej z Pablo czy to było tylko wyobrażenie? Chyba się jeszcze z sobą nie przespali?

To chyba było tylko wyobrażanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 315, 316, 317 ... 344, 345, 346  Następny
Strona 316 z 346

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin