Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 22:47:51 19-10-18 Temat postu:

edka - Kochana jak fajnie że i ty oglądasz jedną z moich ulubionych telek

Sylwia94 - może w tej telce jego look jest tragiczny ale ja to przebolałam dla jego uśmiechu <3 ja od 5 lat jestem nim zauroczona <3
Poczekaj aż zobaczysz go w akcji szczególnie w 2 odcinku przejdzie siebie <3
co do Iriny moze i jest ładna ale nic poza tym nie umie grać niestety

i JD całkowicie ją przyćmił
Sabine spoko villiana w sumie wielowymiarowa na jej zachowanie ma coś wpływ to samo u Roberty nie są to postacie jednowymiarowe

Starszymi protami są Alba y Franco a młodszymi Natalia i Paolo w sumie mają nazwy
Starszych nie pamiętam ale młodsi to Nataolo

Czekam na wasze komentarze aż cudownie powspominać tą produkcje <3

Sylwia94 · Wysłany: 23:00:49 19-10-18 Temat postu:

Odc. 1-2

Alba odłączyła umierającego męża od aparatury na jego prośbę. Teraz siedzi w więzieniu i jest oskarżona o jego zabójstwo. Mam mieszane uczucia co do tej sprawy. Z jednej strony jestem skłonna zrozumieć, że Javier bardzo cierpiał i wolał godną śmierć niż długą agonię. Jednak z drugiej strony skoro prawo nie pozwala na to to Alba nie powinna była się na to decydować. Teraz jest skazana, a syn jej nienawidzi. "Pomogła" mężowi, ale straciła syna. Dobrze, że przynajmniej nagrała Javiera i ma jakiś dowód. Swoją drogą jej mąż wyglądał już na bardzo wycieńczonego chorobą, straszny widok.

Ingrid nie pogodziła się ze śmiercią brata i obwinia o to swoją szwagierkę. Javier mógł z nią porozmawiać wcześniej i wyjaśnić swoje powody. Teraz Ingrid zatruwa umysł Gabriela i mówi mu, że jego matka jest morderczynią. Gabriel jej nienawidzi i powiedział jej przez telefon przykre rzeczy. Powinien wysłuchać, co ona ma do powiedzenia i obejrzeć nagranie ojca.

Franco to najlepszy adwokat w mieście, a oprócz tego dobry człowiek

Pomógł koleżance z celi Alby, która zabiła męża w obronie własnej i wywalczył dla niej wolność. Alba podstępem zmusiła Franca do rozmowy i poprosiła o pomoc. Adwokat na początku był zły na nią, że symulowała chorobę. Jednak gdy wysłuchał jej opowieści postanowił jej pomóc, mimo sprzeciwu wspólników z kancelarii. Oprócz tego między Franco a Albą zaiskrzyło

Roberta dba jedynie o pozory. Jej rozmowa z córką, która przyznała się do spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia, była co najmniej dziwna. Natalia była roztrzęsiona i potrzebowała wsparcia. A matka ją jedynie uciszała i nazywała głupią, po czym nagle całowała i udawała kochającą matkę

Małżeństwo Roberty i Franca to też fikcja. On całe dnie pracuje, a ona mimo iż próbuje się do niego zbliżyć, nie wzbudza już jego zainteresowania

Roberta boi się, że mąż ją zdradza i przysięgła zabić jego kochankę

Paolo był świetnym piłkarzem, ale przez wypadek jego kariera legła w gruzach. Nieznany sprawca go potrącił, gdy ten przechodził na zielonym świetle na pasach, a potem odjechał bez udzielenia pomocy. Paolo przeszedł wiele operacji i został inwalidą. Jest rozgoryczony i ma pretensje do całego świata. Można to zrozumieć, jednak potrzebna mu pomoc specjalisty. Jeden z jego kolegów wydaje się troszczyć o niego, drugi za to zachowuje się tak jakby cieszył się z jego nieszczęścia. Natomiast Katia sprawia wrażenie osoby, której zależy tylko na pieniądzach. Może i nie udźwignęła nowej sytuacji, ale zerwanie było dla niej chyba ulgą.

Natalia wydaje się dobrą dziewczyną, żałuje tego, co zrobiła, ale boi się odpowiedzialności. Działała pod wpływem emocji i "rad" Juliana, który kazał jej odjechać z miejsca wypadku. Poza tym to on dosypał jej narkotyku do wina, żeby się z nią kochać, choć zaprzecza

Natalia nie powinna była prosić ani jego ani matki o pomoc lecz ojca!

Julian to cham. Najpierw odurzył własną dziewczynę, potem kazał jej porzucić rannego, a teraz jest w spółce ze świadkiem zdarzenia i razem chcą szantażować Robertę. Ta jednak wszystko słyszała i zepchnęła mężczyznę z balkonu

Raquel Becker · Wysłany: 0:08:13 20-10-18 Temat postu:

Sylwia94 - Między Franco&Albą zaiskrzyło już od pierwszej scenki mają to coś co przyciąga widza jest ta chemia niesamowita

Ja rozumiałam zachowanie Paola w jednej chwili jego marzenia o byciu Piłkarzem legły w gruzach

dobrze że ma wsparcie Dante , i też nie lubiłam Emmanuela był fałszywy zazdrościł Paolowi kariery a teraz pokazuje swoje rogi

co do Natalii jestem względem tej postaci bardzo krytyczna , rozumiem że chciała uciec z domu Juliana bo ją odurzył ale wsiadać do samochodu nie myśląć o konsekwencjach a potem zostawiła osobe która potrzebowała pomocy z tchórzstwa , niestety taka właśnie jest Neni daje soba manipulować matce i Julianowi

Roberta to świetna villiana z nią będzie ciekawie

.

Fajnie się czyta twoje komentarze

roksi 20 · Wysłany: 1:06:35 20-10-18 Temat postu:

Aż mnie naszła ochota na powrót do tej telki

Sylwia94 · Wysłany: 1:07:38 20-10-18 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 1:55:04 20-10-18 Temat postu:

Odcinek 1

Bardzo dużo znajomych twarzy wśród aktorów. Za to plus. Telka ma fajny klimat. Po pierwszym odcinku jestem na tak.

Pierwszy raz oglądam postać graną przez Irinę i niestety, ale nie przypadła mi do gustu. Zarówno sama bohaterka jak i aktorka. Natalia znalazła się w trudnej sytuacji, bo chłopak dosypał jej czegoś do drinka i chciał wykorzystać, ale jak mogła wsiąść za kierownicę w takim stanie?

Rozumiem szok, chęć ucieczki od Juliana, ale miała wiele innych możliwości! Tym bardziej, że facet nie był w stosunku niej agresywny, bez problemu wyszła z jego mieszkania! Mogła zabarykadować się w samochodzie i zadzwonić po taksówkę/policję/kogoś z rodziny czy przyjaciół. Totalną głupotą było jednak prowadzenie samochodu w stanie rozkojarzenia i pod wpływem narkotyku.
Na początku myślałam, że Paolo nie popisał się ostrożnością na drodze, wybiegł na czerwonym świetle, więc doszło do wypadku z winy obojga, ale na zdjęciach ewidentnie widać, że to ona przejechała na czerwonym świetle. To co zrobiła Natalia później skreśla ją jako protkę i to na starcie. Spanikowała i zwiała z miejsca zdarzenia.

Zostawiła rannego faceta i nie udzieliła mu pierwszej pomocy. Nawet karetki nie wezwała anonimowo, nie sprawdziła czy żyje. Paniusia nie ruszyła się z samochodu. Wiem, że taki jest zarys fabuły, ale dla mnie po tym protka jest skreślona. Ona miała świadomość tego co robi!!! W domu kiedy doszła do siebie to zamiast zmierzyć się z sytuacją, stawić jej czoła i ponieść konsekwencje ona sobie wyjechała odpoczywać do Paryża.

Ręce opadają! Beznadziejna bohaterka! Jedyny jej plus to, że fajnie ją ubierają.
Sama gra Iriny kompletnie mnie nie przekonuje. Fatalnie odegrane sceny rozpaczy. Wyła, jęczała i piszczała. Coś strasznego! Pod względem warsztatu przypomina mi Michelle z LSdlP.

Szkoda mi Paolo, w jednej chwili cały świat się mu zawalił. Aczkolwiek mocno naciągany wątek z jego planowaną grą w Barcelonie.

Nie no, pojechali po bandzie. Pewnie od razu do pierwszego składu przy Leo i Luisie by go wrzucili.

Wracając do samego wypadku to Juan Diego genialnie zagrał scenę w szpitalu, gdy Paolo odkrył, że nie może ruszać nogami. Rozpacz, bezsilność i bezradność - wszystko się zgadzało. Atak paniki, moment gdy lekarze podali mu środek na uspokojenie - kapitalnie zagrane przez aktora. Były też i słabsze momenty w jego wykonaniu np. użalanie się przy przyjacielu, jakoś tak nienaturalnie, w sposób przesadzony to wyszło. Podoba mi się w Paolo to, że mimo trudnej sytuacji i chwilowym narzekaniu na swój los, potrafił też żartować, śmiać się i nie załamał się, nie zamknął w sobie. Postać ta ma potencjał, tak samo jak i Juan Diego. Na ten moment prot przewyższa protkę na wszystkich płaszczyznach - i pod względem gry aktora i pod względem rozpisania postaci. Niestety wizualnie jego postać wypada bardzo słabo.

Najbardziej interesuje mnie Franco i jego wątek z Albą.

Od pierwszego spotkania zaiskrzyło między nimi. Wymiana spojrzeń wymowna! Fajnie, że Franco zgodził się jej pomóc i że nie przywiązuje wielkiej wagi do pieniędzy a patrzy na sprawy pod innym kątem. Bardzo mi się ta postać podoba pod względem rozpisania jej i wykreowania przez Juana. Aktor starszy o kilka lat od gry w CME, ale ma ten błysk w oku, piękny uśmiech, jest elegancki i przystojny.

Franco jest nie tylko świetnym adwokatem, ale też super ojcem. Rozpieścił Natalię, ukochana córeczka tatusia, jedynaczka, ale jest też dla niej wsparciem, autorytetem, podporą, kocha ją i jej to okazuje. Protka powinna jemu się zwierzyć a nie matce, która potrafi tylko rugać i jest chłodna i wyniosła. Daniela przypomina mi w tej roli Gracielę z Za głosem serca.
Wracając jeszcze do Alby to pewnie przeprowadziła na nieuleczalnie chorym mężu eutanazję za jego zgodą aby skrócić mu cierpienia.
Na marginesie dodam, że przed rozpoczęciem telki myślałam, że synem Alby będzie Paolo.

Fajnie znowu zobaczyć Pedro Moreno. Super wygląda, jest HOT!

Gra drania i tchórza. Natalii pomagał, bo chciał ratować swój tyłek. Zobaczymy na co będzie go stać, czy jako villan czymś zaintryguje.

Ojca Roberty gra Dziadyga z MIVAC.

Będzie ciekawie! I "Nadia z Victorem" też się pojawili.

Ona wygląda bardzo młodo jako Katia. Jakby od czasu Za głosem serca lat jej ubyło.

Pewnie Katia zostawi Paolo, bo nie pogodzi się z jego kalectwem.
Przyjaciel prota rozbroił mnie swoją stylówą a'la na zblazowanego rockmana. Gra go chyba ten sam aktor co Rodrigo w ECdlP.

Raquel Becker · Wysłany: 9:36:32 20-10-18 Temat postu:

Juan Diego zdecydowanie lepiej wygląda na animkach w moim podpisie

tutaj beznadziejny dali look mu

on ma coś takiego jak Minor obaj przystojni

ale obu można zepsuć beznadziejnym lookiem

Dla mnie najgorsze w tej całej sytuacji to że nie wezwała pomocy zostawiła osobę ranną , sam lekarz powiedział że sytuacja Paola by wyglądałaby inaczej gdyby Paolowi od razu udzielono pomocy. Natalia dla mnie jest tchórzem. Dla mnie Irina już w 1 odcinku zagrała sceny przerysowanie nie ma w niej iskry aktorskiej. Na tle Livii i Sil wypada słabo. Livie i Sil jak oglądałam to zawsze łapały moje serducho , tam było zaangażowanie w swoją pracę . A Irina mam wrażenie ze zapomina ze jest aktorką i gra wszystko z jedną miną
Sabine ma fajny look

a jej wątek z pewnym chłopakiem

jest moim drugim ulubionym

chociaż tam była tylko namiętność

ale zachwycili mnie

Nie bez przyczyny nazwałam Natalię najgorszą protką w historii telenowel , też uważam że Natalia nie powinna wsiadać do samochodu odurzona , powinna zadzwonić do Franca by po nią przyjechał ,ale Natalia oczywiście wolała wsiąść za kierownice , nie wiem jak ona mogła nie udzielić pomocy osobie rannej ,zachowanie tchórza i tyle. Niestety Natalia im dalej tym gorzej, daje sobą manipulować matce i Julianowi jak marionetka.Nie chce zrazić ale Irina tak każdą scenkę jęczała , piszczała wyła z jedną i ta samą miną. Dlatego duet Nataolo= Natalii i Paola mnie nie zachwyca jest owszem chemia ale przez to jak Irina gra i postać Natalii nie jestem fanką tej pary

Co do Juana Diega jak dla mnie w 1 odcinku na tle reszty odcinków wypadł bez szału

w 2 odcinku przejdzie siebie świetnie zagra w tym odcinku wszystkie sceny

Ja zawsze wolałam Paola od Natalii , Paolo dla mnie praktycznie nie miał jako prot słabszych , a gdy taki się zdarzał to nie bez przyczyny

zawsze on walczył u młodszych protów i miał silniejszy charakter , jeden z lepszych protów

. Też mi się podobało w Paolo to że potrafi zażartować i mimo całej sytuacji nie łamie się

Alba &Franco to zdecydowanie najlepsza para w telce

świetna historia miłosna idealnie przeprowadzona i chemia między aktorami

a postacie Alby i Franca są ciekawe

Jak dla mnie Roberta jest ciekawszą villianą od Gracieli skryta tajemnica co wpłynęło na to jaka się teraz stała . Villiana wielowymiarowa

Obok niej ciekawymi villianami są Ingrid i postać grana przez Wujcia z #TVA

Mnie Julian na początku bardzo wkurzał i wolałam Pedra w #TVA

Dziadyga z #MIVAC będzie mia tutaj dobre akcje

nie raz uśmiałam się z niego

Ja Katii nie znosiłam, bardzo przypomina Maryśkę z #LQLVMR w wielu kwestiach

za to Gael jedna z fajniejszych tu postaci

Tak ten sam aktor co grał Rodriga z #ECDLP ale tutaj znacznie fajniejszą ma rolę

Lineczka · Wysłany: 14:09:59 20-10-18 Temat postu:

edka · Wysłany: 19:38:54 20-10-18 Temat postu:

Mi też wygląd Paola w ogóle się nie podoba, nie pasuje mi to do Juana Diego którego znam. Na samym początku myślałam, że to Gabriel Soto nie poznałam że to Juan Diego jest. Dużo znajomych twarzy tu jest.
Coś czuję, że moim ulubieńcem tutaj będzie oczywiście Juan Soler czyli Franco

ciekawa postać i ciekawy pewnie będzie wątek miłosny. Starsi proci mnie o wiele bardziej interesują niż młodsi.
Daniela Castro wydaje mi się że jak zwykle zagra fajną villiane, oni mi tylko do villian pasuję

ten jej głos pasuje mi do negatywnej postaci.
Ja Irinę oglądam w Pasion y poder i tam gra villiane i jak usłyszałam, że Irina gra tutaj protkę, to od razu stwierdziłam, że ona na protkę mi nie pasuje.

Raquel Becker · Wysłany: 23:27:42 20-10-18 Temat postu:

Ja czasem to aż przewijałam scenkę z Iriną płacząca bo cieżko to znieść , najgorsze w tym wszystkim że to jej druga rola protki i nie jest nowicjuszką a wypada tragicznie. Postać Natalii jest beznadziejna ale Irina pogarsza to swoją grą .
Miedzy Aldonza a Natalią , mimo wszystko wolałam Aldonze ona miewała lepsze momenty i miała jakieś plany na siebie. A Natalia praktycznie same gorsze momenty i była leniwa. Najbardziej wkurzało mnie w niej to że robiła w tej całej sytuacji z siebie pokrzywdzoną

a to przecież Paolowi zniszczyła życie
Mi też podobał się duet wujcia z Leti miedzy niesamowita chemię i liczę bardzo ze Angie jeszcze kiedyś zagra z Ramiro

Jego postać w tej telce będzie ciekawa

Zarówno Roberta , Ingrid jak i postać Ramira są postaciami wielowymiarowi

Najgorsza z villianów będzie Katia taka druga Maryśka z #LQLVMR i Alejandra tutaj słabo wypadła
Ja też uwielbiam Pedra ma w sobie coś takiego że przyciąga

i tutaj ma ciekawy wątek z pewną postacią

Ten duet to mój 2 ulubiony w telce

iskry tam leciały

Co do Dziadyga z #MIVAC nic nie zdradzę żeby nie psuć oglądania

ale aktora cieżko wyobrazić sobie w dobrej roli zawsze grał takich villianów

Dante jest dobrym przyjacielem i jako jedyny wspiera Paola w ciężkich chwilach , w przeciwieństwie do Katiii

Niestety JD słaby ma tutaj look

i jak zobaczyłam pierwszy raz jaki mu dali look załamałam się

Starsi proci są fajniejsi od młodszych

U młodszych niestety Natalia psuje wszystko

a szkoda bo to chemiczny duet

Dani jak zawsze da czadu nawet tutaj lepiej wypadnie niż w #LQLVMR

Miałaś rację co do Iriny ona nie nadaje się na protkę

chociaż wizualnie pasuje do JD

.

Lineczka · Wysłany: 23:48:33 20-10-18 Temat postu:

Odcinek 2

W telce poruszono kontrowersyjny temat eutanazji. Ciężko rozstrzygnąć spór dotyczący tej kwestii. Z jednej strony tak normalnie i po ludzku można zrozumieć Albę - spełniła prośbę umierającego męża, ukróciła jego męki i cierpienia. Z drugiej strony złamała prawo doprowadzając do jego śmierci i dopuszczając się tego czynu doprowadziła do tego, że jej syn stracił nie tylko ojca, ale i matkę skoro ta wylądowała we więzieniu.
Javier poprosił żonę o wielką a zarazem nielegalną przysługę. Wzruszająca scena z nagraniem jego słów na telefon. Pewnie to nagranie okaże się kluczowym dowodem w sprawie i dzięki niemu Alba wyjdzie na wolność.
Charakteryzacja aktora wcielającego się w postać Javiera przerażająca a zarazem niepokojąco autentyczna. Serce się krajało na widok cierpienia tego człowieka.
Franco podjął się obrony Alby. Widać, że rodzi się między nimi szczególna i wyjątkowa więź.

Głaskanie po dłoniach dość wymowne.

Natalia coraz bardziej działa mi na nerwy. Wróciła z podróży i żyje w złotej klatce! Nawet nie sprawdziła informacji o wypadku sprzed 2 miesięcy, nie szukała ich. Normalnego człowieka zjadłyby przez ten czas wyrzuty sumienia! Ta sobie wraca jak gdyby nigdy nic i jeszcze wybiela Juliana chociaż miała podejrzenia, że dosypał jej narkotyki do wina.

Jeździ sobie z nim samochodem, pozwala się obdarowywać kwiatami. Ręce opadają! Jednocześnie jest wobec niego zdystansowana i co chwilę się go czepia. Jakby sama była niezdecydowana i nie wiedziała czego chce.

Tych jego epitetów typu "kochane serduszko" itp. ciężko się słucha, działa to na nerwy!

Paolo przeżywa bardzo trudne chwile. Złość, rozczarowanie, żal i rozpacz są jak najbardziej na miejscu, ale jednak momentami jego użalanie się nad sobą drażni. Chyba tutaj coś jest nie tak z grą Juana Diego. W niektórych scenach jest autentyczny i robi mi się go żal np. jak wtedy, gdy krzyczał z bezradności odstawiając laptop na którym oglądał swoje mecze a momentami jakieś takie wymuszone są te jego żale i pretensje do całego świata np. w scenie z przyjaciółmi przed pójściem do toalety. Mam mieszane uczucia. Niestety w odbiorze emocji bohatera nie pomaga jego mocno niechlujny wygląd. Mowa tu o prezencji aktora. W tym odcinku wyglądał jakby nie umył włosów.

Jeśli chodzi o związek Paolo z Katią to dobrze zrobił, że się z nią rozstał. Wszystko wskazuje na to, że była z nim tylko dla pieniędzy, prestiżu. Po tym jak dowiedziała się, że nie będzie chodził przestała odwiedzać go w szpitalu, zdystansowała się. Oczywiście miała rację mówiąc, że to dla niej trudna sytuacja, ale co dopiero ma powiedzieć Paolo? To on cierpi najbardziej, to on jest pokrzywdzony, to jego życie zmieniło się o 180 stopni a marzenia legły w gruzach. Liczył na jej wsparcie i miłość a nie litość. Przy okazji poznał się też na jednym ze swoich przyjaciół. Emanuel (?) okazał się fałszywym zazdrośnikiem z przerośniętym ego. Za to ten drugi, Loczek, wydaje się być super! To jest prawdziwy przyjaciel!

Pierwsze spotkanie protów nawet ciekawe. Podobały mi się te sceny z wkurzonym Paolo i pomagającą mu Natalią. Prot ma plusa za to, że przeprosił ją za swoje oschłe traktowanie i przyznał się do błędu. Ona ładnie się zachowała i podobał mi się jej tekst, że ona dzisiaj mu pomaga a on może jej pomóc innym razem. Gdyby wiedziała z kim miała do czynienia... Może Natalię będzie łatwiej znieść przy Paolo? Chociaż równie dobrze może i być jeszcze gorsza ze swoim użalaniem się, gdy dowie się, że to jego potrąciła samochodem. Zobaczymy jak się rozwinie ten wątek.

Ingrid manipuluje synem Alby. Szkoda chłopaka, bo w jednej chwili stracił niejako oboje rodziców. Ingrid ma chyba na jego punkcie obsesję. Ciekawe z czego to wynika. Nie może mieć dzieci? Miała obsesję na punkcie brata? Nie cierpi Alby?

Z pewnością jej relacja z Gabrielem nie jest zdrowa, zwłaszcza dla niego.

Roberta cierpi na chorobę dwubiegunową.

Odstawienie leków nie wróży niczego dobrego. Jak tylko zobaczyłam jej minę w reakcji na słowa świadka wypadku, który planował ją oskubać z forsy i nadal szantażować, to już wiedziałam, że będzie po nim. Roberta zrzuciła go z tarasu, z wysokości kilku metrów.

Musiała stracić nad sobą kontrolę, bo nawet nie zadbała o szczegóły, zatarcie śladów! Facet przyszedł do niej na spotkanie po czym został znaleziony umierający w ogrodzie po upadku z dużej wysokości. Dopiero drugi odcinek a Roberta już pokazała do czego jest zdolna. Aż strach pomyśleć jakie działania podejmie wobec Alby i Franco, kiedy Ci zbliżą się do siebie. Już wiadomo, że nie rzuca słów na wiatr i jest w stanie wyeliminować każdą kobietę zainteresowaną jej mężem.
Julian kombinator liczył na łatwą kasę a tu figa z makiem.

Ciekawe czy nadal będzie próbował szantażować Robertę tylko tym razem np. anonimowo.

Entrada mnie nie zachwyciła. Zlepek ujęć ok, ale piosenka mi nie podeszła.

Raquel Becker · Wysłany: 0:34:23 21-10-18 Temat postu:

Co do wątku #Nataolo najlepsze sa u nich poczatki

przyjemnie się patrzyło wtedy na ten duet

wizualnie Irina nawet mi pasuje do JD.Gdyby tylko z jej gra było lepiej

LuzPablo85 · Wysłany: 8:12:07 21-10-18 Temat postu:

Ja też zacznę kontynuowanie oglądania od 3-go odcinka MDC i póki co po 2 odcinkach telenowela mi się podoba i bardzo dobrze Juan Diego Covarrubias przekonująco gra Paola i ta jego rozpacz jak dowiedział się że będzie na wózku inwalidzkim i że nie będzie chodził to miazga aktorska JD.

Co do Ireiny Bavaey jako Natalii to mam mieszane uczucia bardzo i uważam że to ona ponosi całą odpowiedzialność za wypadek Paola a nie Julian ponieważ mogła po kłótni z Julianem nie wsiadać do auta tylko zamówić taksówkę.

Podoba mi się rola Danieli Castro jest ona rewelacyjna w roli matki Natalii i niezłe z pewnością będą akcje z jej bohaterką.

Raquel Becker · Wysłany: 9:13:53 21-10-18 Temat postu:

Ja za Natalią nie przepadam i tu nie chodzi o wypadek Paola na tle całej telki osłabiała mnie brakiem charakteru i tym że nie umie walczyć o swoje. No i jeszcze bardzo słabiutka gra Iriny Baevy. Gra drugą protką i nie jest świeżakiem a tak słabo wypada

Porównując Irine do idealnej Sil która ostatnią oglądałam w jej najlepszej roli Raqui to Irina wypada tragicznie , między nimi widać przepaść

Roberta to świetna villiana

czasami to się ucieszyłam jak Natalii się oberwało od niej , ogólnie nie znoszę takich scenek

ale jedynie dało się uciszyć Natalię by juz nie jęczała i wyła , cięzko to znieść

edka · Wysłany: 18:20:32 21-10-18 Temat postu:

Lineczka mi początkowo też nie spodobała się piosenka z entrady, ale przy kolejnych odcinkach jak zaczęłam jej melodię słyszeć przy scenach Franco i Alby i zaczęła mi się powoli podobać i teraz to ja już uwielbiam tą piosenkę