Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasion y Poder- Televisa - 2016 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 468, 469, 470, 471, 472  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:23 25-07-20    Temat postu:

Odc. 101-102

Lineczka napisał:
Julia przyjechała do LV po ojca, od razu chciała wracać do domu, ale Humberto i Arturo przekonali ją aby na trochę została i się odprężyła. Nie podobały mi się sceny Julii i Arturo w LV. Brak chemii między nimi, do tego nudy ogromne. Do niczego między nimi nie doszło nad czym nie ubolewam. W ogóle mi do siebie nie pasują i mam nadzieję, że scenarzyści na te kilkanaście odcinków do końca telki nie zaserwowali nam ich wielkiego powrotu do siebie.
Humberto większość czasu spędził w kasynie, odżył i dobrze się bawił. Widać, że hazard to jego żywioł. Ciekawe ile kasy stracił .

Mi też się nie podobały sceny Julii i Artura w LV. Dziwię się, że kobieta dała się namówić na spędzenie z nim dnia. Widać było, że się uśmiechała i miło spędziła czas, ale nic poza tym. Arturo oczywiście nie umie być cierpliwy i ciągle naciska. Po tym jak Julia została z nim w LV, pewnie zrobi sobie wielkie nadzieje i znowu będzie zawracał jej głowę. Mam nadzieję, że nie skończą razem. Nic na to nie wskazuje.
Humberto coś tam niby wygrał, ale zapewne ostatecznie wszystko przegrał

Lineczka napisał:
Eladio wpadł we wściekłość, gdy dowiedział się o wyjeździe Julii do LV mając świadomość, że przebywa tam też Arturo. Wyżył się na sprzętach w gabinecie, niezłą demolkę zrobił. Wyobrażał sobie, że Julia i Arturo spędzają ze sobą namiętne chwile. Jorge wypadł w tej scenie jak wygłodniały zwierz rzucający się na swoją ofiarę. Rozumiem, że było to wyobrażenie Eladia to musiało być z lekka przejaskrawione i wyolbrzymione, ale miny Jorge, gdy Arturo całował Julię to jakieś nieporozumienie. Ależ to było niesmaczne!

Te wyobrażenia Eladia były kompletnie odrealnione i dziwne Dobrze, że na szczęście, to tylko wyobraźnia.

Lineczka napisał:
Nina i Eladio zbliżyli się do siebie. Oboje cierpią z powodu rozłąki z ukochanymi, są w podobnej sytuacji. Pod wpływem impulsu pocałowali się. Pocałunek był namiętny, ale oboje szybko się z niego wycofali. Wszystko sobie wyjaśnili i postanowili pozostać na stopie przyjacielskiej. Nawet fajnie się ich razem ogląda, lubię ich duet. Mają do siebie szacunek, dobrze się rozumieją, dogadują.

Nina zyskuje przy Eladiu Najbardziej jej nie lubię jak robi skandale.
Pocałunek był ok, ale nie widzę ich razem. Widać, że oboje kochają swoich byłych małżonków i był to jedynie impuls.

Lineczka napisał:
Nina jest jaka jest, ale kocha Arturo i to widać. Cierpi po rozstaniu z nim, powiedziała że wszystko by oddała aby tylko do niej wrócił. Szkoda mi jej.

Ostatnio Nina pokazuje bardziej "ludzką" twarz. Wcześniej można było odnieść wrażenie, że zależy jej jedynie na pieniądzach, ale jednak udowodniła, że kocha Artura.

Lineczka napisał:
Poruszyła mnie rozpacz Eladia w hotelowym pokoju, gdy najpierw rozwalił ramkę ze zdjęciem Julii a później wyciągnął z niej zdjęcie i ze łzami w oczach przytulał do serca. Aż samej chciało mi się płakać. Ferdek genialnie zagrał tę scenę, miałam ciary i uwierzyłam w emocje tragające jego bohaterem. Jak tak patrzyłam na cierpiącego Eladio to mi przeszło przez myśl, że jest na granicy i z tej rozpaczy bólu jeszcze gotów byłby popełnić jakąś głupotę i np. zabić się. Julia i Eladio kochają się i chcę ich widzieć razem, czekam na ich happyend!

Też mnie poruszyły sceny rozpaczy Eladia Ale nie sądzę, by był zdolny coś sobie zrobić.
Ja widzę tylko zakończenie z happy endem dla Julii i Eladia. W końcu zostało 18 odc. do końca, a tych dwoje się kocha. Jak scenarzyści nagle połączą Julię z Arturem to będzie nienormalne.

Lineczka napisał:
Ercik próbował sprowokować Miguela, ale on mu się nie dał. Wykazał się dużym opanowaniem. Podobała mi się postawa Agustina, który wykrzyczał Erickowi, że powinien siedzieć we więzieniu i że wie o tym, iż ten jest na wolności tylko dzięki temu, że Arturo przekupił świadka aby nie zeznawał przeciwko niemu. Ich rozmowę usłyszała Consuelo. Erick groził jej, że jeśli nie zachowa tego czego się dowiedziała w sekrecie to może stać się krzywda jej albo dziecku. Co za gnojek! Własnym synem posługuje się do szantażu a teraz jeszcze grozi, że zrobi mu krzywdę. Mam go dość! Rozumiem obawy Consuelo i jej strach, sama nie wiem co bym zrobiła w tej sytuacji, bo jej dziecko przebywa pod opieką Ericka i to wiąże jej ręce. Dopóki synek nie będzie bezpieczny przy niej to nic dziwnego, że boi się o niego, bo Ericka stać na wszystko, on z nikim i z niczym się nie liczy. Jednak ukrywanie tak kluczowych wiadomości też nie jest dobrym wyjściem. Consuelo powinna wyznać Miguelowi prawdę, razem może wymyśliliby co z tą informacją zrobić.

Dobrze, że Miguel nie dał się sprowokować Erickowi. Nie warto brudzić sobie rąk!
Agustin w końcu jakoś zareagował, ostatnio był bierny. Consuelo usłyszała oskarżenia Agustina i dowiedziała się, że Erick zabił Montserrat. O dziwo ten nawet nie zaprzeczał, lecz tłumaczył, że był to wypadek. Szkoda, że cała rozmowa nie została nagrana!
Erick to najgorszy z najgorszych. Jak mógł grozić skrzywdzeniem własnego dziecka? Widać, że nie ma dla niego żadnych uczuć, a traktuje je jedynie jak kartę przetargową.

Lineczka napisał:
Daniela mocno przeżyła wspólny pobyt Arturo i Julii w LV i to, że musiała o tym powiedzieć Davidowi. Była w kiepskim stanie. Za wszelką cenę chciała zdobyć narkotyki. Daniela była na głodzie, straciła kontrolę, zachowywała się agresywnie. Co te narkotyki potrafią zrobić z człowiekiem? Straszne! Regina i Nina powinny się domyślić w jakim stanie była Daniela a one mam wrażenie przeszły nad tym do porządku dziennego, zwłaszcza Nina, jakby nie zorientowała się co wywołało takie dolegliwości u jej córki. Daniela nie będzie w stanie sama poradzić sobie ze swoim problemem, pomoc ambulatoryjna terapeuty na niewiele się zda. Ona potrzebuje leczenia stacjonarnego, ale żeby się mu poddać to sama musi tego chcieć (istnieje jeszcze opcja z tym aby rodzice ją ubezwłasnowolnili, ale to nie jest takie proste). Szkoda mi Danieli chociaż sama doprowadziła się do takiego stanu... Jeśli nie podejmie leczenia i nadal będzie oszukiwać bliskich i samą siebie to nic dobrego z tego nie wyjdzie, zniszczy sobie życie.

Daniela była w okropnym stanie. Przez chwilę myślałam, że spadnie ze schodów, jak bodajże Jorge próbował ją powstrzymać
Zgadzam się, że Regina i Nina szybko przeszły do porządku dziennego. Objawy Danieli nie były normalne (gorączka, nadpobudliwość, pocenie) i przejmowanie się wyjazdem ojca z rzekomą kochanką, by przecież ich nie wywołało. Daniela potrzebuje odwyku i tyle.
Regina mogłaby w końcu powiedzieć o sytuacji w hotelu z Danielą
Nina podziękowała Davidowi za wsparcie, jakie ten daje jego córce

Lineczka napisał:
Jorge wypalił do Reginy z tekstem o ich ślubie. Nie za szybko? Dopiero od niedawna się spotykają, poza tym chyba się domyśla, że Regina nie jest na to gotowa i że cały czas czuje coś do Davida. Wydaje mi się, że ten pośpiech wynika z jego niepewności. Jeśli Regina zgodzi się na ślub to sama się unieszczęśliwi i Jorge przy okazji też. Nie kocha go, jest z nim z rozsądku i chęci zapomnienia o Davidzie. Sympatia to za mało aby pakować się w małżeństwo.

Jorge jest odrealniony. Ile oni są razem? Poza tym dobrze wie, że Regina niedawno zerwała z Davidem i wciąż go kocha.

Lineczka napisał:
Gaby dowiedziała się, że Franco za jej plecami sprzedał fabrykę, którą odziedziczyła po ojcu. Wkurzyła się i to mocno. Miała do niego pretensje. On oczywiście zrobił z siebie ofiarę, razem z księgowym sfałszowali dokumenty żeby zamydlić Gaby oczy. Nie powinna mu wybaczać! Nawet jeśli fabryka przynosiłaby straty to miał obowiązek jej powiedzieć i przedyskutować z nią tę sprawę a nie samemu się rządzić. Gaby powinna zapytać mężulka gdzie są pieniądze ze sprzedaży fabryki i skonsultować sprawę z Eladio. Jeśli znowu wykaże się naiwnością i zaufa Franco to zwątpię w jej inteligencję i instynkt samozachowawczy, ale to już całkowicie.

Dobrze, że Gaby odkryła tę sprawę. Mam nadzieję, że za chwilę odkryje również romans męża. Gaby nie powinna wybaczać mężowi, nawet jeśli rzekomo fabryka była w złej kondycji. Franco powinien był zapytać żonę o zgodę. Ale Gaby też nie wykazała się inteligencją podpisując ślepo wszystkie dokumenty, jakie Franco jej podsuwał
Franco kazał księgowemu sfałszować raporty finansowe, by pokazać tą złą kondycję fabryki. Gaby powinna pójść do Eladia.

Lineczka napisał:
Caridad oczywiście broni synalka. Widzi, że ten źle postępuje, ale go chroni. To nie jest zdrowa relacja, w ten sposób tylko utwierdza go w przekonaniu bezkarności i staje się jego wspólniczką. Jak później spojrzy Gaby w oczy, gdy prawda o podłościach Franco wyjdzie na jaw? W ogóle jak ona może z nią rozmawiać o Marintii i jej synu? Miłość Caridad do syna jest ślepa i obróci się przeciwko niej.

Nie ma słów na Caridad. Dla synalka jest zdolna tuszować wszystkie jego podłości. Ale w końcu wyjdą na jaw.
Nie wiem jednak, jak Caridad może patrzeć na siebie w lustrze. To, co robi Gaby, jest podłe.

Lineczka napisał:
Caridad nie chciała przyjść na ślub Clary i Justino ze względu na obecność Davida aby nie sprawiać mu przykrości, ale on powiedział, że nie ma z tym problemu. Pokazał klasę. Caridad nawet ubolewała nad tym, że Franco nie jest taki jak David.

Chwilowy przebłysk u Caridad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:28:57 26-07-20    Temat postu:

Najgorsi w tej telce są Erick i Franco, powinni wylądować za kratami. Na trzecim miejscu umieściłabym Humberto - ten powinien stracić pieniądze i wsparcie rodziny i wylądować w podrzędnym domu opieki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:09:06 26-07-20    Temat postu:

Lineczka napisał:
Najgorsi w tej telce są Erick i Franco, powinni wylądować za kratami. Na trzecim miejscu umieściłabym Humberto - ten powinien stracić pieniądze i wsparcie rodziny i wylądować w podrzędnym domu opieki.


Dla mnie pierwsze miejsce Erick. Jest dla mnie mega irytujący i gra aktora. Franco też jest zły, w końcu próbował zabić Ericka. Ale chociaż nie jest irytujący dla mnie Humberto to kombinator, też bym go widziała w publicznym domu opieki na koniec.

Ciekawi mnie, jak na koniec telki ułożą się losy Julii, Eladia, Artura i Niny. Finał to zazwyczaj ostateczna konfrontacja (Eladio i Arturo?), ale oni nie są villanami,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:59:16 26-07-20    Temat postu:

Odc. 103-104

Nina wmówiła Arturo i Julii, że spędziła noc z Eladiem Ten też temu nie zaprzeczał przy Julii, która przyszła z pretensjami. Wygląda na to, że oboje zamierzają udawać związek, by zrobić na złość byłym partnerom.

Julia pokłóciła się z Davidem. Syn zarzucił jej nie związek z Arturo, lecz hipokryzję. Wiemy, że Julia nie poleciała do LV z zamiarem spotkania Artura, bo była to zasadzka Montenegro i Humberta. Jednak rozumiem postawę Davida, że to dziwny zbieg okoliczności spotkać Artura w LV. Julia jednak spędziła dzień z mężczyzną.

Arturo znowu przyszedł do domu Julii, choć miał być przecież cierpliwy... Julia powiedziała mu, że miło spędziła czas w LV, ale ma mętlik w głowie. Jak mu nie powie dobitnie, że ich związek nie ma szans, to ten nigdy się nie odczepi.

Gaby spotkała Agustina, który przejrzał z nią dokumenty dostarczone przez Franca. Stwierdził, że fabryka rzeczywiście jest na skraju upadku i powinna zostać sprzedana. Myślałam, że Agustin odkryje jakieś nieścisłości w papierach i wyjdzie na jaw, że są fałszywe. Ale wygląda na to, że księgowy dobrze je podrobił.
Na kolejnym spotkaniu Gaby spytała Agustina, czy ktoś może sprzedać fabrykę bez jej zgody. Agustin powiedział, że taka osoba musiałaby mieć specjalne upoważnienie notarialne (co już świadczy o tym, że Franco wcześniej coś kombinował).
Na trzecim (!) spotkaniu Gaby wyznała Agustinowi, że Franco bez jej wiedzy sprzedał fabrykę. Agustin stwierdził, że Franco to drań i powiedział Gaby, że jej mąż próbował wyciągnąć od Artura pieniądze za milczenie.
Franco próbował mydlić żonie oczy, że nie ma książeczki czekowej, gdy ta domagała się pieniędzy. Udawał wielce obrażonego jej podejrzeniami. Caridad oczywiście wspierała synalka w kłamstwach. Jednak po ostatnich słowach Agustina mam nadzieję, że Gaby przejrzy w końcu na oczy. Cieszy mnie, że aż trzy razy widziała się z Agustinem w ciągu dwóch odcinków

Franco poprosił Callado o załatwienie faceta, który go szantażuje.
Bandzior niebezpiecznie pogrywa. Wyciąga pieniądze zarówno od Franca jak i Ericka i wcale nie zamierza przestać.

Regina zaczęła żałować, że zerwała z Davidem, ale jednocześnie nie ma zamiaru próbować go odzyskać. Tym razem poświęca się dla Danieli i chce na siłę się uszczęśliwić u boku Jorge.

Kobieta odpowiedzialna za budowę hotelu spotkała się z Reginą i Davidem. Poinformowała ich, że będą musieli znowu pojechać do Monterrey dopilnować rzeczy przed otwarciem. Ci nie byli zadowoleni, bo miejsce to wywołuje u nich wspomnienia.
Daniela poprosiła Davida, by zabrał ją ze sobą. Jorge również pojedzie w sprawach służbowych. Mam nadzieję, że ten wyjazd wyjaśni w końcu sprawy między protami, choć ogólnie oczekiwałabym, by to Regina teraz próbowała odzyskać Davida po tym jak sto razy go odrzuciła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:24:36 26-07-20    Temat postu:

Odc. 105-106

Ashmore próbował załagodzić stosunki z Arturem, ale ten nie chce go znać. Eladio też nie chciał pożyczyć Amerykaninowi pieniędzy. Wcześniej obaj kłócili się, by robić interesy z Ashmorem, a teraz żaden nie jest tym zainteresowany Amerykanin niby wydawał się takim atrakcyjnym wspólnikiem, a ostatecznie okazuje się, że nie ma potrzebnej gotówki, dziwne.
Ashomore zemścił się na Danieli i zaniósł jej narkotyki. Ta chciała je wyrzucić, ale ostatecznie wzięła kokainę. Zaczęła źle się czuć, duszności i krwotok z nosa. Pomogli jej Regina i David. Wbrew jej protestom zabrali ją do kliniki odwykowej. Na miejscu pojawili się Arturo oraz Nina z Eladiem, co wywołało zdumienie u wszystkich.
Arturo próbował rozmawiać z Danielą, ale nic to nie dało. Dziewczyna uciekła z pokoju w ramiona Eladia Powiedziała ojcu, że ojciec Davida więcej dla niej zrobił. Eladio przekonał Danielę, by została w klinice i podjęła leczenie dla siebie. Ta zgodziła się na odwyk.

Julia dała szansę Arturowi Błąd! Nie kocha go i robi to, aby zapomnieć o Eladiu. Do tego naciski Humberta...
Widać, że na Julii zrobiło wrażenie, że Eladio pomógł Danieli.
Julia oddała Eladiowi obrączkę, ku jego smutkowi, bo liczył, że noszenie jej przez byłą żonę oznacza nadzieję dla niego. Julia stwierdziła, że nosiła obrączkę z przyzwyczajenia. Na koniec 106. odcinka Julia zapytała Eladia, czemu zdjął również swoją obrączkę. On pokazał jej, że trzyma obie obrączki koło serca

Erick miał pretensje do Niny, że spotyka się z Eladiem Ta dobrze mu przygadała, że jest ostatnią osobą, która może ją pouczać
Eladio zapewnił Davida, że nic go nie łączy z Niną.

Regina, David i Jorge pojechali do Monterrey. Wizyta w hotelu wywołała u protów wspomnienia

Franco odstawił szopkę, gdy zabrał żonę do domu Caridad i przeprosił obie kobiety za swoje niegrzeczne zachowanie. Powiedział, że zataił sprzedaż fabryki, bo chciał zrobić Gaby niespodziankę, gdy zainwestuje pieniądze ze sprzedaży w inny biznes. Gaby niestety znowu nabrała się, a Caridad była wielce wzruszona szlachetnością synalka...

Julia zdecydowała się naprawić stosunki z Franco ku jego zadowoleniu. Z kolei Eladio w końcu postanowił nadać synowi nazwisko Gomez Luna.

Gaby zaniosła Agustinowi ciastk w zamian za jego pomoc. Zasmuciło go jedna, że kobieta znowu przebaczyła mężowi.

Erick zobaczył Agustina rozmawiającego z Gaby i pobiegł do ojca naskarżyć, że ten przekazuje informacje o firmie GL. Erick jest żałosny. Arturo dobrze wie, że Agustin interesuje się Gaby, a ta jest oszukiwana przez Franco.

David napisał list do Danieli prosząc ją, by była silna Arturo chyba w końcu zrozumiał, że David jest dobry.

Eladio zarzucał Arturowi, że pozwolił odejść tak inteligentnej kobiecie jak Nina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:57:07 26-07-20    Temat postu:

Odcinki 103-104

Nie podoba mi się pomysł Niny i Eladia aby udawać przed Arturo i Julią, że coś ich łączy. Robią to z powodu urażonej dumy i chęci odegrania się na byłych partnerach, ale co im z tego przyjdzie na dłuższa metę? Uważam, że jest to słabe. Bez klasy są wywody Niny na temat tego jakim to rzekomo wspaniałym kochankiem jest Eladio. Nie przystoi to damie, ponoć dojrzałej kobiecie, jak dla mnie jest to żałosne. Z kolei Eladio przez swoje kłamstwa tylko zniechęca do siebie Julię, oddala ją od siebie. Jeszcze moment a ta z desperacji wpadnie w ramiona Arturo, który tylko na to czeka. Widać, że Julia cały czas kocha Eladia, sceny zazdrości, które mu urządza dobitnie o tym świadczą, ale niedomówienia i kłamstwa budują między nimi mur. Smutna była scena, gdy oddała mu obrączkę. Żenujące było zachowanie Arturo kiedy przyszedł do Eladia i wręczył mu tabliczkę z LV z napisem: "Co wydarzyło się w LV zostaje w LV" czym zasugerował, że między nim a Julią doszło do czegoś więcej. Ile ona ma lat? Postawa godna gówniarza! Totalny brak klasy i taktu. To jest ta jego wielka miłość do Julii? Widzę tu raczej obsesję i chęć pokonania rywala, dokopania mu, poniżenia. Oby Julia nie dała Arturo drugiej szansy. Jeśli to zrobi to na pewno nie z miłości a z desperacji, żalu i chęci odegrania się na Eladio. Arturo naciska na nią, wyczuł dla siebie szansę i nie odpuszcza. Męczy mnie to jego uganianie się za Julią i żebranie o jej miłość, kiedy ona za każdym razem go odtrąca.

David przyszedł do matki z pretensjami odnośnie powodów jej wyjazdu do LV, nie chciał słuchać jej wyjaśnień i nazwał hipokrytką. Julia pod wpływem impulsu uderzyła go w twarz. Ależ ich relacja się pogorszyła na przestrzeni całej telki. Na początku łączyła ich bardzo silna więź, stali za sobą murem, wspierali się a teraz ciężko ich się ogląda. Julia zamiast się obrażać i bulwersować powinna raz a porządnie, dobitnie wyjaśnić synowi relację łączącą ją z Arturo a ona miała na to tyle czasu i tego nie zrobiła! Podczas ich kłótni nawet nie wspomniała, że pojechała do LV po ojca. Nie ma się co dziwić Davidowi, że ma tyle wątpliwości skoro tak wiele niedomówień jej między nim i matką.


Davida i Reginę znowu połączyły sprawy zawodowe. Mają wyjechać do Monterrey dopilnować ostatniego etapu przed oddaniem zaprojektowanych przez nich hoteli do użytku. Odżyły w nich wspomnienia, ładną mieli scenę w restauracji. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że nadal się kochają, ale skomplikowali sobie życie na własne życzenie. Gdyby Regina nie miała tendencji do poświęcania się dla innych i walczyła o ich związek to nadal byliby razem. W tym wszystkim najgorsze jest to, że Regina wcale poświęcać się nie musiała, nikt jej o to nie prosił, nie wymagał tego. Miała ogromny problem z relacją Julii i Arturo (kiedy to nawet ci nie byli razem i na tym etapie nic ich nie łączyło) i przełożyła to na swój związek z Davidem unieszczęśliwiając i jego i siebie. Z perspektywy czasu doszła do wniosku, że nie było warto, ale teraz poświęca się dla dobra siostry i na siłę, z desperacji próbuje pokochać Jorge. Na co potrzebny był jej ten nowy związek i to w tak szybkim tempie? Nie mogła być sama po rozstaniu z Davidem? Decyzje Reginy są jak dla mnie nie do końca przemyślane. Na samą wzmiankę o ślubie czy zaręczynach z Jorge się krzywi, więc z tej relacji niczego nie będzie!
Daniela wprosiła się na wyjazd do Monterrey. Nie ma co się jej dziwić. Chyba żadna kobieta nie chciałaby aby jej facet wyjeżdżał ze swoją eks. Na dodatek w tym przypadku wiadomo, że David i Regina nie zapomnieli o sobie i że nadal się kochają. Ten wyjazd to pewnie będzie jeden wielki cyrk. Obstawiam, że Regina będzie udawała wielce zakochaną w Jorge i odstawi pokazówkę. Nie podobały mi się jej teksty do Danieli i Davida, słabe to było. Próbuje ukryć, że jest ponad tę sytuację, ale jej to nie wychodzi, bo właśnie takim zachowaniem pokazuje, że nadal zależy jej na Davidzie i że nie pogodziła się z ich rozstaniem i cierpi z tego powodu. Mogłaby to robić mniej ostentacyjnie, to przecież była jej decyzja. Poza tym czy musi być taka złośliwa dla siostry? Regina kreowana jest na ideał, na świętą a nie robi nic aby polepszyć swoją relację z Danielą, pomóc jej i ją wesprzeć.


Gabriela i Agustin zbliżyli się do siebie przez jej wątpliwości dotyczące sprzedaży fabryki i intencji Franco. W końcu! Szkoda, że ich wątek nie ruszył wcześniej, bo teraz nawet nie ma kiedy się dobrze rozwinąć. Ubolewam nad tym, bo między tą dwójką jest chemia, Gaby przy Agustinie zyskuje, aż chce się ją oglądać. Mieli bardzo fajne sceny w tym odcinku. Agustin bezinteresownie pomógł Gaby, wspierał ją. Sprawdził faktury, które sfałszował księgowy i Franco, ale nie znalazł w nich niczego co wskazywałoby na oszustwo. Gaby niby wybaczyła mężowi, ale wątpliwości w niej zostały. Nic dziwnego, bo gdy pytała Franco o pieniądze ze sprzedaży fabryki to jego zachowanie było podejrzane. Kto uwierzyłby w to, że nie wie za jaką kwotę sprzedał nieruchomość? Cóż to też za przypadek, że akurat w tym momencie skończyły mu się czeki. Sprawa śmierdzi na kilometr. Agustin powiedział Gaby o tym, że Franco w przeszłości próbował wyłudzić od Arturo pieniądze. Zasugerował, że chodzi mu tylko o pieniądze. Jesli teraz Gabriela nie przejrzy na oczy to kiedy? Jak zobaczy wyniki badań DNA i dowie się, że jej mężulek ma syna z Marintią? Poza tym do myślenia powinno też dać jej to jak wygląda jej małżeństwo z Franco. Niedawno się pobrali a ona jest w tym związku samotna. Franco o nią nie dba, nie spędza z nią czasu, późno wraca do domu, nie wspiera jej, podejmuje ważne decyzje ich dotyczące za jej plecami, oszukuje. Mało?
Mierzi mnie postawa Caridad, która broni synalka i robi idiotkę z Gabrieli. Jak ona tak może? Gaby zaakceptowała ją, zaprzyjaźniła się z nią a ta kłamie jej prosto w oczy a zarazem traktuje z wielką serdecznością.


Franco rękami goryla Eladia chce pozbyć się upierdliwego bandziora, który go szantażuje. Od kiedy to Callado jest na jego usługi? Dziwi mnie, że do tej pory nie powiedział Eladio (a przecież jest wobec niego lojalny) o tym, że to Franco kazał bandziorowi czyhać na życie Ericka i że to przez niego doszło do wypadku.


Petra nadal jest cięta na Obdulio, ale z tego z pewnością będzie miłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:12:20 26-07-20    Temat postu:

Ferdek i Gema Garoa (Clara w PyP) - 15 lat temu.



źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:09:01 26-07-20    Temat postu:

Odc. 107-108

Nina wzięła się za sprawy firmy i przedstawiła projekt na zebraniu udziałowców, przy którym doradzał jej Eladio. Arturo i Erick głosowali przeciwko, za to Miguelowi projekt bardzo się spodobał Widać było, że Miguel nie robił tego, by podlizać się macosze. Ona sama powiedziała, że przez to nie zacznie popierać jego związku z Consuelo i nie odda mu wnuka. Jednak widać, że relacje między Niną i Miguelem się polepszyły. Kobieta bardziej krytycznie patrzy na Ericka. Zarzuciła mu, że nie doceniał Consuelo.
Erick ostatnio w ogóle się nie zajmuje dzieckiem

Arturo chce kupić od Julii akcje GL. Wkurza mnie to jego knucie z Humbertem. Dziad zaproponował, by Arturo płacił mu miesiączną pensję, a on powie, że to pieniądze za wygraną w kasynie i tym sposobem pomoże Julii w wydatkach. Po pierwsze zachowanie Artura jest nie w porządku. Po drugie chce uzależnić Julię od siebie. Najlepiej dla niego, by nie pracowała i była na jego utrzymaniu. Zmienił się w drugiego Eladia z początku telki. Po trzecie Humberto i tak wydałby pieniądze od Artura na hazard. Po czwarte Arturo wie dobrze o problemach Humberta i wspiera go w jego nałogu.

Jorge sprowadził mariachi, przyniósł ciasto i balony, by świętować związek z Reginą. Ale to było tandetne dla mnie
David miał pretensje do Jorge, że źle wykonał swoją pracę. Potem okazało się, że wszystkiemu winna była wadliwa pompa. David przeprosił za swoje zachowanie.
Jorge jednak wcale nie był lepszy, gdy kazał Davidowi trzymać się z dala od jego dziewczyny.
Ku mojemu rozczarowaniu Regina zdecydowała się spędzić noc z nowym chłopakiem. Oby w ostatniej chwili się wycofała, bo widać, że ona tego nie chce. Robi to, by coś sobie udowodnić, zmusza się do tego.

Gaby nie chciała odsłuchać nagrania, które przyniósł jej Agustin. Dalej jest z Franco. Agustin poprosił ją, by chociaż była ostrożna.

Eladio w końcu dał Francowi swoje nazwisko. To jednak nie zmienia planów Franca, by zemścić się na ojcu.

Daniela uciekła z kliniki i przyjechała do Monterrey do Davida. Usłyszała jak ten powiedział Jorge, że kocha wciąż Reginę.

Erick odwiedził Danielę w klinicę tylko po to, by ją przekonać, by dała mu pełnomocnictwo do swoich akcji (obecnie ma je Nina). Zachowanie Ericka była skandaliczne. Nie rozumie, że Daniela nie może przyjmować wizyt. Poza tym nie zdaje sobie sprawy, że ta ma poważny problem z narkotykami. Stwierdził, że powinna opuścić klinikę, bo robią jej tam pranie mózgu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:56:24 26-07-20    Temat postu:

Odcinek 105

Julia dała szansę Arturo. Jestem rozczarowana. Czy musi wikłać się w związek bez przyszłości i miłości? To co ich łączyło należy do przeszłości. Julia przecież nie kocha już Arturo i jest z nim z desperacji i na przekór Eladio. Dopiero co tłumaczyła synowi, że nic jej nie łączy z Montenegro a teraz jest z nim w związku. Co sobie David ma pomyśleć w tej sytuacji? Julia wychodzi w jego oczach na kłamczuchę i hipokrytkę.
Żałosne było powitanie Arturo w rodzinie przez Humberto. Dziwię się, że Julia nie podejrzewa ich o knucie za jej plecami.
Arturo zaproponował Julii, że może jej pomagać zarządzać udziałami w firmie GLA. Jeszcze czego. Dobrze, że Julia mu odmówiła.
Sceny Julii i Arturo w ogóle mi się nie podobają, nie ma między nimi chemii, niczego. Beznadziejnie, że nagle pod sam koniec telki fundują nam ich wątek.


Peter postanowił zemścić się na Arturo, groził mu. Przyniósł Danieli narkotyki. Co za drań! Początkowo byłam dumna z Danieli, gdy pozbywała się narkotyków i wsypywała je do fontanny. Szkoda, że nie była konsekwentna i zostawiła sobie część kokainy po czym się nią nafaszerowała. Źle się poczuła, znowu poszła jej krew z nosa, miała trudności z oddychaniem, wpadła w panikę. Regina z Davidem podjęli słuszną decyzję i umieścili Danielę w klinice na odwyku. Musi się leczyć, najlepszą opcją będzie dla niej leczenie stacjonarne. Oby pozostała w ośrodku dla swojego dobra. Wzruszyła mnie scena z Reginą mówiącą siostrze, że ją kocha i że wszystko będzie dobrze. Michelle zagrała to autentycznie, czuć było u jej bohaterki smutek i rozpacz. David stanął na wysokości zadania, wspiera Danielę jak może. Jeśli Arturo znowu na niego zaskoczy to już będzie totalna przeginka!


Gaby nie chciała uwierzyć, że wyszła za mąż za materialistę. Była załamana słowami Agustina. Franco nad ranem rzucił jej czek pod nogi. Co to w ogóle było? Tym gestem tylko ją poniżył. Później po rozmowie z Eladio znowu udawał skruszonego i kochającego męża a Gaby kolejny raz się na to nabrała. Franco niezłą szopkę odstawił przy niej i przy matce. Załamuje mnie postawa Caridad, która uwierzyła w kity wciskane przez syna i wielce była z niego dumna. Medal niech mu da! Wie przecież o jego podłościach, kryje go a próbuje szukać w nim pozytywnych cech i przekonywać samą siebie do tego, że jej syn jest dobrym człowiekiem.


Świetna była scena z Niną siarczyście policzkującą Petera. Brawo!

Szkoda mi było Eladio, gdy natknął się na Arturo w domu Julii. Nie zrobił awantury, nawet przytyków żadnych nie czynił. Pokazał klasę i kulturę po prostu wychodząc stamtąd. Zanotował spore postępy dzięki terapii, potrafi się kontrolować.

David pewnie będzie rozczarowany, gdy dowie się o rzekomym romansie Eladia i Niny. Jak nie matka to ojciec przysparzają mu zmartwień. Chłopak nie ma łatwego życia z takimi rodzicami.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 0:02:40 27-07-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:42:51 27-07-20    Temat postu:

Odcinek 106

Jakże wymowna była scena z Danielą odtrącającą ojca w Ośrodku i biegnącą po wsparcie do Eladia. To dopiero Gomez Luna uspokoił ją i namówił do tego aby poddała się leczeniu odwykowemu. Daniela ma lepsze relacje z Eladio i to jego darzy większym szacunkiem niż własnego ojca. Arturo sam jest sobie winien, bo przez lata się nią nie interesował i ją ignorował. Nie naprawi tego w 5 minut. Widać było jego zaskoczenie rozwojem sytuacji, ale dla dobra córki nie robił scen a później nawet podziękował Eladio za pomoc po czym oczywiście musiał przejść do swoich podejrzeń, przytyków i moralizowania. Typowe dla niego.
David wspiera Danielę, przekazał dla niej piękny, pełen motywacji list w którym prosił aby poddała się leczeniu nie dla innych a dla samej siebie. Wzruszająca była scena odczytania listu przez Danielę, aż mi się łza zakręciła w oku. To najlepsza rola Iriny w której ją oglądałam (poza PyP widziałam ją w ED i MDC).

Julia ewidentnie była pod wrażeniem zachowania Eladia w stosunku do Danieli. Widzi jego przemianę i ją docenia. Świetna była scena, gdy natknęli się na siebie po terapii i Eladio pokazał jej ich połączone obrączki, które trzyma przy sercu. Niech Julia da sobie spokój z Arturo (ich sceny są jałowe, nudne) i wróci do mężczyzny, którego nadal kocha!
Eladio wytłumaczył Davidowi, że nic go nie łączy z Niną. Dał mu to jasno do zrozumienia. Podoba mi się ich relacja, jakże odmienna od tej jaką mieli na początku telki. Na obecnym etapie David ma lepszą relację z ojcem niż z matką.
Eladio trzyma dystans z Niną. Nie chce więcej nieporozumień. Mógłby wyjaśnić Julii, że nigdy nic go z Niną nie łączyło i poza pocałunkiem do niczego więcej między nimi nie doszło.

Regina z Jorge wyjechali do Monterrey, na miejscu dołączył do nich David. Sprawdzali jakość hoteli nad którymi wspólni pracowali. U Reginy i Davida odżyły wspomnienia, krążyli wokół siebie mimo obecności Jorge, ich mowa ciała nie pozostawiała żadnych wątpliwości.

Erick to najbardziej irytująca postać w telce. Tylko chodzi i jątrzy. Doczepił się Consuelo, która odwiedziła syna. Poza tym pouczał Ninę i miał do niej pretensje, że ta spotyka się z Eladio. Dobrze mu powiedziała, że jest ostatnią osobą, która może ją krytykować w tej sprawie. Co za hipokryta! Jakby tego było jeszcze mało to doniósł Arturo, że Agustin utrzymuje kontakt z Gaby i próbował przekonać ojca, że ten jest zdrajcą i wynosi z firmy poufne informacje. Mina Arturo bezcenne w stylu: "co Ty wymyślasz?" Niech Erick zajmie się sobą a nie ciągle wtrąca się w życie innych osób.
Urocza była scena z ziewającym synkiem Consuelo, słodziak.

Gaby pogodziła się z Franco, mężulek ją udobruchał. Jestem zawiedziona jej naiwnością, ale widać musi dowiedzieć się o nieślubnym synu Franco i jego kochance to może wtedy przejrzy w końcu na oczy i zrozumie z kim się związała. Nie dość, że Gaby wybaczyła mężowi to jeszcze stanęła za nim w rozmowie z Eladio i zasugerowała wujowi aby ten dał Franco swoje nazwisko i oficjalnie go uznał. Wszystko zmierza ku temu, że Franco zostanie Gomez Luną, bo Eladio zamierza dać mu swoje nazwisko z czym zgodzili się i David i Julia. W końcu wyjdzie na jego. Julia pogodziła się z Franco uznając, że nie ponosi winy za postępowanie jego rodziców, zaakceptowała sytuację i wybaczyła mu jego dwulicowe zachowani. Ostatnimi czasy za dużo Franco się udaje, niech w końcu powinie mu się noga!
Gaby odwiedziła Agustina i przyniosła mu ciastka w podziękowaniu za pomoc. Poinformowała go o tym, że pogodziła się z mężem. Agustin nie ucieszył się z tego powodu, ale nie skomentował tego. Zachował się jak na dżentelmena przystało, facet klasa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:50:23 27-07-20    Temat postu:

Odc. 109-110

Regina jednak spędziła noc z Jorge Widać było, że wcale jej się nie podobało. Po co więc to zrobiła? Nikt jej nie kazał. Mam wrażenie, że na siłę scenarzyści to dali, żeby nie było, że tylko David miał inną partnerkę w łóżku.
Rano Regina obudziła się w ramionach Jorge, a David w ramionach Danieli. No fajnie, jeszcze 10 odcinków do końca

Daniela powiedziała Ninie, że usłyszała wyznanie miłosne Davida. Stwierdziła, że nigdy jej nie pokocha tak jak Reginy. Nina jednak ją uspokoiła, że David jest z nią, bo chce i z czasem pokocha ją.

Julia i Eladio martwią się, że Daniela coraz bardziej uzależnia się od Davida.

Arturo z opóźnieniem odsłuchał wiadomość, że Daniela uciekła z kliniki. Nina zignorowała jego telefony. Arturo dowiedział się, że była żona wyszła na kolację z Eladiem, poszedł tam i zrobił scenę, że ta się bawi, podczas gdy ich córka zaginęła Nina nieźle przyłożyła Arturowi

Arturo dowiedział się, że Erick nabijał córce głupoty do głowy odnośnie opuszczenia kliniki. Ta jednak stwierdziła, że to nie przez niego uciekła. Powiedziała ojcu, że nie wróci do kliniki, a jedynie podda się terapii. To moim zdaniem nie jest wystarczające.

Erick znowu groził Consuelo, że skrzywdzi ich syna, jeśli kobieta nie będzie mu posłuszna Co a potwór! Widać, że nie ma żadnych uczuć do dziecka, a jedynie używa go do manipulowania byłą żoną i zatruwania jej życia. Consuelo była zbyt przestraszona i nie powiedziała Reginie o groźbach Ericka. Takie coś powinno być nagrane i przedstawione w sądzie!

Miguel i Nina coraz lepiej się dogadują Aż miło się ogląda ich sceny! Nie podoba się to Erickowi, który uważa, że Consuelo nasłała Miguela, by zmiękczył Ninę. Jednak u Miguela było widać szczerość, u Niny również.

Julia zarzuciła ojcu, że jest szowinistą i zawsze uważał kobietę za gorszą od mężczyzny. Humberto niby przeprosił ją i Gaby za swoje zachowanie, ale ciężko powiedzieć, czy było to szczere. W końcu dalej kontaktuje się z Arturem.

Gaby zorganizowała kolację z udziałem Caridad, Franco i Eladia. Skończyła się ona jednak kłótnią ojca z synem. Eladio nie chce, by Franco rozpowszechniał, że dostał nazwisko GL. Franco był oburzony, że ojciec wciąż chce go ukrywać i na pierwszym miejscu dla niego są Julia oraz David.
Gaby nie wykazała się rozsądkiem zapraszając Julię na kolację. Wiadomo, że ta nie chce spotkać się z byłą kochanką męża. Julia ostrzegała Gaby przed Franco po tym, co usłyszała od Artura. Gaby była wielce oburzona
Franco wysłał Julii kwiaty

Julia niby wyjaśniła synowi, że dopiero teraz zaczęła spotykać się z Arturem, a wcześniej nic ich nie łączyło. Jednak jak zwykle nie potrafiła dobitnie wyjaśnić całej sytuacji. Przez takie niedomówienia wychodzi przed Davidem na hipokrytkę (mówi, że nie jest z Arturem, a zaraz okazuje się, że jest z nim w LV). Brakuje mi, by Julia raz na zawsze wyjaśniła sytuację. To polepszyłoby jej stosunki z synem.

Fajna scena z Gaby i Agustinem w fundacji, gdy bawili się z dziećmi

Eladio dowiedział się od Gaby, że Arturo powiedział Julii, że GL chce ją odzyskać jedynie, by pokazać swoją władzę. Eladio miał pretensje do Artura za wymyślanie kłamstw. Próbował wyjaśnić to Julii. Powiedział, że wciąż ma nadzieję, że była żona da mu kiedyś szansę.

Miguel odwiedził Eladia i zapytał się o jego intencje wobec Niny. GL potwierdził, że nie prowadzi żadnych zagrywek i jest przyjacielem Niny. Widać, że Eladio polubił Miguela.

Erick zrobił scenę matce, gdy zobaczył ją z Eladiem w firmie ojca. Znalazł się autorytet

Marintia domagała się, by Franco rozwiódł się z Gaby, skoro już jej do niczego nie potrzebuje (ma nazwisko ojca i sprzedał fabrykę żony). Franco jednak nie ma zamiaru tego zrobić. Groził kochance. Marintia starała się więc załagodzić sytuację.
Mimo wszystko fajne sceny ma Franco z Mateo

Jorge powiadomił Davida, że ożeni się z Reginą. Ale on jest irytująca. Wspólna noc z dziewczyną tylko jeszcze bardziej go zdeterminowała

Agustin dobrze powiedział przy Ninie i Miguelu, że choć jest przyjacielem Artura, nie oznacza to, że zawsze się z nim zgadza Dobrze mu wygarnął, że olał rodzinę


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:59:14 27-07-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:06:01 28-07-20    Temat postu:

Odcinki 107-108

Erick udowodnił tylko jakim jest egoistą i głupcem przychodząc do Danieli po to aby przekonać ją żeby powierzyła mu pod opiekę swoje udziały w firmie. Na dodatek namieszał siostrze w głowie namawiając aby opuściła klinikę, bo nie jest to miejsce w którym powinna przebywać. To ma być brat? On nikogo poza sobą nie kocha, nie jest w stanie, nie jest do tego zdolny. W ogóle to jakim cudem został wpuszczony do Danieli skoro w klinice obowiązuje zakaz odwiedzin? Dlaczego nie został odesłany z kwitkiem? Daniela początkowo odrzuciła jego cenne rady i prosiła żeby wyszedł (byłam z niej dumna!), ale niestety uciekła z kliniki. Sama sobie szkodzi. Bliscy się o nią zamartwiali (oprócz Arturo, który nawet nie wie co się dzieje, bo zajęty jest Julią ojciec roku!) a ona pojechała od razu do Monterrey, gdzie usłyszała kłótnie Davida i Jorge i usłyszała potwierdzenie miłości Davida do Reginy z jego ust. Cóż, dobrze o tym wiedziała i się z tym liczyła, gdy wchodziła z nim związek, ale nie zmienia to faktu, że jest przez to nieszczęśliwa i to bolesne słyszeć takie słowa od kochanej osoby i mieć świadomość, że myśli on o innej. Niepokojące jest to, że Daniela coraz bardziej uzależnia się od Davida. Nie chce się leczyć dla siebie tylko dla niego. On zwracał jej na to uwagę, przekonywał żeby zmieniła podejście, ale ona dalej swoje...

Wątek Reginy i Jorge to jedna wielka nuda. Kompletnie nie przekonują mnie jako para, są nudni i nijacy. Nie ma u nich uczucia, nie ma namiętności, jest tylko cielęcy wzrok Jorge i desperacja u Reginy, która na siłę próbuje przekonać samą siebie, że jest w stanie pokochać swojego chłopaka. Porażka! W tych ostatnich odcinkach nawet zbytnio nie przeszkadza mi gra Michelle w scenach dramatycznych. Bardzo dobrze wypadła w ujęciu, gdy przytuliła się do Jorge i z bezsilności gryzła swojego kciuka jakby chciała powstrzymać swój gniew i krzyk rozpaczy wydobywający się z jej duszy. Niestety w samych scenach z Jorge, gdy przywodzi na twarz sztuczny uśmiech (nawet zgodnie ze scenariuszem) nie wypada to dobrze. Jest w tym fałsz, odrzuca mnie od ekranu na ten widok. Jorge przygotował dla Reginy niespodziankę, sprowadził mariachi, dał jej balony z wyznaniami miłości, ale co z tego skoro ona uśmiechała się przez łzy a jej radość była sztuczna, robiła dobrą minę do złej gry. Dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego Regina postanowiła pójść na całość z Jorge i się z nim przespać. Nie kocha go, nie pożąda, nie ma między nimi chemii. Robi to z rozsądku i desperacji licząc na to, że może jej uczucia zmienią się do niego po ich wspólnej nocy, ale z tego nic dobrego nie wyjdzie. Regina to postać pełna sprzeczności. Niby odważna (stawiała się ojcu, gdy była w związku z Davidem) a tchórzliwa i nie potrafiąca walczyć o swoje szczęście (zakończenie związku z Davidem przez relację Julii i Arturo). Niby nie ma oporów aby całować Jorge, ale w niektórych scenach jednak ma i się od niego odsuwa, trzyma dystans (po wspólnie przepracowanej nocy w firmie). Niby chce wspierać Danielę i jej pomóc, ale nie przeszkadza jej to w tym aby kierować w jej stronę słowne docinki i odnosić się do niej z wyższością. Niby ma kompleksy na punkcie siostry a jakoś tego nie widać. Nie potrafię obdarzyć postaci Reginy sympatią.

Niewątpliwie David i Regina nadal się kochają, żadne z nich nie potrafi zapomnieć o tym drugim przez co są nieszczęśliwi. David pocieszał Reginę po ucieczce Danieli z kliniki co zobaczył Jorge i miał do niego o to pretensje. Może i słusznie, ale nic nie poradzę na to, że jakoś Jorge nie było mi żal. Poza tym zamiast samemu biec po wodę powinien być przy Reginie, służyć jej swoim ramieniem i ją pocieszać w chwili, gdy tego potrzebowała.

Poraża mnie naiwność Gaby względem Franco. Cały czas go broni przed innymi, tłumaczy, nawet nie chciała wysłuchać nagrania, które miał dla niej Agustin. Ależ jest zaślepiona. Dostała tyle sygnałów budzących wątpliwości wobec jej mężulka a nadal stoi za nim murem. Niech już się dowie o jego romansie z Marintią i nieślubnym synu!

Eladio dał swoje nazwisko Franco. Caridad to go aż za to po dłoniach całowała, przesada. Franco był zadowolony, ale nadal zamierza mścić się na Eladio. Ciągle mu mało, chora ambicja i plany prędzej czy później doprowadzą przyniosą mu zgubę. W końcu wszystko się wyda i zostanie z niczym. Nie potrafi docenić co ma. Ok, Eladio nie był najlepszym ojcem, popełnił wiele błędów, ale stara się je naprawić. Franco miał szansę na to aby zacząć wszystko od nowa, lecz jej nie wykorzystał. Chytry traci dwa razy i tak samo będzie w tym przypadku. Księgowy nie chce z nim współpracować, przerażają go coraz bardziej nieostrożne decyzje Franco.
Marintia wspiera Franco, chociaż doradzała mu aby zadowolił się tym co ma i trzymał się Eladia. Aktorka, która gra tę postać ma specyficzną manierę dotyczącą otwierania ust, jakby chciała udowodnić jaka to z niej kokietka. Wypada to sztucznie, wulgarnie i tandetnie.

Podczas zebrania akcjonariuszy Miguel poparł Ninę dzięki czemu jej projekt został zaakceptowany ku niezadowoleniu Ericka i Arturo. Miguel stara się być obiektywny, nie bawi się w prywatne wojenki, robi to co uważa, że będzie dla firmy najlepsze. Poza tym zyskał pewność siebie! To jemu Consuelo powinna dać pełnomocnictwo odnośnie zarządzania akcjami jej i dziecka.

Arturo jest w związku z Julią, ale nie widać aby był szczęśliwy. Jest zazdrosny, zaborczy, najchętniej to by ją ograniczył, nie pozwolił pracować , trzymał u swojego boku aby spędzać z nią 24 h na dobrę. To jest niezdrowe. Cały czas za plecami Julii knuje z Humberto, dziad chciał wyciągnąć od niego kasę na domowe wydatki, ale wiadomo, że chodziło mu o wydanie ich w kasynie. Arturo zniechęca Julię do Eladia, snuje wywody na jego niekorzyść a to przecież on cały czas traktuje Julię jak trofeum i na każdym kroku podkreśla przy Eladio, że to on z nim wygrał. Coraz bardziej działa mi ta postać na nerwy. Już się nie mogę doczekać, gdy Julia odkryje współpracę Arturo z Humberto, to że obaj nią manipulowali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:09:57 28-07-20    Temat postu:

W 109 odcinku Univision wycięło scenę miłosną Danieli i Davida. Mega HOT, odważna, namiętna, był ogień! Polecam obejrzeć! Najbardziej hot miłosne sceny w tej telce mają Julia i Eladio, David i Daniela, Franco i Marintia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:50:45 28-07-20    Temat postu:

Odc. 111-112

Odbył się ślub Clary i Justino. Nawet fajnie się na nich patrzyło, oboje ładnie się prezentowali Uroczystość odbyła się w kamienicy, no cóż nie było to najpiękniejsze miejsce, ale na to ich było stać.
* Arturo dał młodym w prezencie samochód Była to jego odpowiedź na prezent Eladia w postaci telewizora. Nawet w takich sytuacjach Arturo chce triumfować. Największy pozytyw, że Clara i Justino zyskali samochód i telewizor
* Eladio pojawił się na uroczystości z opóźnieniem ubrany jakby zszedł z motocykla
* Petra chciała popsuć dania przygotowane przez Obdulia, ale jeśli dobrze zrozumiałam, w końcu tego nie zrobiła. I dobrze, bo tym samym zepsułaby wesele Clary i Justino, którzy na to nie zasłużyli. Petra się upiła, a Obdulio próbował jej wytłumaczyć, że przesolił jej potrawy na hacjendzie, by ta nie wyszła za jej właściciela
* Arturo całą imprezę wydzwaniał do Julii. Ale mnie to irytowało
* Regina złapała bukiet ślubny, a Jorge podwiązkę (wręcz rzucił się, by ją dostać). Jorge poczuł się nazbyt pewnie i przy wszystkich gościach poprosił Reginę o rękę Było to bardzo kiepskie, bo takich rzeczy się nie robi bez poprzedniej konsultacji. Postawił Reginę przed głupią sytuacją. Wszyscy czekali na jej reakcję. Dobrze, że ta odmówiła mówiąc, że nie jest gotowa i nie uległa presji. Szkoda jedynie, że nie zerwała z Jorge, gdy rozmawiali w domu Clary na osobności. Ten związek to farsa, a Jorge jakby nie chciał tego widzieć.
* Daniela powiedziała Davidowi, że słyszała jego rozmowę z Jorge i wie, iż ten wciąż kocha Reginę. Mimo to nie chce z niego rezygnować i zamierza walczyć o jego miłość. David jakby próbował z nią zerwać, ale Daniela jest zdeterminowana. Reginie też powiedziała, że nie zrezygnuje z Davida.
* Consuelo i Miguel ładnie się razem prezentowali, ale niestety kobieta cały czas martwiła się o synka po tym jak Erick jej groził Boi się powiedzieć komukolwiek o groźbach, żeby tylko Erick nie skrzywdził dziecka. Uspokoiło ją jedynie to, że "małym Erickiem" opiekuje się Nina (niech zmienią imię temu dziecku na koniec telki, proszę!).
* Regina bardzo ładnie wyglądała na ślubie! Taka fryzura jej pasuje oraz rozpuszczone włosy Byle nie kucyk

Nina kazała Erickowi zajmować się dzieckiem Rozwaliło mnie, jak ten na rozkaz matki miał synowi zmienić pieluchę A potem tekst Niny, że tą brudną może sobie zachować na pamiątkę Dobrze, że kobieta utemperowała synalka. Groziła mu, że jeśli nie zajmie się dzieckiem, postara się, by Consuelo odzyskała syna

Nina poszła do Julii prosić ją, by ta poparła związek Davida i Danieli Największe zaskoczenie jednak, gdy uklękła przed nią Julia dobrze powiedziała, że nie ma na to wpływu, bo to życie Davida i nie powinni się mieszać. Nina jednak nie mogła sobie podarować komentarzy, że Arturo olał rodzinę dla Julii. Teraz są razem, ale Julia nie ma wpływu na zachowanie Artura przez ostatnie 20 lat.

Franco próbował namówić do interesów Humberta. Dogadał się też z Ashmorem.
Ashmore z kolei wszedł w układy z Erickiem. Erick jak się cieszył, że Ashmore go komplementował podkreślając jego talent do interesów Oby Amerykanin zostawił go z niczym

Gaby i Franco dalej się kłócą. Ten nie poświęca żonie czasu, nie wspiera ją w leczeniu i lata do kochanki. Z kolei Gaby ślepo wierzy mężulkowi i wszystko jej przysłania chęć zajścia w ciążę.

Agustin odwiedził Gaby w fundacji, przyniósł zabawki dla dzieci i zamówił pizzę Z kolei wieczorem przyniósł kolację Widać, że szczerze interesuje się kobietą i podziwia jej zaangażowanie w fundacji. Fajnie, że coś się w końcu zadziało w tym wątku, ale niestety już tylko 8 odcinków do końca Za późno!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:36:19 28-07-20    Temat postu:

Odcinek 114 miazga!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 468, 469, 470, 471, 472  Następny
Strona 469 z 472

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin