Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 0:07:36 22-02-18 Temat postu:

Nie oglądam tej telki (może widziałam kilka początkowych scenek), ale ostatnio widziałam kilka scenek Mariny z lekarzem, którego imienia nie pamiętam i bardzo mi się razem spodobali

Gdy okaże się, że na końcu będą razem to zdecyduje się na oglądnięcie ich wspólnych scenek. Czytałam komentarze pod filmikami i większość chce na końcu Marinę z lekarzem i ja również, ale nie wiem czy takie opinie coś znaczą dla produkcji.

I widziałam też scenkę Luisa z wnukiem i miałam nadzieję, że się zmienił,ale potem w avance usłyszałam co chciał zrobić i nie wierzyłam. W Esmeraldzie też był taki wątek?

Adam · Wysłany: 18:24:01 22-02-18 Temat postu:

Myślę,że Marina nigdy nie wybaczy Luisowi ale w avance zgodzi się na widzenia jego z Rafaelito...

Aisha7 · Wysłany: 18:27:55 22-02-18 Temat postu:

Paulino poprosi to dziewczątko żeby zostali parą...

Matilde · Wysłany: 18:44:42 22-02-18 Temat postu:

Jestem rozczarowana Paulino, jest tak samo głupi jak Alberto.

Sunshine · Wysłany: 18:58:02 22-02-18 Temat postu:

A może on naprawdę woli być z dziewczyną, która jest pewna i wpatrzona w niego jak w obrazek. Już w opisie Paulina było jak wół, że "verdadera amor de Paulino va a ser Anita", więc nie miałam oczekiwań, że nagle coś zmienią. Myślałam za to, że bardziej polubię Vanessę, ale wyszło jak zawsze...

Jak nie lubię Luisa i przez 3/4 telki mam ochotę przyłożyć mu patelnią, tak dzisiaj podobały mi sie jego scenki, najpierw z Rafą, a potem z Prude, gdy się ucieszył, że Marina pozwala mu widywać Rafitę

Aż nie wierze, że to napisałam

Alberto no comment

Ten facet jest tak załamujący, że szkoda na niego słów

anjace · Wysłany: 19:05:07 22-02-18 Temat postu:

Jak ten doktorek się nazywa co podoba mu się Marina?

roksi 20 · Wysłany: 19:08:24 22-02-18 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 20:18:46 22-02-18 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 20:23:45 22-02-18 Temat postu:

Luis ma niecne plany wzgledem wnuka widać ale oby mu sie nie udało odebranie go Marinie

roksi 20 · Wysłany: 20:29:02 22-02-18 Temat postu:

Adam · Wysłany: 20:31:39 22-02-18 Temat postu:

Powtarzam,Delia Fiallo Meji zabroniła zmieniania zakończenie "Esmeraldy" a Sadzie chyba nikt nie stoi na przeszkodzie

Sunshine · Wysłany: 20:42:04 22-02-18 Temat postu:

Być może, ale sytuacja jest trochę inna. W opisach protów nie ma wyznaczonego ich end game, u Lina jest. U Vanessy również - że żyje dręcząc się wspomnieniami o Lino.
Dwa, u protów już zmienili historię dając nam nadzieję na zmianę zakończenia, u Lina i Vanessy nie dają nawet okruchów nadziei, bo nawet Lino już nie wspomina Vanessy i na ślubie sam wsadził ją z powrotem do limuzyny. Zakochany facet, by ją stamtąd wyciągnął za wszelką cenę i powiózł w siną dal, a on zachował się jakby chciał ją ukarać, że go nie chciała. Więc dla mnie to od początku był słomiany zapał, a to, że Emanuel i Scarlet mają mega chemię to już inna sprawa... Proci nie mają nawet tego, a ich sceny ma się ochotę przewinąć. Zobaczymy, nadzieja umiera ostatnia, więc ja absolutnie nie zabraniem nikomu wierzyć w związek Lina i Vanessy. Po protu miałam przeczucie, że właśnie tak to rozegrają i się nie pomyliłam, wieszczyłam jeszcze problem z narkotykami u Vane i patrząc na to, jaka jest nieszczęśliwa z tym kretynem, to sądzę, że niedługo zacznie się czymś wspomagać. Jak nie narkotykami, to psychotropami albo alkoholem.

Aaaa, przypomniałam sobie - Boże, jak mnie Luis denerwował z tym kazaniem Marinie usiąść. W jej własnym domu! Jakbym mu przyłożyła

Adam · Wysłany: 18:20:30 23-02-18 Temat postu:

Słodki a zarazem zabawny był ten taniec Ricardo i Mariny na zabawie

Ale widok niestety psuł Alberto w tle

AVANCE - Marina chyba będzie mieć kłopoty

https://www.youtube.com/watch?v=-Zi-51gvlJc

Luimelia · Wysłany: 22:37:37 23-02-18 Temat postu:

no Paulino i Anita są parą cóż ciekawe co powie na to Vane

Jakuba · Wysłany: 23:03:35 23-02-18 Temat postu:

Cześć wszystkim. To mój pierwszy komentarz w tym temacie. Właśnie, ciekawe co powie Vane. Mi się marzy żeby ona się odkochala w Lino, zasadzila kopa Edkowi i poszła w świat, oczywiście bez mamusi.