Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Triumf miłości -Televisa- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 160, 161, 162 ... 234, 235, 236  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Triumf miłości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:56:23 20-09-11    Temat postu:

Fajny odcinek.
Berni nerwy puszczają. Biedaczka kto wybawi jej duszę? Syn chwilowo zawiesił swoje kapłaństwo. Nasza przestępczyni jednak nie śpi. Trzeba ratować swoją duszę. Wynajęła do tego już zbira . Jutro się okarze co wykombinowała.
Maxio się postawił Viki. Musiała się nasłuchać za wszystkie czasy jaka jest bezduszna. Fer poparła brata.
Myślałam, ze może jakoś pociągną akcje z wczorajszymi serenadami. Kto Federico powiedział, że Cruz śpiewał dla Fer.
Jimena przechodzi samą siebie wyznała matce, że zabiła Linde.
Odwiedziła też "alfonsa" Maxa. Śmiałam się z tego stwierdzenia. Czekam na następne jej ciekawe porównania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka623
Idol
Idol


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: woj.śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:12:02 20-09-11    Temat postu:

Ajj jak mi się Max dzisiaj podobał, cudnie wygarnął Viki i jeszcze Fer dołożyła swoje pięć groszy .
Fede jak uciekał przed Cruzem, aż się za nim kurzyło .
Aż strach się bać, co ta Bernia znowu wymyśliła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
taran1123
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:30:46 20-09-11    Temat postu:

Victoria umie tylko po twarzy każdego lać, i tak, że księdza jeszcze nie uderzyła - Berni ma to już za sobą.
Całe szczęście, że Marii nic się nie stało przez tą głupią Ximenę... Stała się morderczynią, ona nie wie co robi. Nie sądziłam, że będzie zdolna do czegoś tak okropnego.
Matka wyznała Juanowi Pablo, że ktoś inny był jego biologicznym ojcem. Wydało się, dlaczego Berni tak nienawidzi Victorii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22695
Przeczytał: 25 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 23:33:16 20-09-11    Temat postu:

Ech ta Victoria z odcinka na odcinek co raz trudniej mi ją znieść no dzisiaj to już stanowczo przegieła bardzo dobrze, że Maks jej sie postawił. Jak mozna tak po kimś jeżdzic ja nie rozumiem tego, gdyby jeszcze Maria faktytcznie jej coś zrobiła, ale ona przecież zupełnie nic nie jest winna, a ta jeżdzi po niej i wyzywa ją od najgorszych.
Wcale sie nie dziwie, że Osvaldo ją zdradził jak wogle można wytrzymać z takim babsztylem.
A tak wogle to chciała bym żeby Bernarda jej coś zrobiła uhhhhh jak ja niecierpie tej baby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
taran1123
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:42:18 20-09-11    Temat postu:

roksi 20 napisał:
A tak wogle to chciała bym żeby Bernarda jej coś zrobiła uhhhhh jak ja niecierpie tej baby.


Bernarda to pewnie będzie chciała dopiec Marii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22695
Przeczytał: 25 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 0:22:58 21-09-11    Temat postu:

taran1123 napisał:
roksi 20 napisał:
A tak wogle to chciała bym żeby Bernarda jej coś zrobiła uhhhhh jak ja niecierpie tej baby.


Bernarda to pewnie będzie chciała dopiec Marii.


A powinna dopiec Victorii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:27:01 21-09-11    Temat postu:

roksi 20 napisał:
taran1123 napisał:
roksi 20 napisał:
A tak wogle to chciała bym żeby Bernarda jej coś zrobiła uhhhhh jak ja niecierpie tej baby.


Bernarda to pewnie będzie chciała dopiec Marii.


A powinna dopiec Victorii.


Przecież dopieka nie chce zdradzić imienia jej córki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maria desamparada
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 5636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:44:37 21-09-11    Temat postu:

Max postanowil rozwiesc sie z Jimena i poinformowal o tym Viki. Postawil sie Viki i chce byc z Maria Ta go spoliczkowala Jimena zobaczyla Marie na drodze i chciala ja przejechac autem,lecz na szczescie Maria odepchala rękami i nic na szczescie Marii i dziecku sie nie stalo Jimena wyznala matce ze zabila Linde,ta byla w szoku Juan Pablo dowiedzial sie ze Octavio nie byl jego ojcem. Eva wytlumaczyla Faustowi ze byl adoptowanym synem Gonzala Padilla dostal zlecenie od Bernardy Cruz bronil Fer przed Federiciem Koncowka sliczna jak Max i Maria caluja sie namietnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:45:36 21-09-11    Temat postu:

Jak JP dowiedział się, że niej est synem tego jak mu tam to akurat brat zaczął coś tam krzyczeć i musiałem na chwilę wyjść...
I dlaczego nienawidzi Vitorii?
Bo sama taka jest czy co?
Bo nie rozumiem...

Na chwilę przestanę wchodzić na forum, gdyż mam już zaległości(za dużo sprawdzianów już zapowiadają i robią), a zawsze byłem na lepszym poziome niż teraz...
Odpowiedzcie mi tylko na te pytanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:36:06 21-09-11    Temat postu:

Luc@s napisał:
Jak JP dowiedział się, że niej est synem tego jak mu tam to akurat brat zaczął coś tam krzyczeć i musiałem na chwilę wyjść...
I dlaczego nienawidzi Vitorii?
Bo sama taka jest czy co?
Bo nie rozumiem...

Na chwilę przestanę wchodzić na forum, gdyż mam już zaległości(za dużo sprawdzianów już zapowiadają i robią), a zawsze byłem na lepszym poziome niż teraz...
Odpowiedzcie mi tylko na te pytanie



Luc@s posłużę się streszczeniem Cinderelli, bo jest bardzo dobre I mam nadzieję, że uzyskasz odpowiedź na swoje pytanie.
Cinderella napisał:
Bernarda pyta Juana Pabla czy przyszedł żeby powiedzieć jej, że jednak woli własną matkę od zwykłego bękarta. Juan Pablo natychmiast przypomina jej, że ten zwykły bękart to nie tylko jego córka, ale również jej wnuczka, która bardzo ich potrzebuje. Bernarda stwierdza, że gdyby ta dziewczyna nie oddała się temu mężczyźnie nie miałaby teraz problemów i nie potrzebowałaby ich pomocy. Juan Pablo informuje ją, że nie przyszedł tutaj po to żeby jak zwykle się z nią kłócić tylko żeby poinformować ją, że biskup dał mu swoje pozwolenie na porzucenie kapłaństwa. Bernarda stwierdza, że to po prostu nie może być prawdą. Następnie dodaje, że nigdy nie narzekał i nie sprzeciwiał się swojemu wyjazdowi do seminarium, więc teraz nie może tak po prostu zrezygnować z kapłaństwa. Juan Pablo stwierdza, że był wtedy w pewnym sensie zaślepiony jej wolom, ale teraz wszystko wygląda zupełnie inaczej, ponieważ oprócz zobowiązań wobec Boga ma również zobowiązania wobec swojej córki. Bernarda natychmiast żąda żeby się zamknął. Juan Pablo prosi żeby w imię pamięci jego ojca zastanowiła się nad swoim zachowaniem. Bernarda żąda żeby nie prosił ją o nic w imię pamięci Octavia de Iturbide, ponieważ on wcale nie był jego ojcem. Juan Pablo natychmiast pyta czy powiedziała to dlatego, że to prawda, czy może zrobiła to tylko po to żeby się tym zadręczał. Bernarda po raz kolejny informuje go, że Octavio Iturbide nie był jego ojcem. Następnie dodaje, że zgodził się z nią ożenić wiedząc, że spodziewa się dziecka innego mężczyzny. Juan Pablo pyta dlaczego nigdy mu o tym nie powiedziała. Następnie chce wiedzieć kto był jego prawdziwym ojcem. Bernarda informuje go, że jego ojcem był zwykły łajdak, który nie tylko z niej zakpił, ale również wykorzystał jej niewinność i przysięgał jej wieczną miłość mimo tego, że miał żonę i dziecko. Następnie dodaje, że ten łajdak bardzo drogo zapłacił jednak za swoją nikczemność, ponieważ został przez nią ukarany jej własnymi rękoma. Niezwykle zaskoczony Juan Pablo pyta o czym tak właściwie mówi. Bernarda stwierdza, że mówi o tym, że nikt nie będzie się śmiał z Bernardy de Iturbide.
[...]
Juan Pablo informuje Bernardę, że teraz już rozumie dlaczego tak bardzo nienawidzi Victorii. Następnie dodaje, że jej nienawiść wynika z tego, że Victoria przeżyła dokładnie taką samą historię jak ona. Bernarda natychmiast żąda żeby nie porównywał jej z tą nieszczęśnicą, ponieważ ona w przeciwieństwie do niej nikogo nie uwiodła, tylko sama została uwiedziona i oszukana, podobnie zresztą jak on. Następnie dodaje, że nie ma nawet pojęcia jak bardzo cieszy ją to, że ta kobieta tak bardzo cierpi i płaci za swoje grzechy. Juan Pablo informuje ją, że nigdy tak naprawdę nie zdawał sobie sprawy z tego jak wiele jest w niej skumulowanej nienawiści. Po czym stwierdza, że nikt tak naprawdę go nie uwiódł i nikt nie ponosi winy za to, że okazał się słaby. Następnie dodaje, że on i Victoria... Bernarda natychmiast każe mu się zamknąć i nie wspominać o tej ladacznicy. Następnie żąda żeby się wyniósł i nie wracał dopóki nie będzie żałował swoich decyzji i miał na szyi swojej koloratki.


Miłej nauki i utrzymania poziomu. Aha, i jeszcze jedno, Luc@s, pożyczyłam sobie Twoje skany, aby koleżance wytłumaczyć jak wstawić obrazek w podpisie. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe. Gdybyś jednak miał wątpliwości, mogę usunąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maria desamparada
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 5636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:33:37 21-09-11    Temat postu:

Oj ciekawie dzisiaj bedzie z tym pożarem Zapowiada sie niezly odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:52:26 21-09-11    Temat postu:

jagodajulia napisał:
Luc@s napisał:
Jak JP dowiedział się, że niej est synem tego jak mu tam to akurat brat zaczął coś tam krzyczeć i musiałem na chwilę wyjść...
I dlaczego nienawidzi Vitorii?
Bo sama taka jest czy co?
Bo nie rozumiem...

Na chwilę przestanę wchodzić na forum, gdyż mam już zaległości(za dużo sprawdzianów już zapowiadają i robią), a zawsze byłem na lepszym poziome niż teraz...
Odpowiedzcie mi tylko na te pytanie



Luc@s posłużę się streszczeniem Cinderelli, bo jest bardzo dobre I mam nadzieję, że uzyskasz odpowiedź na swoje pytanie.
Cinderella napisał:
Bernarda pyta Juana Pabla czy przyszedł żeby powiedzieć jej, że jednak woli własną matkę od zwykłego bękarta. Juan Pablo natychmiast przypomina jej, że ten zwykły bękart to nie tylko jego córka, ale również jej wnuczka, która bardzo ich potrzebuje. Bernarda stwierdza, że gdyby ta dziewczyna nie oddała się temu mężczyźnie nie miałaby teraz problemów i nie potrzebowałaby ich pomocy. Juan Pablo informuje ją, że nie przyszedł tutaj po to żeby jak zwykle się z nią kłócić tylko żeby poinformować ją, że biskup dał mu swoje pozwolenie na porzucenie kapłaństwa. Bernarda stwierdza, że to po prostu nie może być prawdą. Następnie dodaje, że nigdy nie narzekał i nie sprzeciwiał się swojemu wyjazdowi do seminarium, więc teraz nie może tak po prostu zrezygnować z kapłaństwa. Juan Pablo stwierdza, że był wtedy w pewnym sensie zaślepiony jej wolom, ale teraz wszystko wygląda zupełnie inaczej, ponieważ oprócz zobowiązań wobec Boga ma również zobowiązania wobec swojej córki. Bernarda natychmiast żąda żeby się zamknął. Juan Pablo prosi żeby w imię pamięci jego ojca zastanowiła się nad swoim zachowaniem. Bernarda żąda żeby nie prosił ją o nic w imię pamięci Octavia de Iturbide, ponieważ on wcale nie był jego ojcem. Juan Pablo natychmiast pyta czy powiedziała to dlatego, że to prawda, czy może zrobiła to tylko po to żeby się tym zadręczał. Bernarda po raz kolejny informuje go, że Octavio Iturbide nie był jego ojcem. Następnie dodaje, że zgodził się z nią ożenić wiedząc, że spodziewa się dziecka innego mężczyzny. Juan Pablo pyta dlaczego nigdy mu o tym nie powiedziała. Następnie chce wiedzieć kto był jego prawdziwym ojcem. Bernarda informuje go, że jego ojcem był zwykły łajdak, który nie tylko z niej zakpił, ale również wykorzystał jej niewinność i przysięgał jej wieczną miłość mimo tego, że miał żonę i dziecko. Następnie dodaje, że ten łajdak bardzo drogo zapłacił jednak za swoją nikczemność, ponieważ został przez nią ukarany jej własnymi rękoma. Niezwykle zaskoczony Juan Pablo pyta o czym tak właściwie mówi. Bernarda stwierdza, że mówi o tym, że nikt nie będzie się śmiał z Bernardy de Iturbide.
[...]
Juan Pablo informuje Bernardę, że teraz już rozumie dlaczego tak bardzo nienawidzi Victorii. Następnie dodaje, że jej nienawiść wynika z tego, że Victoria przeżyła dokładnie taką samą historię jak ona. Bernarda natychmiast żąda żeby nie porównywał jej z tą nieszczęśnicą, ponieważ ona w przeciwieństwie do niej nikogo nie uwiodła, tylko sama została uwiedziona i oszukana, podobnie zresztą jak on. Następnie dodaje, że nie ma nawet pojęcia jak bardzo cieszy ją to, że ta kobieta tak bardzo cierpi i płaci za swoje grzechy. Juan Pablo informuje ją, że nigdy tak naprawdę nie zdawał sobie sprawy z tego jak wiele jest w niej skumulowanej nienawiści. Po czym stwierdza, że nikt tak naprawdę go nie uwiódł i nikt nie ponosi winy za to, że okazał się słaby. Następnie dodaje, że on i Victoria... Bernarda natychmiast każe mu się zamknąć i nie wspominać o tej ladacznicy. Następnie żąda żeby się wyniósł i nie wracał dopóki nie będzie żałował swoich decyzji i miał na szyi swojej koloratki.


Miłej nauki i utrzymania poziomu. Aha, i jeszcze jedno, Luc@s, pożyczyłam sobie Twoje skany, aby koleżance wytłumaczyć jak wstawić obrazek w podpisie. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe. Gdybyś jednak miał wątpliwości, mogę usunąć.


O to mi chodziło, dzięki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalka0125
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 6294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:59:11 21-09-11    Temat postu:

Odcinek jak zawsze superancki Jiemna się przynała matceze by że zabiła Linda to ta doznała szoku do czego jej córka jest zdolna . Max i Maria uwielbima ich sceny kocham je chce takich wieciej . Jiemna błaga Viki żeby przekonała Maxa a by przekonała został do narodziny dziecka ta nie chciała za bardzo ale jej uległa jiemna już mnie wnerwia ona mnie do szału doprowdza . jeszcze do niego zadzowniła ten sie rozłączył ma to co chciała .Pierwszy pocałunek Cruza i Fer to było słodkie ale Fabina miał mine jak ich zobaczył . ale Juan pablo poświeca dla Mari a ta chciała . Berni nasła zbirów a by popali kamienice . teraz Biskup jej nawet nie umie przetłumaczyc Berni do rozumy teraz zabronil jej przyjmować komunie . i znow rozmowa Maxa i Viki jak przemina zakceptowała rozwod z jimena , a ta chciała a by został z nia do narodziny dziecka ale to nic nie dało . Biedna Antonieta zobaczyła Oskra z Roxanom jak sie całujom . ale Pipino lubi dogryzac o Roxanie tej wiedzimie hahaha . Victoria poszła znów nachodzi Marie Naty staneła w obronie Mari . Victoria powiedziała Mari że wygrała wojne i zdobyła Maxa i powiedziała jej chce dla niej rzucic . Viki powiedziała Mari że musi sie przednia ukorzyć i chce żeby przekonała Maxa a by został z jiemna do narodzin dziecka a ta jej powiedziała że nigdy jej nie zakceptuje nawet jeśli zostanie żoną Maxa to było żałosne Maria chciała sie do niej zbliżyć a ona to niszczy sama sobie grabi a potem ma pretesie że cierpi . ale ta Berni jest nienromlna a by nic sie Mari nie stało bo jak by co sie jej stało to napewno Viki też by ją miała na sumieniu że jej nie zakceptowała . Maria zmedlała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brando
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 4055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: daleko
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:06:38 22-09-11    Temat postu:

Odcinek super. Ten pożar-masakra jaka su*ka z tej Bernardy. Teraz to wygląda jakby to Vicky podpaliła ten dom jak wyszła od Marii biedna Maria straciła przytomność i uwięziona Mili czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek.

Ostatnio zmieniony przez Brando dnia 0:07:49 22-09-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:31:36 22-09-11    Temat postu:

Wczoraj było fuego. Berni niezarozumiana przez przełożonego JP wzięła sprawy w swoje ręce.
Szkoda że wcześniej nie podpalili domu i Viki nie uwiezili w środku.
Maria zemdlała . na pewno zjawi sie jakis HERO i ją uratuje
Jp powinien zostać bokserem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Triumf miłości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 160, 161, 162 ... 234, 235, 236  Następny
Strona 161 z 236

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin