Telenowele

iva · Wysłany: 11:02:15 27-10-11 Temat postu:

Wow ni oglądałam odcinków w poniedziałek i wtorek. Bardzo żałuje bo to były bardzo ważne odcinki.
Wczorajszy może być.
Fausto uratował Marię. Jim go zraniła. Ten to jest odporny sam sobie zszył nogę.

Max odwiedził Marię. Długo u niej był. Chyba działo sie coś w sypialni ale skończyli na pocałunkach.
Alonso wyznał Maxowi że kocha Marię i jej syna. Tym razem Max wytrzymal i go nie pobił. Ja na niego miejscu racezj bym nie wytrzymała.
Maria wyznała znajomym i Alonso że chce wrócic do Maxa.
Viki wie kto jest ojcem dziecka Jim.

Santiago · Wysłany: 14:43:26 27-10-11 Temat postu:

Też nie oglądałem w poniedziałek i we wtorek

Ale scena z Jimeną i Marią była jedną z najlepszych

Fausto jak kolejny anioł stróż Marii - uratował ją

Max, Alonso i teraz Fausto

I pozdrawiam was, bo długo tutaj nie byłem (i niestety nie będę)

maria desamparada · Wysłany: 18:06:15 27-10-11 Temat postu:

Fausto w ostatniej chwili ocalil Marie,lecz sam zostal ugodzony nozem w noge

Maria podziekowala mu za ocalenie zycia

Doszlo do staracia Alonsa i Maxa. Ten drugi zapowiedzial Alonso ze bedzie walczyl o Marie

Osvaldo wyznal Viki ze Max nie jest ojcem dziecka Jimeny tylko Guillermo. Viki wyrzucila Jimene i Roxane z domu

Jimena podrzucila do szuflady ubranie zbrodniarki Lindy

Jimena zlozyla donos na Victorie i oskarzyla ja o zabicie Lindy

natalka0125 · Wysłany: 20:00:55 27-10-11 Temat postu:

wow odcinek świetny No i jimena wrobiła Viki w moderstwo Lindy nigdy w to nie uwierze że jiemna kocha synka Berni sojusznikiem jiemy co raz lepiej . No Viki spoliczkowała Giermo i mu powiedziala że dalei nie moze zapomniec o Lenoneli mina jego bezcena . i sie pojawiła policia w domu Viki . Maria źle robi nie zgłaszac ataku jiemeny powinna to zrobić i powiedziała wszytskim że chce by z Maxem wiadać że do Alosna to nie dociera denerwuje mnie on powoli.... No i Viki została aresztowana pod zarzutem zabójstwa Lindy. Juna pablo zobaczył świetom trójce zła i wreszcie postawił sie . Maria powiedziała wreszcie Alosnowi że go nie kocha a ten ja zaczoł całowac to było okropne . No i pojawił sie giermo i jeszcze bardziej chce zaszkodzic Viki ... Max sie pojawił nareszcie .Fer miała koszmar o mamie i odrazu chciała do nie isc dobrze że Max zadzwonił po Cruza a ten ją zabrał . Jak mi szkoda Viki że musi siedziec w tej celi i zaczeła się bójka w tej celi Viki az sie bałam że ona tam oberwie. Ale Cruz pięknie zaśpiewał dla Fer i jeszcze ten pocałunek co raz lepije

Dodo · Wysłany: 20:28:36 27-10-11 Temat postu:

dzisiaj chyba Cruz po raz pierwszy wszedł przez drzwi, a nie okno

Brando · Wysłany: 20:56:32 27-10-11 Temat postu:

No to Jimena załatwiła Vicky ,została aresztowana za zabójstwo Lindy

Cruz przyszedł do Fer,jak ja lubię jak on jej śpiewa...

a teraz czekać na odcinek do środy,bo w poniedziałek i wtorek nie ma.

maria desamparada · Wysłany: 21:09:31 27-10-11 Temat postu:

Jimena poinformowala policje o dowodach zbrodni Victorii. Policja przeszuakala dom i znalazla ubranie nalezace do Jimeny,lecz aresztowala Victorie. Maxowi i osvaldowi udalo sie zataic ta informacje przed Fer.

Cruz zabral Fer do przyjaciol i sie pocalowali

Alonso probuje zdobyc Marie,nawet udalo mu sie pocalowac ja,ale ona go przepedzila

Fausto chce opiekowac sie Maria,by nic sie jej nie stalo

Opowiedzial Evie o uratowaniu Marii. Berni i Roxana chca odmienic Eve

Juan Pablo poprosil matke by wynajela kogos do ochrony Marii. Wpadl na pomysl by byl nim ...Fausto

Narin · Wysłany: 22:15:50 27-10-11 Temat postu:

I dobrze że Maria przepędziła Alonso,niech do nie wreszcie dotrze że nic z tego nie będzie ona go nie kocha i nie chce z nim być. W tej scenie jak Alonso pocałował Marię to brakowało mi takiego siarczystego policzka szkoda że Maria go nie uderzyła za to.Ten koleś coraz bardzie mi działa na nerwy.Czy on się nigdy nie odczepi.

iva · Wysłany: 14:42:50 28-10-11 Temat postu:

Santiago · Wysłany: 20:10:23 28-10-11 Temat postu:

maria desamparada · Wysłany: 17:48:52 30-10-11 Temat postu:

Smiac mi sie chcialo gdy Berni,Jimi i Roxi popijali koniak,a wtedy wszedl Juan Pablo

Zawalista scenka

iva · Wysłany: 19:56:30 30-10-11 Temat postu:

Luc@s dzięki za życzenia.

Co do odcisków i innych niedopatrzeń podczas śledztwa. Ci policjanci to w ogóle chyba nie mają żadnego doświadczenia. Największy błąd przeszukiwanie rzeczy bez rękawiczek. Ten policjant który znalazł perułkę wziął ją do ręki zamiast schować jako dowód. Żałosne są te niedopatrzenia w scenariuszu a aktorzy widać też nie-myślący. Bilingów telefonicznych to oni już na pewno nie umią sprawdzać. Alibi tez jakoś ich nie interesowało.

Tak czy siak lubię telki i tak będę oglądać.Już niejedne wpadki widziałam wiec to tak bardzo mnie już nie zraża.
Szkoda tylko że nas fanów traktują jak ..............

Contigo · Wysłany: 20:42:52 30-10-11 Temat postu:

iva, ja również życzę ci, byś została na tym forum jeszcze długie lata i by twoje zainteresowanie telenowelami nie minęło.

Jeśli chodzi o niedopatrzenia w TDA... jest ich wyjątkowo dużo. Niektórzy taktują takie rzeczy śmiertelnie poważnie - głupota. Reżyserzy telenowel nie są mistrzami kreatywności i dokładności. Tam, w Ameryce Płn. wszystko wygląda jakoś... inaczej. Po prostu inna ludzka mentalność. Należy się z tym pogodzić albo zrezygnować z oglądania całkowicie. Nawet jeśli widzę, że w danej telenoweli dzieje się coś nielogicznego, to przymykam na to oko. Z sympatii do aktorów i samych tych niejednokrotnie wyidealizowanych miłości. Ja po prostu kocham na nie patrzeć. Wtedy jest jakoś lżej w życiu, przynajmniej mi.

levyrroni · Wysłany: 11:27:28 31-10-11 Temat postu:

Amapola · Wysłany: 22:44:28 31-10-11 Temat postu:

Ja też tak bardzo nie zwracam uwagi na błędy, ignoruję je, bo ja uwielbiam oglądać telenowele mimo wszystko, ale czasami trochę przesadzają z tym. Z takimi ewidentnymi błędami jak np tutaj... ale i tak bardzo lubię "TDA"

, więc te błędy nie są dla mnie takie istotne