Telenowele

aawilkus · Wysłany: 17:33:43 05-04-11 Temat postu:

dziękuję.

Cinderella · Wysłany: 17:36:02 05-04-11 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 17:37:44 05-04-11 Temat postu:

Katharina ale powiedz kto tu jest zdolny do sprawiedliwej oceny Maxa i Alonso i Marii w tym wszystkim

Na pewno nie my na tym Forum

Mamy takie odchylenie że wahadełko wróżki zataczałoby kręgi po orbicie jak by ktoś w naszej bliskości próbował nas zdiagnozować

anulkaa18 · Wysłany: 18:09:15 05-04-11 Temat postu:

łeeee ja juz sie napalilam na Hoy a tu klops

nic ciekawego nie pokazali..

miejmy nadzieje ze Guilermo oswieci Maxa i powie mu ze wychowuje nie swojego syna

dodiabla · Wysłany: 18:14:21 05-04-11 Temat postu:

hejka.

No nareszcie coś dla naszych oczu

, bo już myślałam, że się tego nie doczekamy.
Może i śniadanko będzie kto wie.

Cinderella w tobie jedyna nadzieja możesz przetłumaczyć HOY.

Juli Blueberry · Wysłany: 18:26:58 05-04-11 Temat postu:

Consuelo ja też nie lubię gdy płciami podmieniają, myślałam, że JPablito to taki słodziaczek chłopczyk, i że takiego nie widziałam nigdy, a teraz okazuje się, że to dziewczynka. Chociaż obie sobie słodziutkie i śliczniutkie

Wiedziałam, że ta szuja Guillermo nie dotrzyma obietnicy. Chociaż ja jestem za tym, aby Max się dowiedział prawdy. I jestem bardzo ciekawa akurat tego.

I mam nadzieję, tak jak dodiabla, że będzie śniadanko, ale szczerze to w to wątpię

Consuelo · Wysłany: 18:27:27 05-04-11 Temat postu:

A może to będzie ten seksik w snach albo marzeniach albo Alonso będzie to sobie wyobrażał w chorobliwej gorączce i krzyczał: nie Maria to ja tam chce być Alonso nie Max

Oj wtedy .......zdarłabym z Grubasa skalp

Bo ja już przygotowałam sobie na jutro specjalnie martini (bo piwo to tak na co dzień) a na jutro to coś specjalnego! martini cytryneczka, oliweczka, znakomity nastrój i seksik Maxa na maxa na Marii

tzn. z Marią ulala

anulkaa18 · Wysłany: 18:28:33 05-04-11 Temat postu:

ta scene pewnie dadza na koncu.. no oby sie dowiedzial! chociaz mysle ze wspolna noc protow to wedlug Meji za duzo furrory jak na jeden odc:) zwlaszcza ze tam sie ciagnie jeszcze ten sam dzien co 2 odc w tyl

ja uciekam bede po 21

dziewczynki chlodzicie desamparadosika?

Marisela · Wysłany: 18:33:32 05-04-11 Temat postu:

Kurcze ale wszystkie jesteście nakręcone po tym avance

a ja doszłam do wniosku, że ze mną jest coś nie tak bo jakoś mój entuzjazm się ulotnił

.......chyba libido mi spadło

i scenki protów jakoś nie wzbudzają we mnie tyle entuzjazmu

co na początku

swoją drogą ciekawe co zrobili z Alonso

Mam przynajmniej nadzieję, że zawieźli biedaka do lekarza

nim oddali się nocnym harcom

Cinderella w Tobie nadzieja

, jak możesz to napisz o czym była mowa w avance HOY

Viki będzie mieć raka

..........to tak Mejia ma zamiar poprowadzić wątek jej i lekarz (Cesar Evora)

Ciekawe jakie pomysły masz jeszcze dla nas w zanadrzu

Cinderella · Wysłany: 18:35:31 05-04-11 Temat postu:

Maitee. · Wysłany: 18:39:39 05-04-11 Temat postu:

Jak myślicie Max dowie się że on nie jest ojcem Osvaldita??
No ja mam takie wrażenie że to dla naszego pana reżysera jeszcze za wcześnie...

aqua · Wysłany: 19:06:46 05-04-11 Temat postu:

no nie zartujcie,ze ta boska scena miałaby okazać sie snem

... no MD teraz udowodni M ,ze kocha go całym swoim zyciem i cała swoja dusza (bo własnie w ten spsoób facetom udowadnia sie miłosc-tak sie nauczyli

) ....

no własnie co oni zrobili z Alonso

.... bo to,ze mały JP spi w łozeczku,to pikus (Pan Pikus

) , widocznie ma mocny sen,a rodzice działaja w miare cicho

..... no i teraz tylko Mejia,zeby nie spieprzył całości to musi byc pokazany poranek,i jak sie robaczki budza koło siebie ...

wracajac do dzisiejszego odc. ... Alonso za mocno natretny .... Max za bardzo wybuchowy,i zazdrosny,ale zazdrosc w pełni uzasaniona .... MD ona zawsze nie widzi problemu .... treaz to juz ie ważne jak to sie dzis zakonczyło .... wazne jak to sie skonczy jutro

.....

a moze Viki bedzie chora na białaczke i bedzie potrzebny szpik,a jedynym dawca bedzie mogła być MD ....

Madziu mówisz, ze po obejrzeniu Avance czułaś sie tak jakbys ty tam była

.... ja tez,ale nie miałam jak krzyczeć z radości jak to zobaczyłam,bo obejrzałam Avance w pracy

.....

Consuelo bardzo dobry pomysł z Martini,własnie sie zastanawiałam czym mozna by było to opić

.....

Katharina10919 · Wysłany: 19:21:08 05-04-11 Temat postu:

taaak no nareszcie unga bunga, cyku cyku czy jak kto woli

Jak kochane siostry przeczytałam w pracy o tym, że będzie sexsik to omal nie pękłam z radości i zniecierpliwienia, że Avance zobaczę dopiero po 18, ale już widziałam

Taaak trzeba to opić jutro !!

Consuelo · Wysłany: 19:27:34 05-04-11 Temat postu:

Katharina no fantastycznie wyraziłaś swoją radość hihi! Opić, opić!