Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Triunfo del Amor -Televisa- Emisja w Meksyku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1220, 1221, 1222 ... 1377, 1378, 1379  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Triumf miłości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelastg
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 3272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:57:19 23-06-11    Temat postu:

Keisha napisał:
Kochane, to w którym odcinku MD wybacza Viki ?

Dziś już jej wybaczyła czyli 173
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika_17
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:57:39 23-06-11    Temat postu:

ewelastg napisał:
Juanito na pewno jest z Marią JP by nie pozwolił na to,żeby Berni go zatrzymała u siebie

Może MD i Viki bedą teraz sobie wspominać

Ja też sie pytam gdzie jest Osi


Dobre pytanie, gdzie Osvaldo?

Odcinek taki sobie do momentu kiedy Maria przyszła do Victorii. Aż mi samej łezka poszła.

Co do Victorii no niestety trzeba się pogodzić z brutalną prawdą. Mam nadzieje, że Mejii się niezle za to oberwie. Szkoda mi w tym wszystkim Ruffo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:06:30 23-06-11    Temat postu:

Ciekawe co z Maxem ale że Osvalda nie ma nawet na ślubie syna to dziwne ale poczekamy zobaczymy może jeszcze Mejia nas zaskoczy pozytywnie ( w co wątpie)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maitee.
Motywator
Motywator


Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Syców

PostWysłany: 14:08:09 23-06-11    Temat postu:

w końcówce 173 no i w jutrzejszym czyli 174:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika_17
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:09:50 23-06-11    Temat postu:

Laura_Cazenave napisał:
Ciekawe co z Maxem ale że Osvalda nie ma nawet na ślubie syna to dziwne ale poczekamy zobaczymy może jeszcze Mejia nas zaskoczy pozytywnie ( w co wątpie)


Mnie nic nie zdziwi jak wyskoczy z czyms niezapowiedzianym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:14:17 23-06-11    Temat postu:

Ale to chyba scenarzysta powinien decydować a nie producent ;\ jeszcze nie dlugo dojdzie do tego ze aktorzy beda decydować z kim beda masakra echh. Ruffo straciła poparcie ludzi przynajmniej tych którzy są za Osvaldo i okaże się na końcu co będzie i jestem ciekawa czy ktos zbojkotuje finał i im spadnie rating
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keisha
Cool
Cool


Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z telenoweli.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:14:32 23-06-11    Temat postu:

ewelastg napisał:
Keisha napisał:
Kochane, to w którym odcinku MD wybacza Viki ?

Dziś już jej wybaczyła czyli 173


Dziękuje Ci bardzo
Nie chciałam psuć sobie niespodzianki dotyczącej filmu i postanowiłam, ze będe oglądała kiedy juz bedzie emisja w Polsce. No ale mimo tego, nie mogłam sie potrzymać, zeby nie dowiedziec się mniej więcej co bedzie dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:28:23 23-06-11    Temat postu:

Witajcie Siostry

Wczoraj nie oglądnęłam odcinka i dzisiaj od razu dwa. I też się przyznaję, że mi łezka poleciała, gdy MD wybaczyła Victorii. I podobnie , *nie odchodź *, powiedziała do JP Gdy jemu wybaczała. I jeszcze się wzruszyłam, gdy Osvaldo zamienił parę słów z JP ;( Dlaczego Victoria i Osvaldo nie będą razem ? Dla mnie wątek Osvaldo i Victorii, był jednym z najważniejszych, ja naprawdę miałam nadzieję, że oni będą razem. I za każdym razem, gdy widzę Heriberta, jestem wkurzona. A gdy widzę Osvaldo chce mi się płakać.

I mi też podobała się ta akcja z podnośnikiem/dźwigiem, czy jak to się nazywa. Jednak miałam wrażenie jakby MD patrzyła się w inną stronę.... I nie bardzo zrozumiałam o co miał pretensje Heriberto...

A z wcześniejszego odcinka, zapamiętałam słodkiego JPablita i tego biskupa, o którym kiedyś wspominała Consuelo
Tak, tylko Jieronimo ma głowę na karku i nie wierzy Berni.

A bardzo fajnie zachowywała się Leonela. Byłam zaskoczona pozytywnie

I dziwnie mi się oglądało te przeplatane sceny. MD i Max blisko śmierci, a w dzielnicy jakby o tym zapomnieli. OK, jakby to byli tacy sąsiedzi, z którymi się tylko czasem spotykam, albo wymieniamy się jedynie Dzień dobry, to OK, a tutaj prawie jak rodzina. Aaaa.... Jakoś tak dziwnie. I jeszcze Fabian wpadł na chwilkę z Lucy, powiedzieć że rezygnują z pracy, bo wyjeżdżają. Dziwne to.... Właśnie takie sytuacje sugerują mi, że ich choroba, to nieprzemyślany wątek, albo błaha sprawa.
I to całe zarażenie Maxa. Po, co? Wkurzyło mnie to. Max w drugiej fazie choroby, szybko zachorował, a po parunastu cudowne ozdrowienie. Taki zapychacz? Nawet nic takiego nie było pokazane, jakieś trzy scenki z nim i tyle. I zastanawiam się, dlaczego Heriberto nie zadzwonił po lekarzy i nie przeprowadzili wnikliwych badań nad przeciwciałami, które wytwarza organizm Maxa. Przecież dzięki temu, mieliby lek na nieuleczalną chorobę. Wiedzieliby jakie przeciwciała zwalczają chorobę, a tak Max się wyleczy i nic nie będzie dala przyszłych pokoleń. (Wybaczcie, że ironizuję )

I jeszcze, gdy MD przewozili na salę to w tym czymś, tej folii. Gdy była na stole operacyjnym, nie miała tej folii, Victoria była obok niej, a inni lekarze bez tych białych uniformów. I nie wiem dlaczego, czyżby już nie zarażała?


Życzę Wam pięknego, miłego dnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika_17
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:38:21 23-06-11    Temat postu:

jagodajulia napisał:
Witajcie Siostry

Wczoraj nie oglądnęłam odcinka i dzisiaj od razu dwa. I też się przyznaję, że mi łezka poleciała, gdy MD wybaczyła Victorii. I podobnie , *nie odchodź *, powiedziała do JP Gdy jemu wybaczała. I jeszcze się wzruszyłam, gdy Osvaldo zamienił parę słów z JP ;( Dlaczego Victoria i Osvaldo nie będą razem ? Dla mnie wątek Osvaldo i Victorii, był jednym z najważniejszych, ja naprawdę miałam nadzieję, że oni będą razem. I za każdym razem, gdy widzę Heriberta, jestem wkurzona. A gdy widzę Osvaldo chce mi się płakać.

I mi też podobała się ta akcja z podnośnikiem/dźwigiem, czy jak to się nazywa. Jednak miałam wrażenie jakby MD patrzyła się w inną stronę.... I nie bardzo zrozumiałam o co miał pretensje Heriberto...

A z wcześniejszego odcinka, zapamiętałam słodkiego JPablita i tego biskupa, o którym kiedyś wspominała Consuelo
Tak, tylko Jieronimo ma głowę na karku i nie wierzy Berni.

A bardzo fajnie zachowywała się Leonela. Byłam zaskoczona pozytywnie

I dziwnie mi się oglądało te przeplatane sceny. MD i Max blisko śmierci, a w dzielnicy jakby o tym zapomnieli. OK, jakby to byli tacy sąsiedzi, z którymi się tylko czasem spotykam, albo wymieniamy się jedynie Dzień dobry, to OK, a tutaj prawie jak rodzina. Aaaa.... Jakoś tak dziwnie. I jeszcze Fabian wpadł na chwilkę z Lucy, powiedzieć że rezygnują z pracy, bo wyjeżdżają. Dziwne to.... Właśnie takie sytuacje sugerują mi, że ich choroba, to nieprzemyślany wątek, albo błaha sprawa.
I to całe zarażenie Maxa. Po, co? Wkurzyło mnie to. Max w drugiej fazie choroby, szybko zachorował, a po parunastu cudowne ozdrowienie. Taki zapychacz? Nawet nic takiego nie było pokazane, jakieś trzy scenki z nim i tyle. I zastanawiam się, dlaczego Heriberto nie zadzwonił po lekarzy i nie przeprowadzili wnikliwych badań nad przeciwciałami, które wytwarza organizm Maxa. Przecież dzięki temu, mieliby lek na nieuleczalną chorobę. Wiedzieliby jakie przeciwciała zwalczają chorobę, a tak Max się wyleczy i nic nie będzie dala przyszłych pokoleń. (Wybaczcie, że ironizuję )

I jeszcze, gdy MD przewozili na salę to w tym czymś, tej folii. Gdy była na stole operacyjnym, nie miała tej folii, Victoria była obok niej, a inni lekarze bez tych białych uniformów. I nie wiem dlaczego, czyżby już nie zarażała?


Życzę Wam pięknego, miłego dnia


Dla mnie wątek Victorii i Osvalda też był bardzo ważny. Już raczej nic na to nie poradzimy. Głupio to zakończyli. No cóż zrobić.

Najważniejsze,że Maria wybaczyła Victoriii, że bedzie z Maxem:)


Ostatnio zmieniony przez monika_17 dnia 15:43:47 23-06-11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katharina10919
King kong
King kong


Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:07:28 23-06-11    Temat postu:

jagodajulia napisał:
Witajcie Siostry

Wczoraj nie oglądnęłam odcinka i dzisiaj od razu dwa. I też się przyznaję, że mi łezka poleciała, gdy MD wybaczyła Victorii. I podobnie , *nie odchodź *, powiedziała do JP Gdy jemu wybaczała. I jeszcze się wzruszyłam, gdy Osvaldo zamienił parę słów z JP ;( Dlaczego Victoria i Osvaldo nie będą razem ? Dla mnie wątek Osvaldo i Victorii, był jednym z najważniejszych, ja naprawdę miałam nadzieję, że oni będą razem. I za każdym razem, gdy widzę Heriberta, jestem wkurzona. A gdy widzę Osvaldo chce mi się płakać.

I mi też podobała się ta akcja z podnośnikiem/dźwigiem, czy jak to się nazywa. Jednak miałam wrażenie jakby MD patrzyła się w inną stronę.... I nie bardzo zrozumiałam o co miał pretensje Heriberto...

A z wcześniejszego odcinka, zapamiętałam słodkiego JPablita i tego biskupa, o którym kiedyś wspominała Consuelo
Tak, tylko Jieronimo ma głowę na karku i nie wierzy Berni.

A bardzo fajnie zachowywała się Leonela. Byłam zaskoczona pozytywnie

I dziwnie mi się oglądało te przeplatane sceny. MD i Max blisko śmierci, a w dzielnicy jakby o tym zapomnieli. OK, jakby to byli tacy sąsiedzi, z którymi się tylko czasem spotykam, albo wymieniamy się jedynie Dzień dobry, to OK, a tutaj prawie jak rodzina. Aaaa.... Jakoś tak dziwnie. I jeszcze Fabian wpadł na chwilkę z Lucy, powiedzieć że rezygnują z pracy, bo wyjeżdżają. Dziwne to.... Właśnie takie sytuacje sugerują mi, że ich choroba, to nieprzemyślany wątek, albo błaha sprawa.
I to całe zarażenie Maxa. Po, co? Wkurzyło mnie to. Max w drugiej fazie choroby, szybko zachorował, a po parunastu cudowne ozdrowienie. Taki zapychacz? Nawet nic takiego nie było pokazane, jakieś trzy scenki z nim i tyle. I zastanawiam się, dlaczego Heriberto nie zadzwonił po lekarzy i nie przeprowadzili wnikliwych badań nad przeciwciałami, które wytwarza organizm Maxa. Przecież dzięki temu, mieliby lek na nieuleczalną chorobę. Wiedzieliby jakie przeciwciała zwalczają chorobę, a tak Max się wyleczy i nic nie będzie dala przyszłych pokoleń. (Wybaczcie, że ironizuję )

I jeszcze, gdy MD przewozili na salę to w tym czymś, tej folii. Gdy była na stole operacyjnym, nie miała tej folii, Victoria była obok niej, a inni lekarze bez tych białych uniformów. I nie wiem dlaczego, czyżby już nie zarażała?


Życzę Wam pięknego, miłego dnia


Julciu ujęłaś w słowa większość moich myśli, ale pomyślałam sobie rano, że skoro już tylko 3 odcinki to się odczepię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:35:09 23-06-11    Temat postu:

ktoś na univision napisał że SALVADOR MEJIA UN INBECIL IPOCRITA COMO PUEDE EXITE PERSONA ASI ;D i się z nim zgadzam
i to nie będzie triumf miłości tylko fiasko miłości.. to sie tyczy Heriberta i Victorii.. wiekszości nie podoba się ta sytuacja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelastg
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 3272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:59:19 23-06-11    Temat postu:

Zanosi się na to ,że jutro też bede płakać podczas oglądania odcinka
Maria na dobre wybaczy Viki,a ona pokaże jej pamiątki z dzieciństwa
No i Maria nareszcie u Sandovali na luzie przebywa

Bedzie wzruszający odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aqua
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 4622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:20:43 23-06-11    Temat postu:

masz racje Ewelinko jutro tez zapowiada sie wzruszajacy odc. .... mam nadzieje,ze jutro wszyscy razem wyjda ze szpitala i MD zamieszka juz u mamusi i nie wróci do tej kamiennicy .....

Ostatnio zmieniony przez aqua dnia 18:21:44 23-06-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelastg
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 3272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:25:37 23-06-11    Temat postu:

aqua napisał:
masz racje Ewelinko jutro tez zapowiada sie wzruszajacy odc. .... mam nadzieje,ze jutro wszyscy razem wyjda ze szpitala i MD zamieszka juz u mamusi i nie wróci do tej kamiennicy .....


I Maxiu też musi wyjść Chyba go tak samego nie zostawia

Anus u mamusi,albo jeszcze lepiej na hacjendzie Z Maxiem i dzieciaczkami będą wiedli spokojne i szczęśliwe życie

Piszemy na TT do Mejiji o BLOOPERSY Ja chce zobaczyć śmieszne momenty i zachowanie M i W podczas kręcenia scen
Oby sie udało


Ostatnio zmieniony przez ewelastg dnia 18:27:17 23-06-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:27:22 23-06-11    Temat postu:

julcia też zwróciłam na to samo uwagę co Ty Rzeczywiście nie rozumiem hiszpańskiego tylko takie 5/10 jak jest coś mało skomplikowanego i być może była nawet o tym mowa ale nie zrozumiałam. Najwyraźniej po podaniu tej szczepionki Marii organizm już nie był zainfekowany ale okazało się, że wcześniej zdążył zająć nerki i dlatego był potrzebny przeszczep aby Maria żyła. Dlatego Heriberto, reszta lekarza i Viki nie mieli już strojów ochronnych - to tylko takie domysły. Wiele rzeczy jest tutaj nielogicznych dlatego nie powinnyśmy się dopatrywać logiki bo jej nie znajdziemy

Też się wzruszyłam na scence Marii i Viki pod sam koniec odcinka Czuję, że jutro będzie cd wzruszenia
Viki wyrządziła wiele zła Marii jednak ostatnio udowodniła nie słowami ale czynami, że bardzo tego wszystkiego żałuje i ją kocha

Jeszcze tylko 3 szuje zostały Jim ma popełnić samobójstwo, Berni spalić się żywcem a Guillermo - niewiadomo Zobaczymy jak to będzie

Tak mi dziwnie smutno, że telka juz się kończy ...........nie będzie nowych odcinków, fotek z planu, avanców itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Triumf miłości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1220, 1221, 1222 ... 1377, 1378, 1379  Następny
Strona 1221 z 1379

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin