Telenowele

gosia1216 · Wysłany: 18:03:04 10-03-11 Temat postu:

A jednak Maxiu się postarał

Fausto znowu przy MD. Bardzo go lubię.
Na kogo to idiotka złoży doniesienie o zabiciu Lindy? Jak na MD to chyba ją dosłownie zabije.
NO i Viki pierwszy raz w życiu dobra reakcja!

Marisela · Wysłany: 18:04:05 10-03-11 Temat postu:

Wow

znów jeste w szoku....Mejia i ekipa nabrali rozpędu i to z jakim impetem....Viki przeciwko swojej ulubienicy i nawet bezwstydną ją nazwała

.....jednak Fausto uratuje Marię

....dobry z niego człowiek, drugi Anioł Stróż Marii

Jimena odchodzi z domu czy ją wywalili na zbity pysk

I co u diabła razem z mamuśką robią u Berni, co u diabła znowu knują

Kogo Jimena chce wrobić w morderstwo Lindy

Czyzby Viki

Bo nie sądzę, że Marię, na to Berni raczej by nie poszła

przynajmniej tak sądzę.

A Maria znów mizia się z Maxem....oni wszyscy powariowali

żadnej logiki w zachowaniu i działaniu...Alonso dobrze mu powiedział....miał rację

JP cierpi z powodu matki....oj będzie mu cięzko się z tym uporać i pogodzić

ola88 · Wysłany: 18:05:14 10-03-11 Temat postu:

fajna ta pierwsza scena w avancie z hoy:))) ale lepiej przed czasem nie chwalić

Przetłumaczcie jesli możecie avance, bo nie za wiele rozumiem, co max mówi na samym poczatku, za co jimenie sie od viki dostało itp...jimena z mamuśką czyzby pakt z berni zawarły, hmm..

syla6667 · Wysłany: 18:08:06 10-03-11 Temat postu:

jest wreszcie avance z hoy, Jimena powiedziała, że szykuje niespodziankę dla Victorii trzymając tą perukę- to nie wróży nic dobrego.
A Victoria faktycznie musiała się dowiedzieć o tym że dziecko może być Guierma bo tak zawsze broniła w sumie Jimeny.

miki152 · Wysłany: 18:08:29 10-03-11 Temat postu:

A co Alonso powiedział Maxowi?

Tak Viki zawsze stawała po stronie Jimeny. Mam nadzieje że teraz przekonała się jaka naprawdę jest Jimena! I myślę że teraz Viki zrozumie co zrobiła namawiając Maxa do ślubu z nią.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

aawilkus · Wysłany: 18:12:35 10-03-11 Temat postu:

no i już wiemy....

Maria uratowana.
Jimena i ROxana u BERNI .

uuuuuuuuuuu to będa dopiero akcje.
Cieszę się , że Jimena nareszcie dostałą...

pierwszy raz BRAVO VIKI.

No cóż Maria I max - nie dziwie się jej. Też nie umiałabym stawiać GRANIC. Taki oczka i ....

A co powiedział Alonso do MAxa? przetłumaczycie?????? Proszę.
a najlepiej co wogóle gadają w avansie. ????

gosia1216 · Wysłany: 18:12:36 10-03-11 Temat postu:

W krótkim avance macie jak Osvaldo mówi, że Dziecko jest Jim, Maxa i Guillermo.

aawilkus · Wysłany: 18:16:42 10-03-11 Temat postu:

Bravo dla Osvaldo - fajnie, że nie dał jej do rąk Juanita.

ufam,że teraz VIki doprowadzi do badań DNA. Jeśli bo to zrobiła to bym ją ucałowała. Wybaczyłabym jej wszystkie wrzaski i lamenty.

Ciekawa jestem kolejnego odcinka.
Zauważyłam, że jeden odcinek nudny a następny i jest fuego. bomba. To jakaś zależność czy Mejia tak MA!

asiunia19641 · Wysłany: 18:17:12 10-03-11 Temat postu:

Witam was dziewczynki po wczorajszej gorącej imprezie zawiało chłodem w TDA (naszczęście na zewnątrz nastąpił gwałtowny skok temperatury -wczoraj -5 i śnieg ,a dzisiaj+16 i słonce inaczej bym chyba zamarzła przy oglądaniu TDA) uwielbiam tą tenelovelę pomimo wielu niedociągnięc ,ale dzisiaj to przegięcie -MD wychodzi ze szpitala z dzidziusiem, a Maxio gdzie?(zaspał czy zmieniał pieluchy ,,Boże widzisz i niegrzmisz,,)(czyżby ten scenariusz pisała Elka? -para która jednym spojrzenem roznieca ogień ,dzisiaj wisiały sople lodu)Póżniej jak zobaczyłam jak MD postawiła bobasa to pomyślałam czyżby miała zamiar uczyć go chodzić (minęło tyle czasu i nie zwróciłam uwagi ,nie napis pojawił się póżniej ,czyżby ten odcinek nakręcali na kacu?)Chrzciny -to chyba lepsza była impreza urodzinowa Lindy,czy chociażby chrzciny małego I,chyba ci wszyscy bogacze w Meksyku mają węże w kieszeni? Dzisiaj mam chandre albo starzeję się i trudno mi dogodzić? A zapomniałam o J poszła do domu G buszowała ,a pies gdzie?(chyba gdzieś nam się pałęta po forum?) Czekam na Avance ,mam nadzieję (umiera ostatnia) że nas mile zaskoczą

aawilkus · Wysłany: 18:17:53 10-03-11 Temat postu:

Viki zacznie teraz zbierać żniwo SWOJEJ działalności nieomylnej Mamusi. BRAWO.

Marisela · Wysłany: 18:20:07 10-03-11 Temat postu:

Zrozumiałam, że Alonso mówił do Maxa jaką miłość zaoferował Marii żeniąc się z inną a Max na niego z pięściami i od razu za fraki.....to typowe dla niego zachowanie

Katharina10919 · Wysłany: 18:24:16 10-03-11 Temat postu:

Witajcie po raz drugi:)

Rano nie miałam już czasu napisać, ale w sumie zgadzam się z Wami to nie będę się powtarzać.
Max - pojawia się i znika
Wariatka świruje na całego!
Ta z pióropuszem w niezłym szoku była. Pierścionek chciała im oddać

dobre!!
Piękne wzruszenie JP jak usłyszał imię maleństwa!
No i po raz pierwszy szanowna Pani Sandoval mnie nie zdenerwowała

Bez większych emocji odcinek!

Avance:
hmm zapowiada się ciekawie, ale przekonamy się jutro!! Już chociaż wiemy, że Fausto uratował MD

P.S. CONSUELO a może pies Guillermo nadal jest u Ciebie pod stołem?

gosia1216 · Wysłany: 18:37:30 10-03-11 Temat postu:

Co do tego, że odcinki na przemian to wynika z tego, że Mejia zanim nakręci nie wie jak dokładnie podzielony będzie odcinek tylko wie jaka kolejność ma być. I w trakcie składania tego wszystkiego akurat wychodzi tak, że wielkiego akurat bum nie ma. Takie jest moje zdanie.

wdzko · Wysłany: 18:40:52 10-03-11 Temat postu:

no to ładnie ! Viki pewnie wyrzuci Jimenę z domu po tym jak się dowie że dziecko może być Guillerma (bo Jim chyba powiedziała Osvaldo że nie wie czy dziecko jest Maxa czy tego paskudnika

)
a Jimena w zemście podrzuci Viki tą perukę i doniesie na nią policji... szykują się fajne scenki jak Jimena dostaje po tyłku ;P tylko niedobrze że coś knują z Berni.. ale może ona znając jej przebiegłość tylko wykorzysta Jim

Maria i Max to już totalna plątanina... na jej miejscu zwiałabym gdzieś wiedząc że w każdej chwili może wpaść ta wariatka

a Maksiu oczywiście z pięściami

ale dziewczyny chciałyśmy tego

Anitunia · Wysłany: 18:41:08 10-03-11 Temat postu: