Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość czy seks?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Uczucia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Miłość czy seks?
Miłość
88%
 88%  [ 63 ]
Seks
11%
 11%  [ 8 ]
Wszystkich Głosów : 71

Autor Wiadomość
johanne.
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Acapulco ;*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:57:56 21-11-09    Temat postu:

Vondynizer napisał:
Lilibeth napisał:
Vondynizer napisał:


a co sądzicie o pierwszym razie w noc poślubną? cichlibyście zaczekać?

Jakby się w tą noc poślubną okazało, że coś nie granie potrafię podać przykładu(brak doświadczenia ), może różnica temperamentów chociażby, czy jak to nazwać, to koniec. Wiadomo, że para nie rozstaje się tylko dlatego, że coś im w łóżku nie gra, ale na tym tle mogą się rodzić różne drobne nawet konflikty, prowadzące do większych.


to jest właśnie 'ale' czekania do ślubu. wiele osób się obawia, ze potem mogło by być coś nie tak. prawda jest taka, że sporo osób uważa miłość za najważniejszą,a le seks jest tez dla nich istotną częścią wspólnego pożycia. i dla takich ludzi ewentualne niedopasowanie jest problemem. w końcu seks jest dla ludzi. tak czy siak- miłość przetrwa wszystko, nawet takie problemy. dla mnie czekanie do ślubu to tylko dla tych, którzy są religijni bardzo albo na prawdę kochają druga osobą i wiedzą, ze to na nic nie wypnie negatywnie.




dla mnie tez jak się kocha to nawet jak się okaże, że mąż nie daje rady to znaczy ,że mam go mniej kochać czy w ogóle przestać ?
trochę błędne myślenie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vondynizer
Generał
Generał


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 8424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:14:46 21-11-09    Temat postu:

jeśli ktoś tak mówi to po prostu liczy się dla niego abrdziej seks niż uczucie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:25:23 21-11-09    Temat postu:

johanne. napisał:


dla mnie miłość nie jest czymś co trzeba udowadniać idąc do łóżka ze sobą . Chyba ,że po dłuższym związku , tzw narzeczony to tak ale jako bliskość a nie by się sprawdzić .

Ja absolutnie nie mam zamiaru udowadniać swojej miłości idąc z kimś do łóżka(chociaż to jest ważny krok potwierdzający bliskość i przywiązanie jakie dla kogoś czujemy, bo przecież z byle kim się raczej nie współżyje - więc właściwie można oddanie się uznać za coś potwierdzającego naszą miłość). Nie chodzi mi też o sprawdzenie się, tylko o dopasowanie w miarę możliwości, czy jak to tam nazwać - a jeśli mąż "nie daje rady"(nie wiem co mialas na mysli, bo wszystko da się z czasem wypracować, jeśli tylko oboje by tego chcieli) to nie jest absolutnie powod, dla ktorego mniej kochamy, jak powiedzialas. Miłość to coś, co łączy, a seks to jedynie dodatek. Bardzo przydatny, należy stwierdzić, w końcu skądś się dzieci muszą brać ;>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
johanne.
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Acapulco ;*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:36:47 21-11-09    Temat postu:

Lilibeth napisał:
johanne. napisał:


dla mnie miłość nie jest czymś co trzeba udowadniać idąc do łóżka ze sobą . Chyba ,że po dłuższym związku , tzw narzeczony to tak ale jako bliskość a nie by się sprawdzić .

Ja absolutnie nie mam zamiaru udowadniać swojej miłości idąc z kimś do łóżka(chociaż to jest ważny krok potwierdzający bliskość i przywiązanie jakie dla kogoś czujemy, bo przecież z byle kim się raczej nie współżyje - więc właściwie można oddanie się uznać za coś potwierdzającego naszą miłość). Nie chodzi mi też o sprawdzenie się, tylko o dopasowanie w miarę możliwości, czy jak to tam nazwać - a jeśli mąż "nie daje rady"(nie wiem co mialas na mysli, bo wszystko da się z czasem wypracować, jeśli tylko oboje by tego chcieli) to nie jest absolutnie powod, dla ktorego mniej kochamy, jak powiedzialas. Miłość to coś, co łączy, a seks to jedynie dodatek. Bardzo przydatny, należy stwierdzić, w końcu skądś się dzieci muszą brać ;>



nie pisałam tego ,że uważam ,że Ciebie to dotyczy tylko pisałam ogólnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:42:34 21-11-09    Temat postu:

Rozumiem, ale wolalam jednak sprecyzowac, ze ja do takiego ogółu nie należę ;-) Miłość bez seksu może istnieć, ale seks bez miłości, lub choćby uczucia w jakimś stopniu ją przypominającego, to dla mnie nieporozumienie;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lovejka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:58:40 21-11-09    Temat postu: Re: Miłość czy seks?

Vogue. napisał:
oczywiście głos na miłość, chociaż nie zaprzeczam, że (pewnie) seks jest również ważny w związku, ale NIGDY nie powinien być najważniejszy.


Madziu...

'Muszę się spieszyć, bo to się szybko skończy.'

XDD


Miłość czy seks.
Ani jednego ani drugiego nie doświadczyłam, nigdy nie byłam zakochana, a seksu nie uprawiałam, czy z miłości, czy nie. Także wypowiem się niebawem.
Ale wybieram seks i miłość.
Natomiast nie będę udawała świętej dziewicy i powiem, że gdyby ktoś mnie pociągał i coś do niego czuła, niekoniecznie miłość, mogłabym się z nim przespać. Możecie mnie zbesztać, ale to moje zdanie.
Swoją drogą, że jeszcze do tego nie dojrzałam. Pewnie jak zmądrzeję to mi się odmieni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vondynizer
Generał
Generał


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 8424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:07:32 21-11-09    Temat postu: Re: Miłość czy seks?

Lovejka. napisał:

Natomiast nie będę udawała świętej dziewicy i powiem, że gdyby ktoś mnie pociągał i coś do niego czuła, niekoniecznie miłość, mogłabym się z nim przespać. Możecie mnie zbesztać, ale to moje zdanie.


to twoja osobista sprawa i decyzja. i masz do niej pełne prawo. najważniejsze, by nie zapominać o ryzyku, które niesie każdy seks. trzeba uważać i tyle. jeśli ktoś chce to zrobić to może, byle był do tego gotowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lovejka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:15:25 21-11-09    Temat postu:

Wiesz co, na razie nie planuję. Dlatego nie mówię, że tak będzie NA PEWNO.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vondynizer
Generał
Generał


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 8424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:25:29 21-11-09    Temat postu:

rozumiem. tylko mówię, że to twoje plany i masz do nich prawo jak każdy. a jak będzie? tego nikt nie wie. wiele z nas planuje, że będzie tak a nie inaczej, a co będzie kiedyś to czas pokaże. inni planowali i też czasem wychodzi inaczej niż chcemy. na szczęście często kończy się dobrze i jesteśmy zadowoleni i podjętych decyzji. człowiek dorasta po to, by i jego decyzje stawały się pewniejsze i dojrzalsze. najważniejsze, żeby mieć ich świadomość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blueberry.
Detonator
Detonator


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: live is brutal
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:12:40 21-11-09    Temat postu:

Miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:14:15 21-11-09    Temat postu: Re: Miłość czy seks?

Lovejka. napisał:

Natomiast nie będę udawała świętej dziewicy i powiem, że gdyby ktoś mnie pociągał i coś do niego czuła, niekoniecznie miłość, mogłabym się z nim przespać. Możecie mnie zbesztać, ale to moje zdanie.

Odczuwam dokladnie to samo ;D heheh, mama by mnie za takie słowa potępiła, ale trudno, ona mysli inaczej niz ja. Jednak cos czuc trzeba - milosc niekoniecznie, ale jakąś chemię obowiązkowo!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blueberry.
Detonator
Detonator


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: live is brutal
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:19 21-11-09    Temat postu: Re: Miłość czy seks?

Lilibeth napisał:
Lovejka. napisał:

Natomiast nie będę udawała świętej dziewicy i powiem, że gdyby ktoś mnie pociągał i coś do niego czuła, niekoniecznie miłość, mogłabym się z nim przespać. Możecie mnie zbesztać, ale to moje zdanie.

Odczuwam dokladnie to samo ;D heheh, mama by mnie za takie słowa potępiła, ale trudno, ona mysli inaczej niz ja. Jednak cos czuc trzeba - milosc niekoniecznie, ale jakąś chemię obowiązkowo!


to ja przeciwnie nie przespałabym się z kimś kogo bym nie kochała , choć by nie wiem jaka chemia była
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vondynizer
Generał
Generał


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 8424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:23:39 21-11-09    Temat postu: Re: Miłość czy seks?

Lilibeth napisał:
Jednak cos czuc trzeba - milosc niekoniecznie, ale jakąś chemię obowiązkowo!


masz racje, iść do łóżka z kimś, kogo się nie kocha i do kogo nawet nie czuje się pociągu to już chyba nie jest to. nie mówię, że powinno się chodzić do łóżka z każdym, kto nas pociąga oczywiście, ale chemia musi być, nie ma innej opcji. a jeśli jest miłośc- wtedy seks staje sięnie tylko aktem, a sztuką miłosną, połączeniem dwóch ciał i dusz w jedność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olka1414
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:40:43 21-11-09    Temat postu:

ale najgorzej jest iść z kimś do łóżka kogo się kocha, ale ta druga osoba nic do nas nie czuję i okazuję się to dopiero później. (a jeszcze gorzej kiedy jest to ten pierwszy raz )

ja właśnie z pewnym gościem gadałam o seksie i o tych sprawach on mi proponował seks, niedawno okazało się, że nic do mnie nie czuł. Wiem, że na pewno bym z nim nie poszła do łóżka, bo nie jestem gotowa, ale mam nauczkę, żeby nie wierzyć gościom , bo dla dziewczyn seks, to jest jakiś akt miłości i dowód, a dla gości nie :] Trzeba się pierwsze upewnić, że coś czuję .


Ostatnio zmieniony przez olka1414 dnia 20:45:23 21-11-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:51:32 21-11-09    Temat postu:

Nie no, ja nie mówię żeby iść do łóżka z kazdym, kto nas pociąga, oczywiscie ze nie , chyba ze ktos ma takie potrzeby ;D

I uwazam ze nie nalezy tak generalizowac, ze dla dziewczyn seks to cos megawaznego i decyzja wysokiej rangi, a dla facetow odwrotnie. Mi to szczerze mówiąc wisi, czy stracę dziewictwo za rok, za pięć lat, czy za trzy miesiące. Ważne, żeby były jak najlepsze wrażenia. ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Uczucia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 5 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin