Telenowele

[Luimelia]

Zdarzyło wam się że powiedzieliscie bliskiej kolezance koledze ze ogladacie telenowele a oni was wysmiali? Wstydzicie się mówić czy jesteście otwarci?

[syla6667]

W sumie to wszyscy moi znajomi wiedzą, że telenowele to takie moje hobby. I często zdarza mi się słyszeć, np. jak przyjaciólki przychodzą do mnie albo piszę z nimi np. na fb - a Ty znowu te telenowele oglądasz...

Chyba tylko raz miałam nie miłą rozmowę na temat tego, że oglądam telki. Zrobiło mi się przykro, gdy dobry kolega powiedział mi, że przez telenowele jestem sama, bo pewnie szukam takiej miłości jaka jest w nich, a takiej to nigdy nie znajdę

No i kompletnie się nie wstydzę, że oglądam telenowele, lubię je i to jest dla mnie najważniejsze Inni grają całymi dniami i nocami w gry, a ja tymczasem oglądam sobie telenowele

[Julita]

Nigdy się nie wstydziłam, wręcz przeciwnie zachęcałam znajomych do oglądania Z różnym skutkiem, bo teraz to większość z lekceważeniem do tego podchodzi.
Ale jak byłam mała to z koleżankami wspólnie tele oglądałyśmy.
Teraz jeśli oglądam tele w domu, to razem z siostrą, moja mama raczej tylko zerka
Ale znajomych to ciężko namówić, z koleżanką oglądam ostatnio Mas sabe el Diablo, po polsku, bo niestety na oglądanie w oryginale to nikogo nie udało mi się namówić A zawsze fajnie jak się z kimś ogląda, a akurat ani AV ani AB nikomu z moich znajomych się nie podoba

U mnie znajomi wiedzą, ze oglądam telki i muszą to akceptować. Nie raz czekali na mnie, bo akurat musiałam dokończyć odcinek Raczej nikt mnie nie obraził z tego powodu, czasem ktoś powie jakiś zabawny komentarz odnośnie tego.
Jeden mój kolega to aż ucieka jak widzi, ze oglądam coś "po hiszpańsku" kompletnie nie mam pojęcia skąd u niektórych się bierze ta awersja do telenowel Każdy w dzieciństwie oglądał telenowele, a teraz od tego uciekają jak od ognia, mimo ze większość polskich seriali jest znacznie gorsza ...

[Luimelia]

Ja w dziecinstwie denerwowałam innych mowiac ciagle o telkach xD jak zaczelam cos mowic to widzialam jak sie zachowywali i wgl Ja mialam tak ze jak kolezanka do mnie dzwoniła a akurat byla godzina ze leci telka to prosiłam babcie zeby powiedziała jej że mnie nie ma musialam obejrzec odcinek bo inaczej bym sie załamała
Pisalam scenariusze w zeszytach i na trzepaku rozgrywalismy z paroma osobami różne scenki głównie Zbuntowanego anioła ;D Moja kolezanka bardzo przypomina z wygladu Natalie Oreiro wiec ona grała Milagros, druga grała Ivo a ja z kolei ochroniarza jakiegos wiec Milagros porywał Ivo a ja za nimi biegałam i strzelałam
No głównie moi znajomi telek nie ogladają bo uwazają je za nudne i wgl no ja sie nie wstydze ostatnio czesto na temat telek rozmawialam z moją przyszłą teściową ona kiedys ogladala i chetnie plotkujemy xd Wiem ze sie ze mnie kiedys smiali bo telki ogladam ale jakos sie tym nigdy nie przejmowalam ogladam i nie załuje kazdy ma swoje hobby

[Julita]

Ja z kumpelami bawiłam się w Przyjaciółki i rywalki Nie pamiętam już o co chodziło w tej zabawie i kto był kim, chociaż ja najczęściej Laurą- bo wtedy to była moja ulubiona bohaterka Nawet pisałyśmy własne scenariusze i "kręciłyśmy"
własne sceny inspirowane telenowelą Bez sprzętu, bo żaden rodzic nie dałby nam kamery na to Ale było dużo śmiechu i w ogóle...

[Luimelia]

Hahaha xD co do sprzetu to nie ktorzy brali patyki i brali to za kamery Bawilismy sie tez w Brzydule ale krotko xD zreszta ci co sie ze mna bawili wgl telek nie ogladali i do dzis nie ogladają xd ale wrzasku było dość sporo ;D

[Pandora85]

Nie wstydze sie bo nie ma czego Rozpowiadam na lewo i prawo o tym co ogladam

[Leyla]

Kiedyś w gimnazjum trochę się wstydziłam ale okazało się że dziewczyny też oglądają więc poczułam się pewniej osobiście nie słyszałam złych komentarzy, ale denerwowało mnie jak słyszałam rozmowy o "brazylijskich tasiemcach" mimo że wtedy 90% puszczanych telek była z Televisy ale nie wnikałam w te rozmowy

[angella]

[ksioze1977]

Ja się nie wstydze

[ksioze1977]

ja jestem troche uzalez nio ny zwlaszcza w opowiada

[tulipanowa]

Ja zawsze oglądałam z z całą moją rodzinką łącznie z babcią a przed znajomymi się nie wstydzę do dzisiaj razem oglądamy i komentujemy telcie

[Cierta]

Myślę, że nie ma się czego wstydzić Nigdy nie spotkała mnie żadna przykrość z powodu tego, że oglądam telenowele. Jeżeli ktoś już się z nich śmieje, to najczęściej śmieję się z nim i nie są to złośliwe śmiechy
Mam koleżankę, która nigdy nie oglądała telenowel, ale lubiła ze mną o nich rozmawiać, nawet często pytała "co tam ciekawego w twojej telenoweli się dzieje?" a że wiedziałam, co ją ciekawi to opowiadałam. Pamiętam jak kiedyś tłumaczyłam jej kto jest kim w jakiejś telenoweli (chyba był to Triumf miłości) to nie mogła pojąć i mówiła, że jest pod wrażeniem, że można to ogarnąć
Ogólnie kilka koleżanek oglądało czasem ze mną telenowele, ale wybiórczo. Z kolei na studiach znalazłam koleżankę, z którą mogę długo gawędzić o telenowelach, można powiedzieć, że telenowele nas połączyły na początku Także jak dla mnie same plusy

[syla6667]

No proszę Cierta ja też w zeszłym roku dostałam do pokoju dziewczynę która interesowała się i oglądała telenowele i fajnie było z kimś tak sobie normalnie porozmawiać o telkach

[syla6667]

No proszę Cierta ja też w zeszłym roku dostałam do pokoju dziewczynę która interesowała się i oglądała telenowele i fajnie było z kimś tak sobie normalnie porozmawiać o telkach