|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:13:03 30-03-18 Temat postu: |
|
|
To działa w dwie strony. JL zachowuję sie wobec Monse strasznie. Wyzywa ją od szmat, chce jej odebrać dziecko, obraża ja, mówiąc, że wychowa córkę na taką a nie inną. A doskonale wie, że Monse taka nie jest, i że sam ją oszukał, ponieważ nie wyszłaby za Niego wiedząc, że Alex żyje. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 116001 Przeczytał: 221 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:23 30-03-18 Temat postu: |
|
|
Jl jest teraz zły i wyżywa się na Monte ale potem zrozumie Swoje błędy ale wtedy Alex i Monte nie będą fair w stosunku do Niego . Nie usprawiedliwiam go , ale wtedy było Mi go bardzo szkoda
chyba niedługo dojdziesz do tych odc ! |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:26 31-03-18 Temat postu: |
|
|
Kojarzę, też to co się tam wydarzy, muszę powiedzieć że koniec końców, też mi Go bylo szkoda na końcu |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 116001 Przeczytał: 221 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:20:33 31-03-18 Temat postu: |
|
|
Wtedy bardzo Mnie wnerwiali proci że miałam ochotę czymś rzucić w tv hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:46:26 01-04-18 Temat postu: |
|
|
Mnie tak teraz irytuję JL ja z całej trójki najbardziej lubię Monse, ale cały ich wątek wysoko oceniam
Bardzo ciekawe osobowości, zwłaszcza historia JL. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 116001 Przeczytał: 221 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:50:27 02-04-18 Temat postu: |
|
|
Cała trójka irytuje Swoich zachowaniem zwłaszcza pod koniec telenoweli , ale Jl było Mi bardzo szkoda i z tej trójki najbardziej Mu kibicowałam potem Monte a Alexa średnio lubiłam nie zaliczam go do ulubionych protow . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:11 03-04-18 Temat postu: |
|
|
Ja lubię tą telkę, chyba dlatego, że tutaj jest tak wiele, postaci wielowymiarowych, z punktu widzenia psychologicznego świetnie rozpisanych, a mnie to bardzo interesuję |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 116001 Przeczytał: 221 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:42 03-04-18 Temat postu: |
|
|
Mi też ta telenowela się podobała i chętnie jeszcze do Niej wrócę tylko proci Mnie wkurzali Swoim zachowaniem w szczególności Alex , ale muzyka do tego bohaterowie drugoplanowi to perełki tej telenoweli ! |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:34:02 03-04-18 Temat postu: |
|
|
Ale mi szkoda Refugia i Esmeraldy. Na początku byli jedną z moich ulubionych par.Potem rzeczywiście było kiepsko między Nimi, ale jak myślę, że po takim czasie, kiedy zaczęli się dogadywać, Refugio zginął. Tak mi sentyment do postaci Adolfita przeszedł Ferdinand odgrywa tą rolę idealnie, przez co da się lubić samego Adolfa, ale niestety jest mordercą i zasługuję na to, by ponieść konsekwencje swoich zbrodni.
Pod koniec 189 odcinka, było mi żal Jose Louisa. Rozumiem, że Monse martwi się o córkę, i on zachował się naprawdę dziecinnie i nieodpowiedzialnie, że wziął Rominę i chciał z Nią wyjechać. Zresztą samo Jego zachowanie w którym ją wyzywał, obrażał, dogadywał przy dzieciach było nie na miejscu, jednak gdy mu powiedziała, że nie będzie Jej widywał wcale było mi Go szkoda.
No i gdy Monse, wydzieliła mu 2 godziny dziennie na widzenie się z córką, też była niesprawiedliwa.
Postać JL jest taka wielowymiarowa. Zachowywał się jak wariat, wymachując przed M i A bronią. Ale myślę, że mimo wszystko to był dobrym człowiekiem.
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 12:16:16 04-04-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 116001 Przeczytał: 221 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:58:00 04-04-18 Temat postu: |
|
|
Ja też bardzo lubiłam Esmeraldę i Refugia jako parę potem były między Nimi mocne zgrzyty , ale gdy wkońcu zaczeli się dogadywać On Musiał zginąć Adolfa zawsze lubiłam bo lubię takie postacie niby to czarny charakter jednak nie do końca a gdy zabił Refugia dostał ode Mnie spory minus i faktycznie zasługuje na karę za Swoje zbrodnie !
Jl faktycznie to postać wielowymiarowa można go lubić a po chwili nie , ale uważam ze On bardzo sie pogubił ze Swoimi uczuciami , kochał Monte na początku ale potem wyszło jak wyszło i nie potrafił o Niej zapomnieć potem na miłość bardziej przerodziła sie w obsesję a potem śmierć Angeliki potem zejście się z Monte i nagle Jego świat znowu legnie w gruzach bo Alex przecież żyje traci żonę i syna którego pokochał jak własnego a potem dowiaduje się że Monte jest w ciązy z Nim . Bardzo się pogubił a potem jeszcze te niezręczne widzenie się z córką Monte naprawdę mocno wtedy przesadzała ! |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:27:07 05-04-18 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam oglądać. Cieszę, się, że po tych dwóch latach, wróciłam do telenoweli. Oglądałam ją wtedy bardzo pobieżnie, czytając wiele streszczeń. Teraz obejrzałam w całości i nie żałuję. Nie bedę sie rozpisywać, bo aktualnie nikt nie komentuję tutaj odcinków
Największym plusem tej telenoweli byli dla mnie aktorzy, który zagrali świetnie, i bardzo dobrze/ ciekawie rozpisane postacie( Jose Luis, Adolfo, Dimitrio, historia protów) świetne, pary i wątki poboczne a no i muzyka. Uwielbiam np. Amores De Cristal, które się tam pojawiało
Alejandro/ Montserrat/ Jose Luis- koniec końców, lubiłam całą trójkę Chodź od 1 odcinka, kibicowałam Monse i Alexowi, podobała mi się ich historia, nie banalna, skomplikowana, a ich uczucie "rodziło się na oczach" widzów, z czasem stało się dojrzałe, szczere, miłość która przetrwa wszystko. I mieli chemię- ogromną! a co JL, przyznam że nie lubiłam Go na początku, denerwował mnie ale gdy obejrzałam telenowelę teraz zmieniłam o Nim diametralnie zdanie. Denerwował mnie, zachowywał nie jeden raz irracjonalnie, ale właśnie bardzo często łapałam się na tym, że rozumiem czym się kieruję. Bardzo mi Go było szkoda, był dobrym człowiekiem a cała Jego historia, bardzo mnie kupiła, żałuję, że tak się skończyła. W drugim etapie, telenoweli, albo tym końcowym, lubiłam Go nawet tak jak Alexa, mimo że dalej kibicowałam protom. Lubiłam też Monse, była świetną protką. Angi w tej roli była nieoceniona. Grała świetnie, bardzo przekonywująca, tak że teraz na zdjęciach Boyer, nie widzę Angi tylko Monse :p
Dimitrio/ Finita/ Adolfo- kolejne świetne postacie. Dimitrio chyba z czasem stał się moim ulubieńcem, bardzo się zmienił, dojrzał, i stal dobrym człowiekiem, przyjacielem i bratem. Szkoda, że trochę zepsuli Jego wątek z Josefiną. Dla mnie to ona była najważniejszą kobietą w Jego życiu, zmieniła Go, potrafiła wydobyć z Niego dobro. Niewątpliwie się kochali, cieszę się, że się zeszli, chodź mimo że i Finitę i Dimitria strasznie lubiłam, za to jak się zmienili i za 2 etap telenoweli, w którym bardzo lubiłam ich oglądać, czegoś niestety mi w ich wątku brakło Adolfa, tez polubiłam dopiero jak był Skorpionem, ale to chyba ze względu na grę Ferdinanda, miał coś w sobie ten aktor. Wg mnie, Jego związek z Josefiną, nigdy nie miał przyszłości, mimo że na pewnym etapie, też nawet fajnie sie na Nich patrzyło.
Victor/ Nadia i ich córeczka. Chyba najbardziej urocze dziecko jakie oglądałam w telenowelach byli piękną rodziną, zawsze się kochali, strasznie dużo uroku mieli, zdecydowanie zasłużyli na to by być szczęśliwymi
Denerwowało mnie to, że trochę przedłużyli niektóre wątki a Pedra to już wgl. No i było parę absurdalnych sytuacji, ale oprócz tego, świetna produkcja Genialna piękna historia miłosna Monse i Alexa, autentyczny życiowy facet z krwi i kości Alejandro i egoistyczna, a zarazem prawdziwa, naturalna i wrażliwa Monse.
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 23:45:45 26-11-20, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:47:33 06-04-18 Temat postu: |
|
|
Kochana świetne podsumowanie Telka jedna z lepszych ja mimo że wiecie jak na Alejandra cisnęłam zawsze to proci mieli fajne wiele scenek Najbardziej mi zapadła w pamięci scenka jak Alex bierze prysznic i Monse przychodzi i się całują świetna ta scena
Moim numerem jeden z par tu są Josefina i Dimitrio szkoda że zwalili ich wątek . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:21 06-04-18 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Dali jedną krótką scenę w finale, chodź dobre i to
Mi się podobało, to że relacje Monse i Alejandra z Jose Luisem na końcu się unormowały
Proci mieli wiele świetnych scen nie umiem wybrać jednej ulubionej |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:21 06-04-18 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze że Dimek i Finita się pogodzili
I Alex w 2 etapie telki wreszcie ufał Monse miał swoje fazzy jak propozycja z aborcja ale faceci tacy są że najpierw coś powiedzą bez zastanowienia
Mi podobało się ze proci mieli tutaj wiele scenek sielankowych ciężko wybrać jedną ale ta scena pod prysznicem najbardziej zapadła mi w pamięć Widzę że yt w super jakości są scenki z Monse y Alexem to porobię z nimi
Wydaje mi się że Sebek i Angie tutaj stworzyli najbardziej magiczny duet bo w Teresie wiemy że Tere długo zeszło zanim pokochała Artura . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6455 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:25:01 06-04-18 Temat postu: |
|
|
Fajnie, czekam na Twoje prace
Myślę, że w tej produkcji Angi i Sebek, mieli większe pole do popisu, ze względu na historię protów. Mi się podobały już ich sceny z hacjendy, gdy Monse się w Nim zakochiwała, gdy spędzili "pierwszą" wspólną noc, ta scena z 45 odcinka, albo gdy Alex dowiedział się, że Monse jest w ciąży, ta scena o której mówisz, też jest świetna. Mieli wtedy takie fajne relacje, ukradkowe spojrzenia. Chociaż potem też ich lubiłam. Scena jak Monse dowiaduję, się że Alejandro przeżył w kościele, jest świetna przez Nich zagrana. Dlatego mieli ich zbyt dużo, by wybrać ulubioną, bo w 2 części telenoweli jak mówisz, było wiele "sielankowych".
Mi sie też podobało, że Alejandro dojrzał i powiedział Monse, że jest z Niej dumny, że chce urodzić to dziecko. Albo Jego zachowanie w szpitalu, gdy Romina zachorowała. Nie zaczął się awanturować do JL, bo wiedział, że to nie jest teraz ważne, to bardzo różne zachowanie od Alejandra z początku telenoweli. Albo gdy zasłonił JL, gdy Pedro do Niego strzelił. Strasznie lubie scenę, w której JL mówi Monse i Alexowi, że już jej nie kocha. To było w którymś z końcowych odcinków i w końcu rozmawiają jak ludzie
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 18:26:19 06-04-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|