Telenowele

blueberry. · Wysłany: 21:25:13 23-11-09 Temat postu: Bruno Albeniz

Człowiek z wysokiej klasy, ambitny, próżny, nieokrzesany i arogancki; przepełniony hipokryzją i egoistycznym myśleniem, chroniony przez nadopiekuńczą matkę. Z zazdrości dopuszcza się nawet do zabicia Ajeandra. Igra z miłością Maríi José, aby skraść fortunę. Na wieść, iż Alejandro jest jego przyrodnim bratem, drzemiąca w nim nienawiść wzrasta jeszcze bardziej. Zręcznie używa groźby, przemocy i szantażu by osiągnąć zamierzone cele.

minomalistka · Wysłany: 23:20:06 23-11-09 Temat postu:

vilan jakich mało, aż ciary przechodzą...

Rosemary · Wysłany: 23:23:14 23-11-09 Temat postu:

minomalistka · Wysłany: 23:27:36 23-11-09 Temat postu:

Rosemary · Wysłany: 23:37:38 23-11-09 Temat postu:

ani_romo · Wysłany: 8:47:38 24-11-09 Temat postu:

zoila · Wysłany: 19:55:41 24-11-09 Temat postu:

Przystojniak... Zapowiada się drań pierwszej klasy

Anitunia · Wysłany: 20:28:02 24-11-09 Temat postu:

A ja go uwielbiam wsapniay genialny, idealne zo heh jak tak mozna powiedziec...

Jak dla mnie to w sortilegio zaraz po alexie to wasnie Bruno odgrywa druga najwazniejsza role uwielbiam jego ogladac i te jego miny spojrzenia normalnie cuuuda

Zulema · Wysłany: 22:05:18 24-11-09 Temat postu:

fajny

i całkiem przystojny

Notecreo · Wysłany: 22:50:51 24-11-09 Temat postu:

mi się z twarzy w ogóle nie podoba
a co do villanowatosci, to na razie trochę zbyt przerysowanie gra, ale może z czasem to się unormuje

jusia1986 · Wysłany: 18:11:05 26-11-09 Temat postu:

Mnie czasem w nim drażniło, że tak się chamsko odzywał do matki swojej, do służących, ogólnie do wszystkich, a przecież z dobrego domu pochodził. Za krzty kultury.

ani_romo · Wysłany: 19:15:38 26-11-09 Temat postu:

Wstrętny dwulicowiec

. Grrr... Nieźle dzisiaj udawał przed matką.

zoila · Wysłany: 19:22:13 26-11-09 Temat postu:

ani_romo · Wysłany: 19:33:09 26-11-09 Temat postu:

minomalistka · Wysłany: 19:59:39 26-11-09 Temat postu:

Haha nasz Brunito się dopiero rozkręca... przez całą telę będzie nas woził kolejką swoich zlowieszczych planów i jak predator, niszczył wszystkich po drodze ...
Lubię te jego gesty, jak tak mysli i knuje intrygi... oj bardzo lubię

David świetnie odegrał swoją rolę.