Telenowele

Princessita · Wysłany: 0:36:04 01-02-10 Temat postu:

haha, a mi się strasznie spodobało jak określił ja Fernando w rozmowie z Katią. Powiedział siostrze, żeby nie spotykała się z Lisette, bo ona jest puszczalska i zmienia facetów jak rękawiczki

na jej onronę mogę powiedzieć, że podoba mi się jej opaska (ta z tych kółek)

natalia** · Wysłany: 11:49:20 02-02-10 Temat postu:

ta Fernando nieźle ją okreslił a ciekawe co
by powiedział gdyby wiedział co jego kochana siostra robi

dori83 · Wysłany: 12:35:45 02-02-10 Temat postu:

chyba po raz pierwszy miała racje, szkoda że Maura jej nie posłuchała

cecilia · Wysłany: 13:40:58 02-02-10 Temat postu:

Jak dla mnie to Lisette jest w cieniu siostry... ciekawa jestem jaka by była gdyby nie było Maury...???

Princessita · Wysłany: 16:14:21 02-02-10 Temat postu:

może zachowywałaby się mądrze. Na razie to zbyd dobrego wzoru do naśladowania nie ma. Nic innego się nie liczy, tylko faceci, imprezy, układanie intryg i PLOTY

współczesne życie młodej, bogatej Meksykanki...

natalia** · Wysłany: 22:15:26 02-02-10 Temat postu:

a od kogo ona ma sie uczyc jak nie od starszej siostry bo nie widac zeby miały rodziców

dori83 · Wysłany: 22:45:21 02-02-10 Temat postu:

pewnych rzeczy od Maury mogłaby się nauczyć np. poczucia obowiązku czy bardziej wybrednego gustu co do facetów

co się jakiś facet pojawi to mówi, że chętnie by się z nim przespała, nimfomanka z niej czy co

natalia** · Wysłany: 2:29:52 03-02-10 Temat postu:

jest młoda moze lubi szaleć

Princessita · Wysłany: 12:14:01 03-02-10 Temat postu:

teraz ma ochotę na Bruna, pozazdrościła Katii

natalia** · Wysłany: 12:40:41 03-02-10 Temat postu:

może tak tylko powiedziała Bruno jest przytojny wkońcu

Princessita · Wysłany: 12:56:42 03-02-10 Temat postu:

no tego mu nie można odmówić

ale jest też zły, szantażuje jej siostrę, a to jej w ogóle nie przeszkadza. nie jest to do końca normalne

cecilia · Wysłany: 12:31:17 19-02-10 Temat postu:

tak... a kiedy Maura chciała odkupić akcje od MJ i zagłosować przeciwko Bruno, Liestte sie oburzyła i powiedziała, że z Brunem sie przyjaźnią od kilkunastu lat i jak może sie sprzymierzyc z tą karierowiczką... skoro Maura zauważyła jaki draniem jest Bruno to dziwię sie czemu Lisette tego nie widzi...???

Princessita · Wysłany: 12:51:28 19-02-10 Temat postu:

no właśnie mnie też zdziwiło, że Lisette się oburzyła na wieść o tym, że ma zagłosować przeciwko Brunowi

dori83 · Wysłany: 14:50:16 19-02-10 Temat postu:

ma pstro w głowie i ciągle jest dwa kroki za Maurą

cecilia · Wysłany: 22:17:29 19-02-10 Temat postu:

dzisiaj już podrywała Roberta...