Telenowele

madoka · Wysłany: 20:26:23 30-06-11 Temat postu:

Yhym, nie popisali się z jej wyglądem zewnętrznym - a stroje choć czasami ma lepsze to jakoś nie widzę jej w nich, a szkoda bo jest naprawdę zgrabną kobietką. Fakt, Pau jest czasem lepiej ubrana od MJ, a to za sprawą tego, że lubi wydawać pieniądze na ubrania i interesuje się modą - nie to co jej siostra

I jak dla mnie cały czas stanowczo za dużo płacze!!

natalia** · Wysłany: 20:48:26 30-06-11 Temat postu:

Potem bedzie się lepiej ubierała ale do tego czasu będzie jak teraz i jej wlosy to isny koszmar a Paula lubi sie stroic i wogule nie jest taka wstydliwa jak jej siostra

no co chwile placze nawet po rozmowie z Victorią

maria desamparada · Wysłany: 21:48:07 30-06-11 Temat postu:

MJ moglaby troche lepiej sie ubierac,ale juz taka jest i wstydzi sie pokazac

:melinda: · Wysłany: 22:54:31 30-06-11 Temat postu:

Wydaje mi się, że w dzisiejszym odcinku bardzo ładnie wyglądała.

Ta czerwona sukienka była bardzo ładna, ale najbardziej podobała mi się w dzisiejszym odcinku ta sukienka z żółtymi refleksami

MJ pięknie się w niej prezentowała

Troszkę usprawiedliwię jej płacz, no bo ona czuje się niewporządku chciałaby wyznać prawdę, chociaż ciągle ma wątpliwości czy ktoś jej uwierzy i czy nie ucierpi na tym jej rodzina, ale na dobrą sprawę to wszyscy jej to utrudniają. MJ bardzo szanuje i lubi Victorię i chciała jej wyznać prawdę, ale Alex nie kazał jej tego robić, a wydaje mi się, że ona sama już troszkę sie pogubiła. A po rozmowie z Victorią się popłakała, bo poświadczyła swoimi słowami Victorii, że Bruno jest święty, i MJ jeszcze to bardziej zdołowało, gdy Victoria zaczęła jej dziękować.. No bo w sumie za co jej dziękowała, za kolejne kłamstwo, a jak wiadomo MJ jest dobra, i tak ją to boli

maria desamparada · Wysłany: 21:28:59 01-07-11 Temat postu:

Slicznie wygladala w dzisiejszym odcinku w tej zoltej sukience

madoka · Wysłany: 14:15:28 03-07-11 Temat postu:

Jak dla mnie ta jej żółta sukienka wyglądała trochę niczym worek, na baaardzo szczupłej MJ - stąd też bardziej widziałam ją w takiej czerwonej, dopasowanej podczas jednego wypadu z Alexem.

Hmm co do jej niby skomplikowanej sytuacji, która jakoby ma usprawiedlić jej notoryczny płacz, to mnie nie przekonuje. Ok, wpakowała się w kłopoty - w gruncie rzeczy przez swoją naiwność, ale to nie powód, by przy każdej nadarzającej się okazji wpadać w ryk. Tym bardziej, że problemom zawsze trzeba stawić czoło. A taka prawda, że gdyby nie pomysłowość i dociekliwość Alejandra, prędzej wpadałaby w jakąś depresję, niż wyszła z tego wszystkiego cało.

maria desamparada · Wysłany: 18:34:18 04-07-11 Temat postu:

Rzeczywiscie MJ placze zawsze

Jest zdruzgotana ze nikt nie moze uwierzyc w jej wersje poza ojcem,Paula i Alejandrem

madoka · Wysłany: 18:47:42 04-07-11 Temat postu:

Mhm, chyba nie było odcinka by nie płakała - i choć czasem potrafi się stosownie unieść to jej łzy i tak przeważają nad wszystkim. A ja niestety nie trawię takich typowych płaczek

Hmm, a tak z innej beczki - denerwuje mnie jej taki ciężki chód i notoryczne bieganie z domu do domu, albo ze schodów

natalia** · Wysłany: 22:56:14 04-07-11 Temat postu:

Powinna Sobie znaleź jakies zajęcie bo nudzi sie Jej w domu
moze by tyle nie płakała postawiła sie i dostala w twarz od Bruna
niezła akcja była

:melinda: · Wysłany: 22:56:31 04-07-11 Temat postu:

Podobało mi się jak MJ dzisiaj wyglądała

Ta fioletowa bluzka bardzo jej pasowało, tylko te czarne spodnie jakieś dziwne były, ale to może mój telewizor troszkę zniekształcił obraz

Cieszę się, że nareszcie broniła Alexa przed Brunem i przy okazji wyznała Victori, że to Bruno stał za całym tym wypadkiem. Biedaczka znowu się zamartwia, bo myśli, że Victoria jej nie wierzy,a jeszcze Alex się na nią wkurzył, że ta powiedziała o wszystkim Victorii, chociaż uważam, że niepotrzebnie się na nią zdenerwował, bo na reszcie MJ ulżyło choć troszkę na sumieniu.

maria desamparada · Wysłany: 14:54:58 05-07-11 Temat postu:

A Maria Jose jak sie dowiedziala ze Alex wrocil do domu to predziutko biegla do jego sypialni

A gdy po seksie wyznala mu ze powiedziala Victori wszystko on wydarl sie na nia

natalia** · Wysłany: 0:19:16 06-07-11 Temat postu:

Alex to kretyn i tyle wydarl sie na MJ bo nie poszlo po jego mysli

maria desamparada · Wysłany: 14:49:57 06-07-11 Temat postu:

A MJ szkoda ze nie wyznala Alexowi o tajemniczych telefonach

:melinda: · Wysłany: 15:04:22 06-07-11 Temat postu:

Ja też żałuję, ze MJ nie powiedziała mu o Mario Agirre

bo intryga Maury i Ulisesa nieźle namiesza w życiu Alexa i MJ

madoka · Wysłany: 18:13:02 06-07-11 Temat postu:

Ta cała MJ jest w ogóle jakaś dziwna - jak ma wyznać prawdę ze względu na własne dobro to nie łaska, ale jak chodzi o jakąś błahostkę to leci do Alexa, jak pies za suczką

A taka prawda, że skoro nie zna żadnego Maria to po kiego licha ukrywa jego telefony w tajemnicy - tak samo znowu zaczyna układy z Brunem, wiedząc, czego można się po nim spodziewać...Na dodatek wpadła w końcówce odcinka wprost w jego ramiona