Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jose Lujan
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
conTus
Idol
Idol


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: .Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:09:17 03-01-09    Temat postu:

.przyjaciolka taka jak Jose, ktora poswieca sie zeby kryc druga osobe to skarb!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zabciazabusia
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:28:57 03-01-09    Temat postu:

w prawdziwym zyciu trudno o taka a ak ktos znajdzie to ma niesamowite szczescie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:38:20 03-01-09    Temat postu:

Ja bardzo lubię Jose i uważam, że jest wspaniałą przyjaciółką .
Ogólnie wątek Jose - Gaston jest moim ulubionym w Rebelde. Myślę, że ich wzajemne relacje są fascynujące zważając na to co na prawdę ich łączy.
Nie mogę się doczekać kiedy znowu pojawi się Gaston i będą jakieś akcje z nimi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:40:39 03-01-09    Temat postu:

Będzie się dużo działo w wątkach Gaston - Jose - Teo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia92
Idol
Idol


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:48:36 03-01-09    Temat postu:

Ja akurat nie lubie oglądać jak Gaston gnębi Jose.On jest jakimś sadystą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:55:13 03-01-09    Temat postu:

No wiem, wiem, że się będzie dużo działo. To jedne z moich ulubionych fragmentów II temporady.
A Gaston może i faktycznie jest sadystąi psycholem, ale to i tak moja ulubiona postać w Rebelde .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia92
Idol
Idol


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:05:11 03-01-09    Temat postu:

A moja najmniej lubiana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:20:16 03-01-09    Temat postu:

Ja mam mieszane uczucia wobec Gastona, raz go lubię, innym razem nie. Natomiast podziwiam tę siłę Jose do przeciwstawiania się temu "draniowi" Ja odpuściłabym pewnie i zrezygnowałabym z tej szkoły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zabciazabusia
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pruszków/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:14:25 04-01-09    Temat postu:

Bluebelle napisał:
Ja mam mieszane uczucia wobec Gastona, raz go lubię, innym razem nie. Natomiast podziwiam tę siłę Jose do przeciwstawiania się temu "draniowi" Ja odpuściłabym pewnie i zrezygnowałabym z tej szkoły.


zgadzam sie z toba w sprawie gastona i jose. W pozniejszych odcinkach troche mu sie oberwie za pieska ktorego rzekomo zjadl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:10:30 04-01-09    Temat postu:

Bluebelle i zabciazabusia macie racje, są chwile, w których i mnie Gaston niewyobrażalnie wkurza, ale to zdaża się zazwyczaj gdy jest z Mią.
A co do Jose to i ja ją podziwiam za siłę i wytrwałość, chociaż zdażały się momenty, w których się już prawie poddawała, jednak zawsze z pomocą przyjaciół udawało się jej przetrwać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:58:36 05-01-09    Temat postu:

Ja myślę, że w całej telenoweli nie ma drugiej takiej postaci, którą spotkało by tyle nieszczęść. I to powoduje, przynajmniej ja tak uważam, że rola Jose Lujan jest najatrakcyjniejsza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:35:35 05-01-09    Temat postu:

Dla mnie osobą która najwięcej przejdzie lub przeszła jest Vico może dlatego Blubelle ja mam w stosunku do niej taki uczucia jak ty wobec Jose. Dom dziecka to nie zawsze coś najgorszego w życiu, dużo gorzej jak się dla własnej rodziny nie istnieje, pamiętamy z pierwszej temporady brata, teraz będziemy mieli "przyjemność" poznać mamusie i tatusia Jak ojciec będzie ją prał, by pożyczała i zdobywała pieniądze na wódkę dla niego. Serce mi się kraje. Jak będzie zastawiała prezenty od Mii, by zdobyć kasę i by tym razem ojciec jej nie uderzył. Stąd rozumiem jej zachowanie z pierwszej temporady, ona w tak wredny sposób chciała zwrócić na siebie uwagę, bała się że nikogo nie obchodzi, rozwód rodziców, ojciec ma inną rodzinę i może dla niego nie istnieć, matka tylko kochankowie. Wdawała się w romanse, bo myślała że w taki sposób ktoś się nią zainteresuje, będzie ją chciał. Potem przyszła refleksja i staczanie się, dobrze że Mia przy niej była. I cieszę się, że rozpadnie się jej związek z Giovanni. To egoista do szpiku kości, on nie jest w stanie sam z sobą sobie poradzić, to co powiedzieć o maltretowanej psychicznie i fizycznie dziewczynie, która czując się gorsza od wszystkich, wszystkich odpycha. Może dlatego dali Rocco, a kokonu nieśmiałego zarozumiałego odludka artysty wychodzi ktoś, kim jest naprawdę. Bardzo wrażliwy, potrafiący całym sobą kochać chłopak. Właśnie ktoś taki potrafi przełamać opór Vico, ktoś, kto dla ukochanej potrafi znieść wiele upokorzeń, potrafi kochać innego bardziej niż siebie. A Giovanni taki nie jest. Nie ukrywam że po MyMkach, para Vico Rocco to moja najbardziej ulubiona. W końcu też w którejś z parek to mężczyzna bardziej kocha niż kobieta i to on jest skłonny do różnych poświeceń. A zderzenie pełnej seksapilu, wyzwolonej, znającej życie i facetów Vico, z strasznie nieśmiałym artystą jest niesamowite, są tak krańcowo różni.

A co do Jose, hmm ja mam mieszane uczucia. Są rzeczy które lubię, są które mnie imitują. Trochę nie zgadzam się, że umie przeciwstawić się Gastonowi, jak dla mnie to ona tego nie robiła, raczej mu pozwalała się poniżać, chowając się za spódniczkę Rob czy za Miguela. Ale najbardziej mnie denerwuje, już to ktoś zauważył, że w swoim uwielbieniu dla Roberty bywa niesprawiedliwa wobec innych i jak dla mnie chyba zazdrosna (zauważyłam ze potrafi być zazdrosna o Lupe). Niby rozumiem skąd to się bierze, tak bardzo potrzebuje akceptacji i świadomości, że ma kogoś bliskiego, ale ja nie przepadam za takimi postawami.
Na przykład ta scenka, co zbuntowała Rob przeciwko Diego, że zawsze dostaje to co chce. Wiecie że moja sympatia do DyR jest nazwijmy to mocno średnia, więc za często ich nie bronię i nie jestem zbyt pobłażliwa. Ale tak w sumie to co takiego Diego dostawał, nic, to była symbioza, Roberta też miała z tego korzyść, bo wychodziła gdzie chce i była uwolniona od Almy. Sądzę, że jednym z czynników, dla którego to powiedziała, jest zwykła zazdrość, bo widziała, że Rob i Diego stają się coraz bliżsi i bała się, że zejdzie na boczny tor. Może to za daleko idące wnioski, ale takie mi się nasuwały już nie raz, jak oglądałam Rebelde, także biorąc pod uwagę późniejsze odcinki.
Ogólnie to lubię tą postać, mimo jakiegoś tam ale, po prostu lubię z małymi zastrzeżeniami, bo Teo to nie potrafię, jest jedną z bardziej nielubianych przeze mnie postaci i to głównie jego zasługa że para J&T jest moją najbardziej nielubianą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:53:01 05-01-09    Temat postu:

Jeśli chodzi o Jose Lujan to ja przyznaję jestem mało obiektywna .... niestety A wczoraj ogladałam jeszcze odcinki 407 do 421 po raz setny chyba i za każdym razem przeżywam to bardzo. Jeśli chodzi o Vico to nie ukrywam, że zmieniłam opinię na jej temat właśnie po obejrzeniu trzeciej temporady. A Ty Jantar zawsze tak wszystko dobitnie scharakteryzujesz, że trudno się z Tobą nie zgodzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:02:58 08-01-09    Temat postu:

Fakt, Jose bywa strasznie zazdrosna. Jakby jej się wydawalo, że Rob woli Lupe i w III temporadzie Mię.
Co do tego, że dawała się poniżać i obrażać Gastonowi to może i racja, jednak on potrafił wyniszczać ją powoli psychicznie. Wybierał zawsze taki moment, w którym było z nią najgorzej (np. kiedy Teo z nią zerwał) i atakował. I, żeby nie było, że ją za wszelką cenę bronię. Po prostu uważam, że Gaston w określonym celu pojawił się w szkole. I nieźle mu szło to co chcial osiągnąć. Przyznam, że uważam iż to najbardziej fascynujący wątek w serialu. To co ich lączy jest tajmnicze, inne niż resztę poszczególnych bohaterów. Jeśli ktoś wcześniej nie przeczyta, nie obejrzy lub się nie domyśli tak naprawdę nie wie o co chodzi. W pewnym sensie Jose postawiła mu się dopiero kiedy odkryła, że jest on jej opiekunem, w tych scenach w jego domu, potem to już go tylko błagała, żeby został (przynajmnie ja to tak odebrałam). Sceny z odcinków 404 - 410 należą do moich ulubionych. [size=7] Oglądalam je z miliard razy i zawsze mnie poruszają sceny, w których Gaston płacze, po wyrzuceniu jej ze szkoły, kiedy przypomina sobie slowa swojego ojca. Albo jak maltretuje ją w klasie. Esencja wściekłości, tragizmu, ukrywanych od lat myśli. Coś w nim wtedy wybuchło. To samo w scenach w jego domu. A jak w szpitalu ona plakala przy jego łóżku (nagły napływ uczuć?) i on jeszcze głaszce ją po glowie. [/size]To nie to samo co wątki jakiś par czy coś w tym stylu. Widać jak odczuwa jakąś mściwą satysfakcję znęcając się nad nią. Jakby chciał, żeby czuła się jak on kiedyś. Mogloby się wydawać chore, zę ich uwielbiam jednak on w końcu ją kocha. Jako jej opiekun w mailach był w sumie miły. W scenie w łazience wytłumaczył jej czemu to wszystko robi, szkoda, że ona nie zrozumiała o co mu chodzi. Może gdyby nie kłamstwa i nieszczerość obojga skończyłoby się to inaczej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:14:31 10-01-09    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 31 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin