Telenowele

IIcukiereczekII · Wysłany: 16:38:50 21-01-08 Temat postu:

mia123
Jestem nowa więc zabardzo sie nieorientuje co wolno a co nie

Dzieki ze mi to powiedzialas

zaczarowana · Wysłany: 20:47:56 21-01-08 Temat postu:

IIcukiereczekII · Wysłany: 22:54:52 21-01-08 Temat postu:

No wiesz te dzici bogatych ludzi tak juz maja ze jezdza limuzynami xD

dzastine · Wysłany: 23:03:47 21-01-08 Temat postu:

tak i jeszcze widzialam cos takiego ze bala sie wziasc do taxi to juz chyba spojler nie??

IIcukiereczekII · Wysłany: 23:05:05 21-01-08 Temat postu:

dzastine · Wysłany: 23:22:29 21-01-08 Temat postu:

no to sorki

casaa · Wysłany: 23:23:40 21-01-08 Temat postu:

nie zpodobało mi sie jej zachowanie w sprawie pozyczki dla Miguela
niby nie wiedziala, ze o to chodzi, ale i tak mnie wkurzyła

i jeszcze ten pisk na końcu

IIcukiereczekII · Wysłany: 23:24:41 21-01-08 Temat postu:

Lizzie · Wysłany: 23:43:50 21-01-08 Temat postu:

Mi też się dziś jej zachowanie nie podobało
Już zaczynałam ją lubić, a tu znowu ma u mnie wielkiego minusa

IIcukiereczekII · Wysłany: 23:44:56 21-01-08 Temat postu:

casaa · Wysłany: 19:50:28 22-01-08 Temat postu:

Mia niby jest fajna, ale denerwuje mnie jej zachowanie..
uwarza sie za najlepszą, najładniejszą itp.
chce wszystkiemu przewodzić
głupie minki

piski

źle traktuje Rob
sądzi, ze zycie kreci sie wokol niej .

inia · Wysłany: 19:53:39 22-01-08 Temat postu:

Mia zle traktuje Rob ?/

to raczej ona zaczela to...Widac po Mii ze wolala by sie juz z nia ogodzic...

Ciach ciach xD · Wysłany: 19:56:06 22-01-08 Temat postu:

Dokładnie! A z tymi pieniędzmi to nie możecie jej tak oceniać, bo przecież Miguel wiele razy robił sobie żarty z Mii, i to wszystko dlatego. A ten pisk to dlatego, że się przestraszyła perspektywy, że jej ojciec nie żyje. Roberta ostro przesadziła.

dzastine · Wysłany: 20:08:24 22-01-08 Temat postu:

tak choc uwielbiam Rob to uwazam ze troche przesadzila nawet jej mina gdy Mia zaczela plakac wskazywala na to ze jest jej troche glupio...

Ciach ciach xD · Wysłany: 20:15:54 22-01-08 Temat postu:

Dokładnie. Nauczkę już jej dala w czasie lekcji, nie musiała aż tak sie zachowywać, a później mówiła, ze to nie jej wina itp.