Telenowele

muneca · Wysłany: 1:39:11 24-08-08 Temat postu:

same dziewczyny chyba w wawie były;D

Kasia. · Wysłany: 1:41:14 24-08-08 Temat postu:

Ja napisałam gdzieś, że "Jantar obwinia Maite o rozpad zespołu"? Jeśli tak to chyba doznałam zaćmienia umysłu, a jeśli Jantar poczuła się dotknięta moimi słowami, to zaznaczam, że nie miałam takiego zamiaru.

Sprawdziłam i nie wiem w czym rzecz

Jantar · Wysłany: 1:45:23 24-08-08 Temat postu:

Paula a skąd wiesz od kogo ochrzan dostałą Any, bo ja naprawdę mam sporo lat na karku i nie wierzę, by jakiś tam menadżer, czy producent pozwolił sobie opiep... gwiazdę. Zwrócić uwagę na pewno i nie raz to robi, ale ochrzan.

A kolega/koleżanka z zespołu i owszem.

Dlaczego nie odnosisz się do wypowiedzi Chrisa, też spontan, że to ich nie zaskoczyło, bo o tym rozmawiali, to wypowiedź z piątku.
A nie uważasz że te marsze, cała ta akcja, to po to, by przekonać wątpiących (May, Ucker, Pączek), że to ciągniecie RBD ma sens, bo fani wciąż ich kochają i wcale za rok czy dwa ich popularność nie przestanie słabnąć. Jak widać trochę skutecznie, bo już Pączek się łamie.

Dlaczego uważasz, że Ponch, Ucker, a teraz May skłamali, mówiąc o indywidualnych projektach.

I najważniejsze, jeśliby rzeczywiście Televisa odmówiła przedłużenia kontraktu, czemu nie przejdą do innej wytwórni. Są najpopularniejszym zespołem w Meksyk, każda wytwórnia ich przygarnie. Nawet pod zmienioną nazwą. Televisa może zakazać wielu im rzeczy, ale z pewnością nie może zakazać śpiewać razem, jeśliby rzeczywiście tego chcieli. Takiej władzy, to nikt nie ma.

muneca · Wysłany: 1:45:30 24-08-08 Temat postu:

A co Maite dokładnie mowiła w tym nowym filmie z la oreja??

paula797 · Wysłany: 1:47:23 24-08-08 Temat postu:

tak już po za tym ,to jestem w stanie się pogodzić z rozpadem RBD ....myslałam o tym sporo ostatnio i zawsze bede wspierac ich , nawet osobno....co nie zmienia faktu ze jeśli oni tego nie chcą [wszyscy lub niektórzy] to nie pozostaje nic innego jak walczyc o to by byli z nami i wierzyc w nich...
a póki nie będe miał pewnosci ze to ich decyzja -a narazie jest za wiele wątpliwosci będe wspierała ich i broniła jako zespól....którym mam nadziej pozostaną jak najdłużej

a jeśli chodzi o to ze oni mogą sobie znaleźć inna wytwórnie czy producenta to dowiedziałam a raczej upewniłam sie ze nie jest to takie proste...
oni jako nie-RBD , gdyby odeszli od Televisy, chodz by byli taką samą grupą mogą nawet nie mieć praw do wykonywania swoich piosenek...i jak tu rozpoczynać od zera?

jeśli potrzebujesz bym odniosła sie do wypowiedzi Chrisa to owszem powiedział ze kiedyś o tym rozmawiali....a to jest jasne na pewno kiedys musieli taka rozmowe przeprowadzic - ok , no ale jak to mozliwe by on , Dul , Any [oni pierwsi sie odezwali] byli zaskoczeni skoropodjeli taka decyzje [Any dosłownie napisała ze jest zaskoczona czy to dla niej szok]?

nadal powtarzam sie ...nie uważam ze ktos kąłmie ...to raczej spora presja...a są pod presja to pewne

Jantar · Wysłany: 1:50:39 24-08-08 Temat postu:

A osobno nie zaczynają od zera

Tak czy siak zaczynają od zera, razem czy osobno. Ponadto na pewno mają prawa do własnych piosenek, tzn napisanych przez siebie, a trochę ich jest szczególnie na EDC. Zawsze jakiś początek

Edit:

Kasia. · Wysłany: 1:54:19 24-08-08 Temat postu:

Ja też mogę się pogodzić z faktem, że RBD się rozpadnie, zostaną po nich płyty i dvd, i wspomnienia. Zespół tworzą ludzie, a oni nadal będą dla nas tylko, że pojedynczo. Nie umiem pogodzić się tylko z tym, że nagle wielu ludzi, zaczęło obwiniać Maite, bo nie rzuciła obowiązków i nie zapłakała się na śmierć w proteście. Pączek też nie był jakoś za bardzo załamany kiedy informował innych o rozpadzie zespołu, ale jego (oprócz mnie nikt nie obwinia). Popłakał się na koncercie ? W porządku, z dużym opóźnieniem co prawda, ale udowodnił, że też mu żal. Z tego wynika, że jak Maite, weźmie udział w koncercie i też sie rozpłacze, to jej wina będzie odpuszczona. Dla mnie to trochę smutne jest

paula797 · Wysłany: 1:55:36 24-08-08 Temat postu:

Kasia. · Wysłany: 2:08:16 24-08-08 Temat postu:

Widocznie Jantar nie umiesz wnioskować

i to nie jest przytyk.
Nie Ty jedyna "jesteś zawiedziona" postawą Mai.

A gdybym uważała, że to tylko Ty masz żal do Mai

to napisałabym to wyraźniej.

I tak jak słusznie zauważyłaś każdy może wyrażać swoje opinie, taka w sumie jest idea forum

Jantar · Wysłany: 2:12:41 24-08-08 Temat postu:

Właśnie Paula do tego zmierzam, to oni a nie Televisa nie chcą.

Nie sądzę też, by mieli trudniejszy start jako 6 niż w pojedynkę. A może nawet łatwiej by im było, bo co 6 głów to nie jedna

Mieliby też większą swobodę jeśli chodzi o dobór i styl piosenek, bo tym razem to oni dyktowaliby warunki.

Katarynkas nikt nie obwinia Maite o rozpad. Przeczytaj posty

Przynajmniej nie ja. Ja zdaję sobie sprawę, że tak samo Poncho i Ucker chcą odejść.

Ja nie potrzebuję jej łez na koncercie, jeśli nie są szczere. Ale pożegnanie, to pożegnanie, każdy na nim powinien być, to też jest obowiązek, bo więcej się nie zobaczymy. Fani zasłużyli na to, by po raz ostatni zaśpiewała na żywo EDC, czy tak osobiście podejdę, swoją partię w Que Hay Detras, którą uwielbiam. Nikt by się nie czepiał, gdyby to był zwykły koncert

bo przecież było tak było do tej pory.

Vogue. · Wysłany: 3:13:56 24-08-08 Temat postu:

Jak to Pączek się popłakał na koncercie?!
Aaa, macie do tego filmik?
Przepraszam, ale jestem trochę zacofana xD.
Co do rozpadu RBD to nie obwiniam nikogo.
To, że się rozpadają to nie jest KOGOŚ wina, tylko całego zespołu.
Może May, Poncho i Ucker się cieszą, że RBD nie będzie istnieć, ale to nie ich wina.
Taką podjęli decyzję, która akurat jest im na rękę.
Czyli została tylko Any, Dul i Chris.
Oby coś zdziałali...

.
(ma ktoś link do Salvame w Madrycie, gdzie Any podobno nie mogła śpiewać?)

DZS20 · Wysłany: 8:43:15 24-08-08 Temat postu:

Co do Marszu Anahi sie napewno ucieszy ze fani w Polsce tam gdzie RBD nie jest na tyle popularne zorganizowało taki marsz. Wyszedł swietnie oby tylko członkowie zobaczyli ten filmik.

A co do May to mi sie wydje ze poczuła troche sławy i zwariowała bo dopuki nie była na tykle popularna to siedziała cicho i było widac zwiazanie z zespołem. Mam zal do niej ze jezeli to jest pozegnalna trasa ona nie przyjezdza. W koncu oni tym zegnaja sie z fanami i dziekuja, a ona ma to głeboko... (na to wychodzi)
Tak naorawde to tylko Ucker najmniej odzywa sie w tej sprawie wydaje mi sie ze on przyjoł postawe co bedzie to bedzie.
Szkoda mi jedynie Anahi Dul i Chrisa i za nich własnie trzymam najbardziej kciuki.

wczoraj był koncert RBD macie moze juz filmiki?? albo wiecie co sie działo??

Lizzie · Wysłany: 8:46:21 24-08-08 Temat postu:

Przeczytałam Wasze wypowiedzi i muszę powiedzieć, że prawie w całości zgadzam się z Jantar.

Jednak na razie wolę się nie doszukiwać przyczyny, bo nic dokładnie nie jest wiadome, lepiej odczekać jakiś czas, kiedyś w końcu wyjdzie na jaw to dlaczego zespół planuje rozwiązanie.
Ale też myślę, że to oni sami o tym zadecydowali, a nie jest to odgórnie narzucone.
Pewnie kilka osób tego rozpadu nie chce i stąd te nawoływania Anahi, ale inni nie chcą już dalej w tym istnieć i być postrzegani jako RBD tylko osobno.
A co do Maite to być może ona chce tege rozpadu, bo w końcu w zespole zawsze zostawała w cieniu, a teraz gra główna rolę w telenoweli i może pokazać się z innej strony. Może aktorstwo interesuje ją bardziej niż dotychczasowe śpiewanie.

Kasia. · Wysłany: 10:21:35 24-08-08 Temat postu:

hahaha no jasne.

Ambar · Wysłany: 11:15:12 24-08-08 Temat postu:

ktoś słusznie zauważył że Ucker przyjął postawe co ma byc to bedzie. On często tak robi (np jak fani Dul pokłócili sie z paparazzi tez wypowiedział sie że to norma i nie ma co sie przejmować) może to właśnie świadczy o tym że nie ważne czego oni chca lub co zrobią to jednak nie oni decydują.

Jesli o mnie chodzi nie obwiniam May za rozpad w zespole tylko zawiedziona jestem olaniem przez nią pożegnania z fanami, a to zupełnie inna sprawa.
Pączka nie lubie on od początku miał problemy ze śpiewaniem, a w jednej gazecie czytałam że rozważa kariere solową i jak to pogodzić.