Telenowele

bierdonka · Wysłany: 12:03:51 12-08-08 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
jak ktos by chcial zobaczyc to tu jest nowa zapowiedz odc z tv4

Gumisiowa · Wysłany: 13:27:33 12-08-08 Temat postu:

hehehe tam byl fragment z wczorjaszego odcinka

Gaston · Wysłany: 13:31:48 12-08-08 Temat postu:

pattetti · Wysłany: 14:47:54 12-08-08 Temat postu:

Ale mi byBo wczoraj szkoda Miguela no i jak to bywa poplakalam sie na koncu szkoda ze ucieli w takim waznym momencie ;/

Uzależniona · Wysłany: 15:10:10 12-08-08 Temat postu:

Ajj dzisiaj dalsza cześć MyMków

Wczoraj to był na prawde smutny odcinek.Podobały mi się sceny w gabinecie u Pascuala i kara też nie zła śpiewanie w chórze w kościele

A Gaston to głupek!

conTus · Wysłany: 15:50:23 12-08-08 Temat postu:

.Gio i jego teksty.. Pozniej te jego okularki i szpan.. xD
Podobała mi sie jeszcze rozowa Mayry z Madariagą jak mu mleczko przyniosła a on je pozniej komus oddał

Bo nie lubie odwiedzac klientów w szpitalu..

Mogliby pokazac Jacka i Gieorgia w chórze koscielnym!

Gdy moja mam zobaczyła ostatnia scenke z MyM w trakie powtórki to az sie zatrzymała.. A z natury nie lubie telenowel..

makarena · Wysłany: 16:20:46 12-08-08 Temat postu:

jack w chórze byłby genialny

ja go po prostu kocham tuż po Giovannim.

Isabela · Wysłany: 16:21:39 12-08-08 Temat postu:

Ostatni odcinek był naprawdę świetny. Końcowe scenki prześliczne i takie smutne. Po prostu się wzruszyłam. Widać, że Miguel naprawdę bardzo kochał ojca. Żal mi było jego i Mii też, bo płakała.

Kaera · Wysłany: 16:47:30 12-08-08 Temat postu:

Mała prośba. Może mi ktoś podać tytuły piosenek, które były śpiewane przez RBD w odc. 123 (wspomnieniach tej babci od historii)?

Gislene · Wysłany: 16:59:28 12-08-08 Temat postu:

Prześmieszne były sceny z "członkami" RBD. Wszyscy byli bardzo zdziwieni. Najbardziej się śmiałam podczas rozmowy Pasqala z nimi. Kiedy zawiązywał im krawaty i rozmawiał przez telefon z Alicią, która była w gabinecie.

Valeria oczywiście zawsze musi się mądrzyć, że Miguel to tylko dzieciak itd. Szkoda mi trochę Franka, nie zawinił i czuje się zraniony. Ale co do postępowania Carla, to brak mi słów. Biedny Miguel i biedna Mia. Ogromnie mi ich żal. Ta rozmowa w magazynie była okropna. Miguel nie zna całej prawdy, a w oczach Mii smutek był bardzo widoczny.

bierdonka · Wysłany: 17:19:06 12-08-08 Temat postu:

*Princesa* · Wysłany: 18:06:40 12-08-08 Temat postu:

Wczorajszy odcinek bardzo mi się podobał. Szkoda mi było tylko MyMków.
Tak strasznie płakali

Pascual bezcenny

Te sceny w gabinecie

ewusiar · Wysłany: 20:03:15 12-08-08 Temat postu:

Dzisiejszy odc nawet fajny. Mia jak Miguelitowi chusteczke dała... matkooo...Ale zdziwiło mnie jak Gaston łatwo odpuścił to walenie w drzrwi. A Mii tak szkoda Migela było, słodkie to. Tylko ten Gaston bleee, zawsze się do niej przyczepi. A poem jeszcze dobił Miguela tym co wie. Dziad wredny z niego!!! Jakie M. oczy miał na koniec..podkrązone. Biedak. Alma też była dobra: babciu! a ona z Diegiem chlup do wody

A później w tym saloniku: tu nie ma żadnej babci, jeszcze nie dawno byłam nastolatką

Valeria jak się wkurzyła na Franeczka, ale nic nie poradzi, że mu się "tyły" Almy Rey podobają

Za to franco jak bezwzględny, trzask M. w twarz. Jak on mógł! ... ;p Jednego nie rozumiem. Franco powiedział mu, że tego Carla aresztowali, a M. mu na to, że ojca to mu nie zwróci. A jakby się w jakiś tam sposób zemścił to też, by , mu to ojca nie zwróciło więc po co to wszystko mu było... Ale i tak mi go okropnie szkoda.

Poźniej ta sprawa z Popajem, świetnie się dziewczyny przyznały, byłam z nich dumna, a nawet ten poczciwina Hilario się dołączył. Ale Alicii trochę szkoda, bo na serio jej sie przykro zrobiło... Dobry dziś tekst Miii o Valeri: nawet wiedźmy z bajek nie są tak okropne!

a jak się dziś nieźle z Alma dookoła stołu ganiały. Nico - pieknisia

też dobry tekst. Dosyc ciekawy odcineczek.

ewe17iwi · Wysłany: 20:08:48 12-08-08 Temat postu:

Alma mi się dziś bardzo podobała uwielbiam ją. MyM smutno dziś było ale jeszcze trochę i będą razem