Telenowele

Fairytalee · Wysłany: 22:19:59 24-03-09 Temat postu:

Bardzo lubie Diego i Robertę (możę troszeczkę bardziej niż MyM sama nie wiem dlaczego) ale też bardzo lubię Mie i Miguela.Nie lubię kłótni tych dwóch par no ale cóż bez tego nie byłoby telenweli:)

A moje odczucia co do kłócących się DyR. To owiele bardziej wolę ich pogodzonych:)

monisia99 · Wysłany: 23:05:27 24-03-09 Temat postu:

Ja zdecydowanie wolę kłótnie Diego i Rob, bo są śmieszne. Zawsze stroją ciekawe minki lub sobie na złość. Kłótnie MyM są bardziej poważne, o poważniejsze sprawy chodzi. Zawsze jest na końcu wyzywanie od wieśniaków. A już dziś myślałam, że w końcu się dogadają i psokojnie porozmawiają.

Diego nie jest zazdrosny, po prostu nie chciał był robiony w bambuko.

Ojej jak mi szkoda Vico, biedaczka ma paskudnego ojca, a jeszcze groszą wyrodną matkę.

Ojej Santos mnie rozkłada na łopatki. No ogier normlanie ,co za facet. Na dodatek że ciacho to jeszcze jaki mądry. Aj szkoda że nie pocałowali się. Lola niech w końcu się odchrzani od Lupe i nie przeszkadza jej . Bo oni pasują z Santosem do siebie jak dwa serducha.

Gio jest dalej nadętym bufonem i tyle. Nie nauczył się pokory idiota.

Jose jest jaka jest ,nie miał kto jej nauczyć kultury bo przeważnie obraca się w towarzystwie Rob hehe a ta to tylko szczeka

Wjeżdzacie na nią, bo jest ordynarna? No jest ale taki jest jej urok osobisty. Ona jest głośna, waleczna i umie docenić ludzi.

Raqel to ja bym wsadziła do lodówki, paszczur jeden niech ona się wypcha bo aptrzeć na nią nie mogę.

violetta007 · Wysłany: 23:19:13 24-03-09 Temat postu:

Odcinek był fajny. Scena z DyR boska, jakDiego się oparl o szafik i bum xd. Boskie. Albo jak Roberta chciała zrobić LALECZKĘ VODOO xd.

Na temat Loli się nie wypowiadam ta dziewczyn amnie do sząłu doprowadza. ja bym chyba jej sterzliła w pys*. Albo wyrzuciła przez okno. Musiała zepsuć tak wspaniałe spotkanie LyS

to było cudowne, byłoby BUZI-BUZI.. ale LOLA

Wredna, rozkapryszona, smakrkulowata małpa.

Nie lubie jej.

A to co Diego zrobił na koncu było głupie. wiadomo, że nie chce być rogaczem, ale przesadził. A Sol , w sumie, sie nie dziwę, że sobie wyszła. No bo co miała robić sama w szkole? Skoro "chłopak" ją olał?

Chociaz ta scenka mi się podobała jak ja olał xd.

A MyM? heh. xD. Mia zaczeła znowu "wieśniaku, prostaku," itp. xD
Przynajmiej coś się dzieje. xD A nie ciągle sielanka.

Migotka · Wysłany: 23:28:06 24-03-09 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był nawet nawet fajny

Jak mnie ta Lola wnerwia

dobrze jej Lupe powiedziała do słuchu,niech tak dalej robi!!

Roberta jak zwykle bezbłędna i ta jaj "lalka Wodoo"

a Diego jak fajnie czytał adres

żali mi Vico,naprawdę z całego serca współczuje jej takich rodziców,może w końcu się zmienią.Giovanni od pewnego momentu przesadza i to ostro!!

jak on tak mógł obwinić o wszystko swego ojca,dla niego liczy się jak narazie szmal!!Zakończenie było najlepsze!!

KOŃCZĘ BO JUŻ LULAĆ SIĘ CHCE,TRZYMAJCIE SIĘ,KOLOROWYCH SNÓW

Bluebelle · Wysłany: 23:36:11 24-03-09 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 1:27:45 25-03-09 Temat postu:

co do wyzwisk Mii to muszę stanąć w jej obronie, dziś powiedziała owszem dzikusie i charrito czyli prostaczku, więc nie przesadzajmy że go tak śmiertelnie obraziła i wyzwała, wieśniaka nie było (ranchero). Zresztą tak naprawdę wieśniaka to już nie było od momentu jak MyMki chodziły pierwszy raz ze sobą, chyba raz czy góra dwa raz Mia tak potem nazwała Miguela. Jeśli już go wyzywała to charo- prostak. A że takie tłumaczenie jest, to nie nasza wina. Tłumaczenie Rebelde wałkowane było tysiąc razy. Nie przeskoczymy tego. Podobnie jest także u innych, ileż razy słowa idiota zamieniają na debila, kretyna albo gorzej robiąc z RBDziaków prawie chamciuchów

Ogólnie ja nie przepadam za wyzwiskami, a już wyzywające się pary nudzą mnie totalnie, bo ileż tego można słuchać i oglądać, ale te ich jedne kłótnie, właśnie te z odcinków Rominowych uwielbiam. Po pierwsze dla mnie Romina wnosi dużo humoru i takiego spojrzenia w krzywy zwierciadle, po drugie ja rozumiem powód ich rozstania. I po trzecie może właśnie dlatego że ich kłótnie są inne niż dotychczas. Są pozbawione agresji

MyMki kłóciły się ze sobą nie tak jak złe na siebie osóbki, ale jakby się fochowały i duma przez nie przemawiała. Tylko przedrzeźniania mi brakowało, przyznam, że mnie osobiście to śmieszy. Widać ze Migowi przechodzi uraza do Mii szybciej niż nawet sam chce do tego przed sobą się przyznać, a Mia mimo że mu dokucza słowami marzy tylko by wpaść mu w ramiona.

I Lizzie niestety coraz mocniej zgadzam się w surowej ocenie twojej bohaterów. Mnie powoli ta ich dziecinada też zaczyna do pasji doprowadzać

Co prawda u mnie latka już są, ale wiadomo rodzeństwo, kuzynostwo, a nawet o wiele młodsi forumowicze to sądząc z wypowiedzi są od nich mądrzejsi. Wszystkie ich poglądy, spojrzenia takie skrajne, nieżyciowe i czasami, przepraszam za wyrażenie po prostu głupie. Pewna osoba napisała, że oglądała jedynkę, ale z dwójką dała sobie spokój, bo ją tylko irytowała, grupa dzieciarni z momentami debilnymi pomysłami. Niestety nasze Rebeldziaki takie mają. Już nie wspominam o tych strajkach i robieniu burz w szklance wody, ale naprawdę aż czasami z niesmakiem zastanawiam się, co im jeszcze do głowy strzeli, jak nie daj Boże coś im się nie spodoba. Tak jak i u ciebie zaczyna mi brakować normalności w tym serialu.

milenka1826 · Wysłany: 10:52:59 25-03-09 Temat postu:

Odcinek fajny

Santos i Lupita jak słodko szkoda tylko ze nie bylo buziaka

Oczywiscie wiadomo przez kogo

Nie moge juz zniesc tej glupiej Loli

Co ona sobie wyobraza, podobało mi się że Lupita jej się w końcu postawiła

i nie mogę sie doczekać kiedy w koncu nie beda sie z santosem ukrywac

Diego i Rob dzisija nawet śmioeszni

i ten tekst diega do Rob "Cofnełaś się w rozwoju"

No i fajnie Diego potraktował Sol nie zabierając jej do szkoły

MyMki również fajni. Mina Mii jak zobaczyła Miga u siebie w domu-Bezcenna

No i te miny Migelita jak sie kłócili:))
Podobała mi się również rozmowa Franka i Leona

jak oni się różnią.
Szkoda że nie było Almy

Lizzie · Wysłany: 13:13:42 25-03-09 Temat postu:

Bluebelle · Wysłany: 13:20:54 25-03-09 Temat postu:

Lizzie ja dobrze odczytałam twoją ironię

I dorzuciłam moje zdanie o Jose

Nawet mi do głowy nie wpadło, że mołabyś woleć Raquel czy Diego.

milenka1826 · Wysłany: 16:08:13 25-03-09 Temat postu:

jagabella · Wysłany: 17:40:27 25-03-09 Temat postu:

Orientuje sią ktoś może jak nazywa się aktorka która gra Romine???

Justbreathe · Wysłany: 17:58:03 25-03-09 Temat postu:

jagabella · Wysłany: 18:01:13 25-03-09 Temat postu:

Wielkie dzięki!!
A tak swoją drogą boskie zakończenie odcinka

heh

Migotka · Wysłany: 18:02:48 25-03-09 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był WSPANIAŁY!!

a w szczególności akcja: Rob,Rocco i Diegi i ta ich "sztuka"

jak fajnie to Robercia objaśniała dla Pascuala,to jednak ojciec Vico bije swoją KOBIETĘ,osz to DAMSKI BOKSER!!

Lola jak wścibska,wszystko chciałaby wiedzieć o swojej siostrze

a Lupicia powoli zakochuje się w Santosie

Najlepsi byli też Mig i Mia i jej te"prostaku"

a ta cała Romina jakaś za mocno "popędliwa"!!

Giovanii pogodził się z Tommym i Diegiem i bardzo dobrze

!!! nie podoba mi się jego postępowanie,ale bądź co bądź są przyjaciółmi!!

JAKI SIĘ ZAKOŃCZYŁO!!! BO TEGO AKURAT NIE MOGŁAM OBEJŻEĆ