Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zbuntowani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1029, 1030, 1031 ... 1355, 1356, 1357  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Saugaro
Idol
Idol


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:58:36 08-04-09    Temat postu:

Jantar napisał:
Ale kurcze ukradli mi tekst. Bo przetłumaczyli, że Miguel mówi iż się "kochają i będą grzeczni", a w oryginale Mig mówi do Petera "że się kochają, ale może się nie martwić Franco nie zostanie dziadkiem"...

Stare dobre tekst Miguela sprawiają, ze cały obraz pary MyM nabiera niepowtarzalnego charakteru.
Jantar napisał:
"Nie wybaczę ci Rominy, to siedzi w mojej głowie, ale ty też nie wybaczysz mi tego, że wtedy zwątpiłam".
Jak dla mnie pelen romantyzm. Też nie jestem pewna czy umialabym tak calkowicie zapomnieć chłopakowi przygodę na boku, bo mimo usilnych starań zawsze jakieś drobne wspomnienie pozostaje. To samo ze strony Miguela.
Jantar napisał:
Cieszę się, że tak sprytnie drażni Gio ,bo jego akurat ni lubię.

Osobiście uwielbiam jak ludzie umieją sie drażnić, ale nie tak po chamsku, tylko inteligentnie ze sprytem, tak jak zrobił to Rocco. Wbrew pozorom lubię Gio, bo mimo calej swojej wredoty przejawiającej się w pewnych momentach jest dla mnie postacią barwną, niejednoznaczną, a takie lubię. Teraz jednak uważam , że mu sie należało!
Jantar napisał:

Mając MyMków, VyRków (moja najbardziej po MyMkach ulubiona para ) jakoś nie brak mi DyRków, bo LySki to owszem, są również bardzo słodkie i urocze, nawet jak się kłócą i sprzeczają. A DyRki przynajmniej w takiej wersji w jakiej są w II temporadzie (2 normalne scenki przez 70 odcinków) mnie nudzą totalnie. Nie tęsknie za ich wyzwiskami, więc fani bez obrazy, ale ja nie odczuwam tej niekorzyści jaką jest brak z nimi scenek.

Czuję niedosyt jeśli chodzi o parę DyR nie tylko jeśli chodzi o drugą temporadę, ale ogolnie o cały serial, ale o tym już kiedyś mówilismy, wiec nie będę się powtarzać. Dodam tylko, iż uważam, że kikla odcinkow tzw " sielanki " to dla mnie stanowczo za mało. Mam tylko nadzieję, ze nasz trud wyczekiwania zostanie sowicie wynagrodzony. Kiedyś napisalam jakie pary i za co lubię w teli najbardziej, pamiętam, że chyba na drugim miejscu pojawiło się wtedy TyJ. ( 1 temporada) Nie jestem pewna czy zmieniłabym teraz ich pozycję na mojej liscie, ale pewnie tak. Teo zmienił się niestety na gorsze ( związek z Raquel) a Jose prawdziwie zakochana cierpi, bo nie umie sobie wybić z glowy chlopaka, ktory totalnie ją olewa.
LyS lubię głownie za meski pierwiastek Santosa w tej parze. Porownując go z Nico wypada lepiej. Teraz czekam tylko na duet PyT, szkoda, że dopiero w 3 teporadzie MyMków też lubię, ale na swoj sposob. Jeśli o nich chodzi to nie przepadam za taką ilością slodkich scen. Owszem, lubię, ale tylko te wyjatkowe, specyficzne.... jeśli mozna tak to ująć. Z paroma wyjątkami wolałam ich w pierwszej transzy.
Jantar napisał:
Wkurza mnie to, ale jednocześnie wzrusza jak ona prawie żebrze o miłość od Teo. I naprawdę przepraszam fanów, ale na Teo to już patrzeć nie mogę, chyba razem z Gio stanie się najbardziej nielubiana postacią. Ja po prostu nie znoszę facetów, którzy tak traktują kobiety, Traktuje Jose, jak natrętną muchę, od której się odpędza, naprawdę jej nie docenia. Miała Roberta racje, chcąc pokazać Teo, ile Jose jest warta. I naprawdę rozumiem Rob, czemu powiedziała Jose, by z nim zerwała, chyba tak samo powiedziałabym przyjaciółce, bo moim zdaniem Teo naprawdę fatalnie traktuje Jose. I dziwić się jej że jest taka zaborcza, widiz że go traci, mimo że daje mu całą swą miłość i nie ukrywa przed nim tego, on tą miłość odrzuca.

Zgadzam się w zupełności.... Już sie nie moge doczekać kiedy bedzie wątek tego chłopaka, ktory zakocha się w Jose, tego z ciałem młodego boga Zasługuje na to, zeby ją wreszcie ktoś docenił....a Teo sam nie wie czego szuka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milenka1826
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:10:03 08-04-09    Temat postu:

Odcineczek bardzo fajny:)
MyMki tacy słodcy i rozmowa Mii z Celina:) tez super.
Wkurzyło mnie tylko to , że Tomas jak zwykle musi oceniać wszystko po pozorach i rozpowiadać te głupie plotki:/
Karlica jak sie wkurzyła ze Mia i Celina sie pogodziły
A odpowiedz Diega I Rob była super jak tak wymyślali:)))
Hilda fajnie wyglądała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:46:43 08-04-09    Temat postu:

Saugaro napisał:
Jantar napisał:
Ale kurcze ukradli mi tekst. Bo przetłumaczyli, że Miguel mówi iż się "kochają i będą grzeczni", a w oryginale Mig mówi do Petera "że się kochają, ale może się nie martwić Franco nie zostanie dziadkiem"...

Stare dobre tekst Miguela sprawiają, ze cały obraz pary MyM nabiera niepowtarzalnego charakteru.
Jantar napisał:
"Nie wybaczę ci Rominy, to siedzi w mojej głowie, ale ty też nie wybaczysz mi tego, że wtedy zwątpiłam".
Jak dla mnie pelen romantyzm. Też nie jestem pewna czy umialabym tak calkowicie zapomnieć chłopakowi przygodę na boku, bo mimo usilnych starań zawsze jakieś drobne wspomnienie pozostaje. To samo ze strony Miguela.
Jantar napisał:
Cieszę się, że tak sprytnie drażni Gio ,bo jego akurat ni lubię.

Osobiście uwielbiam jak ludzie umieją sie drażnić, ale nie tak po chamsku, tylko inteligentnie ze sprytem, tak jak zrobił to Rocco. Wbrew pozorom lubię Gio, bo mimo calej swojej wredoty przejawiającej się w pewnych momentach jest dla mnie postacią barwną, niejednoznaczną, a takie lubię. Teraz jednak uważam , że mu sie należało!
Jantar napisał:

Mając MyMków, VyRków (moja najbardziej po MyMkach ulubiona para ) jakoś nie brak mi DyRków, bo LySki to owszem, są również bardzo słodkie i urocze, nawet jak się kłócą i sprzeczają. A DyRki przynajmniej w takiej wersji w jakiej są w II temporadzie (2 normalne scenki przez 70 odcinków) mnie nudzą totalnie. Nie tęsknie za ich wyzwiskami, więc fani bez obrazy, ale ja nie odczuwam tej niekorzyści jaką jest brak z nimi scenek.

Czuję niedosyt jeśli chodzi o parę DyR nie tylko jeśli chodzi o drugą temporadę, ale ogolnie o cały serial, ale o tym już kiedyś mówilismy, wiec nie będę się powtarzać. Dodam tylko, iż uważam, że kikla odcinkow tzw " sielanki " to dla mnie stanowczo za mało. Mam tylko nadzieję, ze nasz trud wyczekiwania zostanie sowicie wynagrodzony. Kiedyś napisalam jakie pary i za co lubię w teli najbardziej, pamiętam, że chyba na drugim miejscu pojawiło się wtedy TyJ. ( 1 temporada) Nie jestem pewna czy zmieniłabym teraz ich pozycję na mojej liscie, ale pewnie tak. Teo zmienił się niestety na gorsze ( związek z Raquel) a Jose prawdziwie zakochana cierpi, bo nie umie sobie wybić z glowy chlopaka, ktory totalnie ją olewa.
LyS lubię głownie za meski pierwiastek Santosa w tej parze. Porownując go z Nico wypada lepiej. Teraz czekam tylko na duet PyT, szkoda, że dopiero w 3 teporadzie MyMków też lubię, ale na swoj sposob. Jeśli o nich chodzi to nie przepadam za taką ilością slodkich scen. Owszem, lubię, ale tylko te wyjatkowe, specyficzne.... jeśli mozna tak to ująć. Z paroma wyjątkami wolałam ich w pierwszej transzy.
Jantar napisał:
Wkurza mnie to, ale jednocześnie wzrusza jak ona prawie żebrze o miłość od Teo. I naprawdę przepraszam fanów, ale na Teo to już patrzeć nie mogę, chyba razem z Gio stanie się najbardziej nielubiana postacią. Ja po prostu nie znoszę facetów, którzy tak traktują kobiety, Traktuje Jose, jak natrętną muchę, od której się odpędza, naprawdę jej nie docenia. Miała Roberta racje, chcąc pokazać Teo, ile Jose jest warta. I naprawdę rozumiem Rob, czemu powiedziała Jose, by z nim zerwała, chyba tak samo powiedziałabym przyjaciółce, bo moim zdaniem Teo naprawdę fatalnie traktuje Jose. I dziwić się jej że jest taka zaborcza, widiz że go traci, mimo że daje mu całą swą miłość i nie ukrywa przed nim tego, on tą miłość odrzuca.

Zgadzam się w zupełności.... Już sie nie moge doczekać kiedy bedzie wątek tego chłopaka, ktory zakocha się w Jose, tego z ciałem młodego boga Zasługuje na to, zeby ją wreszcie ktoś docenił....a Teo sam nie wie czego szuka!


Saugaro jak ja lubię twoje odpowiedzi, są takie wyważone, autentycznie mądre. Jesteś moją ulubioną Vondyską i praktycznie znów pod twoim postem mogę się podpisać Chciałabym tylko coś wyjaśnić, by nie być źle zrozumianą, mnie nie brakuje scen DyR nie dlatego, że jestem fanką MyMków, tylko dlatego, że się ciągle kłócą. Dlatego napisałam, że w takiej postaci. Jeśli miałyby to być takie scenki jak w poprzedniej temporadzie gdzie było i trochę miłości i nienawiści i zaufania i zazdrości, to ok, bardzo chętnie, albo choćby takie jak wczoraj, czyli ich wspólna boska odpowiedź na historii. Ale jeśli znów mają wrócić wyzwiska, to ja już wolę by takich scenek było jak najmniej.

Swoją drogą wkurzył mnie Inaki bo skłamał, Diego nic nie powiedział, a zwalił winę na Diego W sumie Gio i Tomas też nic nie powiedzieli, tylko to że to Roberta była u Diego, co akurat jest prawdą, a ten sobie musiał dopowiedzieć w odpowiednim kierunku Zastanawia mnie jak Roberta zareaguje.

Cieszę się, ze Pilar dostała wycisk, mimo, że to jedna z bardziej ulubionych przeze mnie postaci, ale cieszę się że rozwaliła związek Vico i Giovanniego. Zdecydowanie bardziej wolę "doświadczoną prawie kobietę" i cherubinka

MyMki nigdy nie są dla mnie za słodkie, ale to już moje zboczenie MyMkowe, w sumie to nie wiem czy wiecie, że i tak wycieli trochę pocałunku "pogodzeniowego" MyMków z zeszłego odcinka, chociaż to co zostawili też było niezłe Collucci i Arango znowu razem to dla mnie najpiękniejsze zdanie.

Mia jak dla mnie ma za dobre serce . Nie chodzi mi o to że Celi przyjaźni się z Celiną, bo ma prawo przyjaźnić się z kim chce, nie jest własnością Mii. ale okłamywała Mię i źle ją oceniała. A ta nic, zero wyrzutów i jeszcze przeprasza. Mogłaby trochę nawrzeszczeć, należało jej się.


Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 13:48:07 08-04-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
muneca
Idol
Idol


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:16:23 08-04-09    Temat postu:

a masz Jantar link do tego kawałka wycietego pocalunku?


Mnie tez strasznie wkurza,ze DyRkowej sielanki w zasadzie nie ma.Troche przesadzili zeby tak chociaz połowa tego co MyM...ostatnio mnie nudził ich watek,nic takiego sie nie dzieje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelcia
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:33:30 08-04-09    Temat postu:

Jantar, ja uwielbiam w Twoich wypowiedziach obiektywizm. Pomimo, że Miguel i Mia są Twoimi ulubionymi bohaterami potrafisz zobaczyć, kiedy popełniają błędy i nie idziesz w zaparte, że to właśnie po ich stronie jest racja i to oni zawsze postępują słusznie. Naprawdę to jest godne uznania, bo wiem z własnego doświadczenia, że w stosunku do swojej ulubionej postaci trudno byc obiektywnym.
Oczywiście urzekły mnie wczorajsze sceny z MyM, którzy są dla mnie zaraz po LyS. To te dwie pary, które nawet jeśli się kłócą to i tak są boscy. I teraz czekam na kolejne sceny sielanki MyM, bo z nimi nie da się nudzić. Takie dwie zadziorne osóbki, które kochają się na zabój
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grendka
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:45:47 08-04-09    Temat postu:

Inaki coraz bardziej mnie wnerwia:/ Diego ani słowa nie powiedział o Robercie, a Thomas i Gio gadają tylko między sobą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalenka0712
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:12:14 08-04-09    Temat postu:

Bardzo współczuję Robercie, ona na prawdę ma pecha z chłopakami.
Inki, niepotrzebnie sie wtrącał, zwłaszcza, że usłyszał to co chciał, ale z drugiej strony chciał pomóc Rob.
MyM słodko i w ogóle.
Lola mnie wkurza na maksa, myśli, że jeżeli jakiś chłopak jest uprzejmy dla dziewczyny, to od razu się w niej zakochał i niepotrzebnie nakręca biedną Biankę...
Alma chyba trochę przesadza z rzekomym molestowaniu Rob przez Reverte...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
Idol
Idol


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:29:34 08-04-09    Temat postu:

No dziś to dzisiejszy odcinek pobił wszytkie inne na"głowę"
Najbardziej podobała mi się scena pomiędzy Rob a Reverte aż samej mi łezki zaczeły lecieć No ale na rozluźnienie
atmosferki to świetna była scenka pomiędzy Miią a Migiem
jak ja się cieszę kiedy oni są szczęśliwi
Ten tekst ze "szwajcarkimi"cukiereczkami był niezły
Mia też nie odmówiła sobie kalorii,zresztą to 1 cukierek
nic jej nie zaszkodzi Anitka także przypadła mi do gustu,widać że
jest bardzo sympatyczną i szczerą osóbką
Najbardziej to przystojny był Santos ,TAK
PRZEPIĘKNIE OPALONY!!!
Jak ześ mi działają na nerwy czapeczki Miga!! ta jeszcze ujdzie w tłumie,ale z III temporady to totalna porazka!! w mojej opinii!!
swoje "mankamenty przesłania"
NIEPRZEPADAM ZA JOSE!!ale scenka pomiędzy nią a
\Teo była przesłodka,widać jak ona go kocha!!!
Tommi jak zwykle ma wiele do powiedzenia!!
ale widać że chce połączyć Robcię z Diegiem!! a Inaki "plotkarz"
wszytko przepowiedział dla niej!! a sam do końca nie słyszał
wszystkiego!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pauluś51
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 4010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:40:58 08-04-09    Temat postu:

Odcinek całkiem niezły
Najlepsza scena to z Rob Szkoda mi jej było Szkoda tylko, ze to nieporozumienie
Podobała mi się również scenak kiedy Diego oglądał zdjęcie z Rob widać, ze nadal jemu na niej zależy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:41:01 08-04-09    Temat postu:

A wtedy nastąpił dzień, w którym Teo stał się postacią, której prawdziwie nie cierpię...
Co on tak właściwie sobie wyobraża? Mówił Jose, że ją kocha i takie tam inne "słitaśne" teksty, a teraz co? Chciałby poznawać inne dziewczyny? Dopiero odkrył ten gatunek, czy jak? Nagle zaczął traktować Lujan jakoś tak przedmiotowo jakby nigdy jej nie kochał, jakby nic nie znaczyła. Bo on chciałby spróbować jak to jest z kimś innym . Autentycznie to smutne, a przy tym denerwujące.
MyM uroczo .
Reverte aktualnie znajduje się wysoko w moim osobistym rankingu postaci. Gdzieś tak pomiędzy Santosem, a Miguelem. Niezmiernie się cieszę, że wreszcie jest w Rebelde druga niesamowita postać dorosła.
Inaki snuje swe opowieści stosunkowo subiektywnie.
Reaktywacja RBD! Radość!
Po co właściwie Loli to nagranie? Nawet jakby była tam jednak Bianca, to co z tego? Co posiadanie tego im daje?
Alma i jej pomysły. Dziewczynki i ich entuzjazm. Ja i irytacja.
Szkoda mi Rob.
A i jeszcze muszę dodać, że "Almiux" ma obsesję. Skąd pomysł, że niby Martin molestuje Robertę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:10:18 08-04-09    Temat postu:

No to tak:
Na początek durny inaki i rozpowiadanie plotek....co ten idiota nie wiedział że zrani Roberte ...usłyszał połowę i sobie dopowiedział
Tak mi szkoda było Roberty...ona uwarza że znowu Diego sobie z niej zagpiłą i że znowu ją bezczelnie oszukał...wcale sie nie dziwie temu co się potem wydarzy. Widać że Rob ma dość całego tego kłamstwa i naprawdę już nie daje sobie rady....to wszystko jest trudne i naprawdę bolesne. A rozmowa z Reverte i to jak się przytulili i on do niej powiedział córeczko to było naprawdę wzruszające
A na Teo to normalnie brak mi słów....już nie wiem czy on kocha Jose czy nie.... jak on tak może
A ta akcja z obrazem heh była niezła...Reverte nieźle umie kręcić...jak Roberta
No i reaktywacja RBD jupi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olka1414
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 4699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:22:00 08-04-09    Temat postu:

Oglądałam tylko kawałek, więc ten kawaek ocenie

MyM jejjj jaka ta scenka była ślicznaa <33333333
A jak boskoo śpiewali <33
Ajjć cudowniiee <33
Miguelito i ta czapeczka <333333
Fajnie, że chcą wskrzesić RBD
Czekam na jakąś fajną scenkę z wszystkimi <333
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja_Pati
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 4928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ******
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:52:56 08-04-09    Temat postu:

Jeju! Genialny odcinek!!!
Mia i Miguel - piękne scenki.
Roberta - moja kochana płakała.
Diego - ach, ciągle kocha Robertę i bardzo dobrze.
Martin - super rozmowa z Robertą. Poprosił Miga o narysowanie. Zabójcza scenka.
Alma - warsztaty. Ale ciekawe co zrobi w następnym odcinku. Jak zobaczyła Rob i Reverte...
Anita - dobrze, że coś Mii powiedziało o Celi, żeby się razem trzymały.
Raquel, Pilar, Michel - żal mi tych dziewczyn.
Lupe i Miguel - super pomysł wznowienia RBD!
Santos - ach ta miłość do Lupe.
Teo - Idiota. Nie miał odwagi powiedzieć Jose, to co miał jej oznajmić. A ona zrobiła dla niego super rzecz. Teo nie jest jej wart. Chce mieć inne dziewczyny. Niech spada na drzewa - ciota!!!
Alicia, Hilda - odrzuć smutki!!! Rozbrajające.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:26 08-04-09    Temat postu:

justlu88 napisał:

NIEPRZEPADAM ZA JOSE!!ale scenka pomiędzy nią a
\Teo była przesłodka,widać jak ona go kocha!!!


Nie uważam, że scenka z Jose i Teo była słodko. Jak dla mnie była żałosna, ze względu na Teo niestety
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 25634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:19:40 08-04-09    Temat postu:

Ola007 napisał:
A wtedy nastąpił dzień, w którym Teo stał się postacią, której prawdziwie nie cierpię...
Co on tak właściwie sobie wyobraża? Mówił Jose, że ją kocha i takie tam inne "słitaśne" teksty, a teraz co? Chciałby poznawać inne dziewczyny? Dopiero odkrył ten gatunek, czy jak? Nagle zaczął traktować Lujan jakoś tak przedmiotowo jakby nigdy jej nie kochał, jakby nic nie znaczyła. Bo on chciałby spróbować jak to jest z kimś innym . Autentycznie to smutne, a przy tym denerwujące.

Zgadzam się. Kurcze, takiej postawy się po nim nie spodziewałam. Ich konflikty wynikają chyba z tego, że Jose za bardzo sie stara, robi wszystko by mu dogodzić, co często jest przesadą, ale wychodzi to z tego, że chce dobrze. A Teo na odwrót, olewa sobie to wszystko

Ola007 napisał:
Reverte aktualnie znajduje się wysoko w moim osobistym rankingu postaci. Gdzieś tak pomiędzy Santosem, a Miguelem. Niezmiernie się cieszę, że wreszcie jest w Rebelde druga niesamowita postać dorosła.

U mnie tak samo, bardzo bardzo go polubiłam Myślałam początkowo, ze będzie on negatywną postacią, będzie chciał jakoś dobrać się do Roberty, w sensie oczywiście tym, że zdobyć jej względy, nie patrząc na innych. A on i Almę pociesza
Przy tych rysunkach się jednak nie popisał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1029, 1030, 1031 ... 1355, 1356, 1357  Następny
Strona 1030 z 1357

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin