Telenowele

Brooke · Wysłany: 9:49:36 14-08-09 Temat postu:

Ehh jak ja nietrawie tego Inakiego i Nico;/

Gosiaczeq · Wysłany: 10:00:27 14-08-09 Temat postu:

Brooke mam tak jak ty... Ten Inaki to w ogóle jest paskudny... nie wiem jak w ogóle mogli dać takiego aktora aby był parą z Dulce... Brzydki jak nie wiem kto...

weruś · Wysłany: 10:09:30 14-08-09 Temat postu:

Wczorajszy odcinek był fajny.
Bardzo się cieszę że Robetra wreszcie odkryła prawdę, że Iniaki ma drugą dziewczynę, nareszcie ten kretyn nie będzie mógł jej oszukiwać i mam wielką nadzieję że Rob jakoś mu się za to odpłaci.
Wkurzył mnie Teo, Jose che jak najlepiej dla niego, chce go wspierać w tych ciężkich chwilach a on się jeszcze na niej wyrzywa. Biedna Jose, szkoda mi jej.
Po co Miguel dzwonił do Sabriny jak zerwał z nią przyjaźń to po co się nią interesuje, a tak już było fajnie jak jej nie było.
Nareszcie Vico zerwała z Tato, teraz niech się tylko zwiąże z Rocco i będzie wszystko dobrze.

Mel · Wysłany: 10:58:51 14-08-09 Temat postu:

Cieszę się ogromnie, że Roberta nareszcie poznała prawdę.

Długo na to czekałam. Ale była taka smutna, chociaż w sumie się nie dziwię.

Dobrze, że Rocco odkrył to nagranie Jacka. Ale i tak się chyba na niewiele przyda...
Vico zerwała z tym Tato.

edyta22 · Wysłany: 12:23:50 14-08-09 Temat postu:

Od Września o której będzie powtórka Zbuntowanych

Iris · Wysłany: 15:23:28 14-08-09 Temat postu:

Saugaro · Wysłany: 15:57:06 14-08-09 Temat postu:

Ignorancja i tupet Javiera biją po oczach...

Co za koleś, nie dość że wazeliniarz i macant to jeszcze arogant do potęgi n- tej! Nie mówię tego w kontekście jego przyszłych dokonań On jego matka i Leon to prawie jak Rodzina Adamsów. Diego nijak nie pasuje do tego obrazka- i dobrze

" Jestem Roberta i zaraz Cię zabiję!" - typowy tekst dla panny Pardo

Cieszę się, ze wreszcie poznała prawdę o Palomie i Inim. Jej związek z Iniakim trwal zdecydowanie za długo. nie pasowali do siebie prawie w ogóle, i choć czasami było śmiesznie to częściej się nudziłam, kiedy musiałam ich oglądać. Chłopak Roberty mial jedną porządną zaletę. Digo był o niego zazdrosny i to było fajne. W gruncie rzeczy to nie jest mi Roberty żal tak jak być powinno, bo przecież ona tylko "starala się zakochać w Iniakim", a częściej wykorzystywała go do własnych celow. Może dzięki tej przykrej nauczce wreszcie zrozumie kto tak naprawdę ją kocha i to od przeszło roku.
Robawili mnie także Nico i Lupita i to gadanie o niczym... "Było dużo ofiar" jakby gadali o weteranach wojennych, a nie o meczu piłki nożnej, gołym okiem widać, że niewiele pozostało z ich dawnej miłości.
Kurde jak ja lubię patrzeć na chłopaków z EWS w takich wojowniczych nastrojach, szczególnie na Miguela, tylko całkowicie zepsuł mi humor tym telefonem do Sabriny , wolałabym o niej nie wspominać

Franco i Alma

- Franco ma na nią iście zbawienny wpływ. Może przy nim wreszcie dorośnie. Szkoda trochę Celiny i Maxa, ale właśnie przez niedopowiedzenia tworzą się potem problemy

Vico znalazła wreszcie w sobie trochę rozsądku i zerwała z Tato- czy jak mu tam. Bardzo mnie to cieszy, ale jednocześnie zal mi Rocco, bo chłopak przychyliłby jej nieba i podarował chyba z pół gwiazdozbioru, gdyby tylko chciała, a ta tylko na niego warczy. Podziwiam Go, za to że mimo wszystko zachowuje stoicki spokój i anielską cierpliwość .

AdivinanzA. · Wysłany: 19:37:28 14-08-09 Temat postu:

dzisiejszy odc nawet, nawet

ten Javier jest bezczelny i taki fałszywy

"Królu" xD
Roberta jest czasem zbyt impulsywna, żeby tak bez powodu bić tych pracowników ;p
Albo mi się zdaje albo Lupita i Gio bardzo się lubią

Sol <wrrrrr> tylko ją udusić

Rocco jest taki fajny, kurde chciałabym mieć takiego chłopaka

Jeszcze trochę a Roberta zabije tego Javiera

GiovannaLuna92 · Wysłany: 20:49:24 14-08-09 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku najlepsza była Roberta. Jej ciosy są świetne.

Co ta Sol jeszcze wymyśli? Teraz Celina jest lesbijką.

asiarbd17 · Wysłany: 21:28:12 14-08-09 Temat postu:

wiecie o ktorej maja byc zbuntowani po wakacjach? jedni mowia 15:30 drudzy 18:30.Juz sama w koncu nie wiem

muneca · Wysłany: 22:19:41 14-08-09 Temat postu:

Mina sol kiedy max jej powiedział ,ze woli celine beZcenna

.ale oczywiscie musiala mu w mowic ,ze celina jest lesbijka phi

weruś · Wysłany: 9:12:42 15-08-09 Temat postu:

Odcinek był nawet fajny.
Bardzo mi się podobała scena pomiędzy Vico a Rocco.
Roberta wczoraj się wyżywała na wszystkich napotkanych chłopakach, ale Javierowi to się należał kopniak w czułe miejsce.
Wracając do Javiera to jest on strasznie fałszywy tak udaje przed matką i Bustamante, najbardziej mnie rozbił ten moment z ocenami.
Widać że Jose nadal bardzo kocha Teo, on ją tak strasznie potraktował a ona nadal stara się żeby nie był smutny, mam nadzieje że Teo niedługo przejrzy przez oczy i zacznie lepiej ją traktować aż znowu zostaną parą.

Jantar · Wysłany: 11:19:29 15-08-09 Temat postu:

Oj dawno nie zagladałam.

. Odcinki meczowe fajne, śmieszne, ale trochę mi się dłuzył, Saugaro zgadzam siez tobą, Mia niepotrzebnie założyła inny strój jako cheerleaaderka, nawet jeśli wyglądała prześlicznie.
Aj wczoraj jedna z bardziej ulubionych scenek MyMkowych, z wielki ale... Miguel...

dobrze mu Mia odpowiedziała, to jego przyjaciółka, nie jej, niech sam teraz rozwiązuje swoje problemy.

Rob i Inaki, szkoda mi je, ale tak Bogiem a prawdą, to szczycąca się rozumem panna Pardo nie błysnęła tu intelektem. Naprawdę po tekście matki Inakiego, że nie ma kuzynek i całym tym lataniu tej dziewczyny za Inakim, średnio czająca osóbka kapnęłaby się, że ta kuzynka to grubymi nićmi szyta, a Rob nie. Szczególnie gdy się na karku ma historię z Diego, tym całym co dziecko ukrywał, tym z początku II temporady (nie pamiętam imion). Powinno jej to dać do myślenia. I potem to skopanie tych Bogu ducha winnych chłopaków (nie mówię o Javierze). Przypomniała mi wtedy, czemu tak nie znosiłam tej postaci w I temporadzie

W ogóle ostatnio coś Rob i Mia zarywają tymi irytującymi zachowaniami z początku telci, Mia z tym pójściem do ojca Vico, a Rob z Inakim i wczoraj z tym skopaniem po kroczu tych chłopaków. Przypominała mi dziecko w przedszkolu, które tak się właśnie zachowuje jak mu zabiorą zabawkę.

Gio jak zwykle coś musiał zmajstrować, tym razem włamanie i kradzież, ale rozwalił mnie tym tekstem o pszczółkach i uświadamianiem Lupe, lałam się z tego i z niezrozumienia Lupis. Było to bardzo sympatyczne.

Ajjj VyRki, jak ja ich uwielbiam, gdzie są tacy faceci jak Rocco, no gdzie... co dla ukochanej zniosą wszystko. Jak ktoś zna, proszę o adres...

I swoją miłością złamał wstyd i strach Vico, w końcu mu się zwierzyła... To moja druga ukochana VyRkowa scena, pierwsza niedługa i scenka numer I w odcinku

Fajna też była scenka obiad Diego/Javier. Diego świetnie przejrzał Javiera i jego grę grzecznego synka, ten jego tekst królu idealnie to odzwierciedla

I wiecie co, ten aktor co gra Javiera, tu odbiegam od postaci, jest naprawdę przystojny, hmmm a jakie ma cudne dołeczki jak się uśmiecha, w ogóle przepiękny ma uśmiech (rozumiem czemu dali mu protka w "Al diablo con los guapos"

)

. Coś mi mówi ze rozwaliłby mój ranking jeśli chodzi o przystojnych aktorów, bo na razie po Miguelu i Santosie jest dla mnie najprzystojniejszy

anasetia · Wysłany: 12:15:06 15-08-09 Temat postu:

Kurcze nie było mnie cały tydzień i teraz mam kilka odc. do nadrobienia a z waszych postów wnioskuje, że dużo się działo ... ;p Zabieram się do oglądania.