Telenowele

Nevisse · Wysłany: 14:30:13 29-08-09 Temat postu:

Bardzo smutny odcinek

Biedna Mia, tak bardzo wierzyła w Miguela i dowiedziała się w taki sposób, straszne ;/ Biedna ... Fakt, Miguel też cierpi, żal mi go, no ale bez przesady, miał ciągotki do Sabriny to teraz za to pokutuje. A co do tej czarownicy, to znów się powtórzę: Na stos z tym straszydłem !
Roberta ... Dowiedziała się, że matka ją oszukiwała, choć i tak cierpiałaby bardziej, gdyby była zżyta z A. Pardo, jednak ona nie traktowała Go jak ojca, tylko jak obcego faceta, więc automatycznie mniejszy ból, choć i tak był ogromny.

Aaah... Diego stał się teraz taki dojrzały

Przytulił Rob do siebie, pozwolił jej się wypłakać na swoim ramieniu, nawet nie pytając z jakiego powodu jest taka przybita, żeby jej jeszcze bardziej nie ranić. Wielki plus dla Niego za tak dojrzałą postawę

Vico i Rocco - z niecierpliwością czekam na więcej scenek tej parki ;-) Od razu widać, że coś ich łączy, choć jeszcze nie są parą, oooh, piękne

Ogólnie odcinek bardzo smutny

Gosiaczeq · Wysłany: 15:17:53 29-08-09 Temat postu:

Dziewczyny chłopaki geje lesbijki i obojnaki... mam powazne pytanie!!!
Gdzie mogę znaleźć odcinki zbuntowanych z polskim lektorem w takiej jakości jak np. Meandry miłości i inne telcie... PROSZE WAS!! Planuje zgrac na 50 płyt wszystkie odcinki xD

Denisse · Wysłany: 16:25:13 29-08-09 Temat postu:

Pyskata · Wysłany: 18:06:51 29-08-09 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=I9JE4zODR4g

od 58 sekundy do 1, 19 to który to jest odcinek, ktos wie ??

Agag · Wysłany: 19:30:05 29-08-09 Temat postu:

Gosiaczeq · Wysłany: 19:57:35 29-08-09 Temat postu:

Berkano. · Wysłany: 20:34:56 29-08-09 Temat postu:

tu nie temat o odcinkach do pobrania . piszcie w innym temacie .

odcinek tragiczny . ale już sie nie moge doczekać powtórki ! Pierwszy raz widziałem tak smutną Robi .

i Mii też mi szkoda .

Gosiaczeq · Wysłany: 21:09:40 29-08-09 Temat postu:

Berkano. · Wysłany: 21:19:39 29-08-09 Temat postu:

ja oglądam odcinki na youtube.

odcinki są w bardzo dobrej jakości

ty je dodajesz ?

Anes · Wysłany: 21:20:17 29-08-09 Temat postu:

Odcinek na prawdę wzruszający... A przynajmniej dla mnie, bo aż się popłakałam. To było bardzo smutne większość ludzi była przygnębiona i w ogóle... Nawet teraz jak sobie przypomnę co dziewczyny przeżywały to mam łzy w oczach. I mimo to, że odcinek bardzo smutno to chyba był taki najprawdziwszy i najzwyczajniej w świecie udany

Gosiaczeq · Wysłany: 22:42:21 29-08-09 Temat postu:

Brooke · Wysłany: 0:05:46 30-08-09 Temat postu:

Berkano. · Wysłany: 10:06:57 30-08-09 Temat postu:

no mam , bo to temat o Zbuntowanych , którzy się za niedługo kończą

szkoda...

ten odcinek był tak wspaniały , że chce obejrzeć powtórkę . Roberta na codzień silna , odwarzna , pewna siebie w jednej chwili stała się całkiem inną nastolatką . też zbuntowaną , ale inną... . przynajmniej ja tak uważam

Anomalia · Wysłany: 10:37:37 30-08-09 Temat postu:

Odcienk dramatyczny, ale nie pozbawiony pozytywów na szczęście. Byłam bardzo zdziwiona postawą Pardo.
Fakt, że powiedział Robercie prawdę w niezbyt subtelny sposób, ale to co mówił później znacznie odbiegało od tego w jaki sposób odnosił się do jej osoby np. w Hiszpanii. Starał się podnieść ją duchowo na tyle, na ile potrafił. Słowa o córce naprawdę wspaniałe, jednak bólu nie uleczą.
Wielkie zdziwienie Almy w związku z zachowaniem Roberty też mnie dziwi. Było do przewidzenia, że swoim gniewem będzie chciała znieść wszystko z powierzchni ziemii. I ma matka nauczkę za niesłuchanie Martina, któremu od początku perspektywa kłamstwa się nie podobała, choć ustawał na jej ciągłe prośby. Postawa Diego godna podziwu. Z rozpieszczonego hedonisty, materialisty i synalka tatusia wyrasta mężczyzna, który nie boi się uczuć, łez, szanuje kobiety i umie im pomóc. Wielki plus.
Dylemat czy powiedzieć Mii...myślę, że nie można tego jednoznacznie uznać za złe. Chodzi mi głównie o Celinę i Vico. Sądzę, że to bardzo trudne powiedzieć bliskiej osobie o takim zdarzeniu to raz, a dwa tak naprawdę to Miguel powienien to zrobić, a nie przyjaciółki. Dziwnie mnie też fakt, że uwierzyła w tą bajkę ze wznowieniem postępowania wobec Miguela - brzmi to trochę nieprawdopodobnie. Jednak przede wszystkim jest mi ogromnie szkoda Mii, że dowiedziała się o tym z ukrycia, słysząc rozmowę przyjaciółek. To musi strasznie boleć.
Cieszy mnie natomiast postawa Rocco, który daje Vico czas do namysłu, do oswojenia się ze swoimi uczuciami, na docenienie poświęconego czasu. Dojrzała postawa, która pozwala Vico spojrzeć na to z szerszej perspektywy, a nie z osaczenia.
I na końcu Lupe, która choć raz się zbuntowała! Jakież było moje zdziwienie, gdy w rozmowie z Santosem wyznała, że ma dość presji ocen, bycie wzorem itp.

Isabela · Wysłany: 10:38:58 30-08-09 Temat postu:

Ten odcinek naprawdę mi się podobał

Mimo, że nie jestem jakąś wielką fanką Rebelde, niektóre odcinki strasznie mnie nudziły, ale ten naprawdę był bardzo piękny i wzruszający

Chociaż miałam łzy w oczach to jednak się powstrzymałam od płaczu, ale bardzo było mi szkoda Mii i Roberty

Mimo, że nie przepadam za Robertą, to uważam, że dobrze postąpiła, bo usłyszeć takie rzeczy to był dla niej na pewno okropny szok i nie dziwię się, ze się w wkurzyła na Almę i Martina

Może to i będzie trochę nauczką dla Almy, że Roberta nie chce jej wybaczyć, bo przecież Alma już od dawna wiedziała, że Martin jet jej ojcem, a niczego jej nie powiedziała. Bardzo mi się to nie podobało, bo uważam, że źle robiła okłamując córkę.
Mii też było mi naprawdę szkoda

Miguel zachował się okropnie, ale jednak widać, że on żałuje. Było to widać kiedy płakał w domu Colucciego

Nie podobało mi się również to, że wszyscy próbowali zataić przed Mią prawdę. Mimo, że nie przerzyłam nigdy takich sytuacji, to wyobrażam sobie, że musi to być naprawdę okropne