Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zbuntowani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1179, 1180, 1181 ... 1355, 1356, 1357  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vondynizer
Generał
Generał


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 8424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:06:58 01-09-09    Temat postu:

uwielbiam Rob i Mię jak się nie kłócą. choć jak się kłócą to jest śmiesznie chociaż
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:08:48 01-09-09    Temat postu:

anasetia napisał:
- Bardzo się ciesze, że Gaston zniknął ! ;p Ale teraz Jose mogą wywalić ze szkoły ;/

Teraz się cieszysz, ale jeszcze dzień lub dwa i zapłaczesz za naszym prefektem. Wierz mi, mówię prawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vondynizer
Generał
Generał


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 8424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:12:29 01-09-09    Temat postu:

Ola007 napisał:
anasetia napisał:
- Bardzo się ciesze, że Gaston zniknął ! ;p Ale teraz Jose mogą wywalić ze szkoły ;/

Teraz się cieszysz, ale jeszcze dzień lub dwa i zapłaczesz za naszym prefektem. Wierz mi, mówię prawdę.


jak jest Gaston to się coś dzieje, jest jakaś akcja. wtedy jest ciekawie, bo ciągle Jose coś o nim znajduje, on się wkurza... ah, brakuje mi go, mimo ze jest takim "czarnym charakterem"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:27:35 01-09-09    Temat postu:

roxara napisał:
Kocham Rebelde, ale denerwuje mnie ta 3 temporada, jak można było zrobić z Miguela i Roberty takich głupich bohaterów, głupich w sensie że dają się tak oszukiwać, od razu mi się tu narzuca tekst że oni patrzą ale nie widzą. Ta cała Sabrina dała Migowi nie jeden raz do myslenia że jest fałszywa jednak on dalej nie widzi jej prawdziwego oblicza i do tego jeszcze prowokuje takie sytuacje jak ta w dzisiejszym odcinku kiedy przytulał ją w szkole, gdzie wszyscy patrzą, nawet gdyby Mia tego nie widziała inni zaś by się mogli z niej śmiać. A roberta taka naiwna, "jaki z ciebie fajny chlopak musisz uwierzyc w siebie" przepraszam co ?! czy trzeba być ślepym żeby nie zauważyć że pokorny Javier to tylko maska ;/ ehh irytuje mnie to naprawdę od pierwszej temp Miguel i Rob byli kreowani na bohaterów silnych i mądrych, ostatnio jakoś tego nie widze ;/


Już dawno pisałam że III temporada, to rehabilitacja tych "głupszych i naiwniejszych" w związkach. Niestety, a może i stety także Roberta i Miguel muszą się czegoś nauczyć od swych ukochanych. Bo do tej pory częściej postępowali rozsądnie, ale też bardzo często traktowali ich z góry. Zobacz jak trudno im przychodziło przepraszać, poza małymi wyjątkami u MyMków to Mia musiała zawsze pierwsza wyciągać rękę, ile razy do niego wracała w chorobie, Miguel był na to "za wspaniały". To samo z Robertą, za upokorzenie z kasetą przeprosiła tylko dwa razy i obraziła się, że Diego jej nie wybacza, bo przecież wielka Roberta przeprosiła. Ale to że tyle razy on przepraszał, nawet gdy sprawa beznadziejna była walczył, nie miało dla niej znaczenia.
Może i Rob i Miguel byli bardziej życiowi, realistyczni, w tym sensie mądrzejsi, lepsze podejście do świata, ale to zasługa okoliczności. Mia i Diego to dzieci bardzo bogatych rodziców, Mia jedynaczka, Diegito prawie, bo rodzeństwo dużo starsze, więc jako taki dużo najmłodszy cherubinek jeszcze mocniej był rozpieszczany. Stąd nie znali życia i realiów, byli przekonani że świat wokół nich się kręci, bo w sumie przez wychowanie się kręcił, ale to oni podchodzili do siebie krytycznie, znali swoje wady i chcieli się zmienić. Roberta i Miguel byli na to za "wspaniali", wiele razy traktowali tą drugą stronę protekcjonalnie i z wyższością.
Ten serial ma trochę uczyć, więc teraz Rob i Miguel muszą się nauczyć najtrudniejszego: pokory i przekonać się, że absolutnie w niczym nie są lepsi od drugiej strony, a często nawet gorsi. Nie potępić siebie, ale też się zmienić, bo do tej pory tego nie zrobili. Roberta nazwala się dzisiaj królową kretynek a ja z grzeczności nie zaprzeczam. To jak głupio i bez żadnych podstaw wierzy Javierowi, który naprawdę tanie sztuczki stosuje, to się osmiesza. Na dodatek ma przykre doświadczenia i wie, że nie ma nic prostszego niż powiedzenie parę głatkich słów. Miała sygnały że ją Inaki oszukuje, ale gładkie słówka wystarczyły. I znów ten sam błąd. Nie rozumiem złości na Javiera, on tylko obnaża głupotę Rob, tak jak na początku nie rozumiałam złości na Sabrinę. Też tanio uwodziła Miguela, ale dlaczego miała tego nie robić, skoro jej się podobał, a on sam jej nie stopował, tak samo na piękne słówka poleciał.

Piękna rozmowa Santos/Mia, nie podoba mi się, że tak na nią naciskają by wybaczyła, ale słusznie jej doradził, bo pogadała z Migiem, niech mu wykrzyczy co myśli.
Co do obejmowania, bardzo mi się podoba, że Miguela bardziej obeszło to, że Mia zobaczyła że obejmował Sabrinę, niż to, że nie zerwa łz nią kontaktu. On chyba naprawdę sądził, że dalej się będzie "przyjaźnił" z Sabriną, jak gdyby nic się nie stało, a na drugim boku będzie Mia. Jemu mózg to chyba całkiem wyparował. Robił to na oczach całej szkoły, Nawet gdyby Mia nie widziała, to widzieli inni, nie dość się z niej śmieją . Naprawdę brak mu jakiejkolwiek wyobraźni. I te jego teksty podczas słynnej rozmowy. Świetnie mu Mia wygarnęła, jak była mu oddana, że był dla niej całym światem. Cieszę się, że też wspomniała pomysł z idiotycznym wyjazdem i na co liczył. Że mu wybaczy jak będzie daleko, nawet wsparcia nie miałaby. I ten tekst, że wybacza, ale magii nie ma, czar prysł, obudziła się. Mig niestety jeszcze nie. O świetniej grze Anki i Ponchita już była mowa, nie chcę się powtarzać, udowadniają w tych scenkach jakimi są aktorami.

Robertę i jej skopanie Diego, bo ktoś coś jej powiedział, pozostawię bez komentarza, bo jakbym napisała co myślę o tej postaci, to bym mocno uraziła fanów jej Szkoda że ją jedno nie zastanowiło, skoro znalazł ten pamiętnik w rzeczach Diego, to czego w nich szukał, grzebał bez zgody. Skoro tak robi, to może niekoniecznie jest święty. Ale od Rob jak na razie za dużo wymagam, myślenia.

Sabrina, cóż można ją wyzywać do woli, rzeczywiście jest taka, ale to Mig sobie nawarzył piwa. W sumie mnie w tej scence aż tak bardzo nie wpieniła. Co prawda zraniła Mię, ale jej chyba już mocniej nie można zranić, a ona sama jej wygarnęła i stała dumnie, nie wstydząc się. Co nas nie zabije to nas wzmocni, ta rozmowa wydaje mi się właśnie wzmocniła ją, zrozumiała, że da radę nawet takiej suce.

Lupita bada grunt, tekst Loli genialny. Ja na pewno nie jestem adoptowana, bo jeśli bym była to rodzice by mnie bardziej kochali, cieszyli się i interesowali mną. Świetne, czasami tak się traktuje dzieci, niekoniecznie nawet adoptowanych, jak towar, który nie spełnił oczekiwań więc się go oddało do piwnicy (internatu) bo na reklamacje za późno. Leon tak dziś potraktował rodzonego syna. Mam nadzieję, że Diego się uspokoi i przyjmie taktykę Javiera, okaże się sprytniejszy.

A Ola podobnie jak ty Javiera lubię coraz mocniej.

Cytat:
Czyżby scenarzyście skończyły się pomysły? Pewna jestem jednej rzeczy: kiedy patrzyłam na scenę rozmowy "Sailor Moon" i Miga, to za nic nie mogłam się pozbyć wrażenia, że gdy tylko reżyser krzyknie "cięcie!" cała ekipa wybuchnie gromkim śmiechem.


Niestety Ola, Mia to protka, jak na taką przystało "musi" popłakać, a ostatnio u niej za dobrze było. Nawet ją Lupita zaczęła wyprzedzać, więc scenarzyści "nadrabiają" Co do pomysłów na scenariusz Rebelde to niestety remake i stamtąd mają pomysły. Jeśli chodzi o zdradę i domniemaną ciążę, to rzeczywiście byli "oryginalni" .
A co do wybuchu śmiechu, pewnie masz racje, widziałam jakiś czas temu filmik zza kulis, ze scenką prawie tak samo dramatyczną jak ta, w skrócie Mig się tłumaczy a Mia płacze... (niedługo będzie). To była ostatnia scenka tego dnia i właśnie jak skończyli to może nie wybuch śmiechu, ale niezła zabawa i uśmiech był na ustach Ani i Gatka, bo ostatnia scenka, chyba weekend i mieli jakiś wspólny wypad...
W ogóle zarąbiście to wyglądało, wygłupiają się, pełen dramatyzm, cięcie, koniec akcji, znów się wygłupiają.


Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 18:33:16 01-09-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:55:52 01-09-09    Temat postu:

Jantar napisał:
Sabrina, cóż można ją wyzywać do woli, rzeczywiście jest taka, ale to Mig sobie nawarzył piwa. W sumie mnie w tej scence aż tak bardzo nie wpieniła. Co prawda zraniła Mię, ale jej chyba już mocniej nie można zranić, a ona sama jej wygarnęła i stała dumnie, nie wstydząc się.

Mam nadzieję, że to się w żaden sposób nie odnosi do mojej wypowiedzi. Jakby, co, to tam u mnie to był sarkazm. Podejrzewam, że co po niektórzy mogliby nie zrozumieć.

Jantar napisał:
Lupita bada grunt, tekst Loli genialny. Ja na pewno nie jestem adoptowana, bo jeśli bym była to rodzice by mnie bardziej kochali, cieszyli się i interesowali mną. Świetne, czasami tak się traktuje dzieci, niekoniecznie nawet adoptowanych, jak towar, który nie spełnił oczekiwań więc się go oddało do piwnicy (internatu) bo na reklamacje za późno

I tu masz zupełną rację. Ostatnio oglądałam film, w którym dwoje ludzi porywało dzieci, a gdy stwierdzali, że się nie nadają na ich pociechy to odcinali/ranili im języki/uszy/oczy/kończyny. Tu sytuacja w sumie podobna. Tłamsi się ich (np. Diega), aby nie mówili/robili/widzieli za dużo i zamyka się w szkole.

Moje wypowiedzi, jak zawsze konstruktywne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anes
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:03:32 01-09-09    Temat postu:

Jantar napisał:

A co do wybuchu śmiechu, pewnie masz racje, widziałam jakiś czas temu filmik zza kulis, ze scenką prawie tak samo dramatyczną jak ta, w skrócie Mig się tłumaczy a Mia płacze... (niedługo będzie). To była ostatnia scenka tego dnia i właśnie jak skończyli to może nie wybuch śmiechu, ale niezła zabawa i uśmiech był na ustach Ani i Gatka, bo ostatnia scenka, chyba weekend i mieli jakiś wspólny wypad...
W ogóle zarąbiście to wyglądało, wygłupiają się, pełen dramatyzm, cięcie, koniec akcji, znów się wygłupiają.


Jantar mogłabyś podać link do tego filmiku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:03:54 01-09-09    Temat postu:

Ola oczywiście że to nie do ciebie, zrozumiałam sarkazm i ironią, aż tak źle z moja inteligencją nie jest (mam nadzieję... )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:18:55 01-09-09    Temat postu:

Jantar, Ciebie nie podejrzewałam i nie mogłabym podejrzewać o brak inteligencji (dlaczego w dzisiejszych czasach, aby przekaz był jasny i jednoznaczny trzeba używać emotikonów?)

Wiem, że off-top.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
weruś
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:26:02 01-09-09    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek fajny.
Rozmowa pomiędzy Mią i Miguelem fajna, bardzo mi się podobała, ponieważ Mia powiedziała wszystko co teraz czuje ze magia pomiedzy nimi była i jej niema, że mu wybacza, ale razem nie będą,
Sabrina mnie wkurza jest zbyt bardzo fałszywa najbardziej wkurza mnie u niej to że jak Miguel na nią patrzy to ma minę cierpiętnicy ale jak tylko się przytulają to się śmieje jaka to ona jest genialna.
Tak jak tu inni wspominali też strasznie mnie wkurza to ze inni namawiają Miję aby wróciła do Miguela i udawała jakby się nic nie stało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:38:23 01-09-09    Temat postu:

A ja powiem dzisiaj krótko:
Roberta niedługo spadnie na samo dno tego "gówna dorosłych" jak tak dalej pójdzie... i to pod każdym względem
3/4 odcinka to płacz Mii co mnie wkurza...scenarzyści grubo przegięli
Wszyscy oczywiście żałują Miga
Alma non stop ryczy
Sabrina to p***da ale jednak przebiegła
A najlepszy jest Javier....ten to wie jak manipulowac ludźmi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
Idol
Idol


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:54:21 01-09-09    Temat postu:

dzisiejszy odcineczek niezbyt mi przypadł do gustu, jak dla mnie za dużo w nim płaczu Robcia ostatnio przegina i to ostro, te jej załatwianie spraw walką troszkę mnie już irytuje
Ale wiecie że mi też jakoś Gastona brakuje , jak był to chociaż akcja ciekawsza się robiła


Ostatnio zmieniony przez Migotka dnia 19:55:03 01-09-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:51:02 01-09-09    Temat postu:

Zejdzcie juz z Robert;) moze i przegina, ale nic dziwnego;/ Javier przed nią to taki słodziak i wgl;( A że jest ładny to łatwiej mu się manipuluje innymi;)

A Mia została bardzo zraniona więc do łez ma prawo;)))

sLiczna scenka jak ona i mig się przytulili i płakali;*

Głupia Sabrina!!! Zabilabym ją!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frances
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:53:26 01-09-09    Temat postu:

ja właśnie ściągam odcinek 382 i niedługo podzielę się moją opinią, a na razie staram się nie czytać tego co napisaliście o odcinku, co by nie popsuć 'smaku' oglądania : )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonrisa
King kong
King kong


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:58:41 01-09-09    Temat postu:

kasiaZrbd napisał:
Głupia Sabrina!!! Zabilabym ją!!!

Ale pamiętaj, żeby ukryć zwłoki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vondynizer
Generał
Generał


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 8424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:03:11 01-09-09    Temat postu:

Ola007 napisał:
kasiaZrbd napisał:
Głupia Sabrina!!! Zabilabym ją!!!

Ale pamiętaj, żeby ukryć zwłoki.


chętnie pomogę ukryć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1179, 1180, 1181 ... 1355, 1356, 1357  Następny
Strona 1180 z 1357

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin