Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zbuntowani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1277, 1278, 1279 ... 1355, 1356, 1357  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:22:06 07-12-09    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek .. . .
Hmmm... Mig znalazl Diega i chwala mu za to. Tylko teraz Thomas jest taki opryskliwy. Że jak juz cos źle to na stypendystę...
Mig ale ostro na gorze Mie traktowal... Straszny byl w tym momencie...
A Mia i Vico nie powinny tak gadac o Celi - mimo że jej nie lubię - to jednak ich przyjaciolka...
A Pilar ... noz w plecy i do grobu!
Wredne glupie babsko...
Rob:)
Nieźle to zrobila z Almą;] Robci sie podoba Mauro, i podoba sie tez on Almie... A robcia nie pozwoli na to żeby ktos jej faceta odebral:) A w szczegolnosci jej 20 lat starsza matka;)
Alma glupio zrobila że tak wszystkim autografy rozdawala... Stala się atrakcją tego wyjazdu... Nie dziwie się że Pardo byla zazdrosna... Gdyby moja mamita taki numer mi wywinela to nie niem;p Tez bym powiedziala że czesto jest pijana;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:31:18 07-12-09    Temat postu:

no właśnie dlatego ja ja rozumiem trochę, bo Alma non stop takie akcje odwala ;/ nic dziwnego, że tak się czasem zachowuje. I bądx co bądź, ale Alma też za dużo pokazuje.. może ma piekne ciało, może jest gwiazdą, ale ma tez córkę, która na to patrzy i widzi jak wszyscy faceci patrzą sie na tyłek i biust jej matki ;x co ona ma sobie pomyśleć o niej ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kokosanka
Idol
Idol


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:12:43 07-12-09    Temat postu:

Dulce Maria napisał:
no właśnie dlatego ja ja rozumiem trochę, bo Alma non stop takie akcje odwala ;/ nic dziwnego, że tak się czasem zachowuje. I bądx co bądź, ale Alma też za dużo pokazuje.. może ma piekne ciało, może jest gwiazdą, ale ma tez córkę, która na to patrzy i widzi jak wszyscy faceci patrzą sie na tyłek i biust jej matki ;x co ona ma sobie pomyśleć o niej ...


Zgadzam sie
jakby moja matka sie tak ubierała to bym sie jej wyrzekła !!!! sa granice ..pozatym ona mnie ma 20 lat tylko conajmniej 30- pare wiec to jej nie przystoi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:04:47 08-12-09    Temat postu:

Ewciaa20 napisał:
La Vida napisał:
Jantar napisał:
Dulce Maria napisał:
Jantar w sumie masz rację ale... tak jest ale xD ja uwielbiam Rob, bo właśnie ona robi co chce, mówi co chce.. boi pokazać się uczucia, ale w 3 temporadzie pod koniec Franco nawet jej powiedział, że powinien ją sprać, ale wie, że ona w ten sposób okazuje uczucia. Poprzez swoje dogryzanie. Nie wszyscy umieją okazywać co czują i robią to w dośc dziwny sposób. tak jak Roberta. Do tego ma ojca hmm.. no ma jakiego ma, matka nigdy nie poświęcała jej czasu, a nagle zaczyna się robić opiekuńcza i łazi za nią krok w krok, sama bym tego nie zniosła. Człowiek się przyzwyczaja, Rob nie raz opowiadała o tym jak matka ją zostawiała z niańkami etc, że tylko scena się liczyła w pewnym sensie nie miała nikogo to zrobiła się oschła i wredna. Taa Alma robiła to dla jej dobra, gów*o prawda ja nie wierze w coś takiego. Kariera zamiast córki i już. Kocha ją okej, ale też nie nauczyła jej okazywania uczuć. Zresztą Rob ma dobre serce moim zdaniem, ale wie, że w życiu trzeba walczyć o swoje. I ja też tak uważam. Nie miała niby ciężko w życiu, wszystko robiono za nią, ale nie miała najważniejszego RODZICÓW, prawdziwych rodziców. Takie coś wpływa na psychikę xD którą ona dla mnie ma super ; ] jest pomysłowa, śmieszna etc ;D Rob górą xD

Mia jest spoko ;d zabawna etc.. jej teksty czasem są masakryczne.. ale dla mnie Rob zawsze będzie lepsza ;D


Sorry Dulce Maria ale nie przekonują mnie cierpienia rodzinne Roberty, szczególnie po obejrzeniu już przez wszystkich trzech temporad. I jak puszcza teksty do Jose że zazdrości jej, że jest z domu dziecka i Jose miała lepiej (kolejny dowód na "barwność" i i "inteligencję" Rob ) to czasami żałowałam, że słysząc te teksty Alma w wakacje nie wysłała jej na jakieś prace społeczne, choć na tydzień tam. Przekonałaby się. Jak dla mnie to właśnie ona, Giovanni i Pilar mieli w miarę najnormalniejszych rodziców w sensie, że ich prawdziwie kochali, nie krzywdzili i w ogień by za nimi wskoczyli. "Zabawne" że akurat ta trójka nie potrafi tego docenić. Alma nie zajmowała się dostatecznie córką- fakt, ale który z rodziców zajmował się tam dziećmi. Pooddawali je w wieku5/6 lat do szkoły z internatem i "problem" z głowy. Widziałaś pierwszy odcinek?, ojciec Mii jeszcze nigdy nie był na zakończeniu szkoły, nigdy nie zabrał jej na wakacje, jak wyjeżdżała to pewnie z niańkami i opiekunami, pierwszy raz mieli wyjechać na to Fidżi i odwołał w ramach kary. Słyszałaś co Celina powiedziała Miguelowi, że mimo iż Franco mieszka niedaleko, to jest w szkole rzadko. Uważasz że Roberta miała gorzej?, nawet jeśli matka się nią nie zajmowała, to mimo wszystko z nią mieszkała i przynajmniej kilka razy w tygodniu a na pewno miesiącu się widziały, a nie tak jak w przypadku uczniów EWS w roku. A co zrobiła Marina, wolała być martwą dla córki, nie obchodziło jej nawet czy żyje. I czy za to kiedykolwiek Mia wyzwała albo obraziła ją choć w połowie tak jak Roberta swoja matkę. Czy któreś z nich użala się tak na swoją dolę jak Roberta.
Co przeszła Vico, jaką ma matkę, jakiego ojca, katował ją, a ona mimo wszystko go nie wydała, bo ona w przeciwieństwie do Roberty naprawdę nie miała rodziny, nawet rozbitej. Matka sprzedała dom zostawiając dziecko na ulicy, a ta za nią tęskniła. Co przeszła Lupita, matka żałuje że ją urodziła i mówi jej to w twarz. Co przeszedł Teo i jak żebrał o miłość matki. Tak samo Celina i Diego, praktycznie do samego końca III temporady zgadzali się na wszystko, byleby mieć tylko jakikolwiek kontakt z tym rodzicem, dla którego w sumie niewiele znaczyli.
A Jose tak bardzo pragnęła kogoś bliskiego że wprost oszalała z bólu po śmierci Gastona, który przecież ją także poniżał i krzywdził. Ale choć w minimalnym stopniu dla kogoś była ważna.

I żadne z nich, mimo że mieli o wiele ciężej, ani tak się nad sobą nie użalało, ani tak rodziców nie obrażało, nawet jeśli z nimi się kłócili. Doceniali to co mają, bo widzieli że to jest kruche i starali się podtrzymać tą więź. A co robiła Rob, nikt nie ma tak źle jak ona, niby taka "nie egoistka" w przeciwieństwie do Mii, ale widziała jedynie czubek własnego nosa, nie zauważając kompletnie co mają w domu i Jose i Lupita i mało tego wmawiając im że mają lepiej. Jej po prostu nigdy w życiu niczego nie brakowało w tym rodziny i nie znała tego, w przeciwieństwie do pozostałych. A nie docenia się czegoś jak się tego nie straci lub nie ma. Jakby miała matkę jak Lupita, Celina albo Teo to by Almę po rękach całowała, mimo że Alma narobiła sporo, ale to sporo błędów. I trzeba też o jednym pamiętać, jak Alma urodziła Robertę była niepełnoletnia, miała niewiele ponad17 lat i była sama, naprawdę można wtedy narobić błędów.
Cytat:

Nie do końca się zgadzam z opinią Jantar. Mimo, że Rob jest jaka jest, to jest tez dobrą dziewczyną. Ona sie nosi że jest mądra i lata śwetlne przed resztą, ale wg mnie jest barwniejsza niż Mia, ktora mnie teraz tak wkurza, że masakra...
Mia wg mnie jest teraz "pusta" po prostu. Nie potrafi walczyc o swoje. Uważą się za ósmy cud świata;) Dlatego w pierwszej temporadzie najchetniej bym ja powiesila;]
Ale to moje zdanie:)


Odpowiem ci słowami ojca Roberty Reverte, który jakoś średnio docenił to że Roberta "walczy o swoje obrażając i poniżając dookoła". Łatwo się jest buntować jak się ma wszystko i matkę, która na wszystko pozwala i każdy czyn usprawiedliwi. Diego za swój wybryk musiał pracować społecznie, w odwrotnej sytuacji Alma powiedziałaby że to "jeszcze dziecko" i w sumie nic się nie stało. Jakoś mam wrażenie że pozostałym tak łatwo by się nie upiekło i nawet rozumiem Pardo, który chciał umieszczenia Rob w szkole z internatem, bo Alma, mimo że ją kocha to wychować i postawić jej granicę nie umie. A co do tekstu Franco, chyba pewnie przez przypadek zapomniałaś kontekstu, to była odpowiedź na głupi tekst Roberty, a nie na podłość na jaką sobie w 1 temporadzie pozwalała. Zresztą pisałam, że potem się zmieniła i stała się dla mnie o wiele znośniejsza.
Nie wiem co masz na myśli pisząc barwniejsza, podejrzewam że nie włosy. No chyba że to, że bez żadnego "ale" jak do tej pory podłożyła petardę, wyzwała wszystkich, naraziła własne życie byleby tylko poderwać nauczyciela w wieku matki. To zapewne ma być śmieszne, ale ja mam dziwny gust i mnie to nie bawi, tylko irytuje i jest dowodem na to, że ktoś nie jest przed kimś lata świetlne, ale ZA KIMŚ, konkretnie za pozostałymi uczniami. A pusta Mia, jak przystało na puste, zapatrzone w siebie osoby, rezygnuje z nie tylko z walki, ale i z powiedzenia przyjaciółce że podoba im się ten sam chłopak, by jej nie wejść w drogę. Typowe zachowanie "pustaka" co się za pępek świata uważa. Ja też szanuję twoje zdanie, zresztą nie tylko twoje. Co do powieszenia, nie a sprawy w razie czego dysponuję mocnym sznurkiem, pożyczę.


podpisuje sie pod tym co napisałaś
Roberta........ wg mnie nie była taka zła miała i dobre cechy.....ale przeginała....mocno i czesto......np tekst w 3ciej temporadzie do Almy i Reverte o tych trumnach
co do Almy to mysle ze rob jej po prostu po czesci zazdrosciła tego ze jest taka ładna fajna lubiana i dlatego tak jej dokuczała. A tak naprawde bardzo kochała co widać w pierwszej t. jak ojciec wywozi ją do Hiszpanii.
Mowicie ze rob nie miała rodziny i jak to bardzo za nią teskniła. A jak zaczeła mieszkać z Reverte jak tylko zaczą jej stawiać zakazy wyznaczac granice to co? "O robi sie gorąco" i dawaj drapaka do almy jak wpadła to nawet sie nie wysilała jakos na uprzejmosci tylo jak by nigdy nic ze przyszła i pewnie myslala ze alma bedzie skakać z radosci i sie popłacze. ok moze i teskniła za rodziną ale tak naprawde nie miała źle.......
Miała sporo dobrych cech ale jakos szczególnie nigdy jej nie polubiłam...


a co do Mii to zdania nie zmienie.......wg mnie ona jest dobra i fajna:)
to ze w pierwszej temporadzie mysli tylko o ubraniach i wyglądzie jest efektem tego szklanego swiata, kryształowej kuli w której żyła a o czym mówił franco w rozmowach z alma w 3ciej temporadzie. Była bogata wszystko miała tzn ubrania kosmetyki nie musiala nic robic nie miała matki z którą mogla by spedzac czas ojciec w rozjazdach wiec czym sie miała zajmować jak nie sobą?
Ale mysle tak jak ktos tu napisał ze była tez troche zakompleksiona. niepewna siebie tak naprawde.....nie pamietam dokladnie ale chyba celi jej to nawet wykrzyczała jak raz sie kluciły w 1 temporadzie....I tak naprawde nie jest pusta bo umie sie poswiecic dla celi i nie mowic jej o miguelu i ogolne czesto to udowadnia tylko juz tak dokladnie nie kojarzę przykładów.

A tak wgl to jedyna z postaci w rebelde za która nigdy szczególnie nie przepadałam jest chyba celi....


Przykro mi to mówic ale nie jesteście obiektywne !!!!
Lubicie Anahi i zarazem Mie !!! co powoduje ze szukacie na siłe wad w Robercie i innych , wiele rzeczy o których pisałyscie sa przerysowane !!!
załoze sie ze gdybysmy na przykład porównywali Mie z Lupe albo Jose zeż znalazłybyscie mnustwo wad,
Roberta taka była na poczatku i nic tego nie zmieni !!! pozatym czy kazdy musi byc idealny i grzeczniutki ?
ówierzcie ale sa gorsze dziewczyny od Roberty , chmowate , puszczalskie itp. A roberta moze czasami przesadzała ale miała jakieś cele w życiu do czagoś darzyła z czyms walczyła. Natomiast celem Mii było to by mieć najładniejsze buty zadbane włosy . Przyjaciółki nazywała projektami . zmieniła sie pod wpywem Miguela i zwiazku z nim
Watro tez zaówarzyć ze Roberta mogła sie tak zachowywac ze wzgledu na to ze ojciec zmusił ja do uczenia sie w EWS
na pozur wydaje sie ona byc silna ale moim zdaniem ona tak sie broniła przed rzeczywistościa chciała pokazac jaka jest silna ...

Kazda z dziewczyn miała jakies wady, chłopcy tez ale podczas rebelde starali sie oni zmieniac co najcześciej wychodziłao bardzo dobrze:) wystarczy przypomnieć sobie przemówienie na koniec Rebelde - Roberty. Pieknie wyrazała sie o przyjaciołach


a gdzie ja napisałam ze lubie mie bo anahi ją gra?? nie zaprzecze ze tak było ale na poczatku i nie lubie mii tylko dla tego. I nie bronie Mii na siłe tylko pisze tak jak czuje i nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia kto ją gra. Równie dobrze WY mozecie bronic roberty bo gra ją dulce. Szczerze mówiac miałam to pisać juz wczesniej ale jakos mi sie nie chciało. Nie powiem ze mia mnie ma wad bo ma. Nawet pare razy zdenerwowała mnie w filmie. Jednak bądz co bądz uwazam ze rob zachowuje sie niekiedy karygodnie i okropnie i zdania nie zmienie. Nawet jezeli bedzie wypisywac ze lubie mie bo gra ją anahi a roberte na siłę oczerniam. Nie trwierdze ze rob nie ma dobrych cech czy niekiedy nie zachowuje sie bardzo dobrze bo musiala bym skłamać. Ale bardziej drażnią mnie jej złe nawyki i postepowanie i dlatego to napisałam ;] tyle


Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 21:11:44 08-12-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:18:14 08-12-09    Temat postu:

Ewciaa20 napisał:


Przykro mi to mówic ale nie jesteście obiektywne !!!!
Lubicie Anahi i zarazem Mie !!! co powoduje ze szukacie na siłe wad w Robercie i innych , wiele rzeczy o których pisałyscie sa przerysowane !!!
załoze sie ze gdybysmy na przykład porównywali Mie z Lupe albo Jose zeż znalazłybyscie mnustwo wad,
Roberta taka była na poczatku i nic tego nie zmieni !!! pozatym czy kazdy musi byc idealny i grzeczniutki ?
ówierzcie ale sa gorsze dziewczyny od Roberty , chmowate , puszczalskie itp. A roberta moze czasami przesadzała ale miała jakieś cele w życiu do czagoś darzyła z czyms walczyła. Natomiast celem Mii było to by mieć najładniejsze buty zadbane włosy . Przyjaciółki nazywała projektami . zmieniła sie pod wpywem Miguela i zwiazku z nim
Watro tez zaówarzyć ze Roberta mogła sie tak zachowywac ze wzgledu na to ze ojciec zmusił ja do uczenia sie w EWS
na pozur wydaje sie ona byc silna ale moim zdaniem ona tak sie broniła przed rzeczywistościa chciała pokazac jaka jest silna ...

Kazda z dziewczyn miała jakies wady, chłopcy tez ale podczas rebelde starali sie oni zmieniac co najcześciej wychodziłao bardzo dobrze:) wystarczy przypomnieć sobie przemówienie na koniec Rebelde - Roberty. Pieknie wyrazała sie o przyjaciołach


Ewcia wybacz ale nie znasz mnie, wiec nie wiesz czy jestem obiektywna. Ja, bo mogę się tylko w swoim imieniu wypowiedzieć, od początku, od pierwszego odcinka nie lubiłam serialowej Roberty, bo mnie wkurza taka postawa. Przeciez nie miałam bladego pojecia kim jest Dulce Maria, Anahi itp. w sumie to w realu za żadną z tych osób jaskoś szczególnie nie przepadałam, jedynie, do czego przyznałam się w swoim własnym temacie lubiłam Poncho i to tylko dlatego że cholernie przystojny. Ponadto ja nie mam lat 5 czy 10, nie myli mi się real z rzeczywistoscia. Postać serialowa, to serialowa.
Z całęgo serialowego RBD najbardziej nieznoszę Giovanniego, a wprost uwielbiam i kocham Chrisa. Natomiast z dziewczyn po 3 teporadach najmiej lubię Lupitę, bo to ciepłe kluchy, a Majeczkę wprost uwielbiam. A jesli chodzi o Mię i Miguela, to zdecydowanie bardziej lubię Mię, niż Miga, a w realu oboje uwielbiam tak samo.
Roberty nie cierpię w 1 temporadzie i napisałam dlaczego. Swoją drogą chciałabym wiedzieć o jakie wyższe cele właśnie walczy, bo z tego co zauważyłam, to o poderwanie nauczyciela i o niezłą drakę. Nie dostrzegłam jak do tej pory nawet jednej wyższej wartości. Uważam że to slogan, któym częśto posługują się fani Roberty że ona walczyła o dobro, tylko jak potem przyszło wymieniać, to tego dobra aż tak dużo wcale nie było, niewiele wiecej niż u pozostałych. A równie często jak dobro, był to zwykły popis i sie podobało "bo coś się działo na ekranie", już tu padło było "barwnie".
Co do projektów, to się chyba odnosi do ciuchów nie ludzi, bo jakby ludzi, to by sobie Mia wybrała bardziej "reprezentacyjne" osoby, niż jedyna grubaska w szkole, na dodatek upierdliwa i zakompleksiona i biedna, puszczalska stypendsystka. Na dodatek uwielbia cichą, biedną i naiwną Lupitę. Pusta osoba wybrałaby mniej komplikowane osoby podobne do siebie, które podkreślałyby jej status księżniczki, choćby Raquel która już przecież też jest w serialu.
Nie wiem czy dzić była scena, bo przez brak czasu nie mam jak ogladać, która obok tekstu z gipsem spowodowała, że właśnie Mia została moją ulubioną bohaterką. To jest scenka jak mówi Celinie by nie zakładała kostiumu. Strasznie wkurzył mnie w niej Miguel, który namówił do tego Celinę. Łatwo się mądrzyć jak się samemu wygląda jak młody bóg. Ale ona jest gruba, jedyna grubaska i choćbyśmy nie wiem jak udawali, ludzie będą się gapić, obmawiać a to boli. Tekst dla mnie "nie przejmuj się tym" to banał, który może puścić osoba, która nie wie co to złośliwy uśmieszek na cudzej twarzy i porównania z wielorybem. I Celina została wyśmiana i wyszła z płaczem. Dla mnie właśnie taka powinna być przyjaciółka, jak coś przymierzę i źle wygladam to mi to powie w oczy "nier bierz tego", a nie jak ci się podoba to rób co chcesz. Jak coszrobięźlę, to nawet ryzykując ze mną kłótnię mi to powie. Ktoś od kogo usłyszę prawdę, nawet bolesną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:00:36 08-12-09    Temat postu:

Tak Jantar masz rację.. tez uważam, że przyjaciółka powinna nam to powiedzieć, aby uchronic nas od bólu jaki zadadzą nam prze to inne osoby. moim zdaniem ''nie przejmuj się'' jest bezsensowne, bo przecież jak można się nie przejąć gdy wszyscy wysmiewają się z danej osoby? zawsze w głębi odczuje się ból.
Tak racja Roberta w tych odcnikach o nic nie walczy.. później będzie, ona lubi być w centrum zainteresowania i zawsze wpycha gdzieś swój nos, dlatego gdy są problemy z nauczycielami etc to ona pomaga. W tym momencie każdy z nich jest osobą o temperamencie moim zdaniem. Każdy ma szalkę przechyloną na jakąś stronę, bo jakby nie patrzeć, w II, a co dopiero w III temporadzie oni będą podobni do siebie. Roberta się uspokoi, Mia nie będzie już tą ''pustą lalką''.. zmienią się.. cos stracą, ale coś zyskają xD
Ja np. Gio bardzo lubię, ale Christiana już nie xD Najbardziej uwielbiam Dul i Uckera i w tel w sumie też, choć po tej dyskusji muszę przyznać, że Rob straciła trochę u mnie xD
Nie przepadam za Lupe, ona jest za bardzo pokazana jako naiwna, bojąca się osóbka.. a nie przepadam za takimi osobami.. zaś May już lubię..
Poncha nie lubię, a Miguela tak xD
Mie bardzo lubię, a Anahi jeszcze bardziej xD

tela: RBD:
Gio, Dulce
Rob, Ucker
Diego, Any
Mia, Maite
Miguel, Christian
Lupe Poncho

Tak to wygląda ? i czy to oznacza, że ja muszę na siłe szukac w nich wad czy zalet ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koneko
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:11:13 08-12-09    Temat postu:

I Mia i Roberta wiele musiały się nauczyć. Zgadzam się z Jantar, że 'walka o wyższe cele' wygląda jak slogan. Rob nie jest wszystkowiedzącą. Tak wiem, że nikt tego nie napisał, ale wygląda to tak jakbyście tak myślały. To prawda, że Mia jest jaka jest, zapatrzona w siebie a przynajmniej tak to wygląda. Według mnie do tej pory nie musiała się za wiele wysilać by coś dostać, podobnie Roberta. Rob ma rodzinę, nie jest ona najlepsza, ale świadomość, że ona jest jest. Mia nie ma matki (w I temp), przyzwyczaiła się do tego, choć dalej tęskni.
Właśnie gdyby Mia była taka pusta nie wybrałaby na przyjaciółki takich osób które jednak ma. Nawet jeśli przyjaźń Mia's Club musi jeszcze wiele przejść to jednak już są w jednej grupie. A to przecież niezastąpiona Rob powinna mieć grubą przyjaciółkę by całemu światu udowadniać, że nie tylko uroda się liczy.
Uważam, że obie robią wiele głupstw i się bardzo zmieniają przez temporady, ale to nie oznacza, że porzucają swój charakter i nawyki. Tylko, że u Mii niektórzy bardziej widzą złe zachowanie to jest z bogatego domu i wie, że tak jest a Roberta choć ma pieniądze to jednak nie. Ale tu przecież chodzi o zderzeniu dwóch 'światów' które jak się przyjrzeć są podobne.

Nie, Dulce Maria nie musisz na siłę szukać wad, ale nie wyolbrzymiajmy tego co robi Mia, bo ona oprócz tego, zże lubi błyszczeć ma też dobre serce. A Rob mimo, że wie co jest w porzadku to też zachowuje się jak dzieciak mały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kokosanka
Idol
Idol


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:39:18 08-12-09    Temat postu:

Jantar napisał:
Ewciaa20 napisał:


Przykro mi to mówic ale nie jesteście obiektywne !!!!
Lubicie Anahi i zarazem Mie !!! co powoduje ze szukacie na siłe wad w Robercie i innych , wiele rzeczy o których pisałyscie sa przerysowane !!!
załoze sie ze gdybysmy na przykład porównywali Mie z Lupe albo Jose zeż znalazłybyscie mnustwo wad,
Roberta taka była na poczatku i nic tego nie zmieni !!! pozatym czy kazdy musi byc idealny i grzeczniutki ?
ówierzcie ale sa gorsze dziewczyny od Roberty , chmowate , puszczalskie itp. A roberta moze czasami przesadzała ale miała jakieś cele w życiu do czagoś darzyła z czyms walczyła. Natomiast celem Mii było to by mieć najładniejsze buty zadbane włosy . Przyjaciółki nazywała projektami . zmieniła sie pod wpywem Miguela i zwiazku z nim
Watro tez zaówarzyć ze Roberta mogła sie tak zachowywac ze wzgledu na to ze ojciec zmusił ja do uczenia sie w EWS
na pozur wydaje sie ona byc silna ale moim zdaniem ona tak sie broniła przed rzeczywistościa chciała pokazac jaka jest silna ...

Kazda z dziewczyn miała jakies wady, chłopcy tez ale podczas rebelde starali sie oni zmieniac co najcześciej wychodziłao bardzo dobrze:) wystarczy przypomnieć sobie przemówienie na koniec Rebelde - Roberty. Pieknie wyrazała sie o przyjaciołach


Ewcia wybacz ale nie znasz mnie, wiec nie wiesz czy jestem obiektywna. Ja, bo mogę się tylko w swoim imieniu wypowiedzieć, od początku, od pierwszego odcinka nie lubiłam serialowej Roberty, bo mnie wkurza taka postawa. Przeciez nie miałam bladego pojecia kim jest Dulce Maria, Anahi itp. w sumie to w realu za żadną z tych osób jaskoś szczególnie nie przepadałam, jedynie, do czego przyznałam się w swoim własnym temacie lubiłam Poncho i to tylko dlatego że cholernie przystojny. Ponadto ja nie mam lat 5 czy 10, nie myli mi się real z rzeczywistoscia. Postać serialowa, to serialowa.
Z całęgo serialowego RBD najbardziej nieznoszę Giovanniego, a wprost uwielbiam i kocham Chrisa. Natomiast z dziewczyn po 3 teporadach najmiej lubię Lupitę, bo to ciepłe kluchy, a Majeczkę wprost uwielbiam. A jesli chodzi o Mię i Miguela, to zdecydowanie bardziej lubię Mię, niż Miga, a w realu oboje uwielbiam tak samo.
Roberty nie cierpię w 1 temporadzie i napisałam dlaczego. Swoją drogą chciałabym wiedzieć o jakie wyższe cele właśnie walczy, bo z tego co zauważyłam, to o poderwanie nauczyciela i o niezłą drakę. Nie dostrzegłam jak do tej pory nawet jednej wyższej wartości. Uważam że to slogan, któym częśto posługują się fani Roberty że ona walczyła o dobro, tylko jak potem przyszło wymieniać, to tego dobra aż tak dużo wcale nie było, niewiele wiecej niż u pozostałych. A równie często jak dobro, był to zwykły popis i sie podobało "bo coś się działo na ekranie", już tu padło było "barwnie".
Co do projektów, to się chyba odnosi do ciuchów nie ludzi, bo jakby ludzi, to by sobie Mia wybrała bardziej "reprezentacyjne" osoby, niż jedyna grubaska w szkole, na dodatek upierdliwa i zakompleksiona i biedna, puszczalska stypendsystka. Na dodatek uwielbia cichą, biedną i naiwną Lupitę. Pusta osoba wybrałaby mniej komplikowane osoby podobne do siebie, które podkreślałyby jej status księżniczki, choćby Raquel która już przecież też jest w serialu.
Nie wiem czy dzić była scena, bo przez brak czasu nie mam jak ogladać, która obok tekstu z gipsem spowodowała, że właśnie Mia została moją ulubioną bohaterką. To jest scenka jak mówi Celinie by nie zakładała kostiumu. Strasznie wkurzył mnie w niej Miguel, który namówił do tego Celinę. Łatwo się mądrzyć jak się samemu wygląda jak młody bóg. Ale ona jest gruba, jedyna grubaska i choćbyśmy nie wiem jak udawali, ludzie będą się gapić, obmawiać a to boli. Tekst dla mnie "nie przejmuj się tym" to banał, który może puścić osoba, która nie wie co to złośliwy uśmieszek na cudzej twarzy i porównania z wielorybem. I Celina została wyśmiana i wyszła z płaczem. Dla mnie właśnie taka powinna być przyjaciółka, jak coś przymierzę i źle wygladam to mi to powie w oczy "nier bierz tego", a nie jak ci się podoba to rób co chcesz. Jak coszrobięźlę, to nawet ryzykując ze mną kłótnię mi to powie. Ktoś od kogo usłyszę prawdę, nawet bolesną.


Co do Celiny to troche przesada !!! ona ubrała strój ale nie było to Bikini tylko bluzeczka na ramiaczkach i spodenki
Przyjaciele prawdziwi nie powinni nasmiewac sie z sylwetki kolezanki ! jedna osoba jest chuda a jedna gróba.
Ja sie ciesze ze Mig namówił ja do ubrania kostiumu ...pomógł jej w pewnym sensie byc bardziej odwazną. Bo jak wiemy sama by tego nie zrobiła. Celina była deysrymionowała w filmie bo byłą gruba ale pzrecież gróba osoba tez moze byc ładna i lubiana
Co do roberty to ona narazie jest opryskliwa iz achowuje sie chamsko ale myśle ze ona mści sie w ten sposob na wszystkich za toz e została umieszczona w EWS , postawicie sie na jej miejscu. Nagkle pzryjeżdza do was tatus który miłą was w d**e i kaze isc do nowej szkoły wkurzyły byscie sie ? ...Bo ja tak !!!!
Roberta zmieni sie dopiero pózniej A Celine zaakceptuje za czasów poczatków RBD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:48:03 08-12-09    Temat postu:

wkurzylabym się, ale to na rodziców, po co mścić się na innych xD
ale ja uwielbiam Rob i już xD

Mia i Vico sa jej przyjaciółkami i się nie śmiały tylko jej o tym powiedziały jak jest xD I to jest przyjaźń bycie szczerą ;D co prawda tekst z krową w bikini byl chamski z ich strony, ale cóż nie zmienię tego.. a reszta to byli zwykli znajomi, a tacy się wyśmiewają gdy popełniamy błędy xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kokosanka
Idol
Idol


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:51:25 08-12-09    Temat postu:

Dulce Maria napisał:
wkurzylabym się, ale to na rodziców, po co mścić się na innych xD
ale ja uwielbiam Rob i już xD

Mia i Vico sa jej przyjaciółkami i się nie śmiały tylko jej o tym powiedziały jak jest xD I to jest przyjaźń bycie szczerą ;D co prawda tekst z krową w bikini byl chamski z ich strony, ale cóż nie zmienię tego.. a reszta to byli zwykli znajomi, a tacy się wyśmiewają gdy popełniamy błędy xD


Mia i Viko powiedziały jej by nie ubierała kostiumu bo bedzie żle wygladać ... One jej nie rozumieja bo sa chude , moim zdaniem powinny zabrać ja do sklepu i pomóc kupic jej coś w czym prezentowała by sie dobzre
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:12:24 08-12-09    Temat postu:

no własnie powiedziały jej prawdę, bo wiedzą, że potem by się wszyscy śmiali, a one by ją wystawiły na takie pośmiewisko.. ale póxniej tez powiedziały, że wyglądała jak krowa w kostiumie [ anonim i wszyscy się dowiedzieli]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:44:17 08-12-09    Temat postu:

Taaaakk
Bo zdecydowanie najlepiej jeśli jest się grubym nie wychodzić na plażę i broń Boże nie zakładać kostiumu!
Rozumu trochę! Każdy człowiek ma prawo do życia i bez względu na wygląd niech zakłada co chce. Wyśmiewali by się? Z przyjaciółki księżniczki Mii? Nie rozmieszajcie mnie jeśli Mia tak wszystko może to niech im przynajmniej zasugerune żeby tego nie robili. Nie ma co sie oszukiwać bo większość lata za nią jak kot z pecherzem (bo modna, bo bogata taka i siaka). Żeby być bliżej Mii zrobili by wszystko..Najlepiej wsadzić kogoś pod złoty klosz i jeszcze pilnować żeby nie zapomniała oddychać. Nie róbmy z ludzi sierot. Są na świecie pewne realia którym trzeba stawić czoło. Bo w końcu Celina jest taka piękna czy nie? A może piękna w czarnym worku i w pomieszczeniu bez świateł co? No niech sie zdecydują i o coś walczą. Jako przyjaciółki powinny jej dobrać dobry strój i wypchnąć na tą plażę bez względu na wszystko pokazując że ona są blisko niej i nikt jej krzywdy nie zrobi. I to jest przyjaźń...wiara, odwaga, walka a nie tchórzostwo i chodzenie po najprostszych szlakach by przypadkiem sie nie ubrudzić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koneko
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:57:22 08-12-09    Temat postu:

Pewnie tak, jednak bez względu na to co by nie zrobił Mia i Vico, nie każą wszystkim się z niej nie śmiać. Uwierz, że nie wszyscy grubi ludzie ot tak założą kostium i zniosą krytykę skoro już są zakompleksieni. Czy mają przyjaciół czy nie.
A to Celina własnego rozumu nie ma? że albo słucha Mii albo Miguela?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:10:33 08-12-09    Temat postu:

Pewnie że ma tylko przyjaciele powinni przy niej być i pomagać jej wyjść z tej nieśmiałości zamiast jeszcze bardziej dołować, bo ja osobiście nie chciałabym mieć takich przyjaciół
Świat potrafi być bardzo okrutny i im wcześniej stawi się czoło przeciwnościom tym lepiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:19:31 08-12-09    Temat postu:

i lipa ;/
dziś nie mogę oglądnąć xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1277, 1278, 1279 ... 1355, 1356, 1357  Następny
Strona 1278 z 1357

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin