Telenowele

Leyla · Wysłany: 16:03:42 24-07-08 Temat postu:

Julie była straszna w dwóch pierwszych sezonach, na szczęście się zmieniła

kaluniaa · Wysłany: 18:21:24 24-07-08 Temat postu:

dziś fajnie Taylor pomogła Julie w skumaniu się z ojcem Ryana

bierdonka · Wysłany: 20:21:19 24-07-08 Temat postu:

to bylo dobre druzyna Bullita i druzyna Franca

fajne byly te wspomnienia Kirsten
i to jak Seth zakochal sie w Summer

juz dzis ostatnio odcinek juz nie moge sie doczekac

kaluniaa · Wysłany: 1:56:20 30-07-08 Temat postu:

jejcia

i skończyło się....

świetny był przed-ostatni i ostatni odcinek... jakoś żal, że powstały tylko IV serie. Kapitalne zakończenie

bierdonka · Wysłany: 8:32:35 30-07-08 Temat postu:

zgadzam sie szkoda ze juz sie skonczylo

moze kiedys nakreca the o.c 10 lat pozniej hehehe

kaluniaa · Wysłany: 11:48:21 30-07-08 Temat postu:

mam nadzieję

strasznie podobało mi się to, że Julie tak się zmienił

Świetną matką się stała

Jestem pełna podziwu

Ryan achhh :*:*

Marie · Wysłany: 14:37:35 30-07-08 Temat postu:

Dzisiaj widziałam ostatni odcinek i strasznie smutne to było. Szkoda, że nigdy już nie zobaczymy kolejnego sezonu OC. Bo chyba nigdy nie było takiego przypadku, żeby wznowili po ponad roku.
Na pociechę zostają odcinki na DVD

kaluniaa · Wysłany: 16:06:02 30-07-08 Temat postu:

no któż to wie. Czytałam, że skończyli na IV sezonie bo oglądalność bardzo spadła

bierdonka · Wysłany: 16:20:22 30-07-08 Temat postu:

spadla niestety przez to ze Mischa Barton odeszla z serialu
bo pierwonie aktorzy podpisali kontrakt na 7 sezonow ale ze ogladalnosc spadla to zakonczyli na 4

Ps najbardziej w serialu zmienila sie Juli i Ryan ale kazdy z bohaterow przeszedl przemiane na lepsze

Jenny. · Wysłany: 17:50:32 30-07-08 Temat postu:

No wlasnie bez sensu ze spadla... bez mischy tez bylo fajnie ... mogli by puscic

kaluniaa · Wysłany: 18:53:54 30-07-08 Temat postu:

no jak dla mnie bez niej było najlepiej

szkoda, że nie nakręcili dalszych części .

marzyłoby mi się odcinek w którym Ryan i Taylor braliby ślub

Marie · Wysłany: 19:16:49 30-07-08 Temat postu:

Jeszcze Summer się zmieniła. Przestała imprezować i zakochała się w Sethcie.
Szkoda, że uśmiercili Marissę. Wolę zdecydowanie ją od Taylor.

kaluniaa · Wysłany: 15:41:48 31-07-08 Temat postu:

Summer też na plusa się zmieniła

chciałabym być tak rozsądnym i wspaniałym i pomocnym człowiekiem jak Sandy. Wspaniała osobowość. Wspaniały mąż, ojciec, przyjaciel i działacz

Leyla · Wysłany: 22:39:59 03-08-08 Temat postu:

Ja też Sandy'ego zawsze podziwiałam.. Podobało mi się, jak przygarnął do siebie Ryana, obcego chłopaka..
A bez Mischy było mi trochę pusto, dlatego 4 sezon oglądałam wyrywkami

Marie · Wysłany: 19:06:25 04-08-08 Temat postu:

No właśnie Mischa była jedną z głównych bohaterek i kiedy np. uśmiercili Caleb'a to było to trochę mniej dramatyczne i bolesne. Jeśli tworzy się kręgosłup, to nie uśmierca się jednego z kręgów. Jeśli mieli ją uśmiercić, to mogli od razu nie kręcić 4 sezonu.