Telenowele

Marzenka20 · Wysłany: 23:36:03 09-07-13 Temat postu:

Oczywiście, że widziałam bloopersy. Wiem jak wesołą, promienną i uśmiechnięta osobą jest Naty. Jak już tak wspominamy sobie GZ to pamiętam jak jeszcze zanim leciały te odcinki jak Franco stał się bogaty, zastanawiałam się co stanie się z Sarą. Myślałam wtedy że będzie villaną i źle skończy he he. W życiu nie podejrzewałam że
będzie drugą połówką Franco, którego wtedy parowałam z Rosario na koniec telenoweli. Scenarzyści mieli świetny pomysł...Największe zaskoczenie telenoweli to para Sara i Franco. Nie moge odżałować że już nie powtórzyli duetu jak Danna z Mario czy Paola z Gato. W końcu to oni skradli najwięcej serc fanów.

Alvidaa · Wysłany: 9:46:23 10-07-13 Temat postu:

Zgadzam się z Wami! Sara i Franco byli najlepsi i zrobili furorę jak dla mnie! Widać, że się świetnie dogadują poza planem a na ekranie chemia niesamowita... Mogliby zagrać parę kolejny raz jak Danna z Mario czy Paola z Gato...

Marzenka20 · Wysłany: 11:15:43 10-07-13 Temat postu:

No teraz była szansa w Mentiras perfectas ale twórcy serialu okazali się głusi na prośby fanów i choć Naty i Michel zagrają we wspólnej produkcji po 10 latach! to czuje się niedosyt że nie będą znów parą.

Isla · Wysłany: 15:22:47 10-07-13 Temat postu:

I tego właśnie nie potrafię zrozumieć. Przecież oni robią to dla ludzi. Ludzie chcą widzieć ich razem, to jakaś akcja zbiorowa 'na przekór'. Może nikt nie potrafi wykrzesać z siebie takiego scenariusza, na jaki zasługują

Marzenka20 · Wysłany: 16:03:03 10-07-13 Temat postu:

Isla · Wysłany: 16:53:56 10-07-13 Temat postu:

Jest tak niesamowicie naturalna, że niemożna oprzeć się uśmiechom ku niej:)

Paola · Wysłany: 20:45:09 10-07-13 Temat postu:

Zdecydowanie uśmiech to jeden z jej największych atutów

Jest po prostu rozbrajający. Właśnie to dziwne, że producenci nie wykorzystali potencjału tej pary. Tym bardziej, że Danna i Mario zagrali ze sobą, Paola i Gato też, a także Paola z Michelem.

Isla · Wysłany: 22:33:48 10-07-13 Temat postu:

Też grał z Garcia. Ja nie wiem, ale to dość dziwnie wygląda. Może są zbyt dobrzy. Ludzie ich tak oczekiwali, zresztą zewsząd ponoć spływały do nich jakieś pisma, że chcemy ich razem!! Co to za polityka..
Poza tym, kiedy oglądam po raz enty PDG, zazwyczaj przesuwam tylko na ich sytuacje (lub każdego z osobna) to zawsze zerkam na coś innego i za każdym razem pokazuje mi więcej, jakiś dodatkowy przekaz w słowie, geście lub innych tego typu rzeczach. Po prostu niesamowici!!

I tak z off-top. Ile razy to oglądam, nigdy nie wiem jak mam rozumieć to, kiedy Franco myśli o Rosario. (najpierw kiedy ona mu się śni, a później przy kolacji.)

Marzenka20 · Wysłany: 0:12:16 11-07-13 Temat postu:

Rosario była ważna dla Franco, była jego pierwszą miłością a tego nie da się tak po prostu.wymazać. Ją pokochał od razu a Sarę z czasem. Twórcy chcieli pokazać że pierwsza miłość choć niekoniecznie dobra pozostaje w pamięci na zawsze. Myślę że Franco wtedy zastanawiał się, nad tym jak mógł pokochać kogoś takiego, a nie docenić Sary. Tak mi się zdaje.
A wracając do Nashy, to ciekawe jest to, iż zaczynała jako tancerka. Pewnie byłaby nią i nigdy nie zagrała by w PDG ani nie poznała Michela gdyby nie wypadek który przekreślił jej karierę taneczną. Najlepsze scenariusze pisze samo życie.

Isla · Wysłany: 8:07:26 11-07-13 Temat postu:

Owszem, trudno się nie zgodzić. Artystka pełną parą

Jednak te sytuacje mnie denerwowały!

Aktorstwo to totalnie niewdzięczna i upokarzająca praca.

Angelica · Wysłany: 20:22:42 21-07-13 Temat postu:

Isla · Wysłany: 14:03:33 22-07-13 Temat postu:

Jest niesamowita, choć w dalszym ciągu smuci mnie fakt, że wbrew naturze musi grać homoseksualistki.

Marzenka20 · Wysłany: 17:12:54 02-08-13 Temat postu:

SIOSTRZYCZKI!

Isla · Wysłany: 19:32:08 02-08-13 Temat postu:

Jej siostra jest jakaś niepodobna

Savannah 92 · Wysłany: 15:33:25 06-08-13 Temat postu: