Telenowele

patrycjanna88 · Wysłany: 17:52:44 25-07-09 Temat postu:

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

może w końcu Carol zrozumie i zacznie zachowywać się jak przystało na dorosłego a nie gówniarza!!

ej no dawać tutaj szybko odcinek, bo ja chcę wiedzieć co dalej!!!!

paulinek · Wysłany: 17:59:37 25-07-09 Temat postu:

dobrze ,zę carol sie opamietał Patty nie mozę wziąść tego ślubu !!!!
a ta matka wypomina jej z,ę jest puszczalska a sama jest nielepsza !!!!
czeka na newik !!!!!

KaSsia23 · Wysłany: 19:37:04 25-07-09 Temat postu:

Dzięki za komentarze Odc. 34 już jest prawie gotowy

Andzia2 · Wysłany: 23:11:58 25-07-09 Temat postu:

to czekam

JutinkaxD · Wysłany: 11:49:25 26-07-09 Temat postu:

też czekam ;D

Ligia · Wysłany: 13:09:06 26-07-09 Temat postu:

Milagros najwyraźniej przejęła się słowami swojego ojca. Bo przecież gdyby Diego był jej bratem nie wolno by jej było go kochać a to już się przecież stało! Nie rozumiem jak ojciec Mili może być taki okropny i wymyślać takie rzeczy. Jego córka jest zakochana a on próbuje rozdzielić ją z ukochanym. Dobrze, że przynajmniej Patty myśli racjonalnie i może obie odkryją prawdziwą prawdę.

Matka Patricii jest naprawdę nieznośna. Czerwonowłosa dobrze jej powiedziała, że ona sama była z nią w ciąży jako panna a teraz to się wymądrza. Zdecydowanie powinna trochę przystopować. Ostatnie wydarzenia nabrały niesamowitego tempa i zastanawiam się jak Patty wybrnie z tej trudnej sytuacji. Nie może przecież wyjść za Miguela. Bo choć on jest wspaniałym człowiekiem, to ona go nie kocha. Jest zakochana w Carolu, ojcu dziecka, którego się spodziewa.

Czesio przeglądał sobie n-k... Fajnie, że dodałaś do tej teli polski akcent...

A więc Carol już wie, że Patty i Miguel biorą ślub. Nieźle się chłopak zdenerwował. Ale może wreszcie pójdzie po rozum po głowy i zrozumie całą sytuację. Jeżeli, oczywiście, znów nie zacznie odstawiać jakiś szopek. Bo to by była już przesada... Naprawdę szkoda mi tej Patty... Ona to ma kompletnie przechlapane. Zakochać się w takim idiocie i jeszcze spodziewać się dziecka, będąc uczennicą szkoły średniej. Ciężkie wyzwanie przed nią. Wchodzi już w dorosłość... A to się stało zdecydowanie za wcześnie...

Pozdrawiam i czekam na kolejną odsłonę ;***

patrycjanna88 · Wysłany: 22:40:29 26-07-09 Temat postu:

no kiedy ten new będzie?!?! weź bo ja się chyba nie doczekam!

KaSsia23 · Wysłany: 10:57:43 27-07-09 Temat postu:

będzie, będzie albo dziś albo jutro

Andzia2 · Wysłany: 16:05:00 27-07-09 Temat postu:

czekam ;*

KaSsia23 · Wysłany: 23:12:38 27-07-09 Temat postu:

Odc.34

-Ty idioto, Patty jest ze mną w ciąży!- Nagle wszedł Carol krzycząc i rzucając się na niego.
-Zostaw mnie!- Miguel odepchnął go od siebie z całej siły. –Przecież ty nie chcesz tego dziecka! Sam dałeś to do zrozumienia Patty.
-Nieprawda, kłamiesz! Ty nic nie rozumiesz! To jest moje dziecko i ja je wychowam a nie ty!
-Było się nad tym wcześniej zastanawiać zanim zrobiłeś Patty tyle przykrości. Zostaw ją teraz w spokoju! Wystarczająco ją skrzywdziłeś.- Powiedział stanowczo.
-Nie będziesz mi mówił co mam robić Patty jest moja i dziecko też!- Mówił z przekonaniem Carol
-Wiesz co? Nie chce mi się ciebie słuchać! Traktujesz ludzi jak przedmioty. Zapomniałeś już kiedy powiedziałeś Patty żeby zdecydowała się na aborcję? Jak myślisz jak ona się poczuła?
Na pewno nie było jej przyjemnie! Powiem ci coś. Ja nigdy bym tak nie powiedział do żadnej kobiety, nawet gdyby była moim najgorszym wrogiem. Po prostu nawet nie miał bym odwagi
I nawet nic takiego by mi przez głowę nie przeszło. Jeśli masz dziecko to bierzesz za nie odpowiedzialność ! Powiedz ile razy byłeś u Patty i zapytałeś się jak się czuję? Widzisz,
Nie umiesz odpowiedzieć, bo nigdy takiej sytuacji nie było. I co, tak zachowuję się facet? Powiem ci że nie masz żadnego usprawiedliwienia. Po tym co zrobiłeś i robisz jesteś nikim…
-Nie wypominaj mi tych rzeczy! To sprawa między mną a Patty. I przysięgam, zrobię wszystko by nie dopuścić do waszego ślubu! Przysięgam…
**
-Diego jesteś nienormalny!- Powiedział Santos, przykrywając swoją głowę dłońmi.
-Nie ja wiem, ja wiem nie musisz mi to mówić. Ja od samego początku byłem głupi-uśmiechną się wystawiając zęby.
-Nie no wiesz ja też to od dawna wiedziałem.. ale to nie o to chodzi. Bo te zaproszenie na ślub Patty i Miguela to położyłeś na wierzchu, tak że normalnie nie dało się go nie zauważyć..
-A no wiem, bo się śpieszyłem, nawet jeszcze nie zaglądałem do tej koperty. –Powiedział brunet nadal nie wiedząc o co chodzi przyjacielowi.
-No widzisz to już Carol zdążył je zobaczyć i przeczytać no i super!- Powiedział zdenerwowany.
-O cholera ale ze mnie idiota! I co się stało? Wywalał wszystko czy wyrywał sobie włosy? Bo ostatnio ma takie nawyki jak się zdenerwuję.
-Nie wyobraź sobie ani to ani to! Normalnie go zamurowało. Nie dziwię się dostał przecież cios prosto w serce! Przecież nie ukrywajmy on tak naprawdę od zawsze kochał Patty, a
Milagros jest tylko jego obsesją z której nie może się wyleczyć ale z biegiem czasu się wyleczy. A tutaj to już spieprzył sprawę totalnie. Stracił i kobietę swojego życie i na dodatek dziecko. I ja myślę że on dopiero teraz zrozumie co naprawdę czuję do Patty ale obawiam się
Że to już o wiele za późno. Przecież ślub już lada chwila a myślę, że nie uda mu się przekonać jej by zostawiła Miguela. To jest nierealne.
-No wiem, ale powiem ci nie chcę być jakiś samolubny ale powiem ci że dobrze mu tak. Za zrobioną krzywdę trzeba zapłacić. Ile on naszarpał nerwów tej biednej dziewczynie. Aż szkoda gadać.- Podsumował Diego.
-No też tak myślę. Za błędy trzeba płacić.
**
W pokoju dziewczyn.
-Patty, jesteś pewna że chcesz wziąć ten ślub? Przecież to jest decyzja na całe życie. –Powiedziała niepewnie Milagros.
-Tak jestem pewna, jak niczego innego na świecie. Miguel jest odpowiednim facetem. Ja mam pewność przy nim że mnie kocha i będzie kochał moje dziecko. A nie to co Carol..
Tylko denerwuje mnie to że moja matka tak ingeruje w moje życie! Nawet suknie ślubną razem z mamą Miguela wybrały! Rozumiesz to. Nie mam nic do powiedzenia. Dla niej się tylko liczy co ludzie powiedzą. Szkoda gadać- Zamartwiała się rudowłosa.
-Wiesz po prostu się o ciebie troszczy.. może nawet za bardzo..
Nagle rozległo się pukanie.
-Proszę- Odezwała się Mili
-Dzień dobry, mam list do Patrici Meier. Jest tutaj taka?- Spytał posłaniec.
-Tak jest, to ja- Zgłosiła się
-Proszę, dziękuję miłego dnia życzę. Dowidzenia
-Co to jest?- Otworzyła zaciekawiona dziewczyna i zaczęła czytać.
,,Droga Patty! Słyszałem, że spodziewasz się dziecka i niebawem
wychodzisz za mąż. Z tego powodu życzę ci wszystkiego dobrego na nowej drodze życia a w załączeniu na twoje konto wpłaciłem pewną
kwotę pieniędzy. Mam nadzieję że tyle ci wystarczy i że się kiedyś spotkamy. TATA’’

kinga-13 · Wysłany: 8:46:50 28-07-09 Temat postu:

Odcinek niesamowity

Pati dostała list od taty

Dobrze Carolowi tak powinien nie gadac bzdur

CZekam na odcinek :*

Andzia2 · Wysłany: 9:13:05 28-07-09 Temat postu:

odcinek świetny

głupi Carol

mam nadzieje ze zrozumie jaki błąd popełnił

Patty dostała list .......
czekam na newik ! ;*

Ligia · Wysłany: 11:50:56 28-07-09 Temat postu:

Carol to jest człowiek nienormalny. Najlepiej jakby go zabrali do szpitala psychiatrycznego. I piszę to najzupełniej poważnie. On jest naprawdę chory. Raz mówi tak, drugim razem jest już zupełnie innego zdania. Niech on się w końcu zdecyduje! No i wypowiada się o Patty tak jakby ona była jego własnością a przecież tak nie jest. Dziewczyna ma prawo ułożyć sobie swoje życie, według własnego planu, skoro jej ukochany ją zostawił. Teraz nie jest już przecież sama. Musi myśleć o dziecku, którego się spodziewa. Wracając jednak do rozmowy Miguela z Carlosem to uważam, ze ten pierwszy bardzo mądrze powiedział temu młokosowi. Zgadzam się z nim całkowicie. Carol to dzieciak, który nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny a co tu mówić o małżeństwie czy dziecku. On się zupełnie do tego nie nadaje. I nawet miłość mu w tym nie pomoże jeżeli nie zrozumie sam pewnych spraw.

Dobrze, że Diego położył to zaproszenie tak, że zobaczył go Carol. Cieszę się, że ten poznał prawdę, bo inaczej mógłby odwalić później jakąś scenę w kościele, gdyby dowiedział się o tym na chwilę, przed ceremonią. Mi, podobnie jak Diegowi, nie jest wcale żal tego rozpieszczonego dzieciucha, który sam nie wie co zrobić ze swoim życiem. "Za błędy trzeba płacić." To jest dobre podsumowanie całego zachowania Carola.

Patricia to bardzo odpowiedzialna i mądra dziewczyna. Myśli o przyszłości swojej i dziecka. Miguel się nimi zaopiekuje. A miłość... Cóż, moim zdaniem, to uczucie może przyjść z czasem. Znam wiele przypadków gdzie kobiety dzięki czułości i opiece, jaką obdarowywali ich mężowie, zakochiwały się w nich. I mam nadzieję, że tak będzie z Patty. Liczę na to, że nie połączysz jej z Carolem, bo to by była zupełna głupota.

Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek ;***

patrycjanna88 · Wysłany: 16:45:46 28-07-09 Temat postu:

nie no co tak krótki???

albo zaczniesz pisać krótkie ale często, albo długie jak diabli i rzadziej. co wybierasz ??

a tak poza nawiasem mówiąc to odcinek nawet fajny, ale się spodziewałam jakiejś totalnej awantury ze strony Carola... i ten list od troskliwego tatusia, ciekawe kiedy się w końcu ujawni cham jeden ^^

KaSsia23 · Wysłany: 22:35:37 28-07-09 Temat postu:

Dziewczyny dziękuję za komentarze