Telenowele

mala223 · Wysłany: 16:29:44 16-10-10 Temat postu: Nadal zbuntowani

Mam pomysł na telcie, ale nie mam czasu jej rozwinąć. Mam małego synka, a po mimo swoich 25 lat uwielbaim zbuntowanych. Jakoś zawiedli mnie scenarzyści 3 serią telci i 13 odcinkami la familia. W głowie sama ułozyłam sobie mały scenariusz i może komuś się spodoba i podejmie się jego rozwinięcia. Fajnie by było.
Diego odszedł bez słowa od roberty i zespołu, gdy dostał informację, że Paola ma z nim dziecko, syna. Postanowił być takim ojcem jakiego on nidgy nie miał. Bez słowa opuśił ukochaną bo nie chciała jej ranić jak w tedy Simon gdy miotał się między nią a synkiem. Chciał by była w pełni szczęśliwa, a w tym przypadku byłoby to nie możliwe. Roberta załamana tym wszystkim porzuciła zespół i wyjechała nikt nie wiedział gdzie. Zespół się rozpadł oczywiście. gdy wyszło na jaw że Paola i dziecko, które okazało się że jest z sierocińca zostali opłaceni przez ojca Diego by rozdzielić dwojga zakochanych, chciał odnaleźć Robertę, ale nie udało mu się to. Postanowił zostać adwokatem. Roberta zaś po 5 latach nauki została nauczycilem etykiw EWS, ale skrycie zajmowała się nielegalnymi wyścigami. ukrywałą się pod pseudonimem alejandra. Niby proste, ale nikt nigdy się nie domyślił, ze to ona. O rudej alejandrze głośno było w mediach, ale nikt by się nie spodziewał Roberty. I tak zaczyna się pierwszy odcinek:pierwsze spotkanie Diega i Robert następuje po przegranym wyścigu Diega(on też lubił nielegalne wyścigi), gdy krzyczy do dziewczyny że chce rewanżu. Gdy zdejmują kasaki są zaskoczeni i iskrzy jak nigdy. Czuć unoszącą się miłość, ale i złość i nienawiść.
Mia i Miguel są ze soba pięć lat ona zajmuje się modą on jest architektem. Niby wszystko ok, ale nie wzieli jeszcze ślubu, bo jakoś zajęci spełnianiem swoich marzeń zawodowych zagubili się gdzieś po drodze. ale nadal się kochają i są sobie wierni.
Lupita pomaga chorym dzieciom narazie jako pielęgniarka, ale marzy jej się być prawdziwym lekarzem. Rok temu z żalem rozstałą się z Santosem, gdyż ten nie rozumiał jej zaangarzowania w pomoc dzieciom.
Giovanni nadal nie znalazł miłości, ale teraz dopiero zrozumiał jak to jest ważne uczucie i szuka tej jedynej.
Diego zwołuje naradę 5 przyjaciół by jakoś ściągną Robertę na ich spotkanie. Wymyślaja tylko jeden sposób, reaktywacja RBD. O dziwo to bardzo się dziewczynie podoba i tak wyruszają razem w ostatnia podróż z zespołem. Zamieszkują razem, zapominają o urazach, jak na la familia przystało. Dzięki pierwszemu wspólnemu koncertowi powracaja dawne wspomnienia i utracone wartości. Miguel po koncercia oświadcza zaskoczonej narzeczonej ze za dwa miesiące ich ślub i bez dyskusji, ona ochoczo się zgadza i jest szczęśliwa. Roberta pod wpływem impulsu i wspomnień spędza z Diego upojną i namiętną noc. Ale jednak na drug dzień traktuje go jak przyjaciela i daje mu odczuć, ze to taka jej zabawa i zemsta.
Nie wiem, nie wiem czy się wam podoba. Jak nie to trudno. Nie mam pomysłu na dialogi, a może i mam ale brak mi czasu. Ten post piszę cały dzień po trochu i wychodzi trochę bez łądu i składu więc chyba sami rozumiecie.
Ja oczekuję tylko, a może aż tylko namiętności, pasji, romantyzmu, humoru, smutnych i wzruszający momentów z życia RBDziaków. By były to miłości z happy endem. To taka odskocznia od życia codziennego.
Mam nadzieję, ze ktoś się skusi i podejmie ten temat.

mala223 · Wysłany: 16:45:43 16-10-10 Temat postu:

Możecie mi pomóc, dodało mi się cztery razy i nie wiem jak to usunąć. A nie chcę by mnie od razu z forum usunęli.

Sunshine · Wysłany: 17:43:31 16-10-10 Temat postu:

Wejdź na Pomoc i informacje

mala223 · Wysłany: 19:28:08 16-10-10 Temat postu:

Widzę, że interesujecie się moim postem. Ale czy się wam podoba ta historia, a może tego jest już za dużo?Może macie już dość że każdy o nich telcie pisze?Piszczie i oceniajcie

Rainbowpunch · Wysłany: 13:33:25 17-10-10 Temat postu:

W sumie to już nikt nie robi opowiadań o rebelde i rbd. Mi to się już przejadło bardzo dawno temu, jednak może ktoś się skusi na twoją propozycje. Pozdrawiam.

roxara · Wysłany: 0:02:32 01-12-10 Temat postu:

rebelde i RBD nigdy mi się nie znudzi, ubóstwiam ich

pisać nie potrafię, więc w tej kwestii nie pomogę, ale będę śledzić wątek z zaciekawieniem co dalej... pozdrawiam :*

delicja123 · Wysłany: 15:29:57 02-12-10 Temat postu:

Ja też z chęcią bym poczytała twoje odcinki o Rebelde

Pozdrawiam.

Redziiik · Wysłany: 21:44:02 02-12-10 Temat postu:

Dla mnie telenowele o Diegu i Robercie się przejadł także. Wole raczej jak piszę sie o nich Dulce Christopher. Niby tela ta sama tylko imiona inne jednak inaczej się dla mnie wtedy czyta. Pozdrawiam . Pomysł ciekawy

Sylwia94 · Wysłany: 23:12:14 02-12-10 Temat postu:

Hmm ciekawy pomysł na dalsze losy Zbuntowanych

W sumie masz rację, mnie też trochę rozczarowała trzecia seria. Dużo wątków było już trochę wymuszonych, a zakończenie zbyt sentymentalne, a oni chyba mieli jeszcze rok nauki (?), jeśli się nie mylę.
Co do Twojego opisu to ciekawe, na pewno niespodziewane zwroty akcji. Ale widzę, że nie byłby to już serial młodzieżowy. Intrygi Paoli jak z telenoweli xD ale coś musi się dziać. Szkoda tylko, że Diego by tak nawalił. Tyle walczył o związek z Robertą, żeby teraz pod wpływem impulsu rzucić się na pomoc Paoli - dziewczynie, o której praktycznie nic nie wie. No a Leon miałam wrażenie, że przeszedł jakąś tam przemianę pod koniec Rebelde

Szkoda, że nie możesz tego napisać, bo jesteś najodpowiedniejszą osobą

masz dużo pomysłów i wiedziałabyś, co i jak chcesz opisać, jak wątkami pokierować. Ktoś inny mógłby to przeinaczyć i Cię w pewnym sensie rozczarować, że nie byłoby to takie, jak planowałaś

mala223 · Wysłany: 20:40:16 03-12-10 Temat postu:

Napisał ta telkę, ale ja trochę przeinaczyłam. Możecie ją przeczytać wchodząc na telenowele- romans tytuł to "plan doskonały". Nie wiem czy mogę tak reklamować się, ale w sumie to to samo forum tylko w innej temtyce.