Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Widząca inaczej (Odcinek 8)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Wstawiać telenowelę?
Tak
100%
 100%  [ 7 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:29:08 08-12-11    Temat postu:

Postać Sary jest bardzo ciekawa, a historia intrygująca i wciągająca. W dodatku w jej roli jest Ana ;] Genialnie ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:52:16 08-12-11    Temat postu:

Hmm Paloma mnie narazie nie przekonuje - z potulnej dziewczynki, w jednej chwili przeistacza się w pewną siebie kobietę, chcącą stawić czoło matce - zobaczymy, co z tego wyjdzie. Z najnowszego odcinka i dla mnie najciekawszą postacią jest Sara - tym bardziej, że posiada cenne informacje dotyczące relacji Veronica & Celestina I jak zauważyła Dull - sam fakt, że gra ją Ana jest na duży plus
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:18:48 09-12-11    Temat postu:

Przepraszam, że tak późno

Postać Sary polubiłem, bo jak napisały moje poprzedniczki - gra ją Ana
I skoro poszła do więzienia i ma jakieś dowody to czemu ich wcześniej nie użyła?
Nie rozumiem...
Może chodzi o inną sprawę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:53:41 09-12-11    Temat postu:

Dull - Tworząc postać Sary, chciałam żebyście tak ją odebrali Bowiem jest to dla mnie niezwykle motywujące, kiedy ktoś docenia moją ciężką pracę

madoka - Do tej postaci wybrałam Anę, ponieważ uważam, że silne charaktery to jej powołanie, a poza tym wzięłam pod uwagę również fakt, że to Twoja ulubienica i pewnie ucieszyłabyś się, gdybyś w moim opowiadaniu czytała sceny z jej udziałem

Alejandro - To bardziej skomplikowane Miłoszu Sara nie użyła tych dowodów wcześniej, gdyż nie za bardzo mogła, a poza tym sądziła, że wszystko wyjaśni się bez jej interwencji i przez to też narobiła sobie kłopotów w postaci 10. letniego wyroku... Teraz chce zemścić się na Veronice i... Jak już mówiłam jest to skomplikowane i nie sposób w tym momencie rozwoju akcji tego zrozumieć!


Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 17:08:36 09-12-11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:35:04 09-12-11    Temat postu:

To chyba nie będzie jakieś straszne przestępstwo jeżeli zacznę od końca? Ponieważ sam koniec był najbardziej intrygujący. Celestine była już na pograniczu życia i śmierci i praktycznie bardziej ciągnęło ją na ten drugi świat, ale... dzięki Santiago, który widocznie musi być przewspaniały w swoim fachu udało się powrócić pacjentkę do zdrowia. Celestine przeżyła, tylko, że nie całkiem do końca zdrowa...
Ale jej matka przegięła strasznie co do Palomy i nie dziwię się Palomie. Ja również gdyby mnie tak matka traktowała (odpukaj w malowane) znienawidziłabym ją, bo co to za matka, która wyśmiewa się z własnego dziecka, drwi z niego i wciąż poniża czy nawet uderza? Myślę, że to ma jakieś drugie dno i możliwe, że jest uzasadnienie na to dlaczego matka sióstr dla nich jest taka.
No i przechodzę teraz do nowej postaci, która wydała mi się być bardzo tajemnicza i zagadkowa. Sara ma jakieś dowody obciążające sumienie Veronici. Ciekawa jestem czy od razu ich użyje... lub czy może będzie działać powoli, rozsądnie? A może użyje szantażu? Albo nic nie zrobi. Hm, przekonamy się i myślę, że nie długo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:43 09-12-11    Temat postu:

Bombon - Drogo Klaudio! Dziękuję Ci za tak obszerny i wspaniały komentarz. Cieszę się, że doceniacie moją ciężką pracę, gdyż nie przeczę, że sporo czasu zajmuje mi napisanie czegoś sensownego A przechodząc do treści twojego komentarza to:
- Santiago jest przewspaniały w swoim fachu i muszę przyznać, że skutecznie zadziałał na podświadomość Celestiny
- Masz rację! Jest drugie dno! Matka sióstr bowiem nie zachowuje się tak bez konkretnego powodu
- Gwarantuję Ci, że Sara na pewno coś zrobi! Nie będzie przecież siedziała z założonymi rękoma i patrzyła na krzywdę Celestiny! Tym bardziej, że będzie to pewnego rodzaju zemsta na Veronice! Co Sara zrobi??? Cóż... Na razie nie zdradzę...


Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 17:55:00 09-12-11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:39:51 28-12-11    Temat postu: Odcinek 5

Odcinek 5


Minęło kilka długich tygodni, a Celestina nadal nie budziła się. Trwała w tej śpiączce, odkąd uległa wypadkowi. W trakcie pobytu w szpitalu przeszła też bardzo skomplikowaną i konieczną operację żebra, której wykonania podjął się Santiago, dzięki czemu wszystko zakończyło się powodzeniem. Nagle do sali wszedł lekarz i kątem oka dostrzegł, że kobieta próbuje otworzyć oczy.
- Nareszcie. – westchnął Palmerio. – Wiedziałem, że w końcu odzyska siły.
Doktor podszedł do łóżka pacjentki i zaczął prowadzić z nią dialog.
- Spokojnie. Jest Pani w szpitalu. Jak się Pani czuje???
- Bardzo boli mnie głowa. – oznajmiła prawie niesłyszalnym głosem, po czym przetarła oczy i przestraszona zapytała. – Panie doktorze, dlaczego ja nic nie widzę?!
- Słucham?! – oburzył się Santiago. – To nie możliwe. No cóż… Miejmy nadzieje, że to tylko chwilowe zaćmienie. A pamięta Pani to się stało?
- Nie. Czarna dziura. – odpowiedziała Celestina, chwytając się za czoło. – Nawet nie pamiętam jak mam na imię.
Te słowa zburzyły wiarę mężczyzny. Nie rozumiał dlaczego los w tak brutalny sposób ukarał tę kobietę. W dodatku podwójnie, bo nie dość że straciła pamięć, to jeszcze zmysł wzroku.

**********

Wróciła do domu trochę wstawiona, bo zawsze gdy składała wizytę swojemu kochankowi, musiała sobie wypić kilka kieliszków wódki.
- Veronica, musimy pogadać. – Pani Valcon usłyszała za swoimi plecami nieco podniesiony głos męża.
- Spokojnie słonko. – uspokoiła Antonia, składając na jego ustach namiętny pocałunek. – Pedro mnie bzyknął, ale to nie powód, byś od razu krzyczał.
- Nie o to chodzi kochanie. Dobrze wiesz, że akceptuje Twój romans… Tym bardziej dlatego, że sam nie jestem święty. – jego odpowiedź była szokująca.
- Więc może kiedyś zrobimy to we trójkę?! – wypaliła nagle Vera.
To była propozycja nie do odrzucenia, a ta para miała dość dziwny sposób bycia. To co dla niektórych było niemoralne, dla nich wydawało się być całkiem normalne.
- Oczywiście kochanie. Wiesz jak lubię seks grupowy. – odpowiedział Antonio i zaciągnął żonę do łóżka.

**********

Kilka tygodni później.
Santiago, mimo że nie miał tego dnia dyżuru, zjawił się w szpitalu. Specjalnie dla Celestiny, której imienia nie znał, a dziwnym trafem takie właśnie imię jej nadał. Może dlatego, że kobieta, z którą był umówiony w dniu, w którym doszło do wypadku dziewczyny, a która nie zjawiła się na spotkaniu, tak właśnie miała na imię. Jakiś wewnętrzny głos mówił mu, że to ta sama osoba. Nie potrafił wytłumaczyć swoich podejrzeń. Po prostu to czuł. Kiedy usłyszał ją w słuchawce telefonu po raz pierwszy, dosłownie zakochał się w jej zmysłowym głosie. O dziwo, jego pacjentka przypominała mu głos tej dziewczyny i nie wiedzieć czemu ubzdurał sobie, że to właśnie jej szukał.
- Witaj Santiago. – Celestina przywitała przyjaciela, już gdy stanął w drzwiach, bo mimo że niczego nie widziała, to zmysł węchu jeszcze posiadała. Po prostu czuła jego zapach.
- Cześć. Dobrze spałaś? – zapytał z troską, zwracając się do niej na „ty”, gdyż już zdążyli zrobić krok w kierunku zapoznawczym.
- Wspaniale. Oprócz drobnego szczegółu. Właściwie dwóch. Wolałabym pamiętać, co wcześniej w życiu robiłam, no i oczywiście nie żyć w ciemnościach.
- Każdy medal ma dwie strony. – rzekł zagadkowo.
- To znaczy?
- To znaczy, że bardzo się cieszę, że Cię poznałem.
- Po co przyjaźnisz się z niewidomą??? Przecież wcale mnie nie znasz. Czy to litość??? – zapytała, szukając dłonią jego twarzy.
- Nie. Po prostu bardzo Cię polubiłem i nigdy nie myślałem o Tobie w ten sposób. W moim mniemaniu ślepota wcale nie musi być chorobą. Oczywiście, że łatwiej żyje się, widząc świat, ale ty również możesz obserwować różne zjawiska, używając wyobraźni. To też ma swój urok… Po prostu widzisz, ale inaczej. – starał się ją pocieszyć.
- Przecież nawet nie wiem jak wyglądasz.
- Więc wykreuj własny obraz mnie. W ten sposób będzie mnie widziała oczyma wyobraźni. Przeczytać Ci mój ulubiony wiersz??? – nieoczekiwanie zmienił temat.
- Z chęcią posłucham.

Serce ustało, pierś już lodowata,
Ścięły się usta i oczy zawarły;
Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!
Cóż to za człowiek? - Umarły.

Patrz, duch nadziei życie mu nadaje,
Gwiazda pamięci promyków użycza,
Umarły wraca na młodości kraje
Szukać lubego oblicza.

Pierś znowu tchnęła, lecz pierś lodowata,
Usta i oczy stanęły otworem,
Na świecie znowu, ale nie dla świata;
Czymże ten człowiek? - Upiorem.

Ci, którzy bliżej cmentarza mieszkali,
Wiedzą, iż upiór ten co rok się budzi,
Na dzień zaduszny mogiłę odwali
I dąży pomiędzy ludzi.

Aż gdy zadzwonią na niedzielę czwartą,
Wraca się nocą opadły na sile,
Z piersią skrwawioną, jakby dziś rozdartą,
Usypia znowu w mogile.


Nagle przerwał, gdyż zauważył, że Celestina zasnęła. Ucałował jej czoło i obiecał, że odwiedzi ją jutro.


Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 8:26:45 29-12-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:16:17 28-12-11    Temat postu:

Biedna Celestina nie widzi. Znalazła się w bardzo ciężkiej sytuacji. Widzę, że między nią, a Santiago nawiązała się nić porozumienia.

Nie lada przyjemność sprawiłaś mi wstawiając tekst z Dziadów, który śpiewałam wraz z chórem na konkursie teatralnym! Od razu zaczęłam go nucić

Układ Veronicy i Antonia jest niedorzeczny! Ale skoro im tak dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:44:44 28-12-11    Temat postu:

Dull - Cieszę się, że trafiłam w Twoje gusta. Zastanawiałam się czy wstawić ten fragment z Dziadów i wyszło mi, że tak. Cieszę się, że to zrobiłam. Lubię ten kawałek.

Pozdrawiam, Camila
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:31:46 28-12-11    Temat postu:

Kamilko, proszę cię bardzo, żebyś ciągnęła to opowiadanie bo podoba mi się ono najbardziej z twoich wszystkich i jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów!!

Celestine odzyskała przytomność, ale nie jest w najlepszym stanie. Nie dość, że straciła wzrok to jeszcze pamięć. Ja jakbym była na jej miejscu to chyba bym się załamała, a ona się nie poddaje i walczy o to by odzyskać zdrowie. Brawo dla niej! Na dodatek poznała Santiago, którego widać, że bardzo polubiła. On zaś jest nią zauroczony. Jego pacjentka wpadła mu w oko. Nawet kojarzy mu się z tą kobietą, z którą był wcześniej ulubiony, a którą właściwie ona jest. Ciekawe kiedy dowie się prawdy. Podoba mi się jego podejście do pacjentów, a już w szczególności do Celestine - jest nie tylko opiekuńczy i czuły, ale dodaje jej siły i wiary w siebie, dzięki czemu kobieta wie, że nie została sama na tym świecie i chce walczyć, by móc dalej żyć. Tworzyliby piękną parę, a już między nimi jest w jakiś sposób rodząca się chemia. Także trzymam kciuki za zdrowie Celestine i nie tylko

Veronica mnie kompletnie wybiła z tropu. Ta kobieta wraz ze swoim mężem nie wie co to jest moralność. Oni widać, że potrafią posunąć się do wszystkiego i w dodatku są tacy niemożliwi. Wow, jestem zaskoczona jej jak i jego postacią! Ale powiem, że mi to pasuje. Opowiadanie, a już w szczególności złe charakterki powinny nas zaskakiwać właśnie tak jak oni. Jestem ciekawa jednak co ta żmija teraz wymyśli i czy odnajdzie Celstine, by ją pogrążyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:21:47 28-12-11    Temat postu:

Miedzy Celestiną, a Santiago faktycznie nawiązała się nić porozumienia. Mężczyzna dba o nią i poświęca jej swoją uwagę, a ona zaczyna mu powoli ufać i akceptować stan, w jakim się znalazła. Przekonamy się zatem, jak dalej rozwinie się ów znajomość.

Z kolei Veronica z Antoniem rozbroili mnie na miejscu - dorośli ludzie, a pobudki mają, niczym niewyżyci gówniarze. Ciekawe jednak, czy uda im się zrealizować swoją fantazję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:42:57 29-12-11    Temat postu:

Bombon - Na początku chciałam Ci podziękować za tak obszerny i pozytywny komentarz. Bardzo mnie cieszy Twoje zaangażowanie i mam nadzieję, że Cię nie zawiodę. Zacytuję teraz pewien fragment: "Kamilko, proszę cię bardzo, żebyś ciągnęła to opowiadanie bo podoba mi się ono najbardziej z twoich wszystkich i jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów!!" - Oczywiście, że będę ciągnęła to opowiadanie. Dlaczego miałabym z niego zrezygnować, skoro ma ono takie wzięcie wśród czytelników???? Jeśli zaś chodzi o Santiaga i Celestinę, to on faktycznie jest bardzo opiekuńczy i czuły. Właśnie tak go chciałam wykreować. Jak widać chyba mi się to udało. Z kolei Celestina bardzo liczy się z jego zdaniem, a przede wszystkim ma w nim oparcie. Oboje bardzo się zaprzyjaźnili, co widać na załączonym tekście. Veronica odnajdzie Celestinę, ale w swoim czasie...

madoka - Jeśli chodzi o Veronicę i Antonia, to ich stosunki są naprawdę mocno przesadzone. Jednak zawsze znajdą się tacy ludzie, którzy mają układ niczym z dobrego porno, bo to co dla Nas jest szokujące, dla nich jest całkiem normalne.

Pozdrawiam, Camila
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalka0125
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 6294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:04:45 29-12-11    Temat postu:

Biedna Celesta straciła wzrok nie zasłużyła na taki los
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:21:57 29-12-11    Temat postu:

Cieszę się bardzo i mam nadzieję, że odcinki będę pojawiać się w miarę regularnie. Wiadomo, że teraz po świętach będzie mniej czasu, bo ja sama niestety będę cierpieć na brak czasu, ale weekendy za to zawsze mamy do dyspozycji, prawda?
Jak wcześniej wspominałam spodobała mi się Celestine i Santiago, także czekam na ich dalsze losy. A przede wszystkim zaintrygowała mnie postać Sary, która pokazała się we wcześniejszym odcinku.
Pozdrawiam i życzę weny! :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:19:13 29-12-11    Temat postu:

Bombon napisał:
Cieszę się bardzo i mam nadzieję, że odcinki będę pojawiać się w miarę regularnie. Wiadomo, że teraz po świętach będzie mniej czasu, bo ja sama niestety będę cierpieć na brak czasu, ale weekendy za to zawsze mamy do dyspozycji, prawda?
Jak wcześniej wspominałam spodobała mi się Celestine i Santiago, także czekam na ich dalsze losy. A przede wszystkim zaintrygowała mnie postać Sary, która pokazała się we wcześniejszym odcinku.
Pozdrawiam i życzę weny! :*


Tak, weekendy zawsze są trochę luźniejsze także myślę, że jakoś to wszystko uda mi się pogodzić. Zapraszam na pierwszy odcinek Klątwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin