Telenowele

PaolaiAndrea · Wysłany: 12:52:47 11-09-12 Temat postu:

Ja też jestem fanką Azteci.

Piąty odc jest tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]

Jego chyba nie wyświetlono w piątek, tylko dopiero wczoraj.

Anahi_Es_Puta · Wysłany: 16:04:55 11-09-12 Temat postu:

Nie, był w piątek, ale na stronie Azteci pojawił się wczoraj (w poniedziałek), skąd go ściągnięto

PaolaiAndrea · Wysłany: 18:12:47 11-09-12 Temat postu:

Aha. Pewnie masz rację, że był w piątek.
No ale dopiero dzisiaj ja go znalazłam.
Kolejnego jeszcze raczej nie ma, a szkoda, bo już nie mogę się doczekać.

Anahi_Es_Puta · Wysłany: 18:33:21 11-09-12 Temat postu:

PaolaiAndrea · Wysłany: 14:24:56 12-09-12 Temat postu:

TO dobrze, że Los Rey nie będzie długie, bo krótkie telki zawsze są lepsze jak dla mnie.
Jak na razie Los Rey jest bardzo dobre. Oby tak dalej.

Odcinek 6
[link widoczny dla zalogowanych]

.

Młoda · Wysłany: 11:03:57 19-09-12 Temat postu:

Owszem, póki co jest bardzo dobre

Jestem po 11 odc i jest ciekawie

Potrafi zaskoczyć i nie jest przewidywalne

Oby tak dalej

PaolaiAndrea · Wysłany: 19:45:45 22-09-12 Temat postu:

Mi też się podoba jak na razie. Akcja dzieje się nawet szybko.
Niestety czytałam, że tela ma bardzo słabe rankingi i ją skrócą

Anahi_Es_Puta · Wysłany: 19:59:18 22-09-12 Temat postu:

A ja jestem właśnie po pierwszym odcinku i jestem zawiedziony. Azteca się wykosztowała w aktorów, scenografię i dodatki, a sama historia jest nudna... Może się rozwinie, oby, bo póki co scenariusz nie powala. Bohaterowie są raczej wkurzający / odpychający niż przykuwający uwagę (jak Fina, Pedro Luis czy żona Vaga), a skoro główni bohaterowie są małżeństwem i pochodzą ze zwaśnionych rodów, łatwo się domyślić, że w połowie akcji się rozwiodą. Chyba ze względu na Anę Belenę, która mam nadzieję ma szansę na dużą karierę w Aztece, obejrzę jeszcze kilka odcinków (i pominę, że niecierpię Michela Browna, a mizernie wyglądający Baptista też sprawia, że żal na niego patrzeć).

Tak sobie myślę, że Aztece lepiej szło, jak kręciła telenowele bez zbędnego szumu, że robi hit (ostatnio choćby "Pobre Diabla", "La Loba", "Cielo Rojo" czy "Huerfanas", gdzie w przypadku tej ostatniej wszyscy raczej zakładali, że to będzie ramówkowa zapchajdziura niż sukces jakim się stała ta telenowela). Przez to widz zbyt się nakręca i wyobraża sobie niewiadomo co.

Dominica · Wysłany: 21:48:41 22-09-12 Temat postu:

Huerfanas było sukcesem?

Chyba mówimy o dwóch różnych telenowelach...

PaolaiAndrea · Wysłany: 12:55:52 23-09-12 Temat postu:

Z tego co mi wiadomo Huerfanas było dużym sukcesem.
A Los Rey mnie się podoba nawet. Może nie jest to takie fajne jak Huerafnas, ale jest kilkoro bohaterów, których lubię. Zobaczymy co będzie dalej

Młoda · Wysłany: 16:54:57 23-09-12 Temat postu:

W Los Rey są wątki nudniejsze, ale ogólnie telka mi się podoba i będę dalej oglądać

Są wątki, które mnie interesują np.
Fina - rozpieszczona dziewczyna, trochę zagubiona, z kim będzie z Amadem czy z Quino.
Kogo wybierze Julia - Pedro Luisa czy Vado.
Kim jest człowiek "nikt" i jaką rolę odegra w życiu tych rodzin.
Sceny z protami też są fajne, zwłaszcza gdy są razem

Anahi_Es_Puta · Wysłany: 20:24:51 23-09-12 Temat postu:

Ten śmieciarz to pewnie Guillermo - trzeci syn Rey...
Fina mnie wkurza, pewnie i tak źle skończ,y jak inne takie bohaterki. Julię lubię. Protagoniści odwalają dobrą robotę. Leonardo Garcia spełnia się chyba jako villan.

Ogólnie - po 3 odcinku powiem, że robi się ciekawie, aczkolwiek wciąż przynudza.

Tylko... dlaczego w entradzie nie pojawia się tytuł produkcji???

Młoda · Wysłany: 21:40:41 23-09-12 Temat postu:

Też na początku myślałam że człowiek nikt okaże się Guilermem ale sprawdziłam w obsadzie i to są dwaj róźni aktorzy więc niesądze, no ale...

Los rey ma być chyba wpisaywane w kanon telek nowoczesnych dlatego nie ma tytułu w entradzie i dlatego każdy odc NIE zaczyna się od ostatnich chwil poprzedniego.

Anahi_Es_Puta · Wysłany: 16:46:13 24-09-12 Temat postu:

Eee nie sądzę. To czyste wpadki i niemądra logika producenta.

Ja nie będę dalej oglądał. 4 odcinki mi wystarczyły. Rozkręca się, ale jako, że telenowela kiepsko sobie radzi, to pewnie ok. 40 - 50 odc. zrobią wielką rewolucję i kilka odcinków będzie z szybszą akcją, by diametralnie zmienić fabułę i wprowadzić "ratowników", czyli gwiazdy, które mają podnieść statystyki... (tak było choćby w "Vidas Robadas" czy "Emperatriz")